Nie, ktoś kto wydaje ponad 1000 zł na zakup psa i długo szuka odpowiedniego szczeniaka dla siebie jest zazwyczaj po prostu odpowiedzialną osobą w pełni świadomą swojej decyzji.
Wiesz dlaczego nie opłacało mi się sprzedawać poniżej 1500 zł kociaków? Bo tyle wynosi koszt wyhodowania takiego zwierza.
1. Musiałam kupić odpowiednią matkę hodowlaną. Kupowałam od znajomych, więc płaciłam nie 3000zł, a 1800.
2. Musiałam ją wystawiać i zdobyć 2 oceny doskonałe na 2 różnych wystawach od minimum 2 różnych sędziów. Za 2 dni wystawy płaciłam ponad 200zł.
3. Chcąc zrobić jej championat, by była ważniejsza, lepsza i by była reklama musiałam iść na kolejną wystawę.
4. Musiałam przed kryciem zapłacić pareset złotych na różne badania. FELV, FIV i genetyczne.
5. Musiałam opłacić składki dla związku.
6. Musiałam zapłacić za krycie i znaleźć odpowiedniego kocura. Czyli nie "byle co". Koszt krycia to przeciętnie 1500 zł.
7. Nie doliczam kosztów utrzymania matki.
8. Rasa, którą hoduję rodzi średnio 3 kociaki.
9. Kociaki były karmione porządną karmą, zawierającą ponad 70% mięsa, a nie syfiastym supermarketowym szajsem. Dostawały również porządne mokre, różne łososie, tuńczyki, kurczaki - taką kocią puszkę sama bym zjadła, serio.
10. Żwirek też kosztował.
11. Szczepiłam kociaki na parę chorób. To jest ok. 300 zł na jednego.
12. Wszystkie zostały zachipowane.
13. Dostawały wyprawki, drogie.
14. Regularne wizyty u weterynarza.
Już nie mówię o rzeczach niepoliczalnych - moim czasie, szkodach wyrządzonych przez małe łobuzy i innych rzeczach.
Teraz rozumiesz dlaczego hodowca nie sprzeda kotka/pieska za 300 zł? Bo mu się to baaardzo nie opłaca. Hodowla to pasja, ciężko na tym zarobić, ale każdy chciał by się przynajmniej zwróciło, bo to jednak drogi interes.