Skocz do zawartości

Angdey

Brony
  • Zawartość

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angdey

  1. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Co to będzie?

    1. Ihnes

      Ihnes

      Nie dobijaj mnie... Nawet tutaj mi się przypomina, że muszę czytać "Dziady" tyle, że cz. IV. xD

    2. Angdey

      Angdey

      No niestety... :)

  2. Czekałam na ten temat! Mam pomysł: może spróbujesz narysować kuca bez pomocy komputera? Poza tym, o Celestio, te oczy u Chrysalis są zajebiście zrobione! Co prawda twarz zmieniła całkiem swój wyraz przez modyfikację oczu, ale teraz wygląda lepiej
  3. Szeregowy W.N.T to ten "współpracownik" Sierżant L, którego zatrudniła. I mam prośbę do wszystkich o opis wyglądu, lub rysunek, albo nawet obrazek z Pony Creatora (według mnie lepiej się będzie grało) i tych, którzy jeszcze nie mają o wypisanie cech charakteru postaci.
  4. Za Gwiazdą Północną na Południe Znalazłeś się przed słupem obwieszonym ogłoszeniami i kolorowymi plakatami. Twój wzrok przykuł jeden z nich. Nie był kolorowy, ani ozdobiony różnymi wzorami tak jak inne. Był to zwykły pergamin zapisany nieco małym, ale starannym pismem. Doczytać można było się słów: "Pilnie poszukiwani chętni do wyprawy. Po szczegóły proszę zgłosić się do..." Reszta była rozmazana przez deszcz, który właśnie zaczął padać. - Co do...- tupnąłeś. Już chciałeś iść dałeś, gdy nagle usłyszałeś głos: - Chyba nie masz zamiaru się poddawać? Taka okazja może nie zdarzyć się po raz drugi. Pomyśl. A jak pomyślisz, to zgłoś się do mnie. Będę tam- postać wskazała kopytem na jeden z starych, pozornie opuszczonych sklepików.- I przynieś mi wypełnione to - odezwała się ponownie wręczając ci mały pergamin. Spojrzałeś się na kartkę. Gdy poniosłeś wzrok nigdzie nie było postaci. Nie zdążyłeś się nawet przyjrzeć. Co tam. Twój wzrok powrócił na pergamin. Było tam napisane: "Wypełniać to, ale już! Gdy już to wypełnisz, to marsz do sierżant L! Więcej wskazówek na miejscu. Imię: Wiek: Rasa: Charakter: Historia: CM: Ekwipunek: Jeśli stchórzysz, gorzko pożałujesz. W przeciwieństwie do ciebie, sierżant L mogła dobrze się tobie przyjrzeć. Na tyle dobrze, by podczas przypadkowego spaceru, mogła przypadkiem na ciebie trafić i przypadkiem sprawić, żebyś popełnił samobójstwo, albo zgłosił się do straży podając się za seryjnego mordercę. Tak przypadkiem. Podpisał Szeregowy W.N.T." *** Czyli krótko: jest to swego rodzaju sesja przygodowo - fantastyczna. Celem "Z gwiazdą Północną na południe" jest odkrywanie nowych ziem na południe (chwilowo na południe, ale może kiedyś, jak pomysł wypali, podbijemy inne strony świata) od Equestrii. Zobaczymy jak się potoczy sprawa, ale chwilowo mam zamiar przyjąć max. 10 osób (jeśli się tyle wogle zbierze xD). Wszelkie pytania prosiłabym kierować do mnie. Co do ekwipunku: akcja dzieje się 900 lat po wygnaniu Luny (wiek przed akcją MLP FiM), więc nie zabierajcie ze sobą karabinów maszynowych, granatów, komórek czy innych tego typu rzeczy. Proszę też, żeby ilość nie przekraczała granic zdrowego rozsądku. Niech kucyki nie mają super mocy, albo umiejętności na miarę Celestii. A propos kucyków... Rasy: mogą to być kuce ziemne, pegazy, jednorożce, podmieńce, lub gryfy. Postacie: Sierżant L - Swego rodzaju MG Lucky Jo - podróżnik Orange Steel - podróżnik Dark Flame - podróżnik
  5. Już jestem ( jak by to kogoś obchodziło). Jedenaście godzin w szkole. Jaki szpan! xD

    1. Angdey

      Angdey

      8-14:30 obowiązkowe, 14:40- 16:30 kólko plastyczne, 16:30- 18 próba z kółka teatralnego, 18 występ (wystawialiśmy "Dziady cz. 2" Mickiewicza) i ok. 19 spokój. Następnie mialam pół godziny dojazdu i rowerkiem po podwórku xD

  6. Angdey

    daj kamien uzytmownikowi

    Mi pasuje jako Big Macintosha. Mamy tu może jego avatara? Tylko pytanie czy do jego avatara tez pasuje...
  7. Angdey

    Zapytaj Króla Sombrę

    Czy lubisz pająki?
  8. Spojrzałam na Mestię spode łba i mruknęłam: - Oby to nie był wasz ostatni posiłek. Nie ręczę za siebie i swoje umiejętności kulinarne. A następnie ruszyłam w kierunku ogródka nazbierać roślina do obiadu, a raczej tego, czym powinien byc obiad.
  9. Cytując Turonia "Nie jest źle". Jak na pierwszą (jedną z pierwszych) pracę jest bardzo dobra. Ja bałabym się dodać swoje pierwsze rysunki- znaleźli by mnie i powoli w męczarniach zabili. Jedyne, co mi się mocno w oczy rzuca, to małe oko i nieco rozlazły... tył.
  10. Pająki powróciły by zapanować nad światem i najwyraźniej jako siedzibę ustanowiły sobie mój dom. Wczoraj odnalazłam pięcio - centymetrowy okaz. Nadal nie mogę się po tym do końca pozbierać. O.o

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [18 więcej]
    2. Angdey

      Angdey

      Ale one są małe! No może nie małe, ale chude przynajmniej.

    3. tajemny gostek

      tajemny gostek

      A jutro obudzisz się i zobaczysz jak ci pajęcza noga w zębach siedzi!

    4. Angdey

      Angdey

      O fuck. Musze na jutro zrobić ćwiczenia z niemieckiego, geografii i napisać wypracowanie na polski. Smacznych snów (tak, tak, nawiązuję do wcześniejszych komentarzy)

  11. - Ja... Gotować?- stanęłam jak wryta. Po chwili powiedziałam: - Czy nie mogłabym się z kimś zamienić? Dawanie mi takiej pracy, to nie jest zbyt dobry pomysł...
  12. C3-C5 Znaczy... Tak mi się wydaje.
  13. Gwiazdozbiór Grzmiącej Gitary (GGG ) *Mam taką gitarę jak na obrazku :nK2Q1:
  14. -Smacznego- odpowiedziałam i zaczęłam jeść. Nie była to jakaś uczta, ale i tak dobrze, że nie musieliśmy sami zająć się wyżywieniem.
  15. Czy już mówiłam, że NIENAWIDZĘ słońca? Nie? To teraz mówię! Celestio zlituj się nade mną!

  16. Angdey

    Day Hawk

    Art jest Ś W I E T N Y. Historia rzeczywiście trochę krótka... Skąd wziął się jej CM? Co oznacza? Gdy przeczytałam "Siostry raz spotkały Spitfire i zaproponowała im dojście do akademii Wonderbolts, jednak odmówiły.", łza zakręciła mi się w oku. Odmówiły... Brakuje mi w historii nawiązania do tego, że jest tym technikiem, ale to nic. Czekam na komiks- mam nadzieję, że dzięki niemu dowiem się więcej o tej postaci.
  17. -Myślę, że to o której kładziemy się spać jest ostatnią rzeczą, jaka ją interesuje. Dobranoc.- odpowiedzałam.
  18. -Proszę- odpowiedziałam podając mu książkę.
  19. -Słucham...? Och, przepraszam. A nic specjalnego... "Dzienniki z podróży Anneline Musergrande". Kiedyś chciałam być taka jak ona; zwiedzać świat, odkrywać nowe miejsca, ludy... Z wiekiem to minęło. Teraz wiem, że mnie czeka inna przyszłość. Nawet jeśli nie zostenę zwiadowcą (//nienawidzę zmieniać formy na żeńską), to napewno nie będzie mi dane podróżować. Chcesz poczytać? Ja znam to już prawie na pamięć. "Nie ważne: wielki, czy mały. Każdy jest tylko małym czynnikiem w równaniu historii"- to jedyne słowa z jakimisię nie zgadzam. Dzięki niej w ciągu połowy wieku poznaliśmy do najmniej szesnaście plemion i dwanaście krajów. Na podstawie jej map poniektórzy królowie planowali ataki, wojny. Dla mnie jest wielką bohaterką. Tfu, była...
  20. Wreszcie wszystkie te wrzaski ucichły. Usiadłam pod oknee, wyciągnęłam książkę i zaczęłam czytać. Nagle zauważyłam jakiś ruch za oknem. Zignorowałam to. Pewnie to któryś z tych niewiadomych. Pewnie chcieli pppisać się swoją wytrwałością. Po chwili usłyszałam szmer tuż pod chatką. Natychmiast wstałam i wyjrzałam za okno. Przez pole przebiegł mały lis. -Ogarniamy...-powiedziałam do siebie, próbując się uspokoić.
  21. Yay! Takie ciekawe odpowiedzi... Miło się czyta. Popytałabym się jeszcze o coś, ale nie mam pomysłów. Jestem postacią Candy Apples zachwycona. Nie sądziłam, że rodzina Apple może być taka ciekawa! (Tak swoją drogą zastanawiam się, kiedy zabraknie imion związanych z jabłkami?)
×
×
  • Utwórz nowe...