Skocz do zawartości

Marudkeł

Brony
  • Zawartość

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Marudkeł

  1. Niedźwiadkiiiiiii :D 

     

    Spoiler

     

     

    1. Cipher 618

      Cipher 618

      Misiek w myślach: "ale sobie tych tępych ludzi wytresowałem..." 

    2. Marudkeł
  2. Coś się ze mną dzieje. I... Nie wiem co to. Czuję się tak, jakby uszło ze mnie całe życie. To zmęczenie? Wypalenie? Czuję się... Po prostu źle.

    1. Sowenia

      Sowenia

      Załapałeś doła biedaku :c 
      *tulka czule i głaszcze po łebku biednego Marudkę* 
      Tak to już bywa z takimi jak my...czasami dół złapie. Trzeba to przeczekać. Albo przespać. 

    2. Marudkeł

      Marudkeł

      @Uszatka

       

      Pogram se w coś, zjem i myślę, że się położę. I wezmę jakieś tabsy na sen.

  3. We Secure. We Contain. We Protect.

     

  4. DC wypuściło trailer nowego Batmana i OH DEAR LORD, JARAM SIĘ <3

     

    Spoiler

     

     

    1. Marudkeł

      Marudkeł

      @zsrrknight

       

      Josem nietoperek moja babicku pochodzi z chrzanovaaa

    2. Cipher 618

      Cipher 618

      No, no, no... Zapowiada się ciekawie :) 

  5. Film "Thor: Ragnarok" to arcydzieło. Change my mind :D 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. PervKapitan

      PervKapitan

      Kek pochodzi od tego jak Alluchy widzą kiedy Hordziak napisze "lol" w WoWie i w sumie też znaczy właśnie to samo, śmiech, rozbawienie

    3. Marudkeł
  6. Drugi cudowny dzień je███ych praktyk. Być wziętym na zasraną tapicernię tylko po to, by uprzątnąć syf, który tapicerzy sami nie mogli uprzątnąć od zasranych kilku dni. Żałosne. Ku██a mać.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [8 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      @Marudkeł Doskonale rozumiem twoją złość, ale prawda jest taka, że na lepsze (czyli związane z zawodem) zajęcie trzeba sobie zapracować - udowodnić, że jesteś pracowity, potrafisz się słuchać i przykładasz się do roboty. I znów przysłużę się przykładem uczennic. A było ich cztery... Dajmy na to: Zygfryda, Bożydara, Czcibora oraz Kunegunda. 

       

      Początkowo każda z nich była wysyłana na zmianę do byle czego, tam gdzie akurat ktoś musiał odwalić brudną robotę. Zygfryda oraz Kunegunda miały wszystko w dupie i robiły wszystko na odwal się (byle zrobić swoje i iść do domu). Przy każdej możliwej okazji chowały się w szatni i uczyły na pamięć Facebooka. Bożydara robiła wszystko tak wolno, jak tylko się da... Bo po co się spieszyć? Z kolei Czcibora robiła wszystko starannie, w miarę szybko i bez marudzenia. 

       

      Pod koniec nauk Zygfryda i Kunegunda naklejały setki etykiet na ciasta, bo tego nie da się zepsuć. Bożydara ze względu na swoją "szybkość" cały czas ważyła bułkę tartą, bo tu nie ma pośpiechu. Z kolei Czcibora pomagała ciastkarkom na produkcji (ciasta) i nabierała doświadczenia w zawodzie. Mało tego, szef powiedział, że jeśli będzie szukać pracy, to je tu znajdzie. No dobrze... Ktoś mógłby zapytać: "to dlaczego tylko Czcibora pomagała tam, gdzie powinna trafić od razu?". Odpowiedź jest prosta. Nikt ich nie chciał. Dziewczyny brały do pomocy tylko Czciborę, bo wiedziały, że można jej zaufać. 

       

      Jaki z tego morał? Udowodnij, że warto powierzyć ci sensowne, związane z zawodem zadania. Tak się bowiem składa, że praktykanci nie cieszą się zbyt dobrą opinią wśród starszych stażem pracowników. Wiem, że coś takiego nie powinno mieć miejsca, ale cóż... Ma.  

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      @Triste Cordis

       

      Staram się dosłownie cały czas. I to wnerwiające, jak widzę, że g██no z tego jest. Ehhh... Czyli wytrzymać. Ku██a... I hate my life.

    4. Salto

      Salto

      Nie oszukujmy się, większość praktyk w PL jest gówno warta. To dobra okazja dla firmy, żeby wykonać czarną robotę po minimalnych kosztach, a przeciętny szef ma głęboko w dupie czy praktykant się czegoś nauczy. 

  7. Moi drodzy... Znalazłem kolejne arcydzieło <3 

     

    Spoiler

     

     

  8. Widzieliście już trailer serialu "Cuties" od Netflixa? Ja niestety tak i... Zadałem sobie pewne pytanie......... Czy dożyliśmy właśnie TYCH czasów, gdzie wytwórnie filmowe promują pedofilię? I... Czym jest życie? Po co my istniejemy? Co tu się odpier- *inhales* We live in the society. Yeah, nice joke, eh?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [11 więcej]
    2. PervKapitan

      PervKapitan

      Też tak właśnie słyszałam, ale nie zagłębiałam się w temat, a w sumie oglądać też za bardzo nie zamierzam, więc wolałam się nie wypowiadać na ten temat.

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      @Cahan

       

      Cóż, zobaczymy jak to się potoczy.

  9. Zapewne kojarzycie Yandere Simulator. Niedawno Piofli nagrał film o twórcy tej gry i... Cóż, daje to sporo do myślenia. Ogółem rzecz biorąc, twórcą tej gry jest po prostu zwykła menda i zachęcam do zapoznania się z całokształtem sprawy.

     

    Spoiler

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. PervKapitan

      PervKapitan

      I nie umie w programowanie

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      @PervKapitan

       

      Nie znam się na tym, ale... Sądząc po reakcjach tych doświadczonych programistów, cóż... Gościu chyba opuścił niektóre z tych swoich rzekomych zajęć.

  10. Od czasu do czasu lubię sobie obejrzeć jakieś filmiki o grach na YouTube. Najczęściej rzecz jasna oglądam ZagrajnikTV, ale od czasu do czasu obejrzę TVGRY. Jednak... Ich lubię już o wiele mniej. Czemu? Są dwa powody. Jednym z nich jest Hed. Wkurza mnie, nie znoszę go. Oraz ich podejście do niektórych materiałów. Albo jest dobrze, albo obierają tylko jedną stronę barykady, a drugą demonizują. No ale przynajmniej przestali na każdym kroku nawiązywać do Wiedźmina 3.

     

    Dzisiejszy materiał szczególnie przykuł moją uwagę i wywołał falę zażenowania większą, niż Capitan Marvel. Tytuł filmiku, to "Jak wygląda Polska w Microsoft Flight Simulator" i cóż... Narzekanie na niedopracowane miasta w naszym Kaczogrodzie, bo to jest nie tak, tamto, sramto. A czego się spodziewałeś po symulatorze, Hed?! Tak, filmik prowadzi Hed i... Tak, wkurza mnie. 

    Take a look: 

    Spoiler

     

     

    Ciekawostka: Kiedyś napisałem pod filmikiem TVGRY komentarz "Możecie stąd wywalić Heda? Mam go dość." i guess what... Przypięli mi serduszko xD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [7 więcej]
    2. Marudkeł

      Marudkeł

      @Triste Cordis

       

      Jego recki No Man's Sky nie oglądałem.

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      @Marudkeł Jeśli nie grałeś w NMS: Next (jedną z największych aktualizacji) to nie zrozumiesz :) No, ale recenzję Borderlands 3 miał doskonałą. 

    4. Marudkeł

      Marudkeł

      @Triste Cordis

       

      Mówiłem o grajowym. Co do NMS, widziałem gameplay z tej gry, rzecz jasna, z jej najnowszej wersji and I guess this looks fine.

  11. Kolejny shitpost, tym razem z tulaśnymi śmiejącymi się liskami

    #TulmyLiski

    Spoiler

     

     

    I ostatnio tylko shitpostuję, bo jestem zbyt leniwy, by napisać cokolwiek wartościowego. Niby mam do napisania post, w którym mówię, czemu niezbyt podoba mi się Wiedźmin 3, jedną z historyjek z mojej powalonej szkoły, czy zrecenzowanie Hazbin Hotel, ale... Nie chce mi się. Jestem wypalony w pierony.

    1. Marudkeł

      Marudkeł

      @zsrrknight

       

      Hmmm... Patrząc na dzisiejszy świat... Well, widać.

  12. Marudkeł

    W co teraz gramy?

    Helltaker Helltaker, JAK JA GO... Umiarkowanie szanuję. Właściwie, powiedzieć, że obecnie gram, to jakby powiedzieć trochę za dużo, booo... Przeszedłem ją wczoraj na jednym posiedzeniu w 102 minuty. Rozwiązałem wszelakie łamigłówki, pogadałem sobie z demonicami i na koniec demoniczna Undyne (The Judgement) srogo skopała mi dupsztala. Zacznijmy może od samej fabuły. Narratorem jest oczywiście pan Belzebub, władca much, który jest niejako naszym narratorem. Opowiada nam o tym, że pewnego ranka budzimy się i mieliśmy sen o haremie pełnym demonic. Jednak sen ten nie chce nas opuścić i decydujemy się iść do piekła i stworzyć nasz harem. Od strony gameplay'u gra jest naprawdę świetna, gdyż przed nami pojawiają się łamigłówki, które musimy rozwiązać. Warto wziąć pod uwagę fakt, iż mamy ograniczoną liczbę ruchów, co za tym idzie, musimy postępować mądrze i uważać na każdy krok, gdyż jeśli nam się nie uda, to giniemy. Jednak Helltaker ma tą zaletę iż protagonista posiada nieograniczoną ilość żyć, co za tym idzie, możemy powtarzać łamigłówki do skutku. Jest także opcja, by to wszystko pominąć, jednak skorzystałem z niej tylko raz. Bo nie mogłem dotrzeć do Azazel. Muzyka w Helltakerze jest fajna i można łatwo chwycić bit. Wpada po prostu w ucho. Jednak największą siłą Helltakera są nasze kochane demonice. Postacie tak trójwymiarowe, tak świetnie napisane, że nie polubić je jest ciężko. Warto wziąć pod uwagę fakt, iż mimo, że są z piekła, nie są bezgranicznie zła. Modeus jest urocza, wiecznie napalona, ale marzy o romansie i miłości. Malina, to typowa Polka, chleje, przeklina, ale oprócz tego jest nerdem i kocha gry strategiczne. Zdrada, to typowa dwulicowa menda, która pali jak smok i właściwie ma na wszystko wywalone. Uwielbia wkurzać swoją siostrę Malinę. Natomiast Lucyfer, którą nazywam Lucia, to władczyni piekła, jednak... Nikt się jej nie słucha, przez co ma dość zarządzania tym syfem i chce się z niego wyrwać, jak reszta demonic. I cóż, koniec końców, wszystkie stają po naszej strony, za wyjątkiem Judgement, która... Delikatnie mówiąc, ostro mnie skopała i ostatnią walkę z nią po prostu pominąłem, bo już miałem dość i się wkurzyłem. I cóż, póki co, sporo zalet. 10/10? No... Nie. Bo Helltaker ma jedną, ogromną wadę... Liniowość. Bo co z tego, że postacie są świetnie napisane, ich charaktery są rozbudowane, skoro... Przy interakcji z nimi mamy do wyboru tylko dwie opcje dialogowe? Jedna, która gwarantuje sukces i druga, która nas zabija. Dialogi same w sobie są napisane przyzwoicie, nie jeden ras parsknąłem śmiechem, ale... To nic więcej, jak zmarnowany potencjał. Nieważne, jakie podejmujemy wybory, zakończenie zawsze jest takie samo. I fakt, jest dodatkowe sekretne zakończenie, ale... Jakie to ma znaczenie? Jak na końcu gry wybieramy sobie, czy idziemy do drzwi otworzyć policjantom, czy do pentagramu na spotkanie z panem Belzebubem? I wiecie... Byłem naprawdę zawiedziony. Helltaker był grą, która miała potencjał na to, by dac do niej znacznie więcej ścieżek, znacznie więcej opcji dialogowych, które mogą prowadzić do wielu różnych zakończeń. Miałem ogromne oczekiwania wobec tej gry, zwłaszcza po tym, co zobaczyłem na steamie. Recenzje przytłaczająco pozytywne, ponad 54,518 recenzji, z czego 97% z nich jest pozytywna. Widząc to, myślałem sobie, że ta gra, to faktycznie może być arcydzieło. OTÓŻ NIE. Bo o ile w kwestii gameplay'u jest świetna, to pod względem samej fabuły już nie, właśnie przez tą liniowość. No ale... Przynajmniej można zjeść naleśniki. I cóż... To jest ten Helltaker. Gra jest naprawdę okej. Czy mogę ją polecić? Będę szczery, nie mam pojęcia, gdyż mam mieszane uczucia. Jeśli chodzi o końcową ocenę, jest to 6+/10. Plusa dałem za naleśniki.
  13. No witajcie, moje kochane dzieciaczki, z tej strony pan siwy klaun i dzisiaj mam dla was coś innego, niż zwykle.

     

    Kiedyś opublikowałem tutaj jedno ze strasznych opowiadań dziejących się w uniwersum Fundacji SCP pod tytułem "Chroniona Strefa 63". Kto z was ją słuchał i jeśli macie te same fobie co ja (strach przed szpitalami, lekarzami i podobnymi tego typu rzeczami) nie powinien was zdziwić fakt, że to opowiadanie wywołało u mnie naprawdę silne zaszczucie i strach.

     

    Dzisiaj jednak przychodzę do was z jeszcze bardziej popieprzoną creepypastą, która mnie osobiście przeraziła i zdecydowanie przebija Chronioną Strefę 63. Dom Ronalda McDonalda. Mało tego, czyta ją sam Azergothil1. Gorąco polecam:

    Spoiler

     

     

    Tak przy okazji, mam jeszcze takiego newsa. Niedawno na YouTube wrócił jeden z moich ulubionych lektorów SCP, niejaki Ozyr. I cóż... Chłopina zaszalał. Myślałem, że zniknął z YouTube'a, a tymczasem... Każdego dnia publikuje po dwa, trzy filmiki, w których czyta SCP. Jeśli jesteście zainteresowani i też siedzicie w uniwersum Fundacji, gorąco zapraszam do niego i zostawienia mu suba.

    A to jeden z jego nowszych filmików. Będzie co słuchać podczas grania <3 

    Spoiler

     

     

  14. W Dark Souls 3 mamy jeden cel. Zmusić pięciu lordów, by zasiedli na tronach, no nie? Tylko... Strażniczka Ognia nie przewidziała tego, że mogą być pewne komplikacje i... No, jak zapanować nad tym bydłem? Oto jest pytanie.

     

    e037b002306a8f011b50ddfd58bc57b1.thumb.png.816f638ae24680bbb56d5cff62e8cc29.png

  15. Panie i panowie! Zabawne filmiki z cyklu "Śmieszne stworzenia wodne"

     

    Spoiler

     

     

     

     

  16. (Uwaga, niniejszy post jest sarkastyczny i nie należy brać go na serio)

     

    Witajcie. Ostatnio przeglądałem sobie internet w poszukiwaniu muzyki i... Natrafiłem na Gangnam Style. I... No, fajne to Gangnam Style, ale... Jest jakieś dziwne. Pamiętam, że było inne, a tu takie... Coś. Ale dobra, ważne że jest.

     

    Spoiler

     

     

    1. Cipher 618

      Cipher 618

      Nie no... Mistrzostwo świata :starcute:

  17. Marudkeł

    W co teraz gramy?

    Dark Souls 3 Druga najlepsza gra, w jaką grałem. Kiedy tylko słyszę tytuł "Dark Souls", do głowy przychodzą mi te słowa: Krew, pot, łzy, zgrzytanie zębami, masochizm. Ale... W pozytywnym znaczeniu. Dark Souls 3, to trzecia odsłona z serii gier, którą jedni pokochali a drudzy znienawidzili. Wszystkie części gry cechują się wysokim poziomem trudności (z czym szczerze mówiąc bym polemizował) oraz tym, że ginie się w niej dosłownie cały czas, jeśli nie opanuje się mechanik gry ani ruchów przeciwników. W Dark Souls walka nie polega na bezmyślnym klikaniu myszką, a ważnym elementem gry jest poznawanie ruchów przeciwników, oraz wyprowadzenie ciosu w odpowiednim momencie. Brzmi prosto? Cóż, tak. Bo gdy już się to wszystko opanuje, gra staje się łatwa, ale... Nie do końca. Bo są rzeczy, których Soulsy nie wybaczają. Braku szacunku do przeciwników, oraz pychę. Jak to wygląda? Masz już porządny ekwipunek, dobrze wylevelowaną postać i lecisz na przeciwnika i bezmyślnie w niego walisz. Kiedy to nagle przeciwnik od tak cię zabija. Zgubiła cię twoja własna pycha, a teraz masz za to płacić. W Soulsach nigdy nie należy lekceważyć przeciwników. Nawet jeśli jest to kilka olbrzymich szczurów, które są bardzo słabe, to mogą cię mimo wszystko srogo poharatać, jeśli je zlekceważysz. Mimo, że gra bywa frustrująca, a śmierci są bolesne, to często nie wynikają one z niesprawiedliwości. Dark Souls każe za błędy, jakie popełniają gracze i nie wybacza nawet najmniejszego. I mimo tego, że zginie się jeden raz, drugi, trzeci... CZTERDZIESTY. To jednak mają w sobie coś, że nadal chcesz w nie grać, przy tym bluzgając i rzucając padem o ścianę, lub waląc w klawiaturę i myszkę. Well... Chyba nie można mi teraz życzyć niczego innego, jak... Miłego umier- *ded*
  18. Panie i panewki... Mówią, że Piekło istnieje na Ziemi. Ale... Wiedzieliście, że Niebo też? 

     

    Przedstawiam wam lisią wioskę w Japonii. Miłego oglądania ;33

     

    Spoiler

     

     

    Też kochacie liski tak bardzo, jak ja? <3<3<3<3<3 

    1. misterspauls

      misterspauls

      Słodziaki z tych lisków :flutterblush:

    2. Marudkeł

      Marudkeł

      @misterspauls

       

      Powiedzieć, że to słodziaki, to jak nic nie powiedzieć

  19. Panie i panowie, odnalazłem kolejne arcydzieło. We Are Number One, ale w wersji Deus Vult! Miłego oglądania i WE WILL TAKE THE JERUSALEM!

    Spoiler

     

    (Nie uważam tego za arcydzieło, post jest żartobliwy i sarkastyczny, a piszę to w nawiasie, bo czasami sarkazm ciężko rozpoznać)

    1. misterspauls

      misterspauls

      Obczaj taki filmik :pinkie3:

      Spoiler

       

       

  20. Powstaje kolejna część Five Nights at Freddy's. O ile zakład, że fabuła, którą odkryli fani pokićka się jeszcze bardziej i w końcu nie będzie wiadomo, kto, co gdzie, jak, kto zabił Kennedy'ego, co zaszło w Czarnobylu i co z tym kotem?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [35 więcej]
    2. Marudkeł

      Marudkeł

      @Paladyn Zanderson

       

      Ano. Niech tylko ktoś to tknie, a uszy delikwentowi urwie.

    3. Paladyn Zanderson

      Paladyn Zanderson

      albo osoba zawiśnie na haku yarr

       

    4. Sowenia

      Sowenia

      Zapomniałam, że pluszaki z FNaF'a są tak łatwo dostępne. Chętnie bym sobie sprawiła jakiegoś. 

  21. Znalazłem ASMR, na którym żółwik je swój posiłek. Fajne to, to. I to w 4K :D 

     

    Spoiler

     

     

    Zakładam religię, kto chce zostać wyznawcą megażółwia10?

    1. Starlight Sparkle

      Starlight Sparkle

      Nie słyszałem, by na kogoś działało ASMR przez samo oglądanie, więc dla mnie to 4k jest niepotrzebne, no ale jak ktoś lubi oglądać żółwia jak "ciamka" z detalami to jego sprawa. 

  22. Znalazłem dość ciekawy filmik. "Kiedy zatrzymasz w złym momencie". Filmik polega na tym, że pilotażowy odcinek Hazbin Hotel jest zatrzymywany w takich momentach, gdzie postacie robią jakieś naprawdę dziwne miny, lub wyglądają po prostu jak taboret. Zapraszam do oglądania.

     

    Spoiler

     

     

    Tak na marginesie... Mam świadomość, iż Hazbin Hotel jest animacją, która nie wszystkim mogła przypaść do gustu. Jedni mogli ją pokochać (w tym także ja) a inni znienawidzić za to, jak bardzo jest kontrowersyjna i w jaki celuje ona humor. Prosiłbym nie pisać mi pod tym postem, jaka ta animacja nie jest okropna, bo to, tamto, sramto. Nie od tego jest ten post. Jeśli chcecie wyrazić swoją opinię odnośnie samej animacji, zapraszam na kanał autorki, Vivziepop na YouTube. 

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [22 więcej]
    2. Starlight Sparkle

      Starlight Sparkle

      Jedni i drudzy w Falloucie sa siebie warci. W takiej 3 np mamy questa, w którym

      Spoiler

      Pomagamy "dobrym" ghulom znaleźć dom w ufortyfikowanej wieży i przekonujemy ludzi by dali im szansę. Gdy nam się to uda, to ghule wprowadzają się do wieży, a jakiś czas później mówią, że ludzie odeszli bo coś tam. Oczywiście w piwnicy znajdujemy wymordowanych mieszkańców. 

       

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      @Starlight Sparkle

       

      Oh damn... Well, that's brutal :/

  23. No i dupa. Dopadło mnie jakieś choróbsko niewiadomo skąd. Najpierw bezsenna noc, potem kaszel, kichanko i wymioty. O jeny... Dlaczego zawsze te pieroństwa nawiedzają mnie znienacka. 

    1. Cipher 618

      Cipher 618

      No trudno żeby choroby zapowiadały swoją wizytę ;) 

    2. Marudkeł

      Marudkeł

      @Triste Cordis

       

      Byłoby miło, gdyby zapowiadały, a nie właziły do mojego organizmu z buta, jak FBI do domu. Znaczy... Eee... Kolega mi mówił.

  24. Ehhh, wiecie... Przeglądałem swoje stare posty sprzed roku, tudzież dwóch lat i... Kurde, zastanawiam się, co się ze mną porobiło i... Cóż, czy depresja aż tak mnie... Zdegradowała?

     

    Wiecie, dawniej byłem... Mimo gównianego gimnazjum, mimo gorszego nastroju, bardziej zmotywowany do jakiegokolwiek działania. I fakt, niektóre moje posty są nieco cringowe, jak... Ten, w którym masturbowałem się, jakim to Czernobyl od HEJDŻBIOŁ nie jest kapitalnym miniserialem, ale... Także te... W mojej opini fajne? Wiecie, gdzie cieszyłem się z najmniejszych sukcesów, jak to, że... No, jarałem się faktem, że opublikowałem rozdział jakiegoś tam opowiadania, jak bawiłem się w photoshopie, tudzież pokazywałem muzykę, jaką wówczas słuchałem i... Chyba opublikowałem Take On Me od a-ha i moje ulubione utwory Johna Denvera. Kiedy patrzę na to wszystko, to... Odnoszę wrażenie, że kiedyś byłem o wiele radośniejszy, niż teraz. Mogę się mylić, w końcu gimazjum było okresem, w którym srogo dostawałem po dupie na codzień, ale... Mimo wszystko nie mogę się tego wrażenia pozbyć. Ten post, to takie... Moje luźne przemyślenia, których nawet nie umiem poukładać i... Nie wiem, jak na to wszystko patrzeć. Chyba będę potrzebował czasu na refleksję. 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Zira

      Zira

      Not gonna lie, to od tego forum zaczęła się właśnie moja przemiana, głównie przez jedną osobę która chyba nawet nadal tu bywa

    3. Marudkeł
    4. Zira

      Zira

      Mhm, na gorsze
      Depression pretty much 

  25. Panie i panowie... Stało się. Udało mi się znaleźć muzyczne arcydzieło. Remix We Are Number One od Living Tombstone. I NIE PRÓBUJCIE MI WMÓWIĆ, ŻE TO NIE JEST ARCYDZIEŁO, BO JEST! 

     

    Miłego słuchania ;33

    Spoiler

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [8 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      @Socks Chaser Gdzie? Wszędzie tam, gdzie nie ma tego czegoś, na co nie mogę patrzeć. Serio... Aż tak mnie to drażni. Nie wiem o czym mowa (i nie chcę wiedzieć, już prędzej obejrzę Teletubisie), to nie moje dzieciństwo. Wiem tylko, że ten wizualny koszmar stał się memem. 

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      @Triste Cordis

       

      Dla ciebie koszmar, dla niektórych słodka nostalgia. No ale cóż, nie wszyscy jechali na tym samym wózku do tego samego obozu.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Spoooooko, choć jak dla mnie oceniasz ten serial zbyt negatywnie. Ja dużo Leniuchowa oglądałam, i to był serial z prawdziwą misją, a postać jego twórcy, Magnusa Schevinga, do dzisiaj jest bardzo inspirująca.

       

      Poza tym sorry bardzo, jeśli "Nie wie się o czym mowa" (i dowiedzieć się nie chce) to taka opinia nie ma żadnych podstaw - nie widziałeś, nie chcesz widzieć, ale mówisz że be. :p

×
×
  • Utwórz nowe...