UWAGA! AUDYCJA ZAWIERA SPOILERY!
Przeczytane. Jako osoba jeżdżąca konno nie mogłam tego fanfika przegapić, więc pomimo późnej pory i innych zajęć musiałam to przeczytać, po prostu musiałam.
Nie rozumiem czemu to opowiadanie ma tag [PL] - on jest dla tłumaczeń.
Na wstępie zaznaczę, że forma jest FATALNA. 112 stron w Google docs. Błagam, dawaj każdy rozdział w osobnym dokumencie. Brak akapitów, czcionkę bym zmniejszyła do Ariala 11. Obrazki w dokumencie... Dialogi momentami wyglądają jak hybryda angielskiego zapisu z polskim. No i kolego - potrzebujesz prereaderów i korektorów, którzy będą regularnie po Tobie poprawiać oraz lać Cię za błędy.
Sama treść? Widać że pisał to ktoś kto liznął nieco jeździectwa, bo coś gra, ale nie wiadomo w którym meczecie. Choćby koński behawioryzm, hackamore, te piaffy oraz część związana z użyciem pomocy jeździeckich. No i obojczyki - grrrrrr. Z serii - usłyszane jakieś pojęcia, ale co one dokładnie znaczą to już nie do końca. Lekcje nie odrobione, siadaj, 2+. Swoją drogą - rzeźnie nie biorą siwków, koni bez paszportu, a obecnie koni rekreacyjnych oraz sportowych. Nie przyjmują również koni chorych i poranionych. Szkieletory też ich nie interesują.
Fabuła? Dość naiwna, szczególnie wielka szycha Treszer, jako główny zły to było coś idiotycznego. Właściciel podrzędnej szkółki jeździeckiej to wielki handlarz narkotykowy, który rządzi Polską? Serio? To nie mógł sobie walnąć porządnej stajni, zamiast tego wolał uprawiać patologię jeździecką? To nie trzyma się kupy. Swoją drogą - dobre przedstawienie TOZu, za to PZJ coś za miły. W każdym razie ci Rosjanie na końcu... Tak bardzo z plota. Za to plus za parę pomysłów oraz całą akcję Ceśki.
Bardzo podobało mi się za to przedstawienie Celestii jako istoty rozumnej. No i geniusz matematyczny... Czemu nie? Mnie się podoba. Miła odmiana po wszystkich Debilestiach. Księżniczka wypadła dostojnie.
Główny ludzki bohater też spoko - w końcu nie emo brony.
Co myślę o tym fiku? Ma duży potencjał, nawet bardzo duży i generalnie jest całkiem dobry. Wciągnął mnie i bawiłam się świetnie podczas lektury. Jednak całość jest do poprawy.
Cahan I Jadowita