Skocz do zawartości

Arkane Whisper

Brony
  • Zawartość

    864
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Arkane Whisper

  1. Nowe, krótkie opowiadanie humorystyczne zamieściłem. Chyba poprawiłem wszelkie wytknięte mi błędy, a przynajmniej taką mam nadzieję. Życzę miłego czytania
  2. Na wstępie, gratuluję zwycięzcom oraz wszystkim pozostałym uczestnikom konkursu, za dobre chęci Widzę, iż otrzymałem intrygująco rozbieżne oceny recenzentów, za które jednakże jestem wielce ukontentowany Jednakże zgoda występuje; jak mam nadzieję; co do faktu, iż pomysł i fabuła były fajne. Właśnie zauważyłem ten haniebny przeskok w czasach i zaraz go poprawię. Natomiast co do "owy", to aż mi głupio, przez tyle lat w błędzie żyć. Nawet w moich pracach dyplomowych, w niewielkiej liczbie słowo to występuje, i nikt nie zauważył (nawet moja promotorka kosa z licencjata, co czytała całość i czepiała się niektórych używanych przeze mnie archaizmów). Słowo to występowało w staropolszczyźnie, lecz nie było zamienne w stosunku do "ów", lecz "owi", "owe", "owych". Wiedziałem jedynie, że to archaizm i byłem pewien, że odpowiednik "ów". Cóż za wstyd Może faktycznie było także nieco zbyt wiele powtórzeń, ale bez nich chyba nie uzyskałbym zamierzonego efektu. Jak tylko poprawię te błędy rażące, zamieszczę opowiadanie w swoim temacie zbiorczym, dla tych którzy mają ochotę to przeczytać. Pozostaje czekać na wyniki drugiego konkursu... gdzie też te nieszczęsne "owy" występują tłumnie P.S. Pasuje wszystkie opowiadania przeszukać w celu doprowadzenia tychże "owy" do porządku...
  3. ...królowa spojrzała na niego z wyższością i...
  4. Tego właśnie nie lubię w ekranizacjach książek. Usuwania elementów, które są istotne, lecz z różnych powodów nie znajdują racji bytu w filmie oraz dodawaniu elementów lub postaci, w książce niewystępujących lub występujących, ale w innej formie. Za przykład niech posłuży Arwena; przyznaję że nawet nie pamiętałem o takiej postaci po przeczytaniu książki, no ale cóż, nie była to istotna dla fabuły persona; która nie wiedzieć czemu zastąpiła Glorfindela, który to przywiózł Froda do Rivendell. Poza tym, film nigdy nie będzie lepszy od książki, jeśli powstał na bazie książki. Ciekawostką niech jednakże będzie próba nakręcenia filmu "Dune", który miał poruszać wszystkie wątki książki i właściwie stanowić dokładną jej ekranizację. Film nigdy nie został ukończony (w tej wersji oczywiście), ponieważ miał trwać 14 godzin. Ale rzekomo miały się tam znaleźć wszystkie sceny i wydarzenia z książki. Aczkolwiek osobiście uważam, że film "Diuna" (chodzi mi o tę z 1984), był całkiem niezły, i nawet teraz, od czasu do czasu, lubię go obejrzeć... choć książka i tak lepsza
  5. Może nie tyle "musiał", co "dobrze by było", aby lepiej sprecyzować, czego spodziewać się po opowiadaniu. A tag to konkretnie "Mystery" najpewniej, ale jeszcze się waham.
  6. ...ukradli wszystko, co się dało sprzedać na skupie złomu. Chrysalis zatem...
  7. Pojawiło się moje nowe opowiadanie. Świąteczny horror, taki lekki, podrasowany nieco komedią. Mam nadzieję, iż się spodoba szacownemu gronu czytelników
  8. Pierwsze miejsce YAY! Ale ja także myślałem, iż TARDIS to rodzaj nijaki, no ale ostatecznie to raczej nie interesuję się uniwersum z Doktora Who, więc czuję się usprawiedliwiony Cieszę się, iż udało mi się uzyskać zamierzony efekt w opowiadaniu. Zaraz po poprawieniu tego szokującego błędu (do kobiety mówić "ono"? Nigdy ), zamieszczę je w moim zbiorczym temacie opowiadań. Gratuluję wszystkim uczestnikom konkursu
  9. Chciałem jedynie napisać; dla tych, co są zainteresowani; iż praca nad drugim rozdziałem ruszyła dnia dzisiejszego pełną parą i na razie idzie lepiej niż się spodziewałem. Być może wyrobię się do końca stycznia. Dopóki nie skończę go pisać, nie biorę się za nic innego... w sensie, iż nie piszę niczego innego Już na tym etapie mogę jednak napisać, iż rozdział ten będzie zawierał garść informacji na temat historii Equestrii (a przynajmniej mojej wizji tejże), spiskowych teorii kucyków, a także szykujcie się na kolejną dawkę pytań bez odpowiedzi, wraz z tajemnicami, których nie zamierzam wyjaśniać (przynajmniej w tym rozdziale ). To chyba na tyle. Coś czuję, iż będę musiał dorzucić nowy tag, kiedy opublikuję drugi rozdział.
  10. Udało się. Przydałby się jeszcze jakiś tydzień, ale cóż. Nie chciało mi się zacząć pisać wcześniej, cóż... to mam za swoje... Pamięć naszych przodków[sci-Fi][Mystery] Krótki opis: Liczba słów, jakoś do 10 000. Widzę teraz, iż nie jestem jedynym, który inspirował się Numenerą, ale jak tak zajrzałem do streszczenia opowiadania OneTwo, to podeszliśmy do tematu w zupełnie odmienny sposób.
  11. Zacząłem właśnie pisać moje opowiadanie i mam nadzieję, iż zdążę. Wprawdzie nieźle mi idzie, ale czasu też za wiele to nie zostało. Jedno jest pewne. Limitu słów to ja w nim nie wyczerpię. Ponoć jednakże liczy się jakość, a nie ilość... choć zależy w czym
  12. To one jeszcze istnieją? Oczywistym jest, iż tamte. Skoro zdecydowałem się zrobić jeden zbiorczy temat, to po co utrzymywać szereg osobnych? Poza "Wiedzą", ponieważ tamto opowiadanie pozostawię w osobnym temacie, do czasu, aż go nie skończę.
  13. Temat ten stanowi zbiór wszelkich moich opowiadań, napisanych na konkursy lub dla czystej przyjemności dokonania aktu przelania koncepcji na "papier". Z czasem będą się tutaj pojawiać nowe opowieści, jak jakieś napiszę oczywiście. Tak więc, koniec z tworzeniem nowych tematów do każdego opowiadania. W linku znajduje się lista moich opowiadań, wraz z odnośnikami do nich. Mam nadzieję, że nie będzie to dla nikogo utrudnieniem, ponieważ dla mnie, taki sposób zamieszczenia opowiadań na forum jest sporym ułatwieniem. Lista opowiadań Życzę miłego czytania wszystkim tym, którym zechce się to czytać
  14. Arkane Whisper

    Opisz kosmitę

    Ważka Olbrzymia, znana także pod nazwą "Żmij", która to nazwa została jej nadana przez pierwszych odkrywców owego stworzenia. Jest to łagodne stworzenie, żywiące się drobnymi owadami lub stworzeniami morskimi, zamieszkującymi okolice zbiorników wodnych. Na pierwszy rzut, oka istota ta zdaje się mieć wyjątkowo twardą, łuskowatą skórę, lecz jest to złudne wrażenie. Tak po prawdzie, skóra Żmija jest delikatna i nie daje żadnej ochrony przed drapieżnikami; niewiele jednak stworzeń poluje na te istoty. Ponadto, ważka musi regularnie namaczać swoje ciało, które szybko wysycha, wystawione na działanie, zabójczych dla niej, promieni słonecznych. Stworzenie to jest jednym z niewielu przedstawicieli istot wodno-powietrznych, które na ziemi lądują jedynie wtedy, kiedy zostaną do tego zmuszone. Zetknięcie delikatnego ciała z powierzchnią ziemi; zwłaszcza brzucha; może być zabójcze dla Żmija, który nie potrafi poruszać się po lądzie. Istota ta jest także wyjątkowo lekka, dzięki czemu może unosić się w powietrzu, przy pomocy dwóch par delikatnych, owadzich skrzydeł, które składa wzdłuż ciała, kiedy zanurza się w wodzie. Stworzenie to nie posiada oczu, ani innych zmysłów, typowych dla stworzeń jego rodzaju, zaś jedynym sposobem, za pomocą którego orientuje się w przestrzeni, jest szereg czułych receptorów, umieszczonych na całym jego ciele; poza brzuchem. Receptory owe reagują na zmiany temperatury, wilgoci, podmuchy powietrza, cieczy, i inne czynniki. Żmij odżywia się poprzez skórę na spodzie łba, która działa na zasadzie filtra, przez który przepuszczane są jedynie zwierzęta i rośliny, jadalne dla ważki. Nikt do tej pory nie wie, w jaki sposób odróżnia ono obiekty jadalne od niejadalnych, podczas filtrowania, w trakcie żerowania; które to posilanie się, zabiera mu większość czasu. Stworzenia te nazywa się niekiedy "Tancerzem Wiatru", która to nazwa została mu nadana dzięki jego zwyczajom godowym. Samce, próbujące zwrócić na siebie uwagę samic, wykonują szaleńcze i niesamowite akrobacje powietrzne. Kiedy samica wybierze partnera, wspólnie "tańczą" wokół siebie, która to czynność jest ostatecznym sprawdzianem, jakiemu samica poddaje samca. Żmije łączą się w pary na około rok, do czasu, aż ich młode nie wyklują się z jaj; z gniazd, znajdujących się pod wodą. Wtedy to samiec opuszcza samicę, która opiekuje się świeżo wyklutymi Żmijami, które to szybko rosną w ciągu następnych miesięcy. Żmije zamieszkują duże zbiorniki wodne, przy których występuje duża populacja owadów bądź morskich stworzeń. Stąd też występują u tego gatunku dwa odmienne zwyczaje żywieniowe, które są łączone tam, gdzie występują obydwa rodzaje pożywienia. Ważki Olbrzymie prowadzą raczej samotniczy tryb życia, chyba że zamieszkują wyjątkowo duży i bogaty w faunę zbiornik wodny, zdolny utrzymać wiele tych żarłocznych stworzeń. Zwierzęta te można spokojnie obserwować, zaś ich zachowanie warte jest poświęcenia dłuższej chwili na podziwianie ich podniebnych tudzież podwodnych tańców.
  15. Chodzi mi po głowie jeden taki pomysł na komedię przygodową, więc zgłaszam się do konkursu, ażeby nikt nie mówił, iż nie ma chętnych Trzymam jednakże za słowo, iż termin będzie do końca lutego, ponieważ teraz, w styczniu, mam nieco inne... projekty, do ruszenia.
  16. Pierwsze miejsce? No, tego faktycznie się nie spodziewałem. Gratuluję wszystkim uczestnikom, ale miałem nadzieję na jakieś mini recenzje prac, czy coś w tym stylu... No dobrze, już milknę i cieszę się z miejsca na podium Ja osobiście, szacowny kolego Triste Cordis, zamieszczę zapewne w dziale opowiadań moją pracę. Jak zwykle zresztą...
  17. Opowiadanie napisane w niewiele ponad godzinę, niezbyt wytężonej pracy, i na dodatek na kacu, więc na wiele to nie liczcie Sprawa pewnego wazonu[Comedy][Crime Story][slice of Life] Kac występuje raczej w tle, gdyż opowiadanie dzieje się wkrótce po sylwestrze, więc ślady imprez jeszcze są widoczne w zachowaniu kucyków. Przydałoby się więcej słów, żeby bardziej to rozpisać, ale jak się nie ma co się lubi... To się pisze ile się da Nie mam pojęcia czy tagi są dobrane odpowiednio, ale mam nadzieję, iż lekko naciągając, nadadzą się
  18. Muszę zatem to przemyśleć, a może coś wymyślę. Chociaż, chyba to myślenie zostawię do czasu, kiedy mój umysł zorientuje się, iż to już po sylwestrze jest
  19. W sensie, iż mają to być kucyki, które przeniosły się do wspomnianego innego wymiaru czy raczej odpowiednik Znaczkowej Ligi w tymże uniwersum wybranym?
  20. Arkane Whisper

    "Game of Ponies" - Dyskusja

    To chyba nie jest najlepszy pomysł. Verlax prowadzi grę, a to oznacza, iż zna wszystkie nasze plany (tzn. zaplanowane akcje). Oczywiście, nie to żebym nie ufał... No dobra, w grach strategicznych ja nikomu nie ufam, a tym bardziej komuś, kto wie jakie działania podejmuję, przed ich ujawnieniem
  21. Twilight przyglądała się tępym wzrokiem jak enty wychodzą z lasu, po czym powiedziała do siebie samej: - Teraz jeszcze drzewa zaczęły mówić. Albo zaczynam wariować albo to twoja... Discord? - lecz jego nigdzie nie było widać.
  22. Zapewne, jako że Twilight Sparkle została ksieżniczką Twilight Sparkle, Spike też otrzyma garść nowych obowiązków. Oczywiście, jako najlepszy z asystentów, będzie pomagał młodej księżniczce najlepiej jak potrafi, w czym tylko będzie mógł. Być może jednak, dostanie jakieś szczególne zadanie. Twilight Sparkle będzie potrzebowała zarządcy tudzież herolda. Sądzę, iż będzie to właśnie coś w tym stylu.
  23. - Czarodziej powinien mieć więcej rozumu. Zwłaszcza, jeśli jest kucykiem - powiedział wiekowy ent, wychodząc z lasu, ujrzawszy spustoszony obszar, który przed chwilą jeszcze był lasem.
  24. Oczywistym jest, iż Twilight w żaden sposób nie chce urazić Fluttershy, a także to, iż rozmowa prędzej czy później dotyczyć będzie problemu z pisklętami. Twilight wspomni wtedy, iż czytała książkę dotyczącą opieki nad zwierzętami, która może zainteresować Fluttershy. Skrzydlata klacz zapewne zechce pożyczyć ową książkę, chociażby z czystej ciekawości, i w ten sposób zapozna się z metodą karmienia piskląt. Co do samego karmienia natomiast, Dayan podał logiczny i sensowny; a co ważniejsze, skuteczny; sposób rozwiązania tegoż problemu, zaś mi pozostaje jedynie zgodzić się z nim, z uznaniem
  25. No, to napisałem. Wieczorem jeszcze ostatnie sprawdzenie, aby wyłapać ewentualne błędy, ale ogólnie jest dobrze. Teraz mi się podoba, choć może coś jeszcze usprawnię później. Górnej granicy słów nie ma, jak rozumiem? Pytam, bo mam jakieś prawie 8000, a nie wiem czy jeszcze trochę nie przybędzie przed zamieszczeniem. Ale ważniejsze to jest to, czy będzie się opowiadanie kwalifikować. To bardziej horror komediowy; a przynajmniej takim starałem się go zrobić (fuzja dwóch różnych pomysłów; nowego i starego ); z świętami w tle. Raczej nie ma tam czysto opisanego święta, czy w jaki sposób się go obchodzi, ale jest częściowo na temat organizacji pierwszego święta wśród... no, tego już nie zdradzę. Więc, jeśli opowiadanie nie jest opisem tradycji świątecznych, lecz czymś innym z tymi tradycjami w tle, to czy to się kwalifikuje do konkursu? Jeśli tak, to dziś wieczorem zamieszczam już ostateczną wersję.
×
×
  • Utwórz nowe...