-
Zawartość
5909 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
146
Aktualizacje statusu napisane przez Cipher 618
-
Ten mój post na FB jest tak jakby... Popularny (prawie 1200 polubień) A o co chodzi ktoś/nikt nie (niepotrzebne skreślić) zapyta? W Animal Crossing trzeba zapłacić z góry za budowę mostu lub "schodów". Niby oczywiste, prawda? Na szczęście można to robić na raty. Co ciekawe każdego dnia mieszkańcy wyspy (max 10) też wpłacają bardzo, ale to bardzo symboliczne kwoty. Wpadłem na pomysł, żeby sprawdzić ile im to zajmie? Miesiąc? Dwa? Więcej? Tak, wiem... Mam dziwne pomysły
Spoiler -
Ten uczuć gdy dostajesz kolejną betę od Artifex Mundi, a nigdy w życiu nie słyszałeś o tej grze (Kingmaker - Rise to the Throne)
-
Ten uczuć gdy idziesz do roboty wiosną, a do domu wracasz zimą...
-
Ten uczuć gdy jesteś sithem, a twój Pikachu nie chciał jeść gotowanej marchewki
Spoiler-
Jeżeli masz Switcha, to polecam. Zaznaczam jednak, że Pokemon: Let's Go Pikachu (lub Eeevee) to uproszczone pokemony (inna mechanika łapania stworków), które mają niski stopień trudności. Jeśli szukasz wyzwania, to go tutaj nie znajdziesz. Co innego jeśli szukasz czegoś na odstresowanie się. Wówczas Let's Go Pikachu (Eeevee) sprawdzi się wręcz idealnie
-
Ten uczuć gdy ni z gruchy, ni z pietruchy, ot tak w Battlefront 2 z poziomu: "ktoś musi zamykać ranking" przeskakujesz na "ktoś musi być na środku"
-
Ten uczuć gdy wchodzisz na forum i widzisz ponad 30 powiadomień... z czego większość to posty w śmieciowych tematach ("wielkie liczenie", "skojarzenia", "niekończąca się zabawa")
- Pokaż poprzednie komentarze [11 więcej]
-
"Plusy i minusy" są u mnie i tam zawsze były... Co do ich klasyfikacji. Szczerze to sam nie wiem gdzie je wrzucić, to dałem do zabaw. I tak zrobię ambitne zabawy, a z tymi to nie potrzebujesz mojej zgody... bowiem ufam Twojej ocenie sytuacji i jeśli uważasz, że tak powinno być to ok.
Ahh i wybacz Triste za spam u Ciebie.
-
Ten uczuć, gdy masz nieograniczone surowce i dużo wolnego czasu. Miała być mała baza, a wyszła... No cóż... Trochę większa niż planowałem
Spoiler- Pokaż poprzednie komentarze [4 więcej]
-
@Triste Cordis Ja bym nie powiedziała, że na początku No Man's Sky było najgorszą grą. Było raczej największym zawodem w historii ;3
-
@Uszatka Grałaś w wersję z 2016r? To nie było tylko rozczarowanie, to była niedokończona fatalna gra. Moja recenzja:
Edit. Kurde... Ale ten tekst jest nieaktualny
-
Ten uczuć, gdy oglądasz finałową scenę drugiego sezonu Sword Art Online (mini-serii Mother's Rosario). Serio... To było naprawdę smutne i dołujące. Taki "piękny kicz"
Spoiler -
Test na - jak to mawiała moja polonistka - kosmate myśli. Co one mają na sobie? Czym główny bohater je tak zapaskudził?
SpoilerOdpowiedź
SpoilerCiasto ryżowe na jakieś tam tradycyjne, japońskie "kluski". W rogu widać miskę i łyżkę A co myśleliście, że farbę? A może coś innego?
-
The Crew 2 - takie latanie to ja rozumiem
Spoiler -
The Crew 2 Gold Edition - nareszcie ją mam
Spoiler- Pokaż poprzednie komentarze [2 więcej]
-
@SzymonL Wiem, ale jeśli uruchomisz ją na moim laptopie lub PS4 to masz u mnie 1000$
Spoilernarysowanych w Paincie
-
The Owl House - napisy do odcinka 1 ukończone. To nie takie trudne, jak myślałem
Spoiler -
The Owl House doczeka się polskiej wersji. Tłumaczenia imion:
- Luz - bez zmian.
- Willow - Witka
-Amity - Anita
Anita?! Moja reakcja... (wulgarne)
Spoiler -
This chaos never stops. Friendship is dead and meaning has no meaning. Existence is upside-down and nightmare reigns supreme. WELCOME, ONE AND ALL, TO SAMHAIN!
-
Tiny Tina's Wonderlands jest BOSKIE! W tej grze można np. wymordować całą wioskę "Smerfów", które dla niepoznaki nazwano "Merfami". Bo tak się składa, że niebieska skóra to efekt wirusa wywołującego wściekliznę. A stworzył go nie kto inny, jak Gargamel
Spoiler -
To była najgorsza wizyta u dentysty od... chyba od zawsze. Chodzę do gabinetu, w którym utalentowane małżeństwo przyjmuje po dwóch pacjentów na raz (oboje są dentystami). Oczywiście fotele przedzielone są parawanem i nie widać drugiej osoby. Widać za to po jakie narzędzia sięga lekarz. Siedzę sobie w fotelu i czekam aż znieczulenie zacznie działać. W pewnym momencie wchodzi jakiś bachor - wiek, na oko 10-11 lat. Matka traktuje go jak 4 latka ("syneczku, pan doktor wywierci tylko taką malutką dziurkę żeby ząbek przestał boleć"). Myślę sobie: "Ło matko... Będzie się działo". I miałem rację. Doktor Wiercisław posadził męczennika na fotelu,,, I się zaczęło:
- Lekarz użył "dmuchawki" na sprężone powietrze. Reakcja natychmiastowa - "aaa!" Doktor tłumaczy, że to tylko powietrze.
- Lekarz wziął "skrobako-haczyk" żeby wydłubać coś z zęba - "aaaaaaaaaaa!" Doktor wydał z siebie ciche "o Jezu". Wiedział co go czeka. Oczywiście troskliwa mamusia stoi obok i pociesza synka ("kochanie, to nie boli").
- Lekarz bierze strzykawkę żeby znieczulić męczennika. Ok... Przyznaję. Akurat w tej części każdy dzieciak ma prawo trochę pojęczeć. Przebijanie dziąsła trochę jednak boli. No, ale nie na tyle, żeby wydawać z siebie zrozpaczone: "AAAAAA!!!!!!"
- Po kilku minutach lekarz wziął narzędzie tortur zwane "wiertarką", włożył przyszłemu denatowi do gęby, włączył... "AAAAAAAAAAA!!!" Lekarz: "chłopie... ja nawet nie dotknąłem do zęba. Poza tym dostałeś znieczulenie. To nie ma prawa boleć".
Niestety męczennik kontynuował swój koncert i co chwila bełkotał: "aaaaaaaaaa...bołi" Na szczęście mój zabieg szybko się skończył. Jako pedagog uwielbiam pracę z dziećmi, ale temu jednemu powiedziałbym...
Spoiler- Pokaż poprzednie komentarze [1 więcej]
-
U niektórych bywa. Sama nie mam ani jednej plomby, ale niektórych pacjentów boli. W tym moich kolegów z grupy, a oni raczej nie przesadzają. Dotyczy to szczególnie głębokich ubytków, zależy też od obrotów i chłodzenia. Oraz prawdopodobnie jakiejś osobniczej wrażliwości. Fakt że pacjenci często histeryzują i potrafią jęczeć, kiedy się im wsadza lusterko do ust, ale nie należy ich lekceważyć.
Swoją drogą, to ostatnie też może wywoływać ból - niektóre bóle mają podłoże psychiczne.
-
Każdy ma jakieś swoje lęki. Już pomijając kwestie różnych technik znieczulania, nadwrażliwości - to po prostu dzieciak.
Sama miałam zęby wiercone niezliczoną liczbę razy, i jedyne znieczulenia jakie miałam to przy leczeniu kanałowym, a jakieś wiercenie, klejenie to z łatwością wysiedzę, co więcej uważam że jest to dosyć przyjemne gdy ktoś mi wierci w zębie, ale też rozumiem że inni mogą nie wysiedzieć. Często dzieciarnia ma w głowie obraz dentysty-rzeźnika, a sama myśl o tym że ktoś ci wsadza do ust jakąś "wiertarkę" nawet dla dorosłych jest jak z horroru. Może dzieciak był u dentysty pierwszy raz. Może kwestia nadwrażliwości. Może dzieciak był już wcześniej u "dentysty-rzeźnika" i stąd ten strach? Sama znam przypadek takiej "profesjonalistki" co potrafiła przy dziecku (o której wiedziała że panicznie boi się wiercenia w zębach itp.) powiedzieć "Tylko jak będzie trzeba wyrywać to będzie pan musiał trzymać bo nie dam rady wyrwać" (ząb na etapie leczenia, o wyrywaniu nie było jeszcze mowy) czym narobiła dzieciakowi strachu na długi czas. Może to jak matka traktowała syna było spowodowane tym, że chciała go chociaż trochę uspokoić?
10 lat to jeszcze dzieciak, wciąż siedzący w różnych dziecięcych wyobrażeniach, reagujący na wiele rzeczy jak dziecko właśnie. Dorosła osoba wysiedzi, ale dzieci patrzą na świat zupełnie inaczej niż dorośli, i trzeba to zaakceptować. Niech i dorosły drze się jak wariat gdy mu wiercą zęba - być może ma jakiś powód? :p
-
To coś kosztuje na PSN 90zł
Spoiler -
To do "dwudniowych zadań" "Przez twe arty, twe arty stworzone, oszaaalałem, gwiazdy artom twym oddały chyba cały blask, A ja repki w pełni zasłużone ci oddałem. Tak art stworzyć, art stworzyć można tylko raz". Nie zabijaj mnie za to
- Pokaż poprzednie komentarze [2 więcej]
-
@Triste Cordis Odpisałbym: "a kto ci tego zabroni", ale wolę tego nie robić
-
Na szczęście znam piosenkę, na której się wzorowałeś @Triste Cordis więc czytając to śpiewałam sobie w głowie
-
@Uszatka W tej chwili ten kawałek jest jak prognoza pogody. Wszędzie go pełno. Chyba tylko w kościele... Chwila, tam też był xD
Spoiler
-
To jak? Są tutaj jacyś posiadacze PS4, którzy skusili się na EA Access? Ja wykupiłem na miesiąc, ale chyba przedłużę na rok. Fajna sprawa.
- Pokaż poprzednie komentarze [8 więcej]
-
@Cahan Ja przyzwyczaiłem się do grania w FPSy na padzie do tego stopnia, że nie wyobrażam sobie powrotu do duetu klawiatura/mysz