Skocz do zawartości

Arceus

Brony
  • Zawartość

    1700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Arceus

  1. Ok zwal winę na mnie w zasadzie masz prawo wyrażać własne zdanie, tak jak w tej chwili i nic i nikt nie ma prawa mówić Ci inaczej. Swoją drogą dyskusja ważna rzecz, trza o słuszne walczyć.
  2. Właśnie miałem na myśli to że Serox pokazał słabość i problemy ST. Jeśli miałbym wskazywać winnych to wskazał bym Cavę a właściwie jej podejście do naszego "czołga" trzeba wwysłuchać koncepcji innych i uznawać swoje błędy, nie po to wskazujemy błędy masakrując przy tym ST by komukolwiek dopiec, wskazujemy błędy aby je poprawić i czynić te grę coraz lepszą, a nie dla prostej i hamskiej destrukcji. Oj tak Jakubie też tak myślę.
  3. Nie przeczę. Z resztą powipowiedziałem coś co wskazywało by na coś przeciwnego?
  4. Serox jesteś czołgiem...
  5. Więc temat na propozycje jest, w zasadze można by tam coś zaproponować, ale na MGowaniu słabo się znam (fakt miałem swoje pięć minut, ale pokonała mnie szkoła) nie mniej widzę że Wy macie setki pomysłów zatem, bez zbędnej przemocy, do dzieła. No przecież staram się to przerzucić na PW no nie? A zatem sprawa jest prosta: robimy pucz poparty szantażem :3 Cava godzisz się na demokrację albo zostajesz sama z martwą sesją. Pół żartem bo ja to antyhejter jestem :3 i pół serio no bo spójrzmy prawdzie w oczy: mylę się?
  6. Tym razem to nie ja zacząłem. Fakt tak trochę na lewo załatwiłem zmianę strony (więcej informacji na PW) jednak teraz to nie ja namawiam poxostałpozostałych na zmianę strony, sami się zgłaszają, no paru jest neutralnych i jeden MG, który próbował mnie przekabacić na drugą stronę, ale nie mimo odzyskania wolności nie zgodzę się, nie jestem zdrajcą. W takim razie rozpiszmy wybory i ustalmy czy łatamy to co jest czy burzymy i zaczynamy z tym od początku, na mocnych podstawach, z jasnym systemem itd. Więc: Kto mówi żeby zacząć od początku, tak porządnie?
  7. Jakto nie telepatią? aha no tak niby ja z tym nic nie robię (pod ziemią słaby zasięg ) nie mnie jest tego typu kontakt z pewnym ciemiężycielem. Jak trochę pomyszkujesz będziesz wiedział z kim dyskutuje Nick. Po za tym nie wcale nie zmęczony... Głodny pocięty i w niewoli... Na dodatek przez te kłutnie nawet nim zasnąć nie mogę i jeszcze skały na grzbiecie. Czemu zawsze jako pierwszy idę na rozmowę z wściekłymi dowódcami (tam Shadow, tu Amber) no czemu no? D:
  8. Jak ja prawie martwym podmieńcem działam (w innej sesji) to tutaj we trzech możemy ubić nawet tamtą gadzinę z góry (myślę że wiemy o co chodzi) Damy radę ocalić ST nie łam się. Będzie lepiej, chyba że Cava o nas zapomni. Tak czy siak nadal możemy coś zdziałać, jeśli to skreślimy ST skona.
  9. Glukoza czy adrenalina? Z resztą nie ja tu jestem medykiem. MEDYK! ratujmy ST. Bym coś zrobił, chyba zacznę do listu do pani generał. Później rozmowa w ww z Cad i relaks i drobne odreagowanie sytuacji w sesji. Ech Serox wiesz o co chodzi :/
  10. A no... Cóż to jest internet to nie zniknie, może za pare lat ktoś to odkurzy... Może.
  11. Szczęśliwych, miłych i wesołych Walentynek. Tak tak wiem, na miłość nie mam co liczyć, ale i tak będę miły
  12. ..."kupisz mi jajka i mleko" rzekła Chrysalis, wyganiając męża Cadence do...
  13. Ok a tak z ciekawości co robią ocaleli? Bo niby walka ale jak dotąd bez ofiar. Czyli czym miałbym się zająć po odpowiedzi Cadence?
  14. Geometry Dash kto gra?

  15. Geometry Dash kto gra?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Berette

      Berette

      Ja aktualnie mam demo, jak nie mam co robić to gram xd ( 4 poziomy przeszedłam, yey xD ) Z tego co zdążyłam zauważyć, to dodają tam co jakiś czas nowe poziomy~

      Pełnej wersji nie posiadam, nw jak wygląda, to się nie wypowiem D: Ale chyba tam można swoje poziomy robić, czy jakoś tak~

    3. Dakelin

      Dakelin

      W pełnej wersji:

      1. Dostajesz nowe mapy od razu od twórców (które zawierają nowe elementy i tych poziomów jest obecnie chyba 17 16 jest tak trudny że... no po prostu nie wiadomo co się dzieje)

      2. Jest edytor poziomów i w którym można albo robić własny poziom albo brać poziomy innych. Ludzie czasami robią poziomy trudniejsze od poziomów twórców.

      3. Możesz odblokować wszystkie rzeczy jeśli chodzi o wygląd.

      Nie muszę chyba mówić o braku reklam. To tyle. Moi koledzy mają no i...

    4. Arceus

      Arceus

      Co jest w pełnej wersji wiem kolejne 3000 poziomów (bo jeszczt te online) mappacki wiele innych atrakcji, normalnych poziomów jest 18 bo 19 to żart od autorów. Może jednak zaryzykuję w gruncie rzeczy aż tak droga nie jest a zajęcie jest na lata :/ (jeden człowiek przeszedł to w 5 miesięcy)

  16. (Tylko przez dym wiedzą że trza uciekać :/ po za tym spoko mamy prawo się mylić)
  17. Mimo tego że ta rozmowa toczyła się głównie o nim, on sam, ten który powinien być najbardziej zainteresowany sprawą, nie wykazywał nią żadnego zainteresowania. Jaki to ma sens? Po co wysłuchiwać co z nim zrobią? zrobią co zechcą bo kto im zabroni, jedynie ich moralność i kłamstwa odnośnie ich dobra sprawiały że chociaż rozważą kwestię pozostawienie go przy życiu. Czego by jednak nie zrobili i tak nie zwróci mu to wolności. Więc na co słuchać czegoś czego się nie chce słyszeć, po co znać plany tych bandytów zawczasu, skoro i tak mają realne szanse je zrealizować? Nick nie tęsknił za wolnością, jeszcze mu się niewola nie znudziła, brakowało mu jednak spokoju, zewsząd otoczony przez żądnych krwi buntowników, który przekroczyli już granice walki za wolność z bezmyślną rzezią, brakowało mu wytchnienia od wojny, w końcu bycie jeńcem ma tą jedną zaletę że nie trzeba się martwić walkami, jest się odizolowanym od żołnierzy, od frontu, od tego wszystkiego gdzie jest się jako żołnierz potrzebnym. Teraz jest czas wytchnienia, oderwania się do smutnej rzeczywistości, gdzie dzieją się rzeczy, które nie powinny się dziać, gdzie mają miejsce zbrodnie, które nie miały prawa się zdarzyć. Teraz Nick jest jeńcem, teraz nie musi się tym przejmować, jednak nie może, jest podmieńcem oni żyją by służyć swej królowej, by wspierać swoich, by walczyć i działać na chwałę Changei. Jak jednak spełniać te cele będąc uwięzionym? No właśnie, niewola nie jest dla szarego podmieńca niczym , miłym, zwłaszcza ta w odosobnieniu. Nick miał chociaż to szczęście że wolał być sam jeden w nie tylko w boju, lecz także w niewoli, no w czasie pokoju jest czas i warunki na cywilizowaną rozmowę w swoim gronie, ale teraz pokoju nie było. Nick wzięty żywcem w niewolę był sam i zdawał się być nawet tym odosobnieniem zadowolony, dawało mu to pewien spokój, pewność że nie powtórzy się tamta tragiczna historia. Shadow kończyła naradę z pozostałymi, ich kolej minęła, a to oznacza że teraz kolej na niego. Niech i tak będzie, Nick wiedział że Shadow musi być w pewien, niezadowalający go, sposób niezwykła, w końcu dowódca, szef, władca, lub jakikolwiek inny zwierzchnik musi posiadać odpowiednie cechy, Shadow widocznie je miała. Changeling wiedział że ta klacz potrafi przeszyć najgorszych swym spojrzeniem, wiedział że kiedy ma racje niewielu jest takich który by zaprzeczali, wiedział że "pojedynek" z nią może być zarówno trudny jak i ciekawy. Ta klacz nie wyglądała na typowego morderce, czy brutala, który morduje od tak bo ktoś źle stanął, Shadow wydawała mu się właśnie tym typem kuca, który nie robi nic wprost, który nie siłą lecz rozumem załatwia problemy, który potrafi zjednywać sobie współpracowników. Myśli te wywołały nikły uśmiech na twarzy schwytanego. Tak, koniec jest bliski, zobaczymy jaki będzie. Podmieniec czekał aż stanie się to co stać się musi...
  18. Arceus

    [Zapisy] FE: Przepowiednia

    Nie wiesz co to znaczy "smutna odpowiedź" jakbym dał to do ostatniej odpowiedzi to była by smutna wiadomość.
  19. Arceus

    [Zapisy] FE: Przepowiednia

    Naturalnie w sosem jakoś weszły
  20. -Już. Jakby co, idziemy na egzekucję za miasto.-powiedział z wyczuwalnym gniewem. (Czad jest silnie trującym i bezwonnym gazem) widząc że ocaleli słabiej się czują i kaszlą. Trzeba się stąd wynieść. IceSword poszedł przodem.
  21. IceSword pomyślał przez chwilę, z czymś takim dali by radę przebić się do pałacu, jednak to jest ogromne ryzyko i prosty problem jak przekroczyć granicę, jeśli ujawnią się za wcześniej dopadną ich rebelianci, jeśli zrobią to za późno... NIE zrobią tego za późno, będąc rozstrzelanym nic się nie zrobi, tak grozi im ostrzał od swoich. Pomijając fakt że jedno potknięcie po drodze to ich smutny koniec. Z resztą żołnierze byli ranni i zmęczeni, plan zakładał ewakuację, a i sam dowódca nie chciał ich aż tak męczyć. Po rozważeniu wszelkich za i przeciw uznał że lepiej będzie się tymczasowo wycofać, przeczekać burzę i zregenerować siły. Dodatkowym argumentem za odwrotem była świadomość tego że lepiej przysłużą się w walce gdy będą żyć. Zatem odwrót taktyczny. Dowódca powiedział jedno słowo wskazując na dworzec "Tam" a później prosto aż poza granice miasta, czego już głośno mówić nie musiał.
  22. ze smartfona nie mogę się zalogować na mlpPolska :'( Dlaczego?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Arceus

      Arceus

      słyszałem o tym

      niestety to z s niedziała

    3. Camed

      Camed

      Tapatalk to protip

    4. Arceus

      Arceus

      Już wiem co zrobiłem nie tak. Zablokowałem ciasteczka na telefonie a to oznacza że nie wyraziłem zgody na nic. Nie mniej naprawiłem to i wróciłem :)

  23. Pojedynek między podmieńcem a Shadow trwał od pierwszej chwili gdy ją zobaczył. W sali tronowej pojedynek ten przybrał brutalniejsze, prostsze i głupsze oblicze. Teraz wygląda na to że wracają do wojny nerwów. Wszystko wskazywało na to że będzie to koniec tej walki, ostateczne starcie tak różnych istot a jednak tak pobobnych postaci. Shadow obroniła go przed Thermalem, Nick jednak nie odebrał tego jako troskę czy bezinteresowną pomoc, changeling widział w tym posunięciu chęć uzyskania przez rebeliantkę określonego celu, spodziewał się że będzie próbowała robić mu wyrzuty, że pod groźbą dalszych mąk będzie próbowała go nawrócić, narzucić mu swój światopogląd i sprowokować go do współpracy. Nic z tego, swoich przekonań nie wyprze się nigdy, a w każdym razie nie teraz kiedy jego rodacy go potrzebują. Shadow spojrzała na niego z wyrzutem jakby starając się już w przedbiegach sprowokować go do złego myślenia o sobie. Nick spojrzał na nią w ten sam sposób, próbował bez słów przekazać jej tą samą wiadomość. Shadow w oczach podmieńca mogła zobaczyć lustrzane odbicie swojego spojrzenia. Changeling nie był zaskoczony postawą Shadow, zaskoczyła go jednak aż taka obłuda, aż takie zapatrzenie w siebie i egoizm. Dało się to wyczuć nawet wówczas gdy podsumowała pierwsze godziny walki. Skupiła się na stratach wroga, przemilczała jednak straty własne. Na co to komu? Ważne że wróg cierpi co z tego że kosztem paruset kucyków które mogły by wieść nawet spokojne życie jako cywile. Tak samo teraz dostrzegła zdradę i podłe zagranie podmieńca gdy ten stojąc na przeciw niej próbował ją zabić, nie potrafiła jednak dostrzec ani zrozumieć tego że sama zdradziła swoją królową, przeprowadziła zamach i wbiła jej nóż w plecy. Jedyną tak naprawdę różnicą miedzy tymi postaciami było to że jej się udało, a mu nie. Wywiadowca odpowiedział by na to, ale musiał ważyć każde słowo, każda wypowiadana przez niego głoska nie była niczym miłym, jednak z każdą chwilą było trochę lepiej. Nienawiść jest mniej więcej jak miłość: odwzajemniana błyskawicznie się rozwija. Przemoc rodzi większą przemoc, ale oni tego nie dostrzegą, oni chcą tej wojny. Zadanie Nicka nie było takie proste jak można by przypuszczać, ten jeden podmieniec miał ich powstrzymać, a nie wymordować. Zadanie trudne ale możliwe. Pokój, tak o tym pamiętają nieliczni, nikt nie ma odwagi powiedzieć tego na głos, Nick będzie śmiałkiem, który podrzuci myśl spaloną już w pierwszych dniach walk, w końcu ile może stracić teraz? Tak wojna, która trawi miłość mogącą się przysłużyć wielu podmieńcom, wojna której chcą tylko rebelianci, jednak to tylko kwestia czasu. Gdy szala się przeleje, Chrysalis i nie tylko do wojny rzuci wszystkie siły, a rebelianci będą przyparci do muru, gdy będą błagać o litość, litości już nie będzie. Teraz, teraz mają szansę, ostatnią szansę do uchronienia się przed tym losem. Teraz mają Szansę uchronić życia wielu kucyków. Skorzystają z tej szansy? Pewnie tak samo jak Nick skorzysta z szansy na współpracę z nimi. Może się wydawać, że kucyki i podmieńcy to skrajne przeciwieństwa, może się wydawać że podmieńcy są bezrozumnym robactwem, a jednak po za rozbieżnościami w wyglądzie, w tych okolicznościach nie różnią się praktycznie niczym. Zarówno kuc jak i changeling gotowi są bez litości przekuć serce przeciwnikowi, zarówno jeden jak i drugi zrobi to w obronie własnej, w obronie kraju, w obronie władców i ze "świętym" przekonaniem o słuszności tego czynu. Dokładnie tak samo jak Nick i Shadow. Nick nie ucieka, nie teraz. Teraz powie tej całej Shadow co ona tak naprawdę zrobiła, jak wielkim błędem było obalenie NMM, powie co teraz może się stać z Equestrią, powie co trzeba aby ocalić jak najwięcej istnień. Nie powie nic co mogło by zaszkodzić Changei, nie wygada niczego co mogło by mieć negatywny wpływ na losy jego królowej i jego rodaków. Nie zdradzi swojej ojczyzny... NIGDY.
    1. Siper

      Siper

      ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    2. Arceus

      Arceus

      Nic dodać nic ująć.

×
×
  • Utwórz nowe...