Skocz do zawartości

Accurate Accu Memory

Brony
  • Zawartość

    1414
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Accurate Accu Memory

  1. @BesterMi chodzi tylko o pewną sprawiedliwość... Oskarża się mnie o szczeniactwo, a nie zwraca uwagi na dziecinny powód odmowy. Wyraziłem szczerą I WŁASNĄ opinie o dziele. Po przeczytaniu dostępnego tekstu... A tłumacz zarzuca mi nie przeczytanie fika. Może na tym forum  z oceniającego robi się agresora, a z osoby która się dziecinnie zachowuje, wielką ofiarę, gdy ktoś w odpowiedzi zachowa się dla niej, jak ona sama wobec oceniającego. Ale ta drama jest śmieszna. Ja NIC nie zrobiłem Coldowi oceniając dzieło, za to on strzelił focha, BO MOŻE. Samym tym faktem nie powinno się tłumaczyć. Właśnie dlatego SILICIUS dostał to, co dostał od grupy której członkiem jestem. Bo też zrobić BO MÓGŁ, gdy inni mieli inne zdanie. A to n ie jest sprawiedliwe...

     

     

    • Nie lubię 8
  2. 4 minuty temu, Coldwind napisał:

    Accu, zakazu nie dałem ci za samą krytykę, tylko za wypowiadanie się w taki sposób na temat nieprzeczytanego fika.

    Sorry, ale w tamtym momencie, przeczytałem CO BYŁO. Teraz przeczytałem 10 rozdziałów i nadal nie zbiło to moich wątpliwości, tłumaczu. Mogę jednak powtórzyć, co napisałem - ale bester prawdopodobnie i to ukrył - że fik mnie zaciekawił, nawet nie formą, lecz tematyką. Jest dobry, ale nie rewelacyjny...

     

    A co do godności, jak śmiesz o niej mówić, skoro zareagowałeś tak na zwykłą opinie, która po prostu odbiegała od wychwalanych opinii kilku innych z półświatka?

    • +1 1
    • Nie lubię 3
  3. 3 minuty temu, Poulsen napisał:

    Accu, oskarżasz Colda, że zachowuje się dziecinnie, a sam zachowujesz się jak zasrany szczyl: "lol nie pozwolił mi, to mu na przekór zrobie i będe mu tym spamował w jego temacie ahahahahadsd".

    Zachowałem się tak jak on, by zobaczył, jak to jest. Ja mu nic nie zrobiłem, wyraziłem opinie. to on był Gawłem, ja mu tylko pokazuje,...Może następnym razem tego nie zrobi w ten sposób? Może to go czegoś nauczy? Podaje dziecinny przykład, dla dziecinnego zachowania. Uważam, że nie godny jest wymyślania lepszego ten, który nawet tego nie zrozumie :) że się niepotrzebnie spiął

    • +1 1
    • Nie lubię 10
  4. 18 minut temu, Ylthin Maruda napisał:

    Nie tylko, ale nie będę wyciągać prywatnych konwersacji na światło dzienne.

    Słuchaj no marudo, lektorat jest tak jakby pstyczkiem w nos dla dziecinnego zachowania Colda... Mam inne zdanie co do jego ubóstwianego dzieła? To dlatego mi nie dał zgody...

     

    Dnia 24.06.2017 o 22:27, Accurate Accu Memory napisał:
    Dnia 24.06.2017 o 21:40, Dolar84 napisał:

     

    Seria Austraeoh pisana na siłę? Accu... nie ośmieszaj się.

    Mówię, że autor jakby na sile tyle rozdziałów zrobił, a nie, że PISAŁ na siłę :D To ty się ośmieszasz, bo nie załapałeś o co mi chodziło... Tu jest prawie DWIESCIE rozdziałów!! Po kiego aż tyle?

     

    Dnia 24.06.2017 o 22:32, Dolar84 napisał:
    Dnia 24.06.2017 o 22:27, Accurate Accu Memory napisał:

    Mówię, że autor jakby na sile tyle rozdziałów zrobił, a nie, że PISAŁ na siłę :D To ty się ośmieszasz, bo nie załapałeś o co mi chodziło... Tu jest prawie DWIESCIE rozdziałów!! Po kiego aż tyle?

     

    Nie "prawie dwieście" tylko dokładnie dwieście. A dlaczego? Hmmm pomyślmy.... Może dlatego iż to był jego projekt (i nadal jest) w który stara się wydawać jeden rozdział dziennie? To coś takiego co się nazywa eksperyment. Niektórzy je robią.

    To wyżej to rozmowa z dolarem... A niżej wtrąca się tłumacz.

    Dnia 25.06.2017 o 11:53, Coldwind napisał:

    @Accurate Accu Memory Dla mnie twoje posty są przejawem ignorancji. Gdybyś przeczytał Austraeoh, to wiedziałbyś, że akurat w tym przypadku forma krótkich rozdziałów doskonale się sprawdza.

     

    Chcesz lektorować Austraeoh u siebie na kanale? Oświadczam ci stanowczo, że tobie takiej zgody nie dam. Na pewno nie po tym pokazie ignorancji. Widzisz, wypadałoby choć trochę zapoznać się z opowiadaniem, o którym piszesz. Może to cię nauczy najpierw myśleć, potem pisać.

     

    Dobra, koniec. Brawo, udało ci się wyprowadzić mnie z równowagi.

     

    Dnia 25.06.2017 o 12:31, Accurate Accu Memory napisał:
    Dnia 25.06.2017 o 11:53, Coldwind napisał:

    forma krótkich rozdziałów doskonale się sprawdza.

    Ale ja wiem, że się sprawdza, mówię tylko, że nie trzeba ich AŻ tyle :) Fallout Pink Eyes, i fallout the Deserter/AkA Cold, Cold Hearth, miały idealną proporcję długości rozdziałów, do ilości przekazanej treści. Dobrze się czytało, a jednocześnie nie były AŻ tak rozdrobnione:)

    I macie moją odpowiedź. Próbowałem mu tłumaczyć moje stanowisko... I mamy ostateczny post Colda.

    Dnia 25.06.2017 o 12:36, Coldwind napisał:

    @Accurate Accu Memory Właśnie tutaj też jest taka idealna proporcja. Rozdrobnienie na krótsze rozdziały się sprawdza, akcja jest odpowiednio dawkowana. Każdy fanfik ma własną proporcję.

     

    Jasno z tego wynika, że Coldwind dostał bólu dupy po tym, jak ktoś wyraził odmienne zdanie co do jego uwielbianej - i kilku innych też - serii, a właściwie technikalii jej rozdziałów. NIE ZGADZASZ SIĘ ZE MNĄ, ni8e dam ci zgody. Bardzo dojrzale. Tak, jego prawo, ale bez przesady... W końcu trafi na osobę, która da mu pstyczek w nos, by bardziej szanował poglądy innych, nawet jeśli seria jest wynoszona pod niebiosa...

     

    Cahan np. tak się nie zachowała, gdy odmówiła mi lektoratu Cienia Nocy, ale grzecznie, bez krzyków na mnie, uszanowałem jej prośbę. Choć sama przyznała, że praw3nie nie może mi jednak zabronić. Da się? Da się...

    • Nie lubię 12
  5. 5 minut temu, Ylthin Maruda napisał:

    @Cahan @Bester

    Halo, moderacja? Proszę przyjechać na forum. Ktoś tu brzydko łamie prawa autorskie, lektorując bez wyraźnej zgody tłumacza/autora.

    Do głównego Autora się napisało, jeśli mail poszedł, to nie będę musiał pytać drugi raz Colda. Z resztą odmówił tylko dlatego, że powiedziałem co myślę o długości rozdziałów, a to głupota :D Pytałem też kiedyś dolara o to, on jako opiekun nie miał nic przeciwko, żebym wstawił link do głównego kanału, zabronił jedynie do samego lektoratu. Jestem wstanie dowód z korda pokazać. Choć dotyczyło to innego dzieła.

    • Nie lubię 8
  6. Cóż, przeczytane wszystko, co do tej pory jest... Tylko jedno mogę powiedzieć, o zaprezentowanym uniwersum, które już doskonale poznałem wraz z poprzednimi fikami Psorasa, gdyż są i do nich nawiązania tutaj :)

     

    WINCYJ TEJ FIKOWEJ MARYCH, Autorze!

     

    A jak zwykle, oto i nagranie - będzie stale aktualizowane - tego fanfika :) Dobre dzieła zasługują na swój własny lektorat :)

    Spoiler

     

     

  7. 9 godzin temu, Mordoklapow napisał:

    Muszę przyznać, że trochę nie rozumiem powodu Twojej obecności na forum - wystarczy rzut oka na dział fanficów by dojść do wniosku, że o pisaniu bez przemocy zbyt dużo się tu nie dowiesz...

    Ja bym dla naszej pisarki proponował Sinsa, czy poboczne opowiadania o Nyx. Kiedyś słyszałem opini9e, że Past Sins nadaje się nawet dla 6-7 latka :) A opowieść dobra, rodzinna, o więzi rodzic-dziecko :)

     

    @W.B.Polecam zapoznać się z Opowiadaniem Past Sin i jego pobocznymi... https://mlppolska.pl/topic/556-past-sins-i-historie-poboczne-plzdarksadslice-of-life/#comment-16158

  8. 5 godzin temu, fluttershypony napisał:

    Mam win7 i instalowałem spolszczenie do win 7. Nie wiem w czym problem, może usunę grę i jeszcze raz zainstaluje. 

    Spróbuj. ja mam 7ke, tyle że 64 bity, ale testowałem i na 32 bitach i działa... Spróbuj ja kompletnie zreinstalować. Nad windowsem 10 pracujemy bo faktycznie nie działa :(

     

    Ale instalator uruchom jako administrator, jeśli możesz, może masz brak uprawnień? Prawy na plik i tam masz w menu.

     

    AKTUALIZACJA: Pełne instalatory, czyli gra + wgrane od razu spolszczenie, zostały dodane na końcu 1szego postu. I powinny być preferowaną formą instalacji polskiej lokalizacji MLI.

     

    Proszę też o zgłaszanie problemów, jeśli dalej by występowały.

     

    Do @fluttershypony, jeśli polonizacja ci dalej nie działa. Pobierz pełny instalator dla swojego systemu. Skoro jesteś na siódemce, zobacz jaki masz system. Najlepiej to zrobić klikając prawym przyciskiem myszki na "komputer" w menu start i "właściwości". Jeśli "typ systemu" będzie 64 bitowy lub 32 bitowy, to już łatwo będzie ci dobrać odpowiednią wersje. Powinieneś uniknąć wtedy problemów.

    • +1 1
  9. 1 godzinę temu, Dolar84 napisał:

    Może i chciał dobrze, ale i tak zawalił sprawę i podał nieprawdziwe informacje.

     

    Nigdy. nie byłem beta-testerem tej gry.

    To nie szukałeś błędów w tłumaczeniu?

     

    4 godziny temu, Lucas napisał:

    Poradnik do własnoręcznej instalacji spolszczenia. Pliki do instalacji znajdują się w głównym poście.
    ~Lucas, członek projektu.

     

    6 godzin temu, fluttershypony napisał:

    Pobrałem grę i spolszczenie. Kliknąłem Nowa gra i mam taki komunikat. Nie mogę zagrać.

    Co do tego... To wygląda na to, że coś jest nie tak z instalatorami. Jak sprawdzałem na obu moich systemach, automatyczne instalatory działały prawidłowo...

     

    UWAGA, możesz powiedzieć, na jakim systemie siedzisz i jakiego użyłeś? MUSISZ URUCHOMIĆ TYLKO JEDEN Instalator! na XP instalujesz wersje XP, a na 7+ wersje windows 7, nie oba naraz!

     

    UPDATE: Przeinstalowałem grę od zera. Mogę potwierdzić, że instalator Windows7 jest w pełni funkcjonalny, nie spotkałem twojego problemu @fluttershypony. Musiałeś popełnić jakiś błąd. Albo masz win 8, 81. Które powinny działać, ale NIE zostały przetestowane z racji nie posiadania przeze mnie tych systemów. Wind 10 powinna działać z racji, że dane gry znajdują się dokładnie tam co na win10. Jednak też tego nie sprawdzałem.

    UPDATE2: Okazuje się, że win xp i 7 działają, problem pojawia się na win10, MLI na nim faktycznie ma polskie menu, jednak instalator nie spolszcza sprawy. Cóż, założyłem, że powinien działać na systemach wyżej od 7ki. Nie byłem jednak tego pewien

     

    @Dolar84jeśli popełniłem pomyłkę, to bardzo przepraszam. Już to poprawiłem.

     

     

  10. wzgec.jpg

     

    Witam, z tej strony ponownie Accurate z dawnej Biblioteki Sunbursta. Postanowiłem sam zakończyć to szamb... Tą sprawę. Jak zapewne wiecie a może i nie, głównym celem powstania pierwotnej grupy, było wydanie polonizacji do gry "My Little Investigations" autorstwa Equestrian Dreamers.

    Jak zapewne wiecie też z tego tematu - a może i nie, jesli go nie czytacie - przez pewna kłótnie tam opisaną, grupa się rozleciała - i przynajmniej oficjalnie - nie istnieje już dłużej.

     

    Jednakże jako człowiek, który pracował na sporej większości tekstów w grze, razem z innymi... A także z @Czakara , pierwotnym "wskrzesicielem projektu MLI PL". I osobą która zebrała grupę tłumaczącą... Postanowiłem wydać nasze spolszczenie do pierwszej sprawy pod tytułem "True Blue Scootaloo".

     

    Oświadczam, że moją intencją nie jest o tyle zablokowanie wydania tłumaczenia, jak w przedstawionym przeze mnie temacie twierdził @Silicius, który z resztą zażądał od grupy by się odcięła od mojego stanowiska, jakoby nie było ono prawdą. Co jest bzdurą wierutną - tylko udowodnienie owemu osobnikowi, że nie dam sobie wmawiać - nie wiem jak inni - że praca na rzecz "jego biblioteki" nie jest moja. Wszyscy mamy prawo do tego dzieła, także i on. Dlatego wypisze go także w creditsach.

     

    My Little Investigations: "True Blue Scootaloo"

    Spoiler

    Biblioteka Sunbursta

    Liderzy:

    @Silicius, @Midday Shine.

    Pomysłodawca:

    @Czakara.

    Tłumaczenie i korekta:

    @Silicius, @Accurate Accu Memory, @Midday Shine, @kuco fan,@Szonszczyk, @Lyokoheros, @Dolar84, @Lucas, @Prilixu.

    Wsparcie techniczne:

    @Silicius.

    Obróbka grafiki:

    @kuco fan

    Beta testerzy:

    @Gandzia, @SoulsTornado, @Hurrcio

    Oto i cały zespół...

     

     

    Instalacja

    Spoiler

    Wymagana jest podstawowa wersja gry:

    My Little Investigations

    Instalatory dla systemu [ nie wymagają podstawowej/oryginalnej gry. Oryginał wymagany do ręcznej Polonizacji z paczki według poradnika. Gdyby poniższe wam nie zadziałały ]:
    Windows 7 i 10 64 bit
    Windows 7 i 10 32 bit
    Windows XP 32 bit

    Paczka i poradnik instalacji w razie W.

     

     

    UWAGA! Kiedy spolszczenie zostanie wysłane do twórców, zostanie umieszczone bezpośrednio w grze.

    Za pomoc w uczynieniu tego posta bardziej czytelnym, dziękuje @Lucasowi :)

     

     

    • +1 4
  11. 30 minut temu, Król Etirenus napisał:

    W taki przypadku Koordynator powinien postąpić według punku c, gdyż czasami (w większości) przypadków kompromis jest leszy, niż sytuacji, kiedy każdy jest przy swoim (zwłaszcza w tym przypadku koordynatora), ponieważ wilk jest syty i owca cała. W razie czego mogę sam zapytać koordynatora (jako mediator), czemu upiera się przy punkcie (punktach) jakiegoś założenia i sam poszukać kompromisu.

    Ponieważ uważa, że technokracja jest najlepsza i nie chce tego porzucić, bo to przekreśla sens technokracji. Cieszę się, że chcesz pomóc. Ale dopóki były lider ma taki światopogląd, nie widzę wielkiego sensu :(

     

    Ps:

    wzbAy.png

    Szefowa ma racje, zawsze była dla nas głosem rozsądku, niestety Sili się nie posłuchał dobrej rady. ja zamierzam to uczynić :)

  12. Przed chwilą, Król Etirenus napisał:

    a) Wspólne obgadanie (poszukanie kompromisu co do wizji strony zanim ją się umieści (jedna i druga strona szukają wspólnych wartości założeń projektowych by nikt nie został pominięty).

    Nie widziałeś filmiku z kanału?

    Spoiler

     

    Obejrzyj dokładnie... Były propozycje od grupy, lider postanowił... Były negocjacje, @Midday Shine może to potwierdzić. O zachowaniu Siliciusa i o co poszło, może opowiedzieć @Dolar84. Był świetnym korektorem, ale i on odszedł po odpałach naszego ex szefa...

     

  13. Siliciusie, grupę tworzy większość. Tak jak forum samo w sobie tworzą użytkownicy, a nie Siper... Owszem, jest technicznym, ale bez ludzi tutaj... Byłby tylko JEDNYM człowiekiem. On jest Liderem, dowodzi i tworzy zasady, ale zasady i forum są nic nie warte, jeśli nie ma ludu, a lider nie jest potrzebny. Korespondencja która pokazałem mówi wszystko. I tak, mamy prawo do dzieł biblioteki czy ci się to podoba czy nie :( Nie zal mi ciebie, ponieważ byłeś uparty aż do samego końca. Ja kiedyś też robiłem w bardzo ogólnym znaczeniu "podobnie", na pewnym Pebie. Różnica między nami jest taka, że poddałem wątek który chciałem zrobić by nie denerwować Ludzi, co wykorzystano perfidnie by mnie prewencyjnie wyrzucić. I choć ja mogę mieć żal do tamtych ludzi, ty do nas nie możesz, mówiliśmy ci co robisz źle, a ty zostałeś przy swoim, nawet nie próbowałeś wycofać swojego betonowego stanowiska. Ja zostałem "męczennikiem", ale ty nim nie jesteś. I chyba nikomu cie nie żal.

     

    56 minut temu, Silicius napisał:

    Czemu cię wyrzuciłem? Bo mogę.

    I to chyba przesądza o sposobie myślenia tego człowieka...

     

    Panie S. Możesz sobie zabrać swoją nazwę, pracujemy nad nową, ale dawne projekty będziemy kontynuować... Nigdzie nie było napisane, że należą do ciebie. Postawienie fundamentu nie oznacza, że budynek należy do kogoś. Szczególnie, gdy jest coś w pełni dobrowolne i niezobowiązujące. Skończ kwiczeć jak to wszystko stworzyłeś i wszystko jest twoje. Bo np to, że mam prawo skasować swoje posty stąd, nie znaczy, że mam prawo do całego forum, choć pomagałem "budować jego zawartość poprzez nie".

     

    A najlepiej obejrzyj odcinek z wioską Starlight, gdy twierdziła, że przecież to ona wszystko zaczęła i wszystko jej zawdzięczają :D

     

    Tak jak mówiła nasza obecna liderka, @Midday Shine, nie chcieliśmy takiego rozwoju, choć byliśmy świadomi, że może to nastąpić. Straciliśmy wartościowego technicznego :( Ale nawet najwartościowszego człowieka trzeba opuścić, gdy dzieją się takie rzeczy... Przykre i smutne.

     

    Ps. I takiej bezczelności w życiu nie widziałem. Pracowali dla biblioteki, biblioteka jest moja, to prace i zasługi biblioteki są moje, a nie tych, którzy pomogli mi to osiągnąć, bo SAM nigdy nie zrobiłbym aż tyle w tak krótkim czasie...

     

    24 minuty temu, Król Etirenus napisał:

     

    Aha. W takim razie powiedz mi, czy z początku była to wspólna inicjatywa, (bo zakładam, iż tak było w ramach jednego fandomu). Zakładając tą możliwość dochodzę do wniosku, że w tym przypadku może też chodzić o odmienną wizję tego projektu. Samo przywłaszczenie raczej mogłoby do tyczyć natomiast wkładu poszczególnych osób tj jedna osoba pracowała na 20% powiedzmy druga na 40%. Ewentualnie też prawo do nazwy. Ale w przypadku tych dwóch sytuacji muszę mieć sprecyzowaną informację (uzupełnienie), by być obiektywny. Spróbuję znaleźć rozwiązanie.

    Nie warto się szarpać, trzeba iść naprzód... A jeśli ktoś zaatakuje, sprawić by mu reka uschła :(

  14. 4 godziny temu, Pony Writer napisał:

    znające się na programach do obróbki video

    Ja mógłbym pomóc w tym aspekcie :) Montowałem już wiele filmików, głównie jednak swoich. Ale program na którym pracuje to Camtasia Studio 8.5. Jakby mówić już szczerze. Nie pracowałem na innych.

  15. 56 minut temu, Ziemowit napisał:

    Po co ten post? 

    To jest temat informacyjny, by pewien człowiek nie zrobił z siebie Męczennika, że jak on wszystko nie stworzył w naszej ekipie a my biedaka urządziliśmy. Technokracja może daje szybki rozwój, ale  traktowanie ludzi jak "przedmioty" i pracowników, nie popłaca czasem, gdy się ostro przegnie i nie chce ustąpić.

     

    Rozumiesz już po co?

  16. tpb_j3aw.640.png

    Witam serdecznie, z tej strony Accurate, były członek biblioteki Sunbursta... Którą kiedyś założył @Silicius.

     

    Zapytacie zapewne, dlaczego BYŁY... Niestety, stało się najgorsze, czego przedsmak można było usłyszeć na I Poznańskim Embermecie, a konkretnie można było posłuchać tego w filmiku poniżej - jeśli ktoś na meecie nie był.

    Spoiler

     

     

    Będąc świadomymi, że sytuacja w grupie nie jest najlepsza, stworzyliśmy zapasowy serwer Diskorda - obecnie oficjalny serwer nowej grupy. Jak się okazało bardzo słusznie. Gdysz nasz Lider, cóż, były lider. Powiedzmy, że @Dolar84 jak i reszta ekipy, mogą się wypowiedzieć szczegółowo o tym co się działo i od czego się zaczęło. Ja powiem, jak się skończyło. A skończyło się tak, jak możecie oglądnąć niżej, jedno trzeba powiedzieć, szef nieco oszalał. Z resztą sami zobaczcie.

    Spoiler

     

    Jak widać, mieliśmy sporo obiekcji co do Technokracji którą na silę wprowadzał Silicius i widać też, że był na tyle uparty, że wolał SAM porzucić bBibliotekę, niż postawę która nie tylko nią zachwiała, ale i ostatecznie zmusiła nas do przedstawienia swojego stanowiska :(

    Traktując nas jak roboli, zraził każdego do siebie. na filmiku widać coś takiego...

     

    Spoiler

    wy4y4.jpg

     

    Czyli, że co, on ma prawo do zarządzania tłumaczeniami zakończonymi, które de fakto należą do nas? Owszem, sili ma prawo do swojej części, ale on zabrał ze sobą wszystko. Do tego chce wydać MLI sam - przyznaje, gdyby wszystko padło, a padło, sam bym to zrobił - JEDNAKŻE... Wyraźnie na filmie widać, że Silicius twierdzi, jakoby prace należały do biblioteki, a nie do nas, gdy odejdziemy. Przepraszam bardzo, ale koleś nie pojął nigdy, że praca dla biblioteki jest dobrowolna, i NIKT nie zrzeka się praw do swoich tłumaczeń dla niego... ON nie jest biblioteką, MY NIĄ JESTEŚMY, jako większość. Ja sam przetłumaczyłem - z rożnym skutkiem - 70% tekstów MLI, a teraz gość mówi, że nie mogę kopiować własnej pracy?! Tak, nie była tylko moja, wszyscy nad nią pracowaliśmy, więc każdy ma do niej takie samo prawo.

     

    Będę teraz chamski i pokaże część prywatnej rozmowy z nim...

     

    Spoiler

    wy4Ne.png

    wy4R8.png

     

    Każdy z was może to przeczytać i się z tym zapoznać. Niestety zostałem zmuszony do ujawnienia tego - by nie było - że nasz były lider jest wielkim męczennikiem. Był uparty do końca. Wiecie, nie podoba mi się cios w plecy jaki musiałem zadać i jaki od dawna rozważaliśmy z ekipą... Tak, ale z resztą, inni bardziej się wypowiedzą w tej sprawie - jeśli oczywiście zechcą.

     

    Sam miałem sytuację podobną do Siliego kiedyś, różnica jest taka, że wtedy się poddałem większości. By nie wkurzać ludzi oddałem wątek, a mimo to dostałem w plecy. Sili tego nie zrobił, dlatego nie czuje żadnych wyrzutów moralnych, że mu to robię.

     

    Na oficjalnej stronie grupy można poczytać wpis, razem z moim komentarzem.

    Spoiler

    wy378.jpg

    Otóż sytuacja wygląda nieco inaczej. Współpraca z Cearme, o której pisał na kanale Shyo[coś tam], a którą możecie obejrzeć na filmiku, nie została zerwana. Dalej ją prowadzimy jako Biblioteka Sunbursta... Nowa Biblioteka Sunbursta. Oficjalna strona, nie jest ju ż oficjalną stroną. W przyszłosci, jak grupa przestanie się chwiat po sztormie, załozymy nową.

     

    Jeszcze raz powtarzam, to, że tłumaczenia robiłem na konto biblioteki i nie mam prawa ich kopiować - choć po prawdzie chodzi o tłumaczenie MLI, bo tym w głównej mierze się zajałem - Jest dla mnie OBRAZĄ i złodziejstwem. Nie podpisywałem ŻADNEJ umowy z Panem "S" jak go nazywaliśmy na naszym serwie... Zatem zasada, że jak robie coś dla firmy - jak postulował w korespondencji - po odejściu z firmy do mnie nie należy. Prawda, gdybym podpisywał JAKĄKOLWIEK umową...

     

    Na tym zakończę, bo aż się gotuję. Proszę o wypowiedzenie się innych.

  17. 40 minut temu, Niklas napisał:

    Po angielsku, wątpię, by przełożyli na polski tak szybko.

    Skoro DOPIERO teraz jest zapowiedź serii Friends Forever, a serii FRIENDship is magic ani słychu, to raczej się szybko, przynajmniej oficjalne, Polskie tłumaczenie nie pojawi. Z tego co wiem, tłumaczony był fanowsko komiks specjalny EQG z Sunset Shimmer holiday special, ale tłumaczenie stanęło... Więc wiesz.

  18. godzinę temu GoForGold napisał:

    Był tym złym, bo nie miał żadnego powodu, aby wydziedziczyć córkę

    Ale wiesz, że podczas konfliktu zbrojnego, zdrada wystarczy nie tylko do tego by ktoś stracił nie tylko miejsce w rodzinie, nawet nie tylko obywatelstwo, ale i życie? Nie mówię, cały czas nie mówię, że mama AJ nie miała moralnej racji - wedle własnego sumienia, by to zrobić - mówię tylko, że tatko miał powód... Byli w konflikcie z rodziną, z której to członkiem chciała się zesfatać, to wyczerpuje definicje zdrady, więc nie wiem czemu aż tak się go demonizuje.

     

    godzinę temu GoForGold napisał:

    w przeciwieństwie do Sipera, który miał kilka powodów, aby Lyoko wyleciał.

    Owszem, Lyo dostał ultimatum... Ale czy dano mu chociaż szanse zrobienia tego co chciał? Nie, wywalono go prewencyjnie. Zakaz mógł stać, a gdyby faktycznie zabronił kontentu o którym mówił - rozum jako, faktycznie zachował się jak mama AJ, która faktycznie związała się z tatą AJ - Siper miałby pełne prawo wywalić Lyo, czyt wydziedziczyć go jak ojciec mamy AJ, ją wydziedziczył. Wtedy nie miałbym żadnych wątpliwości. Mama AJ złamała zasady, nie ważne było czy miała racje. Zasady są zasadami, jak prawo prawem. To nie jest do końca sprawiedliwe, tak naprawdę w ogóle może nie być. Ale patrząc jak realista - a patrze dwustronnie, bo zwykle mi się jednostronność zarzuca - takie są fakty.

     

    Tylko o sam fakt zdrady mi chodzi, za który zapłaciła. Chociaż patrząc jednostronnie, idealistycznie... Ojciec racji nie miał, a przynajmniej nie do końca.

     

    godzinę temu GoForGold napisał:

    "porównanie z dupy"


    Rozumiesz teraz mój wywód? O tych dwóch sytuacjach? Lyo zdradził zasady forum... A Matka AJ zdradziła co do zasady swoją rodzinę, ot, całe powiązanie.

  19. 10 minut temu PervKapitan napisał:

    A jaki był jego argument by nie wychodziła za niego?

    Wiesz, to akurat nie ma znaczenia... Lyo poleciał, bo chciał na siłę chrystianizować forum, a konkretnie sprzeciwiał się pewnemu contentowi - który i ja uważam za zły, bo w sumie poprzez niego jesteśmy zoofilami w oczach wielu, zboczeńcami także - I nie miało to znaczenia, że w sumie Lyo miał racje - co do kontentu, a nie chrystianizacji postaci na siłę - Dlatego mówię, patrząc od tej strony, Lyo znając zasady i Mama aj, ZNAJĄC MOŻLIWE KONSEKWENCJE, WYBRALI SWOJE. Patrząc od strony ojca AJ - a także administracji, co do kwestii Lyo.

     

    Jak widzisz, porównanie nie jest z dupy wzięte :) Oczywiście mama AJ postąpiła słusznie, patrząc w kwestii idealizmu i nie mogła postąpić inaczej, gdyż wtedy całe MLP by się zawaliło, bo AJ NIET... To mus fabularny niestety. Jednak nikt nie zmusił jej na siłę do złamania zasad. Poza jej moralnością oczywiście, która także popchnęła Lyo do jego kroku.

    • Nie lubię 1
  20. A mnie zastanawia jedno. BO niby najważniejsza jest zawsze rodzina i więzy rodzinne są najsilniejsze, opuszczenie rodziny i "sprzymierzenie" się z wrogą sobie rodziną - może nawet nie sobie, ale rodziną która jest wroga naszej - może zostać słusznie uznane za zdradę. Jednak mama AJ, MIMO ostrzeżenia - choć to bardziej było ultimatum - od Ojca, wybrała połączenie się za członkiem wrogiej rodziny. Wiedziała dobrze co się stanie...

     

    Tutaj przytoczę przykład opiekuna działu Sunset, bo przecież każdy wie, że nasze forum - bez urazy - jest nieco "lewackie" w kwestie homo, tolerancji - skrajniej, przynajmniej w teorii, imigrantów, religii itd - Ale wiedząc o tych zasadach, przecież jest jasne, że jeżeli dalej się będzie broniło swoich poglądów, to się wyleci...

     

    Mama AJ też została wyrzucona przez ojca z rodziny, wydziedziczona bardziej bym to ujął, z Gruszek. Patrząc na to9 w ten sposób, znając możliwe konsekwencje, czy nie jest tak, że to ona sama dokonała wyboru? Ojciec nie zmusił jej przecie do miłości...

     

    Dlaczego więc ojciec jest tym złym? Czy wielu uważa Sipera za złego, bo Lyo na miech poleciał na księżyc rakietą?

  21. 53 minuty temu Coldwind napisał:

    forma krótkich rozdziałów doskonale się sprawdza.

    Ale ja wiem, że się sprawdza, mówię tylko, że nie trzeba ich AŻ tyle :) Fallout Pink Eyes, i fallout the Deserter/AkA Cold, Cold Hearth, miały idealną proporcję długości rozdziałów, do ilości przekazanej treści. Dobrze się czytało, a jednocześnie nie były AŻ tak rozdrobnione:)

     

    Ty taklże pokazałeś, że nie połapałeś się w tym, CO miałem na mysli pisząc swoje posty...

    53 minuty temu Coldwind napisał:

    Oświadczam ci stanowczo, że tobie takiej zgody nie dam.

    A co do prośby, to zawsze pytam z grzeczności, ew. Z szacunku jakim darzę Autora/Tłumacza. Nie znaczy to jednak, że nie czytam dzieł, na które zgody nie mam - choć dotąd, zdarzyło się to tylko raz. Ze Autor, nawet nie tłumacz, odmówił - Gdyż dzieło było na tyle epickie, że zbrodnią było nie zachować go dla większej liczby ludzi i nie chodziło nawet o fejm czy wyświetlenia, a b\rak zgody dotyczył faktu, że fik nie jest skończony.

     

    Drugim przypadkiem, kiedy czytam bez zgody, jest sytuacja, kiedy ktoś sam nie był dla mnie w porządku, wtedy po prosyu go nie respektuje. Np. Dzieło Verearda przeczytam w przyszłości, a to dlatego, że kiedyś powiedział wprost, że ktoś może dokończyć za mnie moją opowieść PB Alternativ. Bo nie mam do niej praw.

     

     

×
×
  • Utwórz nowe...