Skocz do zawartości

[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)


Ukeź

Recommended Posts

- Podejrzane. Ty, pewnie to zebranie będzie jak koniec świata - stwierdził Kent. Gdy dotarli do internatu zastanowił się chwilę, po czym zajrzał do dyżurki i zobaczył zarówno Krasnoluda jak i tamtą kobietę z wczoraj i jeszcze jedną nieznaną mu osobę. - Przepraszam bardzo, gdzie jest stołówka? - zapytał, chcąc uniknąć zbędnego szukania.

- Schodami na dół - odpowiedział krasnolud.

- Dziękuję - rzucił białowłosy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No, to już możemy się martwić tymi wszystkimi zakazami - stwierdził, uśmiechając się lekko. Gdy zeszli na stołówkę rozejrzał się i podszedł do okienka, gdzie widział kucharkę. - Eeee... dobry wieczór - powiedział w sumie nie wiedząc jak to wszystko wygląda.

- A dobry - odpowiedziała wesoło pulchna kobieta i zaraz podała im dwa talerze, na których była jakaś wędlina i kawałek masła. - Tam macie miskę z pieczywem i dzbanek z herbatą - dodała wyjaśniająco.

- Dziękuję - mruknął Kent, biorąc talerze i podając jeden Tori. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stołówka była zasadniczo pusta, widocznie większość już się zdążyła pożywić. Parę osób siedziało przy pojedynczych stolikach najwyżej.

Kent wziął sobie kilka kromek, po czym ruszył za nią i usiadł przy tym samym stole.

- To smacznego - powiedział, robiąc oględziny wędliny, zastanawiając się, czy jest to jadalne, czy nie.

 

(Najpierw dramy, potem fluff, szaleństwo XD)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick podniósł głowę i spojrzał w oczy Jessy.

-Dorównujesz -powiedział cicho. - A nawet jesteś od niej piękniejsza. Wierz mi.- Po czym  pocałował Jessy w usta. Był to lekki pocałunek. Nick wierzył jednak, że dziewczyna zrozumie jego przesłanie oraz to co czuł teraz Nick.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dobrze- powiedział już spokojniejszym głosem. Trzymając Jessy za rękę wyszli z pokoju i skierowali się w stronę stołówki a raczej miejsca gdzie według Nicka mogła się znajdować. Chwilę szli aż zeszli schodami do stołówki. 

-Znajdź proszę jakiś stolik a ja wezmę jedzenia.- Powiedział do Jessy przyjacielskim tonem.- Dobrze? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew poszedł poszukac czegoś w stylu stołówki. Po chwili ją znalazł, wszedł do środka, podszedł do okienka i przywitał się z kucharką. Ta wydała mu talerz z jakąś szynką i kawałkiem masła. Po chwili dosiadł się do jakiegoś stolika.

-Cześć-przywitał się-Zjadliwe to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...