Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Jutro


Mały Hehesz

Recommended Posts

Nick poczekał aż Vlad spokojnie go minie. Po chwili poczuł coś dziwnego. Wyczuwał w okolicy jeszcze jednego demona. Jednak ten po chwili zniknął.

-Cholerna hinduska.- Powiedział Nick do siebie po czym uruchomił swoje skrzydła i poleciał w kierunku, z którego wyczuwał wcześniej innego demona. Po jakimś czasie znalazł się niedaleko tego miejsca. Zobaczył hinduskę z nożem w ręce a przed nią ciało martwego już demona. Nie zbliżał się. Schował się natomiast za jakimś budynkiem i spokojnie obserwował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kali czuła niedaleko siebie obserwatorów. Dwóch obserwatorów. Zataszczyła więc umierającą kobietę w bok, do parku i gdy była już sama, rozpoczęła przedstawienie. Rana na szyi nie była szeroka, więc przyłożyła do niej usta i zaczęła pić krew słabnącego demona. Gdy serce przestało bić, wyjęła zza pasa sakiewkę z jakimś proszkiem, wyrzuciła w powietrze jego garść, nad ciałem, a kiedy opadł, zwłoki zaczęły się palić.

Co ciekawe, paliły się bardzo krótko - już po pięciu minutach pozostał tylko pył. Hinduska wsadziła dłoń w kupkę pyłu i zblizyła do twarzy. Dym unoszący się jeszcze z popiołu, spowodował, że czuła się lepiej. O wiele lepiej. Posypała nim ranę po oparzeniu. W ten sposób zagoi się szybciej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlad wciąż podążał za Kali, przyglądał się całej ceremonii. Teraz nie miał wątpliwości, to ona. Nie była dla niego w obecnym stanie wielkim wyzwaniem, zagrożeniem również. Zszedł na dół, teraz mogła go zauważyć, podszedł bliżej ale zatrzymał się kilka metrów od niej. Spojrzał na hinduskę. - No no, dawno nie widziałem żadnego z was. - stwierdził. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick bacznie ją obserwował. Kiedy ta przeniosła zwłoki ostrożnie przesunął się się w tamtą stronę, aby zobaczyć co się stało. Nick obserwował całe to zdarzenie z wielką złością. Niewiele brakło aby tam podleciał. Jednak kiedy zobaczył, że zwłoki spaliły się w 5 minut zatrzymał się w miejscu.

-O cholera to wygląda gorzej niż myślałem.- Powiedział cicho do siebie. Postanowił jednak nadal obserwować z ukrycia hinduskę. . Nie wiedział czym ona jeszcze może go jeszcze zadziwić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-A żeście się na mnie uwzięli.- Powiedział do siebie Nick po tym, jak Vlad odszedł. Nick podleciał i skierował się w stronę domu. Po 10 minutach był już w domu. Schował skrzydła, przywrócił swoim włosom i oczom naturalny kolor.

-Cholera jutro będzie ciężki dzień.- Powiedział do siebie po czym walnął się na łóżko i zasnął.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Ej nie żeby coś, ale niedługo to RP będzie niczym innym, jak potężny demon Nick kontra zadzierający nosa wampir Vlad i wszechmocna silna pani bogini Kali XD Btw, ej poczytajcie ludzie ogółem wszyscy o zasadach pisania dialogów, to nie jest złośliwa uwaga, ale serio czasem niektóre rzeczy aż gryzą :P Znaczy nie mówię, że każdy je robi, ale znaczna część XD)

 

Po skończonych polowaniach w kociej postaci, Fen upewnił się, że nikogo w pobliżu nie ma, po czym przybrał swoją ludzką formę. Zaciągnął kaptur na głowę, by schować swoje kocie uszka i ruszył przed siebie ulicą, zastanawiając się nad tym, co wcześniej widział. Ciekawe ilu jeszcze nieludzi się teraz pałęta i co takiego wyczyniają... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

(No wiem. Ale widzę, że znaczna większość sesji tutaj kończy tak, że praktycznie te same osoby przeskakują do innej, podobnej, a o starej zapominają -_-" W sumie szkoda, bo nie można nawet dobrze rozwinąć jednej postaci, bo już ludziom się sesja nudzi :c)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...