W trzeciej części cyklu przedstawiam forumowiczom w serial w zasadzie będący legendą - czyli Franklina, żółwia, który umiał już liczyć i sznurować buciki.
Także i tym razem serial nie jest oryginalną produkcją, tylko adaptacją książek Brendy Clark i Paulette Bourgeois.
Serial pochodzi z Kanady, sezonów jest 6, odcinków 78 (po 13 odcinków per sezon), oraz istnieje kilka filmów. Produkcją zajęła się Nelvana.
Mimo bycia adaptacją, chronologicznie ekranizacja pierwszej książki Franklin in the Dark (rocznik 1987) jest dopiero odcinkiem numer 10.
Całość jest animowana tradycyjnie, jedynie w ostatnich sezonach widać wstawki komputerowe.
Nie można nie zauważyć, iż oryginalnie bohaterowie w książkach byli praktycznie normalnymi zwierzętami (poza Franklinem), z czasem dostawali coraz więcej ludzkich cech.
No i oczywiście pozostaje kwestia reboota...
Ten z kolei powstawał w latach 2011-2012. Całość jest zrobiona w CGI, piosenka czołówkowa - mimo oryginalnej melodii - została zmieniona. Format to 4 sezony z 26 odcinkami. Jest niejako kontynuacją poprzedniego serialu.
Po takim krótkim wprowadzeniu otwieram wątek nt. serialu i książek. Która wersja lepsza - rysunkowa czy komputerowa? Jakie perspektywy ma przed sobą marka? Zapraszam do dyskusji.
Lista fanów Franklina na forume:
[to do]