Kamiiru

Ja się przed maturą nie uczyłem i jakoś poszło. A ludzie z rocznika, którzy w ostatniej chwili katowali się notatkami i nauką właśnie zawalili (praktycznie co druga osoba nie zdała...) więc fakt, grunt to dać odpocząć mózgowi, serio, a nawet specjalnie się odmóżdż jakimiś lekkimi filmami czy czymś.

Najlepiej oglądaniem MLP Fakt, żeby się nie przemęczać, ale w psychologii istnieją fajniejsze sposoby. Można sobie samemu wmówić, że rozwiązywanie zadań z matmy to sama przyjemność. Po pewnym czasie mózg naprawdę się nabiera, ponieważ nie potrafi w pełni samodzielnie odróżniać przyjemności od katuszy. Wtedy możesz uczyć się godzinami i świetnie się bawić. Szkoda tylko, że tego trzeba się uczyć z książek i w internecie, bo powinni to podawać w szkołach. Polecam szczególnie gałąź NLP, tam ma...

tam masz możliwość pisania programów i procedur dla własnego mózgu, aby reagował w pożądany sposób.