Socks wzięła swoją lunetę i wstała.
- Dobra!To ja idę zobaczyć co w wiosce.Czekamy,czekamy i nic!
Poleciała na "Bocianie Gniazdo" z którego widać było spory kawałek wyspy.Gdy tylko przyłożyła lunetę do oka zauważyła kuca z kosą stojącego na środku wioski.Prawdopodobnie to ten sam co siedział w skrzynce.
- Ej!Nie strzelamy w wioskę!Tam jest ktoś kto nie jest tubylcem!Chyba będzie walczył z mieszkańcami wyspy!