Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Hala: Powoli nastawał kolejny ciężki dzień, światła rozjarzały się już oślepiającym białym promieniem. Chodzili laboranci uzupełniający wodę w miskach, albo ewentualnie dający NOWĄ miskę z wodą. Dzisiejszego dnia Clarice dostała zadanie zrobienie rutynowych badań nowemu Obiektowi - Shatterowi, a obiekt Feuer miał, jak go rano poinformowała Alicia, być przez nią osobiście zabrany na badanie Obiektu Czerwona Królowa. Do tego dzisiaj był przełomowy dzień. Po całej nocy udoskonalania dzisiaj z rana do hali weszła Suzanne w towarzystwie Piramidogłowego. Widać było, że kobieta jest przerażona, ale pranie mózgu, jakiemu został Obiekt ten poddany sprawiało, że nie przejawiał chęci choćby dotknięcia tej laborantki. Tylko Obiekty. Piramidogłowy stanął na samym środku hali i trwał bez ruchu. Był gotowy zająć się każdym niegrzecznym Obiektem. Suzanne za to z wielką ulgą wyszła. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Znów zapaliły się światła. Kolejny okropny dzień w tym miejscu. Nagle zobaczyłem tego stwora. Zapewne miał nas pilnować. W sumie i tak nie mam nic ciekawszego do roboty a może w końcu mi się uda. Spróbowałem przymusić stwora do swojej woli. Mając nadzieje, że zaraz zaatakuje tych wrednych ludzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Kiedy nastał kolejny dzień, obudziłam się i pozwoliłam, aby zimne, laboratoryjne światło wpadło do oczu. Kolejny dzień, kolejne badania. Wzięłam łyk z miski i przemyłam także twarz. Kiedy dotknęłam dłonią szyi, przypomniałam sobie wczorajszy dzień. Wyjrzałam przez kraty i zobaczyłam tego stwora. Zamarłam na chwilę, lecz potem uciekłam do rogu. Skuliłam się i bałam wyjrzeć przez kraty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Magus: Niestety, Piramidogłowy był bardzo twardym zawodnikiem. Laboranci wiedzieli, że znajdują się tu Obiekty Brain, dlatego w pewnym stopniu uszkodzili mu mózg. Nie podporządkuje się jednemu Obiektowi. Stwór ten nie miał oczu pod Piramidą. Wyczuwał ruch. Trwał w całkowitym bezruchu na środku hali. Dopóki nie wyczuje Obiektu poza klatką, kiedy nie będzie tu żadnego laboranta - nie ruszy się. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Jak zapaliły się światła automatycznie otworzyłem oczy. Rozciągnąłem się na ile to było możliwe. Po czym poczułem delikatne drgania podłoża. - Co do... - Wyjrzałem przez szybę. Demonica przyprowadziła kolejną bestię tylko ta było po jej stronię. Był ogromny i na pewno nie łatwym zawodnikiem. Metalowy hełm zakrywał mu twarz. Nie widziałem jego oczu. Był dziwny nawet na tle tego co już widziałem. Przerażał mnie. Czułem respekt przed nim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Stwór nie reagował na moją moc. Tak jak wtedy. Ale skoro i tak nie miałem nic ciekawszego do roboty. Próbowałem dalej w jakiś sposób dostać się do jego umysłu. Gdyby mi się udało to ci źli ludzie pożałowali by tego co zrobili. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Magus: Stwór po tak długo trwającym ataku na jego umysł ryknął przerażająco i wszedł po schodach powoli dochodząc do twojej klatki. Stał tam teraz, a swoją głowę kierował na ciebie, bo to od ciebie wyczuwał te fale. (Nie wiem jak to przekazać, ale jeszcze trochę i zostaniesz wywleczony na środek, gdzie będziesz trzymany w górze za kark tak jakąś godzinę...) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shey Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 (To będzie dla niej chyba trudne zadanie) Gdy się obudziłem zobaczyłem nowy obiekt, nie był w klatce więc raczej pilnował nas. Rozegrałem parę scenariuszy potyczek, to na jego głowie... było raczej nie praktyczne. Miało wzbudzać strach? W starym laboratorium widziałem gorsze i bardziej obrzydliwe rzeczy. (Teraz coś stworzysz specjalnie dla mnie?) Podszedł do mnie a raczej do obiektu pode mną. Ciekawe co nabroił... w sumie jakim cudem cały wczorajszy dzień byłem grzeczny i nie hałasowałem? Zastanawiające... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Stwór chyba wykrył mój atak bo skierował się w moją stronę. Nie wiem jak zdołał to zrobić. Ale widząc że jest w mojej okolicy natychmiast zaprzestałem dalszego ataku. Czekając na inny moment i obmyślając nową strategię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Hala: Stwór stał chwilę przed klatką Rage'a, a potem wrócił na środek hali. Znowu ryknął, co chyba miało być ostrzeżeniem. Stanął nieruchomo obok urządzeń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spirlny byt Atlantis Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Brainiac wpadł na pomysł by nie jeść i nie pić tak aby pojęli że woli umrzeć z głodu niż podczas ich zbiegowi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Chwilę myślałem. Ten stwór nie lubi, gdy chce go kontrolować, więc może, jeśli uda mi się go jakoś przekonać rozmową. O ile w ogóle to myśli. Mam wrażenie, że źle się to dla mnie skończy. Zacząłem wysyłać stworowi wiadomości do głowy. Posłuchaj ty też jesteś przez nich kontrolowany. Nie możesz na to pozwolić. Jesteś silny. Silniejszy od nich. Możesz ich pokonać i się uwolnić. Jesteś taki jak my oni cię tylko wykorzystują i krzywdzą. My nie jesteśmy twoimi wrogami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Hala/Magus: Piramidogłowy ryknął i znowu poszedł do twojej klatki. Posiadał on swoją osobistą kartę, został wyuczony jak jej używać. Wyciągnął Rage'a z klatki za kark i zaniósł na środek hali. Podniósł go obiema rękami nad swoją ,,głowę'' przy okazji unieruchamiając kończyny. Nie wiadomo czy chcący, czy nie ale wbijał ci pazury. I tak cię trzymał. Wydawało się, że nie sprawia mu to żadnego problemu. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Gdy zobaczyłem jak stwór idzie w moją stronę. Wiedziałem że przesadziłem. Naraziłem się na nieopisane cierpienie. Gdy stwór mnie wyciągnął byłem bezbronny. A gdy wbił we mnie swoje pazury. Wrzasnąłem bezradnie. Nawet nie byłem w stanie zebrać myśli z powodu bólu a co dopiero używać mocy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Feuer wstał, obudzony przez wrzask innego mutanta. Nie wiedząc co się dzieje zaczął przyglądać się całej sytuacji. Nie wiedział kim jest mutant z piramidą ale bardzo mu imponował. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Doktor Clarice ruszyła do celi obiektu o nazwie Shatter. Kolejny dzień, kolejne rutynowe badania. Starała się iść jak najdalej od piramidogłowego stwora. Zauważyła, że monstrum trzyma w rękach Rage'a. Kolejne badania nad skutecznością tego chorego wytworu? Nie zastanawiając się dłużej, zdjęła barierę z celi Shattera i weszła do środka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Magus: Piramidogłowy w końcu opuścił Rage'a, ale nadal trzymał go za gardło. Wrzucił go bezceremonialnie do celi i ją zamknął, powracając na swoje miejsce na środku. Pawlex: Do hali weszła Alicia uśmiechając się na widok ich nowego Obiektu. Podeszła do klatki Feuer'a i wyciągnęła paralizator i strzykawkę. Zanim otworzyła celę zapytała: - To co, po dobroci, czy po złości? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 - A któż to odwiedził moją skromną osobę? - Zapytał powoli wstając z podłogi. - Pani kierownik? To dla mnie zaszczyt! Feuer zbliżył się do pola ochronnego patrząc Alicji w oczy. - W co się dzisiaj pobawimy pani doktor? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Nareszcie mnie ten stwór puścił. Trzeba znaleźć na niego inny sposób. Skuliłem się w celi. Miałem już dosyć na dzisiaj. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shey Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Leżałem na boku odwrócony plecami do bariery. W pewnej chwili usłyszałem jak ktoś wchodzi do środka, pewnie w końcu moja kolej na badanie czy eksperyment. Postanowiłem ją zignorować zamknąłem oczy i udawałem że śpię. (Pewnie specjalnie odłożył Rage'a by mieć ręce wolne na mnie? ) Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Shatter Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 - Shatter - odezwała się Clarice i nachyliła nad Obiektem. - Wiem, że nie śpisz. Wszyscy macie zbyt lekki sen, żeby nie słyszeć ak ktoś wchodzi. Chodź, zabiorę cię na badania. Nie będą bolały. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 (edytowany) Pawlex: Alicia uśmiechnęła się. - Pomożesz nam w badaniu Czerwonej Królowej, powinieneś się cieszyć. - Otworzyła z uśmiechem bramę kartą. - Widzisz pana na dole? No właśnie. Więc proszę tu podejść, dam ci zastrzyk otumaniający. Obiecuję, że będzie bolało. Hala: Piramidogłowy ostrożnie zwrócił swoją... głowę na Shatter'a, ale się nie ruszył. Edytowano Lipiec 2, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 - Będę pomagał w badaniu kogoś innego? Od kiedy mutanty wchodzą w skład personelu tego cyrku? Feuer powoli zbliżył się do Alicji. Spojrzał jeszcze na dół. - Nie wiem dlaczego ten przystojny pan słucha takich śmieci jak wy...ale dlaczego chcesz mnie nafaszerować jakimś prochem? Obiecuję że podczas naszej podróży będę grzeczny. Porozmawiamy sobie, poznamy się lepiej, wymienimy się wstydliwymi tajemnicami... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 Pawlex: - Twoja pomoc będzie bardzo specjalna - szepnęła Alicia. - Nie ufam ci, tak samo jak ty nie ufasz mi, dlatego mam zamiar cię otumanić. - Wbiła ci strzykawkę w plecy. - Idziemy - złapała cię z wyraźnym obrzydzeniem za nadgarstek i pociągnęła za sobą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 Siedząc w moim kochanym kąciku, czułam się nieco bezpieczniej, mimo obecności stwora. Wyjęłam kota-przytulankę i zaczęłam go oglądać. Dwoje oczu, gładka sierść. Przyjemnie było mieć coś, co należało do mnie. Sięgnęłam po miskę z wodą i pociągnęłam łyk. Spojrzałam na sufit, nie mogąc znaleźć sobie zajęcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts