Skocz do zawartości

[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)


Ukeź

Recommended Posts

Nick oniemiał. Ona mnie kocha.. Ona mnie naprawdę kocha. Nick nie wiedział co powiedzieć. Już nie zatrzymywał dziewczyny. Widział jak wchodzi do internatu. Sam powłóczył się powoli do środka. Podszedł do śpiącego krasnoluda. 

-Przepraszam.- Chciał aby to zabrzmiało stanowczo ale mu nie wyszło. Jednak szturchnął go. -Przepraszam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Och nie! Moja głowa jest zbyt cenna! Już lepiej rękę, jak masz coś obcinać, ale głowę oszczędź! - zawodził dalej. - Jak ja bym podrywał piękne niewiasty bez tej twarzy, co? Nie możesz mi tego zrobić! Błagam! - Złożył ręce w błagalnym geście. 

Jakby nie patrzeć, musiało to idiotycznie wyglądać z punktu ewentualnego obserwatora, ale tym się raczej Kent nie przejmował.


Krasnolud chrapnął głośniej, ale zaraz otworzył oczy.

- O co chodzi? - zapytał, patrząc na przybysza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ale, że co, tak teraz? - Białowłosy spojrzał na nią zdumiony. - Poza tym, "chodźmy"? Też chcesz podrywać jakieś dziewczęta? - parsknął śmiechem.

 

Krasnolud spojrzał na niego, po czym wziął głęboki oddech.

- Przykro mi bardzo, ale nie mogę ujawniać tego typu informacji, bez zgody osoby, której one dotyczą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(( heh no dobra to postaramy się poprawić inaczej :)  ))  (( Ukeź nie pomogłeś :P ))

 

-No dobrze.- Nick spuścił głowę i poszedł w stronę pokoju po drodze mijając jakąś dziewczynę, Nie zwrócił w ogóle na nią uwagi. Podszedł do pokoju dziewczyn i zapukał. Mimowolnie łzy popłynęły mu po policzku.

-Jessy- powiedział łamiącym się głosem.- Proszę otwórz. Chcę porozmawiać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie.- Powiedział smutnym głosem.-Chciałem cię przeprosić. Mam nadzieję że mi kiedyś mi wybaczysz. -Łzy spływały mu po policzku.-Przepraszam- Powiedział prawie szeptem. Z kieszeni wyjął klepsydrę i postawił na podłodze przed Jessy. Następnie szybko wszedł do własnego pokoju zostawiając dziewczynę w drzwiach. Nie chciał aby ona widziała więcej jak płacze. W pokoju usiadł na łóżku, spuścił głowę i zaczął płakać. Drzwi do pokoju nie zamknął ale i tan nie było go widać bo jego łóżko znajdowało się za drzwiami. 

Proszę wybacz mi. Prosił w myślach mając nadzieję, że tak się stanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanowił się chwile.

- Wiesz kwestia tortur to już zależy, czy owy chłopak się na to zgodzi - stwierdził, kiwając głową. - Jeśli trafisz na masochistę, to bardzo prawdopodobne, aczkolwiek nie wiem, czy ktoś z dwunastki takowym jest, albo ma chociaż takie skłonności. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...