Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4033
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    139

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Zdrady są uwarunkowane biologicznie właśnie. Związek ma zapewnić potomstwu bezpieczeństwo. Zdrada: - u mężczyzn więcej potomstwa - u kobiet potomstwo lepsze jakościowo Podobna strategia występuje nawet u niektórych ryb Uczucia? Gra wstępna? Chodzi o zaprezentowanie się jako dobry reproduktor. Dodatkowo owszem, dochodzą uwarunkowania kulturowe. I nie u wszystkich zwierząt występuje poligamia i dziki seks w okresie godowym. Monogamia to nawet nie domena ssaków, u których w gruncie rzeczy nie występuje. Chyba najbardziej wierna, znana mi monogamia dotyczy ryb - Hypancistrus zebra. Dlatego właśnie z tym gatunkiem jest taki problem w hodowli. Tak, ta rybka opiekuje się potomstwem. Złość, miłość, ruch - u zwierząt działają na takich samych zasadach. A eksperyment? Halucynacje.
  2. No można i tyle. O fantazjach mniej, bo w tym wypadku możliwości jest nieskończenie wiele. A miłość jest prosta jak budowa cepa. Czysta biologia, przedłużanie gatunku.
  3. N: W końcu bez zbędnych udziwnień! W takiej formie brzmi fajnie, krótki, oryginalny i łatwy do zapamiętania. A: "Chińska bajka". Nie wiem co to, ale mi się nie podoba. S: Background pony? Prezentuje się całkiem nieźle, choć szczerze - nie przepadam za AJ. U: Młoda, całkiem sympatyczna userka. Bardzo aktywna na forum. Lubi pieseły.
  4. Miłość generalnie nie jest niczym świeżym. W końcu dopada niemal każdego i to wiele razy. A dzieje się tak od tysięcy lat. Więc Ameryki się odkryć nie da. Temat nie jest już od dawna Tabu, więc...
  5. Cahan

    Dawaj ciasto, Arłuk!

    Też chcę ciasto. W środku ma być nadziane jabłkami. Z wierzchu kaczka/gęś. I posypka z czosnku i majeranku. Koniecznie polać polewą miodowo - pieprzowo - solną. Normalnie groziłabym koniem albo tradycyjnym laniem. Ale od kiedy zostałam elfim magiem, to grożę ciążą w kolanie. Dawaj tę kacz... gę... ciasto!!!
  6. Incesty są fajne. Uwielbiam je. Ale dobrego w klimatach MLP jeszcze nie widziałam. Szczerze? Moje ulubione romanse to incesty oraz miłość werteryczna. W zasadzie nie przeszkadzają mi ani homo, ani hetero, ani OC x kanon, kanon x kanon, nawet orgię przetrawię, ale jest jeden warunek. Musi być dobrze napisane, a nie: " - Hej! Ładna jesteś. Idziemy do łóżka? - Wiesz, ale ja już kocham Flatterszaj. - To zrobimy trójkąt... - Dobra, zawołam ją! "
  7. Romans z zadu. Miłość do 6 klaczy równocześnie. Moda na Sukces II. Szczęśliwe związki, niedopasowane. Pary tworzące się w 5 sekund...
  8. Nawiązanie do MLP jest w Hobbicie! Jeżdżą na KUCYKACH! A tak poważnie - wiem, że robię mały off top, ale nie wytrzymam... Apeluję do niektórych: Zanim wstawicie jakieś nawiązanie dowiedzcie się co coś oznacza, bo wtopy z lunaparkiem, pipsqueakiem są nieco żałosne i pokazują, że bronies to tacy dziwni ludzie, którzy wszędzie widzą nawiązania do ukochanego serialu, a rzeczywistości nie znają. Niedługo ktoś zobaczy kucora na festynie, wstawi focię i uzna właściciela za brony'ego na tej podstawie. A co do cydru - to bardzo popularny na zachodzie alkohol z jabłek.
  9. Triste, filofan się łatwo nie rozwiązuje. Kiedyś w tym robiłam i nigdy nic się nie rozwiązywało. Nawet moje koty miały z tego gryzak. Z większej ilości żyłek robi się tak samo jak z dwóch. Po prostu kilka traktujesz jak jedną i tyle.
  10. Cahan

    Ogłoszenie

    Triste, wiem o tym, ale ponieważ nie byłeś za zjednoczeniem, więc Twój Shylitude się nie nadawał.
  11. Cahan

    Ogłoszenie

    Jeszcze nie wiadomo. To zależy przede wszystkim od możliwości sztabu technicznego. No i musimy jeszcze parę rzeczy ustalić - chociażby wygląd nowego pisma. Wolimy dostarczyć wam coś później, ale dobrej jakości.
  12. Dobra, mózg rozwalony... Opowiadanie całkiem niezłe, czytało się przyjemnie, ale nie powiem, że mnie urzekło. Nawet się nie zaśmiałam ani razu. Starzeję się czy wpadam w depresję? Tłumaczenie na wysokim poziomie, nie zauważyłam jakiś błędów, choć od "pięcioramienna gwiazda otoczona blablabla" na miejscu autora użyłabym określeń takich jak pentagram, a na siedmioramienną heptagram. Ale na to aTOM akurat wpływu nie ma. Rolą tłumacza jest odzwierciedlić widzimisię autora. Fanfik godny polecenia dla fanów takiego humoru.
  13. Cahan

    Ogłoszenie

    Matyas chyba nie ma OC. W Brohoofie OC miałam ja i miał Spidi. Nikt inny przynajmniej nie mówił, że posiada. A przynajmniej z osób ZA zjednoczeniem. Boba lubię i szanuję, ale ze stanowiska naczelnego odszedł, a jego OCek to jego OCek, a nie logo Brohoofa. Fakt, ładna to OCka, ale... głupio byłoby dać OC kogoś kto nie będzie nad Equestria Times pracować. Danie jego pegaza na maskotkę nie miałoby sensu. Inna sprawa: LUDZIE! TO TYLKO GŁUPIA GRAFIKA O POŁĄCZENIU. EQUESTRIA TIMES DOSTANIE NOWĄ MASKOTKĘ, COŚ WYMYŚLIMY. Caps Lock i wiadomo, że żarty się skończyły Po prostu się wkurzyłam, że niektórzy dorabiają sobie jakieś dziwne podteksty w obrazku, który miał mówić jedynie, że przyjaźń wygrała i dwa skłócone fanziny się pogodziły...
  14. To z kreatywnością to był rodzaj żartu... Po prostu wiem, że nie trzeba być kreatywnym aby pisać. Pomysły są wszędzie. Trzeba tylko ruszyć zady i je realizować. A co do romansów... ZŁO. A poważnie - czytałam też dobre, ale to były wyjątki.
  15. Kreatywność? A co to? Czasem po prostu mnie natchnie - zazwyczaj w środku nocy. Mam na coś pomysł, uporządkuję i muszę spisać. Ale to tylko główna oś, całą resztę trzeba potem wykuć, jak jakieś rzemiosło.
  16. Ja na pierwszej Fancie byłam z matką, na drugiej z ciotką, a na trzeciej z kolegą [którym się musiałam opiekować w praktyce]. Obecnie sobie mogę jeździć sama i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Ale wiem jedno - wiek to nie problem. Wyjazd na larpa wymaga jedynie dobrych chęci. Zwłaszcza, że środowisko jest przyjazne i skore do pomocy. A strój? Da się coś sensownego znaleźć w lumpeksach.
  17. Na Teo na głowie i tak miałam za dużo, np. Goblina, który został na mnie nasłany o pierwszej w nocy. Podobno o tej godzinie się nie śpi, tylko bawi. Swoją drogą, fazy Teomachii: 1. Wytrzymam, będzie dobrze. 2. Zimno... Sawojka... Ja chcę do domu! 3. W zasadzie to nie jest źle. 4. Fajnie jest. 5. Nie chcę do domu. A co do larpów i wieku - nie ma reguły. Wielu dorosłych larpowców zabiera na imprezy swoje dzieci i te maluchy nie wyglądają raczej na nieszczęśliwe, wręcz przeciwnie. A co do nastolatków - jeśli jest się ogarniętym, to znalezienie sobie opiekuna na czas gry to żaden problem.
  18. Cahan

    Ogłoszenie

    Bo OCek Brohoofa nie miał nawet ustalonych kolorów? Przynajmniej ja, ani nikt inny z redakcji nie pamiętamy wyglądu oficjalnego OC Brohoofa. Poszedł ten Spidiego, bo z naszych OC był najfajniejszy i miał najwięcej grafik.
  19. To o zjadaniu pająków przez sen to tylko głupi mit.
  20. Bzdura Cass. To nie są samce komarów, tylko zupełnie inny gatunek owadów. Samce od samic różnią się dwoma rzeczami: - dietą - wyglądem czułków Samice żeby złożyć jaja muszą się wcześniej nażreć krwi. Nie wiem czy tylko ssaczej.
  21. Nie uważam za rzecz złą porównywania fików do "profesjonalnych książek", ale... 1. Profesjonalni pisarze mają sztab profesjonalnych korektorów. 2. Inaczej traktuje się kogoś kto się pisać UCZY. Szczególnie bardzo, bardzo początkujących. Ktoś pisze swoje pierwsze opowiadanie, więc porównywanie teog do Mickiewicza, Tolkiena, innej cholery, której fanem jesteś, mija się z celem. Inaczej sprawa się ma przy tworach bardziej wyrobionych. Spotkałam sporo fanfików, które były dużo lepsze od niejednej profesjonalnej książki, szczególnie takich spod szyldów "Harlequin", "Gorący romans z wampirem", "On mnie nie kocha", "Eragono Mary Sue"... Cóż, wiele książek, chociażby słynny "Harry Potter" zaczynały jako kompletnie amatorskie wypociny. Mało pisarzy to zawodowi pisarze, większość ma jeszcze jakąś inną pracę. Swoją drogą, wiele arcydzieł literatury można tak nazwać tylko ze względu na czasy w jaki powstały. Weźmy się przypatrzmy takiemu "Władcy Pierścieni" z dzisiejszej perspektywy. Co widzimy? + Fajnie wykreowany, autorski świat, inspirowany kulturą celtycką [elfy były inspirowane Dziećmi Danu] + Niezłe opisy, ale nieco nudnawe. - Płaskie postacie, wyraźny podział dobro zło. - W gruncie rzeczy cienka fabuła i do tego przewidywalna. - Idealne elfy kontra orkowie i samo zło. I tak dalej. Ta WIELKA książka nie jest wielka, bo jest wielka, tylko dlatego, że dzięki niej nastąpił przełom w fantastyce, to dzięki temu de facto powstała literatura fantasy. Do czego zmierzam? Nie bójmy się powiedzieć, że król jest nagi! Miejmy własne zdanie. To chyba my lepiej wiemy co nam się podoba. Mnie nie obchodzi kto wielkim poetą był, ja oceniam twórczość. I staram się to robić w miarę możliwości obiektywnie. Ale jako czytelnik wiem co lubię, a co nie. Przede wszystkim apeluję: gusta są różne. Czytałam wiele opowiadań, których szczerze nie lubię, a komentarze były nierzadko pozytywne. Dziwne? Nie. Trzeba nauczyć się rozróżniać "to jest dno" a "nie podoba mi się, bo nie moje klimaty".
  22. Ja tam Lunę lubię za jej wady w dużej mierze. Ale niedojrzałość i kapryśność Princessy mnie nieco rażą. A w starciu SOL vs. NLR wybieram zdecydowanie SOL. Nigdy nie popierałam rebeliantów.
  23. To opowiadanie jest genialne Jako osoba z arachnofobią doskonale Celstynę rozumiem. Ale ja nie mam morderczych żądzy w stosunku do tych uroczych, niewinnych zwierząt... Tłumaczenie jest naprawdę dobre, nie było rzeczy, które powodowałyby skrzywienie paszczy, szpetną mordą zwanej, w grymasie niesmaku, za to BANAN wykwitał na niej niemal przez cały czas poświęcony lekturze. Opowiadanie polecam każdemu, jako przyjemną, lekką i dobrze napisaną komedię.
  24. Wróciłam i żyję

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      To jest...

      bardzo nieznana mi gra.

    3. Cahan

      Cahan

      To jest larp - gra na której to ty sam odgrywasz bezpośrednio swoją postać. Czyli np., jeśli klepiesz smoka to naprawdę rzucasz się z mieczem na jakąś makietę, a nie deklarujesz, jak w RPG, bądź wciskach klawisze, jak na kompie.

    4. WilczeK

      WilczeK

      Siostra jet bardziej ogarnięta w tych sprawach ode mnie. Nawet coś kiedyś o takim czymś mówiła.

×
×
  • Utwórz nowe...