Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Jutro


Mały Hehesz

Recommended Posts

-Dobra to nic. Dopiero się położyłem.-Powiedział lekko zmęczonym głosem. Nie wiedział czego chciała ta dziewczyna, ani kim była. Postanowił być jednak uprzejmy.

-Wejdziesz?- Zapytał po czym odsunął się lekko aby wpuścić dziewczynę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick popatrzył na nią lekko zdziwiony.

-Mimo tego proszę rozgość się.- Powiedział przyjaźnie po czym wskazał ręką aby dziewczyna weszła do środka.- Możesz mi chyba zadać pytanie przy kubku herbaty prawda?- Zapytał dziewczyny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick puścił dziewczynę przodem. Następnie zamknął drzwi. Skierował swoje kroki do kuchni. Tam wziął z szafki dwa kubki, włożył do nich torebki z herbatą a następnie zagotował wodę. Po jakiś trzech czterech minutach zalał herbatę wrzątkiem i zabrał kubki do pokoju. Podał jeden dziewczynie. Sam natomiast usiadł na fotelu i popił łyk.

-Dobrze zatem moja droga co jest aż takie pilne aby budzić porządnych ludzi w nocy?- Powiedział. Jego głos był przyjazny i miły. Nie było w nim słyszeć ani złości ani niezadowolenia. Nick nie wiedział kim jest ta dziewczyna więc starał się odgrywać zwykłego ucznia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intensywny zapach od nowej uczennicy? Hmm... Ciekawe czy chodzi jej o Keveri? Zastanawiał się Nick. Postanowił wypytać się o więcej szczegółów.

-Dobra Lilly. Z tego co mówisz wnioskuję, że jesteś wampirem.- Powiedział spokojnie nadal patrząc na dziewczynę. Nie spodobała mu się ta informacja ale wolał już zostać uprzejmy.

-A co do tej nowej dziewczyny to też nie wiem. Podobno pochodzi z Indii. Tyle ja wiem. Przeczytałem jeszcze, że w tamtych okolicach demony są tępione więc staram się być ostrożny na tą dziewczynę.- Dodał po czym wypił kolejny łyk herbaty.

-I czemu przyszłaś do mnie z tym pytaniem? Tylko dla tego, że jestem demonem? A może ty się czegoś boisz i pomyślałaś, że mogę ci pomóc?- Wypytywał dziewczynę Nick z lekkim uśmiechem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick pomyślał przez chwilę.

-Masz na myśli tą nową uczennicę. Poznałem ją dzisiaj rano.- Powiedział spokojnie Nick patrząc w oczy dziewczyny.- Chung powiedział, że nie pachnie jak żadne z nas. Na dodatek pochodzi z Indii. Jeśli mam być szczery to trochę się jej obawiam. Wydaje mi się, że coś ukrywa. A co dziwniejsze tylko na mnie popatrzyła i już wiedziała, że jestem demonem.- Dodał po chwili zastanowienia Nick. Nadal patrzył na Lilly.- Powinnyśmy na nią uważać. Jednak Chung chyba ją polubił. I to stanowi kolejny problem dla mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-No cóż do jutra.- Powiedział do dziewczyny. Odwzajemnił uśmiech. Wstał, zabrał oba kubki i poszedł je umyć. Po tym poszedł do swojego pokoju i padł na łóżko. Chciał teraz odpocząć. Musiał przemyśleć kilka spraw.

-Muszę się jutro więcej dowiedzieć.- Powiedział do siebie po czym zasnął.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Fakt. Kino i dyskoteka są chyba jeszcze otwarte. Chociaż ja nie lubię dyskotek. Głośno, kiepska muza i dużo ludzi. - powiedział. - W tym mieście jest jeszcze muzeum, teatr i park. Ogólnie mało tutaj takich ciekawszych miejsc. - powiedział. 

 

 

((Co z twojej postaci za Wampir Konan skoro idzie spać?))

Edytowano przez Mephisto Pheles
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick nie spał spokojnie. Śniło mu się, że znowu jest w zamknięciu. Znowu słyszał ten śmiech wampira, który go przetrzymywał. Chłopak obudził się gwałtownie.

-Cholera co to było?- Zastanawiał się Nick. Nie wiedział czemu tak nagle znowu śniło mu się to wydarzenie. Postanowił, że chyba musi się przejść. Ubrał się po czym wyszedł. Nie wiedział gdzie ma iść więc szedł przed siebie. Swoje kroki, po chwili namysłu, skierował w stronę miasta. Chciał zobaczyć miasto nocą. Miał nadzieje, że to go uspokoi. Szedł spokojnym krokiem co jakiś czas rozglądając się po okolicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...