Celestia to moja ulubiona Księżniczka. Ma ogromną ilość niewykorzystanego potencjału ze względu na swoją tajemniczą przeszłość oraz zaszłości z Nightmare Moon. Większość bronies zdaje się nie doceniać, jak tragiczna jest to postać. Nie tylko nie zdołała ochronić swojej ukochanej siostry przed jej demonami, przez co została zmuszona uwięzić ją na tysiąc lat w księżycu; musiała także przez ów tysiąc lat żyć ze świadomością faktu, że była zbyt słaba i zapatrzona w siebie, że była to jej porażka, która kosztowała jej siostrę utratę własnego jestestwa, a ją samą - utratę najbliższej jej osoby. Przez tysiąc lat, każdej nocy, musiała patrzeć na sylwetkę siostry na tarczy księżyca, a w jej pałacu znajdowały się witraże upamiętniające to wydarzenie - będące de facto najgorszym dniem jej życia. Patrzyła też, jak w ogólnej świadomości kucyków Luna zmienia się w symbol mroku, którym straszy się dzieci. Można tylko podejrzewać, że jedynym, co utrzymywało ją "przy życiu" to przepowiednia o powrocie NM i nadzieja na jej uzdrowienie przez Elementy Harmonii. Ktoś zauważył, że Celestia tylko dwa razy w całym serialu ukazana została ze łzami w oczach - kiedy używała Elementów przeciw Lunie, oraz kiedy uzdrowiona siostra objęła ją i powiedziała jej, jak bardzo za nią tęskniła.
Celestia popełniła błąd i musiała za niego zapłacić 365000 dni i nocy rozłąki z osobą, która wedle tego, co wiemy z serialu, była jej droższa niż ktokolwiek na świecie.