-
Zawartość
9991 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
414
BiP's Achievements
Ja tu tylko piszę posty (16/17)
5.5k
Reputacja
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje BiP
-
Lul, ludzie są mega "inteligentni", obecnie aktorka podkładająca głos pod Abby, dostaje sporo gróźb od graczy, ponieważ postać której użyczyła głos zabija jedną z głównych postaci z jedynki. Ludzie życzą rychłej śmierci jej rodzinie, a jej samej że ją znajdą i zabiją, plus masa wyzwisk od najgorszych...
Spoiler- Pokaż poprzednie komentarze [6 więcej]
-
Cóż, i rozumiem twoje stanowisko, powiem wręcz, w pewnym sensie się z nim zgadzam. Nie uważam że nazwanie się graczem jest olewactwem i też nie zamierzam mieć do kogoś pretensji że się nim nazywa. Ale osobiście, ja sama, bym się graczem nie nazwała. Lubię pograć, lubię gry, to dla mnie spora część życia i wspomnień, i nie mam problemu by o gierkach gadać, sama zresztą gram do tego stopnia że stukam platyny na Playstation ile się da. Jeśli ktoś ma w sobie chęci by nazwać siebie "graczem" to... spoko. Ale ja osobiście czuję, że nazwanie siebie "graczem"/"graczką" byłoby czymś z czym nie czułabym się do końca w porządku. Niby zwykłe słowo, ale w moim przypadku ma za sobą zbyt wiele rzeczy których osobiście nie lubię lub nie chcę by mnie dotyczyły.
-
Zrozumiałe, każdy ma indywidualne podejście i powody. Tak samo ja nie czuję się by nazywać siebie bronym, mimo że bardzo lubię MLP czy furrym czy weebem czy innymi fandomami, których pewną częścią jestem, ale jednak hm... nie wiem jak to nazwać. Mam dużo zainteresowań i może chodzi o to, które jest najgłówniejszym hobby. Właśnie u mnie to jest bycie graczem.