Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Jutro


Mały Hehesz

Recommended Posts

Nick znowu podniósł rękę. Tym razem na dziewczynę, która nagle się odezwała.

-Oh coraz więcej nas tutaj. Ale że ty tutaj przyszłaś to coś nowego.- Powiedział do dziewczyny.

Edytowano przez Bosman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czy nie można w ramach hobby się po nich wspinać? - Fen zmarszczył brwi. - Zasadniczo dzieciaki często to robią. Domki na drzewach i te sprawy. - Gdy usłyszał uwagę Nicka o uszach dziewczyny również on na nie spojrzał. - Och, tak, ty to na pewno jesteś ludzką kobietą, prawda? - stwierdził z lekkim rozbawieniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Elfka złapała się odruchowo za uszy jakby próbując je jeszcze zakryć. Zawstydziła się - Uszy? Bo one... - ze zrezygnowaniem opuściła ręce - Macie! Cieszcie się! Kąt! Są szpiczaste! Takie niebywałe - była lekko zdenerwowana, ale po krótkiej chwili też się uśmiechnęła - Mogę być ludzką ale po dziwnych operacjach - stwierdziła.

Edytowano przez Elfka z Amanu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick słysząc uwagę Kido opuścił rękę.

-No dobrze zatem co teraz robimy, młody demonie?- Zapytał szeptem dziewczynę. Nie chciałaby ani elfka ani ten nowy chłopak tego nie usłyszeli.

-Nie wydaje mi się, aby te wampiry oznaczały coś dobrego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cóż, spiczaste uszka są interesujące. A raczej osobnicy, którzy je posiadają - stwierdził kociak, szczerząc ząbki w uśmiechu. W sumie Elfy uważał za całkiem ciekawą rasę, chociaż za dużo z nimi doczynienia bezpośrednio nie miał, to jednak te wyostrzone zmysły i takie tam były fajne. Oczywiście on sam nie marudził na swoje zmysły, ale mimo wszystko, w ludzkiej postaci były prawie jak u normalnego człowieka. Lepiej z tą kocią. 

Spojrzał na dziewczynę, której wcześniej nie widział. 

- A pani też należy do nieludzi? Dziwne zbiorowisko się tu robi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Czemu szepczesz? - zapytała jeszcze nie do końca uspokojona elfka Nicka.

Edytowano przez Elfka z Amanu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nick obrócił się do elfki. Jego oczy przybrały już zielony kolor.

-Moja droga o ile mi się wydaje kiedy ludzie szepczą do siebie oznacza to, że nie chcą aby ktoś usłyszał ich rozmowę.Prawda?- Odpowiedział z lekkim uśmiechem. Nie chciał obrazić dziewczyny. -A poza tym miałem piekielnie prywatną sprawę do Kido.- Dodał.- Mogę ci tylko powiedzieć, że chodzi o wampiry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick popatrzył kątem oka na dziewczynę.

-Jeśli tak się stanie to będzie trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. - Powiedział szeptem. -Chętnie zapolowałbym na wampiry jak tysiąc lat temu.- Dodał szeptem z lekkim uśmiechem. Po chwili popatrzył na elfkę. 

-TO co teraz robimy?-Zapytał głośniej.- Będziemy tutaj tak stali cały dzień?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fen patrzył na nich, a kiedy Nick głośniej się wreszcie odezwał, prychnął tylko cicho.

- Nie ma to jak szeptanie przy kimś, to takie uprzejme - stwierdził, uśmiechając się krzywo. - Ale fakt, sterczenie tutaj nie ma sensu. Bynajmniej. Zapytam was za to, czy chodzicie do pobliskiej szkoły? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Teraz wiesz jak to jest być nie uprzejmym podglądając innych.- Powiedział posyłając chłopakowi lekki uśmiech. - A jak się nie podoba to mogę cię podgrzać.- Powiedział z drwiącym uśmiechem. Miał nadzieje, że chłopak załapie o co mu chodzi.- A co do twojego pytanie to tak jesteśmy w tej samej klasie w pobliskiej szkole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fen za to wygiął usta w smutną podkówkę.

- Nie wiem, czy obserwacja kogoś z daleka, a szeptanie w towarzystwie to porównywalne rzeczy, aczkolwiek nie wydaje mi się. - Zaraz jednak jego twarz przybrała już normalny wyraz. - Cóż, podejrzewam, że będę się z wami uczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cóż, biorąc pod uwagę, że właśnie spotkałem trójkę nieludzi, będących uczniami tej klasy, wierzę iż faktycznie jest specyficzna. Nie żeby mi to przeszkadzało. Ale powiedzcie kogo mam się jeszcze spodziewać? Wróżek? Rozwścieczonych grizli jako kolegów z klasy? - Uniósł jedną brew. - To może być ciężkie dla człowieka, wpasowanie się w takie towarzystwo. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...