Skocz do zawartości

Angdey

Brony
  • Zawartość

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angdey

  1. Angdey

    Organizacja Krucjat yay!

    Jakoż że jestem postacią mało rozpoznawalną, to nie zgłoszę się od razu do dwóch, lecz zacznę od jednej. W takim razie pragnęłabym dołączyć do zabawy "Znajdź komuś Cutie Mark i talent". Będą mieli roboty z wymyślaniem
  2. Oczywiście nie wykluczam tej teorii, ale... w sumie to masz rację i nie mam już nic do gadania, bo temat jest wyczerpany
  3. Spamuję was swoim statusem! No dalej!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Vieg

      Vieg

      I TAK NIE OGARNIESZ.

    3. kotekipiesek

      kotekipiesek

      takie alieny a DarkOrbit :|

    4. Angdey

      Angdey

      Nein. Przerobiłam szkic w gimpie, bo praca się gdzieś zawieruszyła.

  4. Według mnie pobstoi po tej dobrej. Prawdą jest, że chciała opanować Equestrię (powodzenia ), ale robiła to dla swoich poddanych, którzy potrzebowali miłości. THE END
  5. U mnie burza. I pioruny! A ja sama w domu siedzę z psem, który jeszcze bardziej odemnie się boi tego typu zjawisk pogodowych. Strach... Strach everywhere.

  6. -No nareszcie - mruknęła Curly. Ostatni raz spojrzała na stodołę i ogarnęła wzrokiem znikające za pagórkiem Ponyville. Nie ogarniał ją żal, tak jak by się spodziewała. Zwróciła pyszczek ku rozciągającej się przed nią drodze. Nie miała już wyboru. Co dziwne cieszyło ją to. Czekała ją przygoda! To, że może nie zobaczy już nigdy swojej rodziny... Co tam. Curly ruszyła za grupą. Większość kucyków rozmawiała ze sobą, jednak ona nie znalazła nikogo, z kim mogłaby nawiązać luźną pogawędkę. Szła więc na uboczu. Nie działo się nic ciekawego. nagle, skojarzyła, że czegoś zapomniała. - O Cest! Zostawiłam kołczan! Curly oparła łuk i plecak o jabłonkę, a następnie wzbiła się w powietrze. Pofrunęła jak najszybciej potrafiła pod stodołę. Wylądowała na ziemi i nerwowo obejrzała się w około. Po chwili zauważyła swój kołczan oparty o jedno z drzew. Podbiegła do niego, i go podniosła. - Całe szczęście, że w porę sobie o tobie przypomniałam - powiedziała do siebie. Rozpostarła skrzydła i poleciała śladem grupy. Gdy doleciała do drzewa, przy którym zostawiła swoje rzeczy, podniosła je i ruszyła truchtem dróżką. Po paru minutach nieco zwolniła. Nie widziała nigdzie grupy. Wzbiła się w powietrze. Rzeczy, które miała ze sobą, obijały się jej po bokach, utrudniając jej lot. Curly zakręciła się w powietrzu, wypatrując grupy. Nagle zauważyła jakiś dziwny kształt w dole. Nieco zniżyła lot. Po chwili mogła dostrzec sylwetki kucyków, idących w grupie. Klacz powoli wylądowała na ziemi i pognała w kierunku grupy. Gdy dotarła do reszty, podeszła do Applejack. - Przepraszam, musiałam wrócić się po kołczan i nieco się zgubiłam, ale już jestem - powiedziała, a następnie wróciła na koniec szyku.
  7. Powtórka z rozrywki... 12:16

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. kotekipiesek

      kotekipiesek

      Tak naprawdę to nie zapowiedzieli końca świata. Zwyczajnie wtedy skończyli kalendarz. Ładna okrągła data 12.12.12 która im się spodobała. Chociaż wiąże się to też z zmianami energetycznymi na ziemi ale one się zaczęły już w 2003, i a teraz zwyczajnie przyśpieszają. (nie będzie potopu jak w filmie "2012")

    3. Angdey

      Angdey

      A fajny był film :P

    4. kotekipiesek

      kotekipiesek

      to zmiany bardziej subtelne (na szczęście ;3)

  8. No jeśli założyła tą straż, to może i tak być. Własny pomysł + dobre pochodzenie + znajomości... i można już świat podbijać.
  9. Angdey

    [OC] Lilly

    Hm... Zaczepiste! Nazwałabym to inaczej, ale w tamtym przypadku trzeba dodawać gwiazdki. Jedyne, co do mnie nie dociera, to to czerwone coś na pyszczku. (na rysunku) What is it? Poza tym obrazek jest wyśmienity. Tak jak w sumie cała postać.
  10. Angdey

    Dubbing pl do sezonu trzeciego

    Muszę stworzyć wehikuł czasu przed 20 maja i przenieść się do premiery czwartego sezonu.
  11. "O! To nie jest takie złe! Heh, jakie fajne!" I tyle. W cięgu trzech tygodni obejrzałam trzy sezony. Koniec.
  12. Daktyl, historię mogłabym rzeczywiście nieco rozwinąć, ale komu by się chciało czytać słabą historię kolejnego alicorna? Nie sądzę, żeby komuś chciało się coś takiego czytać, pomimo tego w niedługim czasie rozwinę go, pisząc FF. SPIDIvonMARDER, z tymi prawami zmienię, bo rzeczywiście ta Twoja nazwa bardziej się nadaje. Co do stanowiska drugi akapit, piąte zdanie "Oddała stanowisko Marszałka...". Chciała zrezygnować z głównego stanowiska, ale nie mogła zakończyć kariery w straży w tak młodym wieku, więc założyła oddziały, awansując na sierżanta, podczas służby w jednym z nich. Nie chciałam tworzyć następnego przywódcy sił zmilitaryzowanych, a jakoś tak po prostu wyszło. Do stworzenia tej postaci natchnęły mnie książki Terrego Pratchetta "Straż! Straż!", "Straż nocna", "Niuch" i "Łups". Nieco wzorowałam się na postaci komendanta Sam'a Vimes'a, ale w sumie podobne jest tylko to, że obydwoje zarządzają jednostkami straży (w przypadku Vimes'a straży nocnej) w większej metropolii.
  13. Introversion (I): |||||||||| 41.67% Extroversion (E): ||||||||||||||| 58.33% Intuition (N): ||||||||||||| 52.5% Sensation (S): |||||||||||| 47.5% Thinking (T): ||||||||||||||||| 68% Feeling (F): |||||||| 32% Judging (J): ||||||||||||| 52.94% Perceiving (P): |||||||||||| 47.06% Jestem (ENTJ) A dziwne to, bo N I E N A W I D Z Ę kucykowej przedstawicielki tego typu. "ENTJs are among the rarest of types, accounting for about 2–5% of those who are formally tested." Jestem gatunkiem rzadko występującym. Nie dokarmiać! Logiczne jak to, że "Jeśli Ania ma dwa ciastka, a Bartek nowe trampki, to odpowiedzią jest zielony, bo kosmici nie noszą kapeluszy."
  14. *Księżyc uciekł już za widnokręg i wyglada zza niego. Słońce powoli podnosi się ku niebu wypuszczając pierwsze jasne promyczki. Przyroda budzi się, a pierwsze ptaki zaczynają śpiewać. Nagle do Orange podlatuje sowa, upuszcza zwinięty w rulonik pergamin i odlatuje. Na kartce widnieje napis: "Jak tylko wszyscy wypoczną i będą gotowi, ruszajcie pod Cloudsdale. Nie martwcie się jedzeniem. Poprowadź ich. Chwilowo ty przejmujesz dowodzenie. Sierżant L PS. Niech Lucky wybierze: skrzydła vs. Zdolność chodzenia po chmurach."*
  15. Pierwsza tapeta jest super, a druga trochę słaba. Za słabo wtopione w tło, czy jakoś tak. Po prostu plakaty wyglądają, jakby były przyczepione prosto na płaską ścianę, a nie mur. Oczywiście rozumiem, że to nie jest aż takie proste jak się wydaje, ale nie jest też mega trudne.
  16. Aby nie wypisywać miejscowości, co i tak nikt nie będzie łapał gdzie są, napiszę najbliższe duże miasto. Pomorskie; Gdynia
  17. Angdey

    Wstąp do Wojska Zniszczenia

    Imię: Sonia Nazwisko: Claw Wiek:18 Płeć: samica Wygląd: Chwilowo zwalony z google, ale może uda mi się coś w tym stylu stworzyć, żeby był własny obrazek CM: Gryfy nie mają CM Umiejętności: Potrafi szybko latać i unikać przeszkody. Pomimo swojego łagodnego wyglądu, ma ostre, zabójcze pazury, których nie waha się używać. Potrafi sporządzać różne eliksiry, dzięki latom spędzonych na studiowaniu medycyny i przebywaniu w otoczeniu jednorożców. Jest silna i spostrzegawcza. Historia dotarcia do wojska: Historia zawiera śladowe ilości przemocy i krwi Ksywa: Hidden (ang. przyczajony/a, ukryty/a) Wady i zalety: Zalety: - Dość dobrze maskuje swoją prawdziwe oblicze (bezduszną morderczynię) - Słucha się rozkazów - Jest zwinna, szybka i silna - Ma poczucie humoru i jest towarzyska Wady: - Często wdaje się w bójki - Lubi trollować - Śpi gdy się mocno stresuje - Często gada sama do siebie Rodzina: Dot Bullet - matka Spitting Smoke - Ojciec Fledged - brat Nieśmiertelnik: Chyba coś takiego miało być. Wymyśliłam zestawienie moich ulubionych liczb
  18. Dzieki W sumie orginał byl nieco inny, bo zrobiony do tematu w off-topie. http://pastehtml.com/view/d0f8yhtw6.rtxt Co do rozwinięcia akcji, to mam zamiar napisać o tym ff. Tylko komu to się będzie chciało czytać? Jest alicornem bo... no nie wiem. Pewnie dlatego, że nigdy wcześniej nie stworzyłam jednorożca, a nie chciałam pozbyć się skrzydeł.
  19. Jestem z siebie dumna - sto postów! Chcąc od razu siebie skomentować dodam: "loooool jaki lamus, he he"

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. kotekipiesek

      kotekipiesek

      Nightmere chyba mieszka na forum. ;3

    3. kotekipiesek
    4. Angdey

      Angdey

      Też mam takie wrażenie xD

  20. Kto chce poznać moją nowo poznaną, kochaną Tulpę? (tak, tak, psychiatryk ma już dla mnie wolne miejsce ) xD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. kotekipiesek

      kotekipiesek

      ja swojej opowiadałem fabułę "Eragona" ;3 lol

    3. Angdey

      Angdey

      Od dwóch dni.

      Lucy wstydzi się przedstawić :) Jest z charakteru połączeniem mojego pierwszego oc i Luny, a z wyglądu drugiego oc i Rarity. A co najlepsze - jest alicornem xD

    4. kotekipiesek

      kotekipiesek

      fuuuuuuuu, ja mam uleprzoną wersję Pinkie Pie. :|

      PS: uleprzenia typu: umiejętność robienia portali jak w "Portal" ale np. nie lubi babeczek :^]

  21. Imię: Lucienne Land von Merelin (w skrócie sierżant L) Wiek: 20 lat Rasa: alicorn Miejsce zamieszkania: Merelin w Germaneigh Historia: Urodziłą się w Merelin jako najmłodsza córka z tamtejszej rodziny królewskiej. (Jest to stopień niższy niż ród Luny Celestii). Tak jak wszystkie alicorny swój znaczek otrzymała jako młode źrebię. Jej CM przedstawiał znak stopnia wojskowego (stosowanego także w niektórych innych formacjach zmilitaryzowanych). Symbilizował on sprawiedliwość i porządek. Jako dość młoda klacz zawarła przymierze z Equestrią, oraz zakończyła wojnę z Gryfim królestwem. Gdy skończyła 14 lat, założyła straż, która w ciągu dwóch lat rozrosła się na cały kraj, a także Equestrię i parę regionów otaczających garmaneigh państw. Spisała Kodeks Karny, oraz "Prawa Kucyków i innych istot żywych". Spotkała tam pewnego jednorożca, w którym zakochała się. Po ukończeniu szkoły zaproponowała tamtemu przeprowadzkę do Merelin, ale on się nie zgodził. Po tym Lucienne zmieniła się nie do poznania. Wróciła do Garmaneigh, lecz opuściła dwór królewski. Oddała stanowisko Marszałka i skróciła imię do L. Z czasem zaczęto ją nazywać Sierżant L. Zamieszkała pod granicą z Equestrią, przy rzece Fastycurrent, w miejscowości, która nie wymieniana jest na żadnej mapie, ze względu na swoją wielkość. Założyła tam mały oddział straży. Po roku nudnego życia stwierdziła, że brakuje jej emocji. Zaczęła zwiedzać świat, poczynając od Equestrii i kończąc na... Equestrii. Nie udało jej się dotrzeć daleko, gdyż podróżujący samotnie młody alicorn wzbudzał podejrzenia. Powróciła więc do Canterlotu, uzyskała pozwolenie i założyła następny oddział straży, na pograniczach miasta. Było to chyba najbrudniejsze, najbrzydsze i najmniej odwiedzane przez kucyki o zdrowych zmysłach miejsce w Equestrii. Jako, że żaden kucyk nie chciał wykonywać tej roboty, sama pracowała. Ukrywała skrzydła i próbowała nie rzucać się w oczy kucykom., jednak zawsze pilnowała porządku. Po paru latach zapragnęła znowu spróbować podróżować i odkryć świat. Znalazła sobie współpracownika, który następnie miał przejąć oddział w Canterlocie, a sama zajęła się przygotowaniami do wyprawy. Po miesiącu przygotowań wyruszyła w samotną podróż. Pewnego dnia w państwie zamieszkiwane przez zebry trafiła na portal. Bez zawahania wkroczyła w niego. Ze zdziwieniem stwierdziła, że nic się nie stało. Ruszyła więc dalej na południe, by odkrywać nieznane dotąd lądy i ludy. CM: ZNACZEK Oznacza on sprawiedliwość i dążenie do ustanowienia pokoju między wszystkimi. _______________________________________________ Cierpliwie czekam na hejt _______________________________________________ Zmieniłam końcówkę na jeszcze bardziej bezsensowną ciekawą od poprzedniej. Miłego czytania
  22. Angdey

    OC Amber Royal

    Jeszcze w historii występuje coś takiego "..". Co to miało być? Ależ mła niegodziwy! Wszystkie błedy ortograficzne, interpunkcyjne i logiczne wytykam! Tak poza tym zastanawiam się, co takiego brała osoba, która wymyślała tą grę? xD
  23. Angdey

    OC Amber Royal

    + Lubi się przytulać -Zasmucił mnie jej wygląd - spodziewałam się po tobie czegoś jeszcze lepszego + Lubi się przytulać + Historia genialna, chociaż wydaje mi się że nie pize się "ździwiła", tylko "zdziwiła" + Lubi się przytulać * Stanowcza za mało o wyprawie do Wonderlandu (może napiszesz o tym fanfic?) + Ogólnie jest zaje*isty + Według mnie przekonujące wyjaśnienie, dlaczego jest alicornem +Lubi się przytulać No i oto właśnie moja ocena
  24. - Nie trzeba. Rano dowiecie się, wiecej, ale narazie musicue wiedzieć, że muszę na chwilę <chrząknięcie i krótki śmiech> zniknąć- odpowiedziała Sierżant, a następnie zniknęła w mroku między gęsto rosnącymi drzewami.
×
×
  • Utwórz nowe...