Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4043
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    145

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Dalej źle - zastąp "-" półpauzami, a każdy akapit zaznaczaj wcięciem - użyj klawisza Tab. Dodaj odstęp po akapicie. Czcionkę możesz zmniejszyć do rozmiaru 11. Pogrub i wyśrodkuj nazwy rozdziałów, a najlepiej daj im oddzielne dokumenty, a nie wszystko w jednym.
  2. Jeup. Tu nie chodzi o heheszkowanie, ale o granice tego heheszkowania. Bo czasem wypadałoby pamiętać, że tam za monitorem siedzi drugi człowiek, który też ma swoje myśli i uczucia. A podszywanie się pod niego i głoszenie różnych poglądów jako ta osoba to taka przesada jest. Bo to że my coś uważamy to nie oznacza, że ów ktoś też tak uważa. No ja nie wiem, czy co poniektórzy byliby zadowoleni gdyby ktoś w ich imieniu popierał skrajnie odmienne poglądy polityczne.
  3. Poradnik? Cahan Uczy i Bawi w pierwszym numerze magazynu Equestria Times. Numer wisi na forum w dziale tego fanzinu.
  4. Nie sposób mi nie zgodzić się z Zeną - również nie byłabym zadowolona gdyby ktoś podszywał się pode mnie i wygadywał rzeczy, których osobiście się brzydzę i w życiu bym się pod nimi nie podpisała - czyli chociażby tematy polityczne i religijne. Bo to już przekracza granice dobrego smaku heheszek. A po adminie oczekuje się raczej tego, że potrafi się zachować i nie robi czegoś co już nie jest małym trollingiem, a zwyczajnym chamstwem.
  5. Ta wiosna jest piękna. I rośliny też to czują. A przynajmniej te, które miały szanse przeżyć zimę z moją matką.

    1. WilczeK

      WilczeK

      Selekcja naturalna trwa.

    2. Cahan

      Cahan

      Raczej selekcja "zapomnij podlać rośliny bagienne w sezonie grzewczym".

    3. WilczeK

      WilczeK

      Nie bój się, pewnie trafiły do nieba, czy coś takiego.

  6. Popełniacie błąd w metodzie "na siostrę" - kiedy się przy tym jąkacie, trzęsą się wam łapy, a twarz przypomina buraka, to widać że kłamiecie. Jak się kupuje dla siostry czy tam córki, to jest się pewnym swego i nie tłumaczy się kasjerce ani obcym ludziom.
  7. Cahan

    Queen Poland - od nowa?

    Ja mam idealną kandydatkę! Ale że nie chce mi się przepisywać, to wrzucę puusha. http://puu.sh/htOTD/21759b3006.png
  8. Tak, to nie ma sensu. Istnienie tego nie ma sensu. Formatowanie i czcionka nie ma sensu. Tekst nie ma sensu. Równie dobrze mógłby istnieć fanfik napisany przez mojego kota, śpiącego na klawiaturze. I tak jak pisał Mab - rozbij to na parę randomów, rozwiń i dodaj nieco sensu.
  9. Hej, Airlick! Chciałam Ci podziękować, wiesz? Tym, którzy nominowali to tłumaczenie do Fanfikowych Oskarów zresztą też. Tłumaczenie na najwyższym poziomie, a sam fanfik miodny, po prostu miodny. A za co dziękuję? Żeś tłumacznie porzucił, przez co zmusiłeś mnie do czytania oryginału. Skille językowe mi wzrastają, a ja się przyzwyczajam do czytania w tym języku .
  10. I drugi fanfik z serii. Wiosna Kuców[oneshot][comedy][crossover][violence][fandom][satyra] https://docs.google.com/document/d/1rSRZag5Nl7fylLh0f8j400_OFAewTNfEXgXg-Uougjo/edit
  11. Cóż, przyznaję, że to dość hermetyczna seria, która wymaga wręcz perfekcyjnej znajomości polskiej sceny fanfikowej. Dodatkowo, każdy oneshot poświęcony został nieco innemu aspektowi twórczości literackiej.
  12. Witajcie! W tym temacie będę publikować oneshoty z serii II Wojna Fanfikowa. Na chwilę obecną dam jeden - 2 kolejne mam w zasadzie napisane, więc wrzucę niebawem. A o czym to? Przeczytajcie i zobacznie sami. Festung Breslau[Oneshot][Comedy][Dark][Violence][Crossover][Fandom][satyra] https://docs.google.com/document/d/1I6dvvdGSl96vqwetu0Xid0TtGY9UbDx0nZEgakUC7oY/edit Wiosna Kuców[Oneshot][Comedy][Crossover][Violence][Fandom][satyra] https://docs.google.com/document/d/1rSRZag5Nl7fylLh0f8j400_OFAewTNfEXgXg-Uougjo/edit
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Cahan

    Odcinek 5: Tanks for the Memories

    No i nareszcie jakaś akcja, a nie durnowate Slice of Life! Tego oczekiwałam od kucy. Przyznaję, że się uśmiałam - szczególnie scena ze Spike'iem była mocna. Na plus też nawiązania - Winter is coming! I Rainbow Factory. Płacząca RD 10/10
  15. Cahan

    Wyżal się.

    Tym razem przedmiotem mej opowieści będzie przygoda z katedrą histologii. Muszę co nieco popoprawiać. Konkretnie 7 tematów. To idę na poprawę, poprawy są do godziny 14tej, przyszłam o 12:30. Akurat spotykam panią docent, a ta mi mówi, że ma prelekcję, więc będę musiała poczekać. Ok, czekam, czekam... 13:35, jestem mocno zaniepokojona, więc przeszukuję całą katedrę. Pani docent się znalazła... "Idę już do domu i pani nie zapytam" Męczę ten płciowy męski już chyba od miesiąca - bo to mi zajęcia przekładali i kolidowało, a to pani docent miała być, ale jej nie było...
  16. For the night is dark and full of jadzik.

    1. Burning Question

      Burning Question

      Jak słysze jadzik, to na myśl przychodzi od razu Kronk i Yizma z Nowych szat króla. XD

    2. Cahan

      Cahan

      Jad to po prostu mój główny towar eksportowy. To właśnie nim smaruję swój miecz racjonalizmu.

    3. nyaa

      nyaa

      Life is brutal and full of zasadzken and sometimes kopas w dupas.

  17. UWAGA! AUDYCJA ZAWIERA SPOILERY! Przeczytane. Jako osoba jeżdżąca konno nie mogłam tego fanfika przegapić, więc pomimo późnej pory i innych zajęć musiałam to przeczytać, po prostu musiałam. Nie rozumiem czemu to opowiadanie ma tag [PL] - on jest dla tłumaczeń. Na wstępie zaznaczę, że forma jest FATALNA. 112 stron w Google docs. Błagam, dawaj każdy rozdział w osobnym dokumencie. Brak akapitów, czcionkę bym zmniejszyła do Ariala 11. Obrazki w dokumencie... Dialogi momentami wyglądają jak hybryda angielskiego zapisu z polskim. No i kolego - potrzebujesz prereaderów i korektorów, którzy będą regularnie po Tobie poprawiać oraz lać Cię za błędy. Sama treść? Widać że pisał to ktoś kto liznął nieco jeździectwa, bo coś gra, ale nie wiadomo w którym meczecie. Choćby koński behawioryzm, hackamore, te piaffy oraz część związana z użyciem pomocy jeździeckich. No i obojczyki - grrrrrr. Z serii - usłyszane jakieś pojęcia, ale co one dokładnie znaczą to już nie do końca. Lekcje nie odrobione, siadaj, 2+. Swoją drogą - rzeźnie nie biorą siwków, koni bez paszportu, a obecnie koni rekreacyjnych oraz sportowych. Nie przyjmują również koni chorych i poranionych. Szkieletory też ich nie interesują. Fabuła? Dość naiwna, szczególnie wielka szycha Treszer, jako główny zły to było coś idiotycznego. Właściciel podrzędnej szkółki jeździeckiej to wielki handlarz narkotykowy, który rządzi Polską? Serio? To nie mógł sobie walnąć porządnej stajni, zamiast tego wolał uprawiać patologię jeździecką? To nie trzyma się kupy. Swoją drogą - dobre przedstawienie TOZu, za to PZJ coś za miły. W każdym razie ci Rosjanie na końcu... Tak bardzo z plota. Za to plus za parę pomysłów oraz całą akcję Ceśki. Bardzo podobało mi się za to przedstawienie Celestii jako istoty rozumnej. No i geniusz matematyczny... Czemu nie? Mnie się podoba. Miła odmiana po wszystkich Debilestiach. Księżniczka wypadła dostojnie. Główny ludzki bohater też spoko - w końcu nie emo brony. Co myślę o tym fiku? Ma duży potencjał, nawet bardzo duży i generalnie jest całkiem dobry. Wciągnął mnie i bawiłam się świetnie podczas lektury. Jednak całość jest do poprawy. Cahan I Jadowita
  18. I znów kredki (mogę je nosić na zajęcia no i jest z tym mniej roboty)
  19. U mnie w LO większość ludzi pochodziła z innych miast i mieszkała na stancjach. Problemu nie było. Z drugiej strony - mam wrażenie, że jestem już innym pokoleniem. Bo już rok młodsi od nas zazwyczaj stanowili poziom żenujący. Oczywiście, są wyjątki.
  20. Sprawa nie jest prosta - aspekt finansowy. Tak, to kosztuje więcej o te 4-5 stów miesięcznie, jak nie więcej. Bo musi kupić sobie choćby głupi płyn do mycia naczyń oraz opłacić stancję. Więcej kasy idzie na jedzenie. Mieszkanie razem jest bardziej ekonomiczne. Z domu wyprowadziłam się niedawno, w wieku lat 18tu. Studiuję w innym mieście. Zalety: - usamodzielniłam się - wolność - poprawa skilli typu gotowanie - większa odpowiedzialność - no, trzeba po sobie sprzątać, ale tak trzeba-trzeba - rodzinka widzi, że to nie ja robiłam największy bałagan, a moje nic nierobienie w domu wcale nie było nic nierobieniem "Cahan wróć i ogarnij chatę!" - ja mam spokój, oni mają spokój - poznałam nowych ludzi
  21. – Wojownicy Equestrii! My, Królowa Celestia rodu Everfree mówimy do was! Dzisiaj pokażemy, że Królestwo Equestrii nie będzie tolerowało rzeczy takich jak rzeź Pegascorn. Dzisiaj stoicie twarzą w twarz z mordercami klaczy i źrebiąt! I dzisiaj wymierzycie im sprawiedliwość! Nie okazujcie litości! To nie są kucyki, tylko żądne krwi potwory, czyhające na wasze żony i córki! Długo wzbranialiśmy się przed zakończeniem ich niecnych występków i to był błąd! Ale dzisiaj zad...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      Ludzie od zawsze się wyrzynali.

      A średniowiecze jest ble.

    3. Nicz

      Nicz

      Kurde, pszypał :/

    4. Alder

      Alder

      Ja wszystko rozumiem... ale obiecali mi tu ciastka więc ten tego.

  22. Mój drogi Mordeczu! Jakoś tak się złożyło, że Twój fanfik, zwany Szkatułą został nominowany do Fanfikowych Oskarów i w związku z tym musiałam go przeczytać i zrezygnować z opcji "kiedyś się przeczyta, ale nie wiem właściwie kiedy". Z| radosną myślą, że w końcu zobaczę co tam też Mordecz naskrobał oraz że posunę się do przodu z moją fanfikową listą zabrałam się do czytania. Co dostałam? Jaka jest Szkatuła? Zacznę może od strony technicznej, która jaka jest, to każdy widzi. Brakuje półpauz, do tego dochodzą liczne literówki. Miejscami mamy do czynienia z wall of tekst - co mi wygląda na małe niedopatrzenie podczas pisania. Jednak generalnie jest dobrze, choć miejscami dialogi? Myśli? Wydają się być za słabo wyodrębnione i jest problem z ogarnięciem co się dzieje. Największym mankamentem jest chaos jaki wkradł się w to dzieło. Fanfik wydaje się być o wiele za krótki, występują w nim gwałtowne przeskoki z miejsca na miejsce, które są fatalnie zaznaczone. W efekcie odniosłam wrażenie, że w paru miejscach Ci się nie chciało i napisałeś streszczenie albo i nawet to nie, po prostu coś zostało pominięte. Takie skoki ze scenki na scenkę nie są zbyt dobrym rozwiązaniem. Kolejny problem stanowi fabuła, która jest dziurawa, a całość nie ma żadnej puenty. Liczyłam na jakieś wyjaśnienia, rozwiązania, a tymczasem zakończyłam lekturę z uczuciem typu "nie wiem o co w tym cholerstwie chodzi". Przykład dziury? W jednej z pierwszych scen główny bohater o imieniu za trudnym, by je zapamiętać mówi Rarity, że przylazł do biblioteki, bo książki. Potem mówi Twilight prawdziwszą wersję, w obecności alabastrowej klaczy, która nic z tym sobie nie robi. A brak puenty i zakończenia? Mamy akcję, ale fabuła w zasadzie jest na poziomie - jest jakaś szkatuła, jakaś kasta, jakieś elementy, jakiś smarkacz, coś tam jakaś reptilianka, diamentowe psy (WTF?! z tym wątkiem) i yeee... W zasadzie to tyle. Może kontynuacja rozwieje te tajemnice, kto wie. W efekcie sam fanfik przynudza. Bohaterowie... Tak wkurzającego Mane 6 to ja dawno nie widziałam. O dziwo, moja znienawidzona Flutter była całkiem ok. Jednak zachowanie klaczy na złe zachowanie Twi i Rarity nie zostało oddane zbyt realistycznie. W końcu... Tak po prostu wybaczyć takie coś. Problemem jest też główny bohater - kuc o wielu imionach, a poza Rotterem się tego za cholerę nie zapamięta. Nie budzi sympatii, ale raczej nie miał budzić. Choć i tak jest lepszy od mane 6, które są zwykłymi wiejskimi idiotkami, zasługującymi na wakacje w GUŁagu. Walczy z Joyfulem, walczy ze Szkatułą. Jest kłamcą, ale potrafi też być brutalnie szczery, co doskonale rozumiem. Nie rozumiem za to podejścia do Quickeye'a. No puścić gówniaka samego na pustynię? Po której grasuje masa niebezpieczeństw. Opisy są zbyt lakoniczne jak na mój gust, tu pasowałyby o wiele bardziej rozbudowane. W zasadzie to tyle mogę powiedzieć o Szkatule. Czy coś mi się spodobało? No, zaciekawiły mnie te Kasty i sama szkatuła, szkoda że w zasadzie nic nie wyjaśniono i sam fik jest taki bezcelowy. Pozdrawiam, Cahan I Jadowita
  23. Machnęłam to w dwa dni. Czytając głównie w pociągu na komórce. Jakieś pytania?
  24. Na wstępie zaznaczę, że dziękuję za opinię. A teraz trochę wyjaśnień - jej nie boli czas, tylko cierpi na wypalenie zawodowe. Poza tym potrafi cieszyć się pierdołami, ciasta smakują, ale jej praca jej nie odpowiada. Boli ją też to, że sama zgotowała sobie ten los. Nie może abdykować, ponieważ tysiące lat temu wmówiła kucykom, że jest boginią, wznosi słońce i bez niej cały świat się zawali. Dlatego jej odejście doprowadziłoby do wielkich niepokojów w społeczeństwie, które głęboko wierzy w ten stek bzdur. Księżniczka jest w więzieniu, które sama kiedyś zbudowała. Niestety, posunęła się za daleko. Jedyne co by chciała, to odrobina normalnego, codziennego życia.
×
×
  • Utwórz nowe...