-
Zawartość
719 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
DiscorsBass wygrał w ostatnim dniu 9 Kwiecień 2018
DiscorsBass ma najbardziej lubianą zawartość!
O DiscorsBass
- Urodziny 09/08/1991
Kontakt
- Strona www
-
Skype
...
-
Discord ID
Discors#7437
Informacje profilowe
-
Płeć
Ogier
-
Miasto
Kraków
-
Ulubiona postać
♥ Pinkie Pie ♥
DiscorsBass's Achievements
Koń (6/17)
237
Reputacja
-
DiscorsBass zmienił swoje zdjęcie
-
Instrumentalny początek na klawisze jeszcze ujdzie, ale wokal jest... mało oryginalny, w najlepszym razie. Później ma miejsce fajne przejście, niemniej wciąż... kreatywne to to nie jest. A potem... ech, szkoda słów .__. gdzieś to już słyszałem, strasznie generyczna melodia współczesnego i bezdusznego popu drugiej dekady XXI wieku, w tle motyw ten sam, tekst piosenki też się zapętla i w finale łaskawie dodaje drugi wokal... ...to wciąż za mało, aby uznać ten utwór za choćby średni... 3.2/10 Sheku Kanneh-Mason - Evening of Roses (Erev Shel Shoshanim), utwór na wiolonczelę.
-
Hmm... nie brzmi źle, zwłaszcza warstwa instrumentalna - dobry podkład, wokal w to się dobrze wpasowuje, nadając temu spójny klimat. Warstwy lirycznej się bardziej domyślam niż rozumiem, niemniej również sprawia wrażenie koherentnego z resztą utworu, to niechaj będzie... 6.5/10 A co do poprzedniego utworu - remix skupia się raczej na wzbogaceniu warstwy instrumentalnej, rap jest jak w oryginale... zresztą sam oceń x) W ogóle dopiero niedawno nauczyłem się różnicy między rapem a hip-hopem i muszę przyznać, że o ile za pierwszym nie przepadam, to instrumentalny hip-hop to zupełnie inne śpiewka i też z tego gatunku będzie kolejny kawałek, który jakiś czas temu znalazłem na jednym coubie... Bearded Skull - 420!!
-
Sam początek już jest hype. Motyw na pewno słyszałem wcześniej, bodaj w bardziej metalowej aranżacji, ale oryginał sam w sobie jest wystarczająco ciężki i bogaty muzycznie, na dodatek ten akompaniament organów/chóru... dobry kawałek... 8.5/10 A teraz wrzucę filmik, który tak naprawdę nie jest jednym kawałkiem, a kompilacją paru krótkich utworów z jednego tematu muzycznego (czyli można je uznać za wariacje względem siebie). Grają one w specyficznych momentach meczu, odpowiednio: 1.na rozpoczęcie, 2.po powrocie do bazy, 3.gdy zdarzy się zginąć, 4.po zabiciu wroga, 5.po zniszczeniu wieży i 6.na finał. Z czego pierwszy i ostatni są najbardziej rozwinięte, pozostałe niektóre trwają raptem parę sekund. Oto przedstawiam teraz paczkę muzyczną Smite - Senpai Theme!
-
Statyczny beat, faktura się jednostajnie ubogaca, dochodzą nowe warstwy sampli... ten wokal nieco przypomina mi dzieła Susumu Hirasawy. Ogólnie nieźle, ale też bez wybuchów, dobre na tło chillowych nastrojów, być może nawet za ich trwania przyjdzie bardziej docenić ten kawałek... 6.7/10 Drum'n'bass? Nie przepadam, przeto teraz... Feint - Snake Eyes!! W zasadzie chyba dość znany utwór, nie zaszkodzi go sobie przesłuchać ^^
-
Wczoraj był dobry dzień: udało się mi zdać studia, wyrzucić wersalkę przez okno i zaszykalować islam w internecie
-
Przede wszystkim chciałbym podziękować za obszerny i konkretny komentarz pod moim skromnym fanfikiem. Nie spodziewałem się, aby jakiś pojawił się tu tak szybko, a jednocześnie był do tego tak bogaty w konstruktywność ^^ Co do uwag... nigdy nie byłem dobry w tagowaniu, raczej zostawiam odczucia dla czytelników~ Chociaż jak dla mnie grimdark całkowicie tu pasuje - ogarnięte śmiercią zgliszcza nieco odbiegają od ustanowionej przez serial rzeczywistości, odbiegają nieco znacząco. Ale może tego nie czuć przez krótkość utworu? Może i krótki, ale w zamian intensywny, że tak to ujmę, i pewnie stąd brak tych 'przerw na oddech' x] Albowiem co do formy, to tekst ten bierze raczej inspiracje z wiersza niż prozy. W prozie za mało zabawy z formą, zaś tu starałem się, aby zdania były przytłaczające zarówno w treści jak i budowie. Z tego zamiłowania do eksperymentowania biorą się zresztą inne nietypowe rzeczy, jak sporadyczne powtórzenia, pleonazmy czy neologizmy, nie mówiąc już o tej ekhm... "zmianie" narratora ^^" Tak naprawdę narrator jest jeden przez całe opowiadanie! ;x Pozdrawiam serdecznie!!
-
Tytuł: "Zasłona" Autorzy: Finn Di Cordian & Discors Pre-reading i korekta: Poranny Kapitan ^^ Link do utworu, który jest opowiadaniem: https://docs.google.com/document/d/1mxrMGu4W-UFn_NyOWuNh_x-kRT1xM1JU1zxHvqbeBGU/edit Tutaj chciałbym przekazać również pozdrowienia od Scyfera dla ludzi tego forum, konkretnie dla Dolara, Ylthin, Cygnusa, Discorsa oraz Decadeda ^^
-
Klasyka. Zarówno film jak i muzyka, w szczególności ten oto motyw przewodni... 9.0/10 Teraz utwór z filmu Scooby-Doo, krótki kawałek w klimatach rocka lat '80.
-
Seksowny syntezator na wejście, porządna electronica, ale hej... motyw skądinąd znajomy - Fabryka Tęczy!! Aha, teraz nawet widzę to i słowach piosenki, jak i w samym tytule, naprawdę ciekawa interpretacja, miło jest usłyszeć to, co znane, ale w świeżym wydaniu... 8.7/10 No to skoro była już Trixie, to Trixie nigdy za wiele... Makkon!! Zapraszam do walca!!
-
Koleś ma dziwną wymowę, ale teksty ciekawe... akurat zdarzyło się mi oceniać odeń utwór w temacie ogólnym ostatnio. Tak, akurat tamten kawałek bardziej mi przypadł do gustu, ale jak już pisałem, nie da się zaprzeczyć, że tekst ciekawy... zresztą klimat również, taki nieco mroczny i powolny, tak się czai z ubocza... 6.7/10 W końcu się udało! Ożywiam! Jako że normalnie nie słucham muzyki spod znaku hiphopu ciężko było mi coś do tego wątku wrzucić, niemniej przypomniało się mi, że na początku zeszłego roku (ale ten czas leci) został wydany album w takim nieco rapowym klimacie i nie powiem, jeden z najlepszych albumów 2017, ale żeby było ciekawiej, drugi utwór z tej płyty doczekał się remiksu i, o Celestio, efekt jest powalający ~ Pink Guy i Are You Serious [REMIX]!
-
A ja tam nie głosuję za żadną opcją, gdyż wg mnie to forum nie ma przyszłości ...a tak bardziej serio, o ile można swoje trzy grosze wrzucone na ostatnią chwilę do tematu traktować serio, skłaniałbym się ku tej pierwszej opcji, całkowitej przeprowadzki. Ino nie uważam się za wystarczająco aktywnego użytkownika, aby sugerować przyszłość tym, co udzielają się tu częściej ^^ Rozumiem obawy niektórych, to normalne przed zmianami takiego kalibru, zwłaszcza konsternacje w temacie działu fanfików, ale to jest chyba do obejścia, nie? Że na nowych forum postawi się temat z polecanymi tekstami, albo wstawi się fanfik za autora, jeśli ten już dawno przestał się udzielać? Inną obawą jest, że forum straci użytkowników, tak... na pewno tych nieaktywnych, ale problem właśnie w tym, że są oni nieaktywni, czyli jest tak, jakby ich nie było. Takie myślenie, że może jednak wrócą sprawia wrażenie lekkiej desperacji - nie wrócą*. Zaś dla tych naprawdę zainteresowanych forum, ponowna rejestracja nie powinna być problemem, jeśli w ogóle miałaby nastąpić ;x No i jest jeszcze taka elementarna niechęć zostawiania rzeczy za sobą, na pewno wielu z Was włożyło w to forum wiele z siebie, chociażby czas i zaangażowanie i taka perspektywa utraty, a następnie budowanie tego od początku nie jawi się fajnie, rozumiem to doskonale... Swego czasu miałem tu dział, przez trzy lata nad nim pracowałem, a teraz... nic z niego nie zostało (znaczy wątki chyba istnieją, z tym, że nie są dostępne publicznie). Taka jest naturalna kolej rzeczy, ludziom ciężko jest sobie uświadomić, że wszystko, co robią i tworzą nie będzie trwać wiecznie, niektóre rzeczy krócej, inne dłużej, ale wszystko, co dobre kiedyś się kończy~ Ale dla tego forum koniec jeszcze nie nadszedł, te przenosiny traktowałbym bardziej jako transformacje, przez lata to forum ulegało różnym zmianom, to tylko kolejna z nich, prawda - bardziej inwazyjna, lecz bywają i takie wypadki, a czy wyjdzie to na dobre czy lepsze~ czas pokaże! ^^ Pozdrawiam!! *-ale jeśli jakaś osoba z przyszłości czyta ten temat i zastanawia się, czemu to forum jest zarchiwizowane, o co biega w ogóle?!To siema!! x] Przywitaj się koniecznie na nowym forum! Mhm, to mówisz, Dec... kiedy na piwo?
-
Ładne bojowe łupanie, później dochodzą ciekawe, nieco, rzekłbym, orientalne (bliskowschodnie) motywy. Wszystko fajnie, tylko to raczej wyczekiwanie przed bitwą i... o tak, całe to budowanie napięcia prowadzi do porządnego rozwinięcia, utwór w istocie osiąga epickość (2:25), która... nie trwa nawet minuty!! >,< Ten utwór jest niczym zaledwie sam ucięty wstęp do ciekawszego utworu... jest jak porządna przystawka, z tym, że przystawka ma rozbudzać apetyt na więcej, a porządna przystawka ma go rozbudzać porządnie, ale co potem? Ładnie tak po tym wszystkim nie zaserwować dania głównego? :c To będzie... 6.4/10 Muzyka z serialu XRA.
-
Ale z Was marudy, skoro już taka trafi się niepowtarzalna okazja, że będziecie w skali kraju w tym samym miejscu, w tym samym czasie, to co Wam szkodzi choćby na chwilę wpaść na towarzystwo z forum Wam tylko znane, chociażby tylko po to, aby rzec "No cześć, na żywo wyglądacie jeszcze gorzej niż na zdjęciach :3" i takie tam, jakoś wątpię, by to było swego rodzaju formalnie ustawiane spotkanie, żeby trzeba było się deklarować czy coś ^^ Nie wiem, czy można to uznać za zasadę, ale w zeszłych latach to tak funkcjonowało, że gdy trafiła się jakaś konwentowa atrakcja związana z MLP, to się tam pyrkonowi bronies sami z siebie zbierali i ot tak, spontanicznie się swego rodzaju poznański niezorganizowany ponymeet tworzył. W zeszłym roku sala była za mała, aby wszyscy się zmieścili na kucykowy quiz, ale m.in. dla mnie nie był to problem, gdyż poszedłem tam raczej z zamiarem spotkania starych znajomych i tak, w istocie, ten niecny plan się ziścił w stu procentach! x] Także ten, do zobaczenia na Pyrkonie!! (...mam nadzieję (aż tak daleko w przyszłość nie planuję xd) może uda się mi tam dotrzeć! [trzymać kciuki .-.])
-
Fajny początek, ale... co jest z głośnością? >,< Motyw instrumentalny powtarzalny, ale dobrze robi za tło warstwy lirycznej, a przy refrenie... ach, znam ten kawałek! "Nie wierzę też, że do szkoły przestała chodzić; TRZY lata temu - przecież mówił mi, że chodzi" XD nie no, dobry kawałek był... 7.3/10 No przecież tytuł kawałka to większa część słów z tekstu piosenki :c Depresyjny czarny metal z Brazylii... Thy Light - In my Last Mourning...
-
Problemem piosenek z anime jest to, że wiele z nich brzmi podobnie czy to w klimatach j-popu czy j-rocka, łatwo wpada w ucho, owszem, a nawet można zacząć sobie melodię nucić pod nosem, gdy po raz któryś ma się z utworem do czynienia przy okazji czołówki kolejnego odcinka, ale... przy od takim bez kontekstu pierwszym przesłuchaniu "na sucho" (tj bez anime) nie zawsze się udaje nawet desperacka próba znalezienia czegoś ciekawego w charakterze utworu... ot łagodny j-rock, z ładnymi partiami gitarowymi, trwa tak prawie pięć minut i na więcej uwagi nie zasługuje, a na ocenę najwyżej... 6.3/10 Dla kontrastu, z utworem, który tutaj zaprezentuję, spotkałem się po raz pierwszy przy okazji głosowania na najlepszy opening 2017, nie znałem wcześniej anime, niemniej kawałek od pierwszego przesłuchania tak się mi spodobał do tego stopnia, iż zainteresowałem się samym tytułem. Owszem, ma typowo japońskie naleciałości, niemniej ten jazzowy klimacik i hiphopowe wstawki robią swoje, i te żeńskie chórki... to wręcz motyw jak niczym z Persony4! ACCA 13-KU Kansatsu-ka op full, which is cool as f