Applejuice
Brony-
Zawartość
1987 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Applejuice
-
Ale to są profesjonaliści. Cała ekipa animatorów, grafików i innych ludzi. A jak widzę ty nawet nie wiesz, od czego zacząć ;p Na takie duże projekty nie zabiera się w pojedynkę... Zresztą, rób co chcesz, jestem ciekawa, co ci z tego wyjdzie x3
-
A moglibyście, uprzejmie proszę, przestać spamować? To są zapisy do Black Scroll'a, nie do Maniego, prawda?
-
Mnie się podoba, tobie nie, więc masz słaby gust To mnie zmiotło. Chodziło mi o to, że Death Note ma w sumie jedną z najlepszych kresek, więc to o czymś świadczy.
-
Denerwującą kreskę? oO O ile mam dobre informacje, to nad tym pracował gość od Death Note'a xP
-
Przecież ty miałeś jaśniejsze blond włosy lol ;______;
-
Krocząc przez popioły i zgliszcza - „Wędrówka ku wieczności” (Draco Brae)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
- Grzechy i przekleństwa odbierają nam wartości, prawda? - pyta głos w zamyśleniu. Wydaje ci się, jakby chwilę zastanawiał się nad twoimi słowami. - Ta pokuta w pewien sposób mnie uspokoi... Choć nigdy nie sprawi, że się oczyszczę. W takim razie będę przeklęty. Jeśli mam być przeklęty, muszę być samotny. Obłęd. Ostatnie słowo przez chwilę niesie się echem po niewielkiej jaskini. - Wiem, czego pragnę - mówi dalej. - Błagam, zrób to. Nikt nie może mnie znaleźć... Nikt... -
Krocząc przez popioły i zgliszcza - „Wędrówka ku wieczności” (Draco Brae)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Tym razem głos wydaje z siebie długie i ciężkie westchnienie. - A więc legendy okazują się prawdziwe - mówi. - Jesteś nieśmiertelny. W takim razie faktycznie rozumiesz wiele rzeczy inaczej niż ja. Jestem po prostu zwykłym rolnikiem... A raczej byłem. Nie sądzę, by moje zdanie miało dla ciebie jakiekolwiek znaczenie. Ze sklepienia jaskini zaczynają spadać pojedyncze krople wody. - Zanim odejdziesz... Czy mógłbyś spełnić moją ostatnią prośbę? - Głos wypowiada te słowa z największym dotąd smutkiem i niepewnością. - Nie chcę, by ktokolwiek mnie tutaj odnalazł. Zapieczętuj wejście do tej jaskini. Proszę. -
Słuchałem Tisy uważnie, jednak jedna rzecz nie dawała mi spokoju. - Więcej niż trzy lata - rzekłem w końcu zamyślony. - Też późno dostałem swój Znaczek, ale chyba nie wtedy, jak miałem siedemnaście lat. Cholera, sam już nie wiem... Machnąłem lekceważąco kopytem i postanowiłem już się tym nie zadręczać. Po ostatnich słowach Tisy spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się ciepło. - Zakochałaś się w nim - stwierdziłem.
-
Zamyśliłem się na chwilę. - Chyba... Dwa albo trzy lata. Nie jestem pewny - powiedziałem. Wziąłem jedną z kanapek. - Straciłem poczucie czasu, odkąd odszedłem od rodziny. Kanapka na chwilę zawisła w powietrzu tuż przed moimi ustami. Trzy lata? Aż tyle? Gwałtownie spływają na mnie wspomnienia, o których istnieniu już zapomniałem. Dave, Reira, Cameron i gra w garażu, pierwszy dotyk gitary elektrycznej, awantury z matką, spotkanie z Markiem... Ugryzłem wreszcie pierwszy kęs kanapki z dżemem. Spojrzałem na Tisę i uśmiechnąłem się, nie pokazując po sobie żadnych emocji. - A co z tobą? - spytałem. - Jesteś z rodziny królewskiej... O ile wiem, to księżniczki nie grają na perkusji.
-
Akurat openingi i endingi Fairy Tail są beznadziejne ;p Najnowszy to po prostu japońskie disco polo... Co innego celtycka muzyka, połączona z ostrym brzmieniem gitar, ale tego nie należy łączyć z openingami i endingami, bo to kompletnie odmienne rzeczy. I na zupełnie innym poziomie.
-
Przeciągnąłem się i westchnąłem. Trochę zgłodniałem. - Już idę - powiedziałem. Odłożyłem gitarę na bok i nadal nie zdejmując z siebie ręcznika, otworzyłem drzwi od swojego pokoju i wyszedłem na korytarz.
-
Krocząc przez popioły i zgliszcza - „Wędrówka ku wieczności” (Draco Brae)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Głos milczy przez krótką chwilę, a gdy ponownie się odzywa, słyszysz w nim nutkę smutku: - A więc naprawdę umarłem w taki sposób... - mówi, bardziej do siebie niż do ciebie. - Tutaj nic nie widać. Zastanawiam się, jak to wygląda. W twoją twarz uderza łagodny powiew zimnego wiatru. - Żyjesz? - powtarza głos. - Na pewno? Dlaczego więc ja słyszę ciebie i ty słyszysz mnie? Dusza duszy nierówna... odbierają wartości... Chyba nie do końca rozumiesz to pojęcie. -
Poszukując smaku przygody - „Ucieczka od monotonii” (Black Scroll)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
W sypialni nie było nikogo. Jej wygląd także w niczym się nie zmienił, butelka cydru stała na swoim miejscu, więc mogłeś wywnioskować, że twojego przyjaciela jeszcze tutaj nie było. Cynamonka nie miała na sobie sukienki - zostawiła ją w korytarzu, razem z twoim ubraniem. Spojrzała ci w oczy i uśmiechnęła się. Tuląc się do ciebie powolnym krokiem wycofywała się w kierunku łóżka. -
*Walki w kisielu, tak swoją drogą, nie w kiślu. Niech będzie Arjen.
- 414 odpowiedzi
-
- Rainbow dash
- sport
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Kolory uczuć [NZ][Romans][Sad][Slice of Life]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Faktycznie konstruktywna krytyka. Zacznę od tej mniej przyjemnej części (za karę, bo mi nie powiedziałeś, że piszesz! ). Strasznie rzuca się w oczy niewyjustowany tekst. Nie ma akapitów. W wielu miejscach wszystko zlewa się w jedno. Przykładowo tutaj: - Ekhm, halo? - udało mi się z siebie wydobyć. Brzmiałem strasznie słabo. Pielęgniarka zajmująca się pacjentem naprzeciwko krzyknęła w stronę wyjścia - Panie doktorze! Pacjent z kręgosłupem się obudził! Wypowiedź pielęgniarki powinna być zaczęta od nowego wiersza. Czasami mylisz czasy, brakuje przecinków. Mogę później przejrzeć to wszystko jeszcze raz i zaznaczyć gdzie popełniłeś najbardziej rzucające się w oczy błędy, bo wtedy zapomniałam x3 A teraz... Przyjemniejsza część. Mogę podsumować wszystko jednym obrazkiem: Zdjęcie wykonane po tym, jak kot przytulał do jego główki tyłek x3 Blackusiu Scrollusiu, odwaliłeś kawał naprawdę dobrej roboty. Ostatnie wydarzenie w drugim rozdziale sprawiło, że zaczęłam się strasznie martwić o Noggusia i to wszystko skłoniło mnie do naprawdę głębokich przemyśleń. Już wcześniej główny bohater wywierał na mnie duże emocje, poniekąd go rozumiem, jest trochę jak Renuś i przez to smutałam jeszcze bardziej. A jak płakał to już w ogóle. Malutkie biedactwo... :< Mam dziurę w sercu twojego kształtu... - To zdanie jest po prostu piękne, serio. W ogóle piszesz bardzo dobrze, w opisy wplatasz przemyślenia Noggusia i to mi się bardzo podoba, bo można jeszcze bardziej zżyć się z tym bohaterem i poznać jego prawdziwy charakter. Podobały mi się też te niewinne i w sumie dziecinne psoty Cynamonki i Noggusia, to było naprawdę urocze ^^ Jeśli chodzi o fabułę, trochę dziwi mnie zachowanie Cynamonki. Nie spodziewałabym się po niej aż takiej reakcji. Powtórzę: Nogguś to malutkie biedactwo i nie mogę się doczekać, jak dalej potoczą się jego losy. Właściwie bardziej odpowiadałoby mi, gdyby był z Roe. IMO bardziej do siebie pasują i łączy ich o wiele więcej, a Cynamonka jest głupia Szkoda tylko że Roe jest z Diamond Eye'em. U, u, będzie męski fajt?! Jeee! Koniecznie. Niechsiępobijąniechsiępobiją! xD Koniecznie w kisielu .-. -
Wyszedłem z łazienki otulony ręcznikiem. Naciągnąłem go sobie też na głowę. Na początku chciałem zejść na dół do Lyriel, ale ostatecznie zrezygnowany poczłapałem do swojego pokoju. Nie wiedziałem, co mógłbym jej powiedzieć, a ona na pewno też nie chciałaby ze mną rozmawiać. Westchnąłem ciężko. Wchodząc do pokoju pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, była moja gitara. Zamknąłem okno, które nadal było otwarte od świtu, a potem wziąłem swój instrument i usiadłem na łóżku. Nie mając nic lepszego do roboty - i za bardzo nie mając też żadnego innego wyboru - zacząłem grać.
-
Już z totalnego burdelu staracie się zrobić coś lepszego, a i tak wychodzi jeszcze większy burdel. Nie chcę nikogo urazić, zdaję sobie sprawę, że to musiało kosztować naprawdę ogromnie dużo wysiłku i pracy, jednak... po co to wszystko było? To oczywiste, że znajdą się osoby, którym się to nie spodoba i wątpię, by to była kwestia przyzwyczajenia. Ikonki "Podpięty" i "Ankieta" strasznie denerwują, dodatkowo zgłosiłam już, że justowanie w postach nie działa, z tego co widzę jest jeszcze dosyć sporo błędów, przed chwilą nie mogłam napisać posta... Podsumowując, o wiele bardziej podobał mi się dawny styl i chciałabym do niego powrócić, szkoda tylko, że to niemożliwe. Cóż, pożyjemy zobaczymy...
-
Justowanie nie działa. http://i.imgur.com/C6boOFz.jpg
-
3 odcinka jeszcze nie ma, Xyziu Anime jest naprawdę fantastyczne. Powtórzę to, co już wielokrotnie pisałam: już od pierwszego odcinka można poczuć przytłaczający klimat tego świata. Ja od razu zżyłam się z bohaterami... i pewno przez to tak bardzo odczuwałam każde ważniejsze wydarzenie. Gdzieniegdzie emocje naprawdę były niesamowite. Po pierwszym odcinku serce waliło mi jak szalone...
-
Krocząc przez popioły i zgliszcza - „Wędrówka ku wieczności” (Draco Brae)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Jaskinia ponownie wypełnia się milczeniem i lekkim szumem wiatru. Wydawać by się mogło, że tak już pozostanie... cofasz się i do twoich uszu nie dochodzą żadne podejrzane dźwięki. Wtem jednak, gdy znajdujesz się tuż przy wyjściu z jaskini, głos odzywa się ponownie. Tym razem brzmi o wiele bardziej... chłodniej niż poprzednio. - Dlaczego dziwi cię to, że mnie słyszysz? - pyta. - Jestem duszą. Ty także nią jesteś... -
Jej głos, lodowaty niczym ta woda. Powinienem był już się do tego przyzwyczaić, ale teraz, po tej sytuacji wcześniej, czułem, że to moja wina... - Rany, szybko, bo zaraz zamarznę - jęknąłem, zakręcając wodę i wyciągając kopyta przed siebie zza zasłony* No bo w końcu chyba jakaś zasłona jest :I
-
Poszukując smaku przygody - „Ucieczka od monotonii” (Black Scroll)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
[justify]Cynamonka zarzuciła ci kopyta na szyję i wstała razem z tobą. - O ile pamiętam, to w sypialni jest wygodne, duże i miękkie łóżko - powiedziała i uniosła brwi, uśmiechając się przy tym nieco. - Spadniesz z kanapy, tak jak kilka razy wcześniej. Poza tym tam jest strasznie niewygodnie...[/justify] -
Krocząc przez popioły i zgliszcza - „Wędrówka ku wieczności” (Draco Brae)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Kierujesz się jak najdalej w głąb jaskini. Wkrótce udaje ci się położyć się w najciemniejszym dostępnym kącie. Skały otaczają cię z dwóch stron i masz dobry widok na to, co dzieje się przed tobą. Zamykasz oczy i pozwalasz, by sen po raz wtóry cię pochłonął... - Dręczą cię koszmary? Głos jest całkowicie wyraźny i należy do żyjącej istoty. Potrafisz to odczuć. Sęk w tym, że żadnej żyjącej istoty nie ma w pobliżu... Odruchowo kierujesz swój wzrok na ciało. Nawet nie drgnęło. Kolejne słowa jednak jeszcze bardziej utwierdzają cię w przekonaniu, że mimo wszystko głos należy do tamtego ogiera: - Wielce żałuję, że moje zioła pozostały pod tymi głazami... Być może udałoby ci się je wydobyć. Znajduje się tam niebieski bez. Zmieszany z odrobinką mięty zawsze przynosi upragnione ukojenie podczas snu. -
Poszukując smaku przygody - „Ucieczka od monotonii” (Black Scroll)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
[justify]Puzderko z pierścionkiem zaręczynowym głucho uderzyło o podłogę. Wnętrze kieszeni nieco stłumiło ten dźwięk. Na twoje szczęście Cynamonka niczego nie zauważyła. Przez chwilę była nieco zauroczona, złączona w tobą w namiętnym uścisku, lecz gdy łagodnie opadliście na podłogę, na chwilę oderwała wargi od twoich ust. - Um, skarbie... - zaczęła nieco niepewnie. - Może pójdziemy do sypialni? Albo chociażby do salonu?[/justify]