Skocz do zawartości

[Zapisy/Gra] Laboratorium (Human)


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Obudziłam się z olbrzymim bólem w klatce piersiowej, w okolicy mostka. Było to uczucie podobne do naciskania na mnie wielkim, betonowym blokiem. Leżałam na plecach, ciężko oddychałam. Wzięłam miskę z wodą i wypiłam całą jej zawartość. Wciąż jednak drapało mnie w gardle. Odkasłałam, lecz nadal leżałam. Okryłam się kocem i spróbowałam zasnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Mam złe przeczucia co do tego stukania)

Podniosłem się gdy usłyszałem ryk potwora. Na początku może to było straszne, teraz już się do tego prawie przyzwyczaiłem. Po ryknięciu potwora usłyszałem ciche stukanie z tyłu klatki. Nasłuchiwałem jeszcze przez chwilę a następnie trzy razy zastukałem pazurem o ścianę. Potem usłyszałem głos w swojej głowie. No super kolejny czytający w myślach. W jaki sposób planujecie ucieczkę? Mi w teorii powinno się udać wyjść z klatki tylko nie wiem co dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tobą już jest nas trzech. Mój sprzymierzeniec dowiedział się, że ten przerośnięty stwór wkrótce zniknie, co daje nam szansę. Jeśli udałoby ci się wyjść mógłbyś użyć karty by wypuścić resztę z nas. Akurat jestem w posiadaniu takiej karty. Najważniejsze jednak to czekać na moment aż odejdzie to monstrum. Za dwa dni w czasie śniadania ma stąd zniknąć na około trzy godziny. Jeśli w tym czasie się uwolnimy mamy szanse.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak ten potwór sobie idzie ja wycinam swoją szybę potem twoją następnie biorę kartę i uwalniam wszystkich? Ktoś wie jakie przeszkody napotkają nas dalej? Nie sądzie że te klatki i ten stwór to były jedyne rzeczy które uniemożliwiają ucieczkę. Zaczyna denerwować mnie to stukanie. Tym razem mocno uderzyłem pięścią w tył klatki jednak na tyle cicho by piramidogłowy tego nie usłyszał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że ten plan nie jest idealny. Ale to nasza jedyna szansa. Możemy jeszcze czekać aż zrobią nam sekcje i się poddać. Jedna sądzę ze, jeśli wyjdziemy grupą to może, chociaż część z nas zdoła stąd uciec. A to i tak będzie jakiś sukces. W każdym razie ja jestem gotów zaryzykować. Bo teraz to nie jest życie. Wolę już zginąć próbując uciec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyłem jak Marcin wrócił ucieszył mnie ten widok z ludzi on był dla mnie najbardziej miły. Poza nim jeszcze tylko jedna labolatorantka była dla nas miła

-Witaj Marcin bałem się, że przeze mnie coś ci zrobili. Musisz uważać na to stworzenie. Jest bardzo niebezpieczne już trzy razy mnie poturbowało zamiast mózgu ma papkę a jego jedynym celem jest nas pilnować. To jest zwykłe monstrum. Robi się coraz gorzej Marcin ciężko wytrzymać w ty miejscu i zaczynam mieć wrażenie, że ludzie czerpią sadystyczną przyjemność z zadawania nam bólu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie mów tak też musisz dbać o siebie. To ze się dla nas zabijesz nic nie pomoże. Ale masz racje tacy jak ona muszą zapłacić. Nie uważam, że wszyscy jesteście źli. Bo ty i jeszcze jedna labolatorantka jesteście inni niż reszta tego personelu. Musisz też uważać. Wiem, że chcesz nam pomóc. Jednak niektórym nie zdołasz a przykładem jest to monstrum, które nas pilnuje. Na dodatek kobieta, która tu rządzi jest jeszcze gorsza, jeśli ją zdenerwujesz to nie zwolni cię ani nie zabije. Zrobi z tobą to, co z nami zmieni cię w coś takiego jak my. Uwierz mi jest do tego zdolna

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dowiedziałem się, że ta kobieta, która ją zgubiła jest labalatorantką średniego stopnia pracuje na naszym poziomie i D i w archiwum. Karta być może mogłaby nas wypuścić, ale niestety można ich używać tylko poza klatką. Chwilowo jest bezużyteczna

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyłem jak Marcin odchodzi. Poturbować Marcina? Nie wiem czy byłbym w stanie to zrobić. Nie atakuje nikogo bez powodu. Ale jeśli to by go uwolniło od oskarżeń. Jeśli powiążą go z naszą ucieczką zrobią mu znacznie gorsze rzeczy. Cóż najpierw musimy się stąd wydostać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na początku mówili tutaj że będzie to mój nowy dom jaki straciłem wcześniej. Opiekowali się mną jakiś czas. Miałem wszystko co chciałem... Zdradzili i urządzili mi piekło jakie znasz teraz - pomyślałem przypominając sobie początki tutaj.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pado:

Alicia powoli skierowała się do twojego gabinetu nie pukając.

- Nie wykonałeś zadania. To smutne. Dlatego dzisiaj pracujesz w kuchni w przygotowaniu papek i nic więcej do nich nie dodawaj ponad instrukcje, bo przez to może ona stać się śmiertelna. Tylko czyste proteiny - dodała i bez słowa wyszła.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brainiac położył czasomierz pod kocyk na którym leżał a miski ułożył przed wejściem.Oczekiwał dnia w którym dotknie głową tego dziwnego szkła i umrze.

Wiedział że nie ma na razie innego wyjścia dlatego leżał i czekał aż przyjdzie czas.Myślał o tym do czego przydatny będzie mu czasomierz.

(Niech Innos odwdzięczy ci się w dzieciach :) )

Edytowano przez Wiecznie WnerwionyAtlantis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...