Mephisto The Undying

Wzdrygnąłem się gdy usłyszałem błyskawice. Wziąłem książkę w kopytka i zacząłem szybko przewracać kartki nie czytając treści. - Najwyżej oddam do biblioteki czy coś. - schowałem książkę do torby. Teraz zająłem się kartką. - Hmm... Wątpię by było to do mnie. Zapewne napisała to któraś z księżniczek bądź służba. No i mam klucz. - uśmiechnąłem się pod nosem. Chwyciłem klucz w zęby i starałem się umieścić go w dziurce od klucza w drzwiach z nadzieją że pasuje.

Latarka, kurtka i czekolada. Tak doskonały ekwipunek na zwiedzanie rezydencji księżniczek. Let's go!

Westchnąłem. Odłożyłem karteczkę na miejsce. - Nie chadzam do takich miejsc. - Kichnąłem cicho. Wyciągnąłem z torby kurtkę. Założyłem ją na siebie. - Od razu lepiej. Dobra. Teraz sprawdźmy szafkę. - podszedłem do rzeczonego mebla i zacząłem otwierać szufladki w nadziei że znajdę coś przydatnego.

Stałem na ganku rezydencji. Trząsłem się lekko z zimna. - Brr. Ale ziąb. Mam nadzieje że wewnątrz będzie cieplej. - poprawiłem okulary i rozejrzałem się po ganku. Próbowałem poruszyć drzwi ale nie ruszyły się. Znowu się rozejrzałem. Spojrzałem na fotel. - Hm? Co to za karteczka? - mruknąłem do samego siebie i chwyciłem karteczkę aby ją przeczytać.

Och wybornie. W equestrii mają latarki? Nie wiem czy Star Wing może ją sobie zabrać na wyprawę

(To fajnie. Byle byś nie pisała nic wingdingsem. )

Mam tylko pytanie czy trzeba zagrać w Gone Home żeby ogarniać zabawę. Imię Kucyka: Star Wing Wiek: 19 Rasa: pegaz Wygląd(Opis lub zdjęcie): Króciutka historia, czemu zainteresował się przeszłością władczyń?: zainteresował się tym ponieważ nie lubi jeżeli ma się przed nim tajemnice. A pochodzenie księżniczek jest wielką tajemnicą. Płeć: ogier Kilka cech charakteru: pewny siebie, stanowczy, ciekawski, bystry. DO GRACZA: zaciekawiła mnie zabawa, lubię takie zagadki, uważam że nieźle bym się przy tym bawił.

Draconicusem

Aaron naszykował już kilka strzał na wypadek powrotu stworów. Nie poruszał się, oddychał powoli i równomiernie. Podniósł się do pozycji kucającej opierając się jedną nogą o ziemie. Założył kaptur. Chwycił łuk w prawą rękę, przygotował jedną ze strzał. - Wiedziałem że coś się będzie dziać... - wyszeptał i uśmiechnął się pod nosem.

Lucius obudził się rano. Uderzył ręką w przycisk budzika. - To już drugi w tym tygodniu... Która godzina? 7:00? A to good. - wstał, przebrał się i ruszył w kierunku szkoły.

Imię: Lucius Nazwisko: Pheris Płeć: Mężczyzna Charakter: wierny, sarkastyczny, wesoły Wygląd: Ma około 193 cm wzrostu. Wiek (od 11 do 18): 17 lat Rodzaj magii, której używa: ciemności, Umiejętności specjalne: Krew, w którą potrafi się zmienić oraz używać własnej (i cudzej) jako broni.

Mnie w ogóle nie było, najpierw miała być inna ale zmieniłem na coś w zasadzie mi bardziej odpowiada.

Uznałem iż poprzednia postać mi nie odpowiada. Imię i nazwisko: Victor Raven, na ogół każdy nazywa go Raven Wiek: 26 lat Rodzaj magii: Magia szermiercza, ramie nazoida (jego prawa ręka). Używa miecza oraz ramienia. Głównie skupia się na cięciu jednak dzięki ramieniu może używać niektórych kombinacji, przykładowo może dzięki niej zatrzymać przeciwnika w miejscu ( oszołomić go na kilka sekund). Ramie nazoida jest zaklęciem korzystającym z lacrimy wszczepionej w ramie. Pozwalają na transformacje ręki w ,,demoniczne ramie'' Zaklęcia: wygląd i działanie jak na filmiku. Silne: - Bloody Accel; od przeciwników w obrębię trzech metrów zabiera zdrowie. Na ostrzu ma efekt krwiopijcy przez minute. - Hypersonic Stab; wygląd i działanie jak na filmiku ( jeżeli jest w trybie furii atakuje częściej) Miażdżące: - Extreme Blade wygląd i działanie jak na filmiku. Atak jest zdolny nawet zniszczyć najpotężniejszą zbroje Erzy Scarlet. Historia: ,,Głupcy, jesteście za wolni!'' Był kiedyś najemnikiem jednak został zdradzony przez najlepszego przyjaciela i skazany na śmierć. Dzięki pomocy jego żony udało mu się uciec, jednak żołnierze dopadli ich w lesie. Zabili jego żonę a jego zostawili z obrażeniami takimi że sam miał umrzeć. Jednak odnalazły go nazoidy które zrobiły z niego pół maszynę, pół człowieka. Podczas swojej podróży postanowił nie polegać tak na nazo-ramieniu. Postanowił udoskonalić swoje umiejętności szermiercze. Postanowił dołączyć do gildii aby stać się silniejszy. Wygląd: Wysoki, prawie dwu metrowy mężczyzna z szarymi oczami. Znaki/zdolności szczególne: jeżeli odpowiednio dużo razy oberwie pojawia się wokół niego pole statyczne, jeżeli jest atakowany ma szanse na ucieczkę znikając na chwile (ale rzadko + męczy go to), jest świetnym szermierzem i jest niewyobrażalnie szybki. Jego ramie pojawia się podczas walki i jest czarne z pomarańczowymi śladami i kilkoma kolcami, ma również wydłużone pazury i zastępuje prawą rękę. Jest leworęczny. Miejsce znaku gildii: Na klatce piersiowej na lewo od mostka. Czarny.

N: Kojarzy mi się z jakimś anime ale to może być złudne wrażenie. A: Też z jakimś anime. Taki smutaśny że aż chce mi się śmiać S: Okularki mu pękły... I coś mu z oka kapie. To może być rak! U: Siedzi z Discordem na jego wyspie (?), słucha Dragonforca, ogólnie muzyki. W sumie na +.

Sirhug (Ja też chce ksywkę!)

Oryginalny pomysł... Typ gry: Action RPG (w podobnym stylu co wiedźmin jednak jest system klas itd.) Świat gry: Fantasy Opis postaci Bossa: Wielki zły który chce zniszczyć dobro. Upadły anioł co nie lubi dobrych ( ostateczny boss w ścieżce armagedonu [jedno z zakończeń gry] ) Cel:Zgadliście. Przejąc władze nad światem Lokacja Walki: Wymiar będący więzieniem bossa. Ostatnie słowa przed walką: ,,[boss stoi na środku areny w pozie faraona w sarkofagu z zamkniętymi oczami]*złowieszczy chichot* Więc. Nareszcie przybyłeś. Czekałem aż mnie uwolnisz. *śmiech psychola* Tak, tak. Wpadłeś w pułapkę. Miałeś tu przybyć i mnie uwolnić. *psychopatyczny śmiech* A teraz. [boss otwiera jedno oko, oko przypomina oko Vaatiego z The Legend of Zelda Minish Cap] Dowiedzmy się czy jesteś na tyle silny by mnie powstrzymać. Nie powstrzymałeś moich podwładnych więc i mnie nie dasz rady *śmiech psychola* Więc. [materializuje całkowicie czarny claymore który trzyma jedną ręką] Wal. Zobaczymy ile masz siły *śmiech*" Muzyka walki:http://www.youtube.com/watch?v=dcre1b57t7w Ataki: Fala ciemnej energii - zwyczajny atak lecący pionowo bądź poziomo. Cienie - tworzy swoje kopie przy okazji upodabniając się do nich. Każda znika po jednym ataku. Wybuch ciemnej energii - tworzy eksplozje która rani. Można ukryć się za skałami. Cios - uderza kilkukrotnie mieczem (QTE) Druga faza walki. Boss odlatuje w górę. Gracz musi przejść sekcje zręcznościową przy okazji unikając. Atakować można tylko w niektórych momentach. ( po osiągnięciu 50 % zdrowia przez bossa) Fala energii. - Podobny do ataku z pierwszej fazy tym razem jednak celuje w miejsce Pocisk - zwykła kula cieni. łatwa do uniknięcia. Trzecia faza ( po zniszczeni całego zdrowia fazy drugiej, ma znów całe zdrowie ) Boss trafia na arenie tuż pod portalem, Cios cienia - uderza ciemnością. Średnio trudne do uniknięcia. Fala pustki - wzmocniona wersja ataku z pierwszej fazy. Trudna do uniknięcia. Ciemność - na arenie nic nie widać (tylko dwa metry od gracza) strzela dodatkowo błyszczącymi pociskami. Fala śmierci - ulepszona wersja ataku wybuch ciemnej energii szybsza i trudniejsza do uniknięcia, można ukryć się za skałami, mag może osłonić się barierą. Zrodzony z demona: Uderzenie stalowego cienia - po osiągnięciu 25% zdrowia przez bossa. Potężniejsza fala śmierci która leci kilka razy. Zrodzony z demona: Uderzenie kosztem życia. - po osiągnięciu 0,1% zdrowia przez bossa (ginie na 1 uderzenie.) ulepszona wersja zrodzony z demona: uderzenie stalowego cienia ale zabija natychmiastowo. Trudna do uniknięcia. ( tylko jeden słup światła pozwala na unik) Przed każdą z faz jest zapis. Coś takiego może być?

Nie musisz przepraszać. Tak się po prostu zaciekawiłem.

Heja. Nie chce popędzać ani nic, po prostu ciekawość. Jak idzie robienie requesta?

-Ja potrafię czytać mapy. Nie zwiedziłem może całego śródmorza ale co nieco wiem. - powiedział do elfki.

Oj tam Ivan to fajne imię. No i też Rosja fajnie wygląda w formie kuca.

Zastanawiałem się nad przerobieniem utworu The Trooper Iron Maiden żeby lepiej opisać obrazek ale nie nadaje się zbytnio. Link nie działa. ~ Hoffman Fluttershy? Fluttershy?! Fluuuuttteeeerrrrshhyyyyyy!!!