Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    136

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Cahan

    Flash Sentry

    Zdziwiłbyś się. Znam takie dziewczyny, byłam w tzw. elitarnym liceum i miałam wokół siebie same takie Twilight. I połowa z nich chodziła z tępymi mięśniakami. Leciały na takich, aż się kurzyło. A jedyne co Flash ma na sumieniu to to, że jest ładny, wysportowany, a w EqG gra na gitarze.
  2. Rozdział XIX się pisze :D

    1. WilczeK

      WilczeK

      Jeszcze trochę a będzie z tego druga ,,Moda na sukces''

    2. Cahan

      Cahan

      Chyba drugie Smocze Łzy.

  3. Rozdział XIX się pisze :D

  4. Luna przeciwstawiła się złej siostrze? Od 4 sezonu wiemy, że było dokładnie na odwrót. Luna często zachowuje się mało dojrzale, jest porywcza, nie myśli... Te cechy sprawiają, że więcej młodych osób się z nią utożsamia. Ale sądząc po jej zachowaniu w sezonie 4 - zmienia się jej charakter. Staje się klaczą odpowiedzialną i spokojniejszą.
  5. Cahan

    Flash Sentry

    Bronies... Zawsze marudzą. Shitstorm na Twilicorna. Shitstorm na Flasha. Shitstorm na wszystko. Potem mijają 2 miesiące... Ej, Twilicorn jest super! Ludzie, Hasbro ma to gdzieś, że jojczycie. "Za mało Derpy!" "Za dużo Derpy!" Zawsze niezadowoleni. Zawsze. Do czego zmierzam? Wczoraj byłam w kinie. Przed filmem dla dzieci była reklama innego filmu. Tak, gadali o seksie. I to by było na tyle ochrony dzieci przed widokiem związków, ślubów, etc. Na ulicy codziennie widzą się śliniące parki, więc nie mogą zrobić wątku miłosnego głównej bohaterki ?
  6. A co jeśli lubię obie Princessy? Jestem centralna ? Kiedyś wolałam Lunę, obecnie jednak chyba bardziej skłaniam się ku Celce. Dlaczego? Lepiej walczy, dobrze odwala swoją robotę, jest trollem, jest silniejsza, jest wyższa, ma ładniejszy tyłek... I lepszy głos. No i zindoktrynowała całe państwo, to jest coś. Wady: jest hipokrytką. Luna? Patronuje nocy, ma fajniejsze kolory, jest mroczna... Podobają mi się jej monarchistyczne zachowania i rządza władzy. Często się gniewa, również na +. Wady: strzela fochy jak 5 latka. Kurde, obydwie lubię. Mają + 100 do fajności za bycie alikornami. Gdyby były kucykami kartoflanymi, to bym na nie nawet nie spojrzała. Ale legendarne istoty półboskie? Zawsze na propsie. Nie, Kredens. Ty władasz miłością. Miłość jest kijowa. Nigdy nie będziesz fajna. Ale przynajmniej masz najładniejszą mordę w serialu. I fajnie walczysz.
  7. Co do pomocy z końską anatomią - chętnie jej zawsze udzielę. Fo: E nie czytałam, więc nie mogłam tego komentować. Chociaż przyznaję, że rzygające kuce u Ciebie mnie nieco raziły. W Au doceniam prostotę właśnie, jest podobna do Jaskra i różna zarazem. Powiedziałabym, że to taka zwyczajna dziewczyna z sąsiedztwa, w typie tych wojowniczych. A książki i gry znam na pamięć, więc ja wyłapię wszystko . Crossover crossoverem, ale kopiowanie przestaje być smaczkiem i powoduje niestrawność. Ale ciekawi mnie co Aloe-Vilgefortz knuje...
  8. Cahan

    Rozmowa ze zwierzętami

    Cóż, powiedziałabym, że najważniejsze jest nastawienie. Zwierzęta doskonale wyczuwają np. strach. Szczególnie w przypadku osobników gryząco-kopiących, strachliwych i agresywnych trzeba pamiętać o paru sprawach: - nie bać się Zwierzę agresywne, dominujące wyczuje to i natychmiast nas sobie ustawi. Strachliwe zaś uzna, że skoro my się czegoś boimy, to ono też powinno. Znam też osobniki, które znalazły sobie zabawę polegającą na straszeniu ludzi. Symulowały ataki. Kiedy się to ignorowało [nie pozwalając się ugryźć, np. leci z zębami i nadziewa się na łokieć], to robiły się z nich grzeczne misie. - najlepsze jest pozytywne, lekko entuzjastyczne nastawienie - spokój w ruchach i pewność siebie Zachowuj się naturalnie, nie rób czegoś dziwnie powoli albo szybko. I najważniejsze - konsekwencja. Zwierz ma być bezwzględnie posłuszny i dobrze wychowany, bo inaczej jest to niebezpieczne. Dobre zachowania się nagradza, a złe karci. Nie odpuszczamy dopóki nie zrobi dobrze i nie będzie go można za to pochwalić, by sobie zapamiętał. Jeśli jakiś koń jest niebezpieczny i wejście do boksu grozi śmiercią, a my nie mamy doświadczenia, to nie wchodźmy. Jeśli się nie boimy, to wejdźmy z batem, czy innym przedmiotem, którym w razie czego będzie można się obronić, a zwierza przywrócić do porządku. Czasami niestety się nie da inaczej. Jeśli jesteś w stanie, to możesz hmm z braku lepszego słowa, użyć telepatii. Ludzie instynktownie wyczuwają nastroje innych ludzi, ale można zejść nieco głębiej, być w stanie odczytać powierzchowne, najbardziej pierwotne myśli. Ze zwierzętami jest tak samo. Błysk w oku, napięcie mięśni i inne, często niewidoczne sygnały. Trzeba nauczyć się je odczytywać i dawać. Instynktownie. Poznać. A potem, potem następuje zrozumienie. No i każdy zwierz ma inny charakter.
  9. Dziś jest wielki dzień. Dzień oprysków. Śmierć wciornastkom!

    1. WilczeK

      WilczeK

      i pszczołom...

    2. Cahan

      Cahan

      Karate zeon działa na owady ssące. Muszą zeżreć popryskane liście. Więc pszczołom nic nie zrobi.

  10. Dobrze, rozumiem, iż problemem jest to, że fanfik nie pokazuje jedynej słusznej drogi życia? Cóż... Moim zdaniem dobrze. Tak! Nie znoszę typowej dychotomii. Dobro albo zło i nic więcej. Takie podejście uważam za dziecinne i naiwne. Dlatego fanfik symboliczny, który nie mówi mi jak mam żyć, przyjmuję z wielką radością.
  11. Muszę wybrać takie studia, by mnie w przyszłości było stać na zbroję i konia.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [26 więcej]
    2. Flippyn

      Flippyn

      Meh, czyli szukam dalej :P jak już napisałem zabieram się za srebrny miecz z Wiedźmina 1, ale trochę boję się o konstrukcję bo jest dziwna. Podesłać ci jutro tajne wzorce hełmów? Bo teraz na tablecie sziedzę :)

    3. Cahan

      Cahan

      Możesz podeslac,o ile to nie są jakieś skyrimy. Co do broni z gier - zazwyczaj niestety tylko wyglądają. Ale te z Wieska w sumie mogą nawet działać.

    4. Flippyn

      Flippyn

      Nie to są wykrojki prawdziwych hełmów, pancerzy, rękawic, butów naramienników itp. W sumie był chyba nawet napierśnik, który by ci się mógł spodobać. Propo miecza wiedźmińskiego największy problem to jelec i część idąca po głowni miecza, prawdopodobnie będę musiał zgrzewać te elementy ze sobą na stałe. Reszta to błachostka w porównaniu do tego.

  12. Moja droga Ylthin - ja np. Śmierci ze Świata Dysku nie lubię, podobnie jak całej serii, której czytanie jest dla mnie męczarnią, a dowcipy nieśmieszne. Ludzie mają gusta różne. To co wymieniłaś jako wady... to dla mnie zalety. Podoba mi się aura tajemnicy i niejasności, podoba mi się nienaturalność i enigmatyczność Pani, którą utożsamiam z Białą Boginią, Wielką Matką, Władczynią Życia i Śmierci. I jestem zachwycona brakiem morałów! Ta parabola życia pokazuje, że nie ma jednego sposobu by przeżyć je dobrze. Zmarnowanie go na przyjemności nie jest złe. Nie jest lepsze, ani gorsze od przeznaczenia go na coś innego. Klimat również mi podszedł, lubię takie głębokie o śmierci rozważania. Ja rozumiem, że dla kogoś to może być złe, a kto inny będzie zachwycony. Ja tego typu rzeczy lubię. Jeśli dalej nie rozumiesz... No cóż: Większość znanych mi osób nienawidzi literatury romantyzmu, która jest bardzo poprzeplatana metaforami, etc. Ja to kocham. I nikt mi własnego zdania nie odbierze.
  13. Symboliczne opowiadanie, opowiadające o życiu. Pani, Bogini. Ten fanfik spodobał mi się bardzo, napisany jest świetnym stylem i czyta się to jednym tchem. Również klimat bardzo przypadł mi do gustu. Oraz samo przesłanie, głębokie i piękne... Tak, ta historia przeniknęła moją duszę do głębi. Pielgrzyma i Panią uznaję niniejszym za coś wartościowego i godnego przeczytania. Dostarcza dużo wrażeń i skłania do refleksji. Głosuję na EPIC.
  14. Niby tak, ale komary ciężko wytłuc. Zajmują może i dość istotne miejsce w ekosystemie, ale ze względu na ostatnie zmiany klimatu, robi się ich za dużo. Dodatkowo przenoszą choroby. We Francji malaria nie jest już rzadkością. Ciekawe, kiedy pojawi się w Polsce.
  15. Należy. Bo ten samiec zapłodni wiele samic, więc w przyszłości będzie więcej małych komarzątek. Zabijanie samców jest na dłuższą metę wręcz efektywniejsze.
  16. Rozdział IV właśnie został poprawiony.

  17. Cahan była istotą złą. Teraz stanie się jeszcze gorszą, bo już za tydzień zostanie elfem.

    1. Wielki JO

      Wielki JO

      Gdybyś została krasnoludem to przynajmniej byłby jakiś pożytek bo mogłabyś wykuwać pancerze i magiczne runiczne miecze. A także naprawiać miotły czarownic...

    2. Cahan

      Cahan

      Czarownicą sama jestem, ale wolę konia od miotły. I w odróżnieniu od kija ma zdolność przemieszczania się.

  18. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  19. Cahan

    Rozmowa ze zwierzętami

    Cóż... Myśli ludzkie i zwierzęce na pewnym poziomie się nie różnią. Język i mentalność się różnią, ale mechanizm działania jest z grubsza ten sam. Szczególnie jeśli mowa o ssakach. Do tego mowa ciała, która ma ogromne znaczenie. Np. uśmiech dla człowieka, a dla psa znaczy coś innego. Pokazanie zębów dla większości zwierząt oznacza groźbę. Często sobie gadam ze zwierzętami - moje koty, konie. Rozumiem je, a one mnie. Często się też zdarza, że jakieś bezdomne, cudze, bądź dzikie zwierzaki same do mnie lezą. Większość mnie lubi, ale takie które nie znoszą też są.
  20. O ile kucyki [za wyjątkiem Luny] mi się nie podobały, o tyle ten smok jest boski. Przeuroczy i ma śliczne kolorki. No i kształt, wykonanie - genialne.
  21. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  22. Rozdział IV się przerabia. Tutaj będą również małe zmiany fabularne, może nie zmieniające wiele, ale jednak ważne.

  23. Używam Herlitzów. Tych starych, co mi zostały jeszcze z czasów dzieciństwa. Ale nie jestem z nich w pełni zadowolona [kredki super, ale bardzo mała paleta barw] i myślę o czymś lepszym. A ten temat jest już nieco nieaktualny, w "Ołówek, kredka, pastel" mam nowy. Bo poziom się zmienił bardzo.
  24. 6 fanfików na koncie. I niech nikt nie mówi, że kuce nie kształcą :3

    1. Foley

      Foley

      Tak? Też coś o tym wiem :P

  25. "Mgieł Avalonu" niestety nie miałam okazji czytać. Podobieństwa może i są, bo Belletyn i Noc Kupały [Letnie Przesilenie] są do siebie w pewnym sensie podobne. Inne inspiracje? Wicca. Oraz tegoroczne obchody Nocy Kupały w Srebrnej Górze. Co do walki na tle religijnym oraz "co dalej" - myślę, że Isleen i reszta ferajny jeszcze kiedyś zawitają na gogle docsy. Jako osobne fanfiki. To jest zwykła obyczajówka i tyle. Miał być klimat oraz trochę filozofowania. Natchnęło mnie pod prysznicem i uznałam, że muszę to napisać. No i zakończenie - celowo pozostało otwarte. I tak się dziwię, że szczęśliwe, bo długo się zastanawiałam, czy nie przegnać ogiera na cztery wiatry. No i coś innego - wolą Isleen nie było poznanie chłopa. Ona po prostu chciała sobie z kimś normalnie porozmawiać, pobawić się, być potraktowaną jak zwykły kucyk.
×
×
  • Utwórz nowe...