Socks Chaser

Tylko jaką.

W ogóle tak z fragmentów ta książka Charamsy była fajna bardzo, ale jednak z czytaniem u mnie nie jest zbyt dobrze ostatnio. ;3

Jakieś fajne te modele? 

Od jakiegoś czasu chce wrócić do modelarstwa, ale impuls potrzebny. 

Myślę że tak. Skleiłam już Spitfire. Kokpit jest dosyć łatwy do zrobienia, a przy tym szczegółowy, model składa się szybko i przyjemnie, wygląd też jest super. Oczywiście potrzebna jest szpachlówka, bo większe i mniejsze szpary w łączeniach zostają, ale to akurat normalne w modelach. W zestawie jest klej Humbrol, ale wolę mojego Revell Contacta z igłą, łatwiej się nakłada. Do tego dostaje się porządny pędzel Humbrol, no i 4 farby. Z tego co widzę farby te wystarczą by ciekawie pomalować samolot na kamuflaż przedstawiony na pudełku. Jedyne co bym dodała to farba o kolorze skóry oraz gunmetall - w zestawie jest figurka pilota któremu przydałoby się pomalować dłonie i twarz. A gunmetal... jedna z części to dwie jakby butle, jakiś gościu pomalował je na srebrny kolor, więc użyłam Gunmetal. Do tego części np. metalowe np. podwozia. Tam też można użyć gunmetall jeśli nie ma się innej farby która by pasowała. Ja je miałam, więc...

Jedynymi minusami jest skrzydło - nienawidzę jak skrzydło jest zrobione z dwóch części. Potem nie wiem jak niby mam użyć szpachlówki i w ogóle. Po prostu... nie lubię. Wolę jak skrzydło jest zrobione z jednej części, nie z dwóch.

Oprócz tego minusem jest owiewka która niezbyt pasowała, ale to pewnie zależy od spasowania części. Ja ją trochę skróciłam papierem ściernym, dzięki czemu tylna jej część miała więcej miejsca i mogła wejść. Problem który często się zdarza.

Tak więc... warto kupić. Mała cena, a dostaje się według mnie porządny model który szybko się skleja, a do tego dobrze wygląda. No oczywiście jeśli kupujemy po cenie "Biedronkowej", bo przez internet można kupić te modele za 41,59. W tej cenie to tak... w sam raz, ale jak jest za 24,99 lub 29,99 to brać koniecznie.