Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Jutro


Mały Hehesz

Recommended Posts

-hmm... może spróbujmy wyrządzić w szkole jakieś zamieszanie aby wywabić dyrektorkę z gabinetu?- Zaproponował Nick.- Albo ktoś po prostu pod jakimś pretekstem zabierze ją do pustej sali lub gdzieś, gdzie on.- Wskazał na Chunga- będzie mógł ją sprawdzić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((I tak nie wiadomo czy dyrektorka to człowiek to półki Hehesz nie przyjdzie.))

- Ok, - powiedział, odwrócił się i wszedł do szkoły. Skierował się do sekretariatu. - Dzień dobrym, ja bym chciał wymienić legitymacje. - powiedział. Sekretarka kiwnęła głową. 

- Dobrze, zaraz wrócę. - powiedziała i wyszła do pokoju z tyłu. W tym czasie Chung poczuł zapach krwi dyrektorki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fen prychnął tylko, ale zaraz uśmiechnął się krzywo.

- Po prostu nie ufam wilkom, to nic osobistego do ciebie konkretnie - mruknął cicho do Ayano. 

Poza tym coś mu się wydawało, że pani dyrektor może być też jednak odmieńcem.

- Wydaje mi się, że dyrektorka sama nie jest człowiekiem i chce odsunąć od siebie ewentualne podejrzenia. Jeśli ktoś będzie walczył z nieludźmi to ludzie będą mieć go za swojego - powiedział już głośniej do wszystkich, kiedy Chung poszedł się zorientować co i jak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Aremira wróciła z lasu [gdziekolwiek oni są...] i zobaczyła parę osób - Hej znowu, co robicie? - zapytała trochę mniej pogodnie niż zwykle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sekretarka wróciła z dokumentami. - Jak to wypełnisz, przynieś to. Plus dziesięć dolarów i zdjęcie. Wtedy wyrobimy ci nową legitymacje. - powiedziała. 

- Dziękuje. Do widzenia. - powiedział Chung i wyszedł. Wrócił do grupki. - No cóż, dyrektorka to demon. Mocno pachnie więc pewnie jakiś silny. - powiedział cicho. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Pamiętaj, że demony nie mogę dotknąć niczego co święte prawda? Nie tyczy to wampirów.- Powiedział spokojnie.- Po prostu dajcie jej coś świętego. Powinno ją zapiec jak wszyscy diabli. Bardziej zastanawia mnie fakt, że ja jej nie wykryłem.- Powiedział już mniej spokojnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...