WilczeK

Nonsensopedia to nie jest nic ciekawego. Sam miałem tam konto, ale szybko zrezygnowałem, umieszczanie artykułów i ich istnienie na stronie polega na zmowie, skorumpowanym systemie akceptacyjnym, umowie między autorem bzduro-artykułu, a grupką dobrych kolesi z pod trzepaka, którzy w drodze kumpelskich relacji, idą na rękę akceptując przeczytany bzduro-artykuł umieszczając na stronie na wieki wieków, ugodę miedzy kontrahentami, Celestia raczy wiedzieć co.

Ostatnio coraz rzadziej wykorzystywana do misji pokojowych. A tak bd mniej więcej w temacie polecam film Nazajutrz (Meeeeega)

Dayan. To jest strona parodia...