I kolejny fanficzek. Oj, słabiutko, słabiutko.
FF wygląda trochę niczym kalka Wszystkie Drogi Prowadzą do Equestrii, które same w sobie są dziełem miernym.
nieszczęśliwy człowiek dorosły --> źrebak alikorn --> krewny księżniczek --> szczęśliwa rodzinka
W następnych rozdziałach spodziewam się przyjaźni z CMC i całym Mane 6 oraz hejcenia Diamond Tiary. Oraz ratowania świata oczywiście.
I nawet pół biedy, że to sztampa. Ale to źle wykonana sztampa. Stylistycznie przypomina mi to pierwsze opowiadanie dziecka z podstawówki, bez urazy. Proste zdania, powtórzenia i zupełny brak opisów. Używaj nieco bardziej złożonego języka, rozwiń niektóre kwestie. Warsztatowo wygląda to bardzo biednie, co podkreśla infantylna fabuła, od której ciągnie harlequinem oraz bohaterem romantycznym.
Nie wiem co siedzi w Twojej głowie, nie wiem co będzie dalej. Ale 1 Rozdział nie nastraja mnie pozytywnie do tego dzieła. Rozczaruj mnie miło, Poret.
Edit: Masz błąd w tagach - nie SliceOfLife a Slice of Life.