Little Light Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 (edytowany) [Moja postać poszła A tak właściwie, to my w końcu jesteśmy na lekcjach, czy w posiadłości?] - Ja dziękuję. - powiedziała Caroline, po czym po raz kolejny napiła się z małej buteleczki. Rozejrzała się po pomieszczeniu. - Ładnie tu. - stwierdziła. Edytowano Lipiec 23, 2014 przez Little Light Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Chung wszedł do kuchni. Wyciągną z lodówki tależ z pieczenią której kawałek ukroił i dał na talerz. Nalał do szklanki czerwonej gęstej cieczy do której dolał wody. Wrócił do jadalni. Postawił przed Jessy szklanke, tależ i sztućce. - prosze. - powiedział. ((Jak poszłaś ze mną to w posiadłości.)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Minęło kilka godzin. -Pewnie już skończyli lekcje-powiedziała Jessy wstając z krzesła na którym siedziała. -Co robimy?-zapytała. Cały czas czuła głód lecz starała się o tym nie myśleć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 (edytowany) Po zakończonych lekcjach Aremira samotnie poszła do domu odłożyć plecak. Potem wybrała się do lasu skacząc z jednego drzewa na drugie. W końcu usiadła na jakimś, a konkretniej na samej górze. Z usmiechem patrzyła w las i poza niego. Edytowano Lipiec 23, 2014 przez Elfka z Amanu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - chcesz jeszcze jeść? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Nick usłyszał ostatni dzwonek. Nic się nie wydarzyło a on umarłby z nudów gdyby mógł. Wyszedł z klasy. -Hmm ciekawe jak sobie radzą Jess i reszta?- Zastanawiał się chłopak. Chciał poznać stan zdrowia dziewczyny. Postanowił, że uda się do niej po zachodzie słońca. Na razie Nick skierował swoje kroki do lasu. Chciał się rozejrzeć po okolicy. Po jakiś 15 min znalazł się w lesie. Spokojnie przechadzał się zagłębiając się w las. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 Dziewczyna schowała twarz w dłoniach. -Tak... Ten głód jest męczący! Zaraz zwariuje! Jak można być ciągle głodnym?! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Spokojnie... - powiedziała. - To samo przejdzie. Prawda? - zapytała i popatrzyła z nadzieją w oczach na Chunga. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Takie są skutki początku wampiryzmu. Potem już będzie normalnie nie martw się. - powiedział i usiadł obok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Widzisz Jess? Nie masz się co martwić... - powiedziała i uśmiechnęła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 -Poróbmy coś... Ja nie mogę tak cały czas siedzieć w domu-powiedziała Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 (edytowany) W tym momencie można było usłyszeć ciche skrzypienie. Drzwi jadalni otwarły się. W drzqiach stała kobieta wyglądająca na około dwadzieścia siedem lat. - Chung? Przyprowadziłeś koleżanki? - zapytała lekko zmęczonym głosem. - Tak. - powiedział Chung. - no cóż. Miło mi poznać. Nazywam się Serana i jestem matką Chnga. - przedstawiła się. wygląd Serany Edytowano Lipiec 23, 2014 przez Mephisto von Pheles Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Dzień dobry. Jestem Alice. Chodzę z pani synem do klasy. - powiedziała. - Mnie także jest miło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 (edytowany) -Dzień dobry. Ja jestem Jessy, miło mi-powiedziała Edytowano Lipiec 23, 2014 przez Mały Hehesz Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 (edytowany) Imię i nazwisko: Fen MagnusWiek: 17 latRasa: KotołakWygląd: Dlaczego jedyne obrazki, które przedstawiają postać w miarę zgadzającą się z moim wyobrażeniem są takie... pedalskie? Fen to kotołak, który nie może pochwalić się zbyt pokaźnym wzrostem, bo ma raptem 175 cm, chociaż zasadniczo jego rasa jest raczej dość niska, więc to i tak całkiem sporo. Poza tym jest też raczej dość szczupły, ale to pomaga w zachowaniu zwinności, a mimo, że nie ma jakichś przesadnie wielkich mięśni, to nie można powiedzieć, że jest totalnym chucherkiem. Ma mleczną karnację, a jego włosy są srebrno-białe, mianowicie rozjaśniają się na końcach, to samo tyczy się jego kocich uszu i ogona. Oczy kociaka to ciekawa sprawa. Cierpi on na tzw. heterochromię, czyli inaczej mówiąc, różnobarwność tęczówek. Jedno oko ma czerwoną barwę, drugie natomiast jest czerwono-złote. Może się to wydawać nieco dziwne, ale u ludzi występuje ta przypadłość, więc nie wzbudza to za dużo podejrzeń. Kwestie ubioru chłopaka. Cóż raczej nosi się całkiem przeciętnie. Zwykłe trampki, koszulka, jeansy i obszerniejsza bluza, czy koszula, pod którą chowa swój ogon. Poza tym praktycznie zawsze ma jakieś nakrycie głowy, najczęściej jest to melonik albo cylinder, jednak czasem kocie uszy chowa pod kapturem, czy przyciska opaską. Edit: W formie kociej jego sierść jest biała w srebrzyście szare prążki.Charakter: Fen jest właściwie typowym przedstawicielem swojej rasy w tej kwestii. Raczej podchodzi z dość dużym dystansem do obcych, bo nie ufa obcym rasom, a właściwie innym kotołakom także niekoniecznie. Cóż, jak to kocur, chodzi własnymi drogami, prawda? Ale równie dobrze podobnie jak i zwykłego kociaka można go łatwo udobruchać, ujmijmy to tak często "biegnie tam, gdzie dają mleko", jednak poza tym jeśli już przywiązuje się do ludzi, czy nieludzi, to zazwyczaj bardziej na stałe, bo sporo czasu musi minąć, by im zaufał. Jednak jeśli ktokolwiek go zdradzi, to będzie chować urazę już na zawsze, nawet jeśli pozornie mu przebaczy. Pomijając to wszystko, to momentami ma wybuchowy charakter, potrafi na kogoś nafuczeć, czy strzelić typowego focha, ale poza tym raczej jest skory do zabaw. A rzuć mu kłębek włóczki, czy pobaw się światełkiem! Dosłownie, potrafi zareagować jak mały kociak. Poza tym, zasadniczo lubi dużo spać i lenić się w dzień, a w nocy się uaktywnia, jak to kot. (No to co, mogę wbić? ) Edytowano Lipiec 23, 2014 przez Ukeź Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Matka Chunga uśmiechnęła się pogodnie. - Mam nadzieje że nie macie nas za bezdusznych morderców. - powiedziała. Wzięła kieliszek i butelkę z krwią z szafeczki i nalała sobię. - Jessy, czy ty aby nie zmieniasz się w wampira? - zapytała. Chung wolał się nie odzywać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 ((Wbijaj xP )) Jessy przez chwilę nic nie mówiła. Nie wiedziała co powiedzieć. -Skąd... skąd pani wie?-zapytała zaskoczona Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Elfka z czasem zaczęła szukać jakiejś znajomej twarzy. O pójściu do Jess nawet nie myślała. Nienawidzi przebywać wśród dużej ilości wampirów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 - Mam ponad dwa i pół tysiąca lat znam się na tym. Nie jestem też zwykłym wampirem. Tak jak mój mąż i Chung. - powiedziała. - Nie wiwm czy Chung wam mówił ale my czujemy zapach krwi. Twojapachnie jak ludzka zmieszana z wampirzą. - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 (Więc wbijam, tam, gdzie mogę kogoś spotkać XD) Fen zamruczał, przeciągając się na jednej z gałęzi drzew tutejszego lasu. Zasadniczo nie przebywał często w takich miejscach, ale mimo wszystko uznał, że w tych okolicach to najlepszy punkt, w którym można się zaszyć z dala od reszty, bez potrzeby naciskania na głowę kapelusza i upychania ogona pod bluzę. Właściwie to nie miał okazji zwiedzić jeszcze całej okolicy, bo raptem co się tu pojawił, ale to taki tam, szczegół. Powinien iść dziś do szkoły, ale tego nie zrobił, bo uznał, że taka przechadzka to na początek lepszy pomysł. W ten sposób znalazł w końcu ten las, nie? Po jakimś jednak bliżej nieokreślonym czasie dostrzegł gdzieś na dole przechadzającą się postać. Na wszelki wypadek nacisnął na głowę melonik, żeby w razie, gdyby owy osobnik spojrzał w jego kierunku nie dostrzegł uszu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Nick poszedł do miejsca, gdzie Jess się skaleczyła. Pochylił się aby znaleźć plamki jej krwi. Chciał coś sprawdzić. W międzyczasie rozglądał się po lesie. Miał wrażenie, że jest tutaj ktoś poza nim. Hmm...może ta dziewczyna jest eflką? Zastanawiał się Nick. Przypomniał sobie jak wchodziła po drzewie wczoraj. Może to jednak prawda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Aremira w końcu zauważyła z góry dwie postaci. Jedna wydawała jej się obca, jednak drugą znała. Rzuciła się z drzewa, łapiąc jakąś niską gałąź, po której puszczeniu była już na ziemi. Poprawiła uszy za włosami i poszła trochę dalej do zauważonej osoby - Co robisz? - zapytała Nicka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Lipiec 23, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 23, 2014 -Aha...-mruknęła dziewczyna zastanawiając się nad czyms. Nudziło się jej i miała ochotę wyjść na zewnątrz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 Nick podskoczył jak usłyszał głos. Błyskawicznie obrócił się. wyprostował rękę tak jakby chciał coś zrobić. Jednak po chwili zobaczył Aremirę. Mimo lekkiej znajomości nie opuszczał ręki. -Ach to ty.- Powiedział chłodno. Wiedział, że ktoś go obserwował.- Co tutaj robisz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Lipiec 23, 2014 Share Napisano Lipiec 23, 2014 (Ej koteł też jest na drzewie, ale ok, mógł być gdzieś niżej niż elfka XD I jakby coś, on zobaczył wtedy Nicka) Teraz Fen zauważył, że do owego nieznanego mu osobnika podeszła jakaś postać żeńska. Postanowił, że poobserwuje ich nieco. Jak do tej pory las był pełen tylko zwykłych żyjących w nim zwierzaków, więc ludzie, czy tam nieludzie, mogli być interesujący. A może to ktoś ze szkoły do której kociak miał dziś iść, ale uznał, że zacznie od jutra? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts