Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Jutro


Mały Hehesz

Recommended Posts

- Nie każdy kto nosi krzyżyk musi chodzić regularnie do kościoła. Możesz być wierzącym niepraktykującym, czy jakoś tak. - Fen ziewnął i się przeciągnął. Jak zwykle chciało mu się spać. - Ale właściwie to Alice ma rację, nie ma co się na zapas martwić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Racja.-Powiedział Nick podnosząc głowę- Ale jednak ja bym coś z nią zrobił- Powiedział cicho jakby do siebie.- hmm...jest jeszcze jednak sprawa. Czy któreś z was wie, czy dyrektorka jest człowiekiem? Bo jeśli nie to trochę komplikuje sprawę. Ja mogę sprawdzić kim ona jest ale to wymaga paru rzeczy. 1. Muszę patrzeć jej w oczy. A dwa muszę mieć z nią kontakt fizyczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Alice nie wiemy tego.- Nick nie miał pewności. Po chwili usłyszał wypowiedź wampira.- Chung jest szansa, że jeśli bym ją wyciągnął z jej gabinetu to mógłbyś sprawdzić kim ona jest?- Zapytał z nadzieją w głosie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Problemy z wyczuciem czym jest? Czyżby to był czystokrwisty wampir?" Fen patrzył na Chunga podejrzliwie. Cóż, on generalnie wampirom nie ufał. Już prędzej takim co to kiedyś byli ludźmi, ale to też niekoniecznie.

 

(Pod szkołą chyba XD)

Edytowano przez Ukeź
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Oke, dzięki. :v ))

Po długim namyśle Ayano wstała i zeszła ze schodów rozglądając się. Wtedy ujrzała grupkę, do której zagadała przed apelem. Tak na prawdę czuła, że nie zrobiła na nich pozytywnego wrażenia, ale postanowiła do nich podejść. - Cz-cześć... - powiedziała niepewnie. - Ano... spotkaliśmy się dzisiaj przed apelem... coś długo tutaj gawędzicie... może i to nie moja sprawa, ale... mogłabym się dołączyć...? - spytała

((Kocham robić z moich postaci pokraki :v ))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kociak zmarszczył nos, kiedy podeszła do nich ta dziewczyna, która siedziała wcześniej na schodach. To na pewno był wilkołak.

- Jak chcesz - zwrócił się do niej. Chociaż patrzył na nią jakoś tak niezbyt ufnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Zostań.- Powiedział Nick. Po chwili popatrzył na Chunga.

-Ile czasu potrzebujesz abyś wyczuł kim ona jest? Bo moje możliwość sprawdzenia odpada.- Powiedział

Cholera pracuje razem z wampirem. Coś się ze mną dzieje. O matko. Nick karcił się w myślach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...