Foley Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 (edited) No i przyszła pora na opublikowanie swojego tekstu z Edycji Specjalnej Konkursu Literackiego. Tematem (gdyby ktoś nie wiedział ) byli, w dużym skrócie, antagoniści. Wpadł mi do głowy ciekawy pomysł, inspirowany kreskówką "z dzieciństwa". Do tego postanowiłem potrenować wczuwanie się w charaktery postaci kanonicznych, głównie Pinkie Pie, gdyż wiem, że często miałem z nią problemy. Jak wyszło? Oceńcie sami Aha, jeszcze coś. Względem edycji konkursowej jest jedna różnica - dodałem tag [Comedy], gdyż Dolar uznał tekst za śmieszny. Wcześniej nie byłem tego pewien Pinkie i Mózg Enjoy! Edited May 16, 2015 by Dolar84 4 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dolar84 Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 Ekhm... nie widze tagu obowiązkowego... Ty już dobrze wiesz co masz zrobić, prawda? Co do samego opowiadania - doskonały przykład na to jak można zrobić crossover dwóch świetnych bajek. Opowiadanie czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, co jakiś czas wybuchając śmiechem. Foley po raz kolejny udowadnia, że Slice of Life wychodzą mu lepiej niż opowiadania wojenne Może kiedyś spróbuje to połączyć w czymś dłuższym? Bezwzględnie polecam! 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted September 24, 2014 Author Share Posted September 24, 2014 Spokojnie, brak [Oneshot] zauważyłem tuż po kliknięciu "Wyślij" i szybko edytowałem, ale... zastrajkował internet, więc troszkę to trwało Takie zapominanie jest wynikiem tego, że od czasu wprowadzenia obowiązkowych tagów bardzo mało publikowałem Tak czy siak, cieszę się, że się spodobało. Ale lekko dołuje mnie kwestia, że to, czego nie lubię wychodzi mi lepiej niż to, co lubię Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bester Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 Dobry kawałek tekstu, oddanie charakteru Pinkie Pie wyszło Ci wzorowo Dosłownie kalka zachowania z serialu Sadystyczne pomysły Twilight też genialne, no i ta jej chęć władzy, dobre, naprawdę dobre Ponadto, może faktycznie spróbujesz się w tekstach tego typu? Co? Fik wyszedł Ci naprawdę przedni Zresztą, od dawna Ci powtarzałem, żebyś spróbował właśnie takich tekstów Również polecam ten fik, bo jak nie jak tak 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted September 24, 2014 Author Share Posted September 24, 2014 Hm... Coś musi być na rzeczy, skoro proponujeciemi pisanie takich tekstów. Aż się bliżej przyjrzę mojej liście "Pomysłów na Fanfiki". Jakieś Slice of Life pewnie się tam znajdzie. I oczywiście dziękuję za komentarz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niklas Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 (edited) le lekko dołuje mnie kwestia, że to, czego nie lubię wychodzi mi lepiej niż to, co lubię Bo podświadomie próbujesz je zrobić aż za dobrze i w efekcie nie wychodzi ci Also, co to za blokowanie komentarzy, Foleyu*? Chciałem zasugerować małe poprawki, a tu dupa, nie da się! Bo tak, błędy są. Ale cóż, twoja strata Cóż więcej rzec... Bardzo przyjemny fic i zasłużona wysoka ocena Dolara. Dobór bohaterek oczywisty, ale ich przedstawienie było wyborne. A plan? Iście wyjęty z tamtej kreskówki. Dobra robota, Foley! *tak, ta urocza odmiana jest z premedytacją Edited September 24, 2014 by Niklas 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted September 24, 2014 Author Share Posted September 24, 2014 Dziękuję Komentarze? A widziałeś kiedyś mój fanfik z włączoną opcją komentowania? Szczerze jej nie cierpię Jak to napisałeś, moja strata Link to comment Share on other sites More sharing options...
aTOM Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 Powiem krótko - punkt wyjścia tak genialnie prosty, że aż się dziwię, że nikt inny na to nie wpadł Dobra komedyja ci wyszła, panie Foley, zaśmiałem się nieraz w trakcie lektury (nie wiedzieć czemu, zwłaszcza przy scenie "ograbiania" Rainbow i złowieszczego, niedokonanego pomysłu Twilight ). No i Babeczka Harmonii, cudo. Błędów większych nie wychwyciłem, czyta się bardzo przyjemnie, polecam każdemu. Narf! 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madeleine Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 (edited) *tak, ta urocza odmiana jest z premedytacją Aprobuję tę w pełni poprawną formę do tego stopnia, że w tej chwili otrzymuje ona ode mnie Znak Jakości 100% Madeleine’s Approval. - Twilly, co będziemy robić dzisiaj w nocy? - To samo, co robimy każdej, Pinkie. Spróbujemy zawładnąć Equestrią! Aż mi się dzieciństwo przypomniało… Dzieciństwo, sukinsynu, wróć! Opowiadanie jest bezbłędne, Foley . Uśmiałam się. Crossover wyszedł ci świetnie, pomysł absolutnie fantastyczny, no i w życiu bym nie pomyślała, że można te dwie bajki połączyć… A to przecież było TAK OCZYWISTE . punkt wyjścia tak genialnie prosty, że aż się dziwię, że nikt inny na to nie wpadł O, to, to, to, wyjąłeś mi to z ust, aTOM. Charaktery postaci oddałeś perfekcyjnie. Twi jako psychopatka pragnąca władzy (czemu dla mnie to jest w pełni kanoniczne?), no i Pinkie… po prostu Pinkie. Lekkie, zabawne, czyta się szybko i można parsknąć śmiechem. Trzy słowa, Foley: Pisz. Tego. Więcej. - Tak szybko? - zdziwiła się alicorn. - Co wzięłaś? - Szarlotkę z kuchni... - Pinkie zaczęła wyciągać różne rzeczy. - Szczękę Babci Smith... Kokardę Apple Bloom... Dwa snopki siana... Album ze zdjęciami... Pepeszę... Tylną nogę Big Macintosha… Uwielbiam ten fragment . Udało ci się. Bardzo fajnie wyszło. Made Szczerze jej nie cierpię A ta opcja jest taka fajna, ładna i miła, dlaczego jej nie lubisz? :( Edited September 24, 2014 by Madeleine 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted September 24, 2014 Author Share Posted September 24, 2014 Yay, jakież zainteresowanie Dziękuję bardzo To fakt, że to połączenie wydaje się być takie oczywiste... Jak wpadłem na ten pomysł to pisałem w pośpiechu, żeby mnie nikt nie uprzedził PS: A opcji komentowania nie lubię, bo: - nie zaglądam do dokumentu, więc nie byłbym "na bieżąco" z komentarzami - wiele z nich jest często niepotrzebnym spamem - ktoś napisze jakieś głupie "LOOOOL XD" i czytelnik się oderwie w ważnym momencie i szlag trafia cały klimat w tym momencie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niklas Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 wiele z nich jest często niepotrzebnym spamem - ktoś napisze jakieś głupie "LOOOOL XD" Fajnych masz czytelników zatem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted September 24, 2014 Author Share Posted September 24, 2014 Ja akurat mam fajnych, ale jak patrzyłem u innych... to już niekoniecznie Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariusz391 Posted October 3, 2014 Share Posted October 3, 2014 Przeczytane dopiero dzisiaj, więc i dzisiaj nabazgrolimy komentarz. Także przypomniały mi się czasy dzieciństwa, a zwłaszcza że Canal + był kiedyś niekodowany na czas kreskówek. I także wydaje mi się to aż niewiarygodne że nikt inny na taki pomysł wcześniej nie wpadł. Zdecydowanie zacny fanfik i tag [comedy] jak najbardziej na miejscu bo można się uśmiechnąć. Czyta się lekko i wszystko spójne z klimatem. Więc dobra robota, oby tak dalej 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted October 3, 2014 Author Share Posted October 3, 2014 Dziękuję za komentarz Link to comment Share on other sites More sharing options...
miskof Posted November 12, 2014 Share Posted November 12, 2014 Komentarz może zawierać śladowe ilości spoilerów fanfikowych. No przecież to wręcz naturalne połączenie, że jeszcze nikt wcześniej na to nie wpadł! Uśmiałem się przy tym opowiadaniu naprawdę nieźle! Dobrze, że gwar galerii handlowej skutecznie tłumił moje zapowietrzanie się. ;p Pinkie oddana idealnie! Twi jako rządna władzy i mająca sadystyczne zapędy - zatwierdzam. Pomysły pierwszorzędne, ostrzał, noga Big Maca, grzywa Rarity z sensorem ruchu. Foley, chłopie, pisz tego więcej! Strona techniczna w porządku, coś tam po drodze trochę zgrzytało, ale raczej nic szczególnego, bo nie zapamiętałem. Styl przyjemny w odbiorze, czyta się przyjemnie. Polecam! A teraz idę obejrzeć kilka odcinków pewnej animacji o przejmowaniu władzy nad światem. :3 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted November 12, 2014 Author Share Posted November 12, 2014 Dziękuję, dziękuję Foley, chłopie, pisz tego więcej! Hm... Chyba by wypadało Cóż, postaram się Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 (edited) Dziękuję za rzeczowy komentarz Cóż, skoro nie oglądałeś oryginału, z którego zaczerpnąłem pomysł, to wszystko, co umieściłeś w spoilerze jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe Polecałbym obejrzenie właściwego "Pinky i Mózg", ale to jak chcesz. EDIT: Dobra, znalazłem trochę czasu, więc odpowiem szczegółowiej na minusy: Teraz pora na, największy moim zdaniem minus - ŹLE oddaną Twilight. W serialu zdała sobie sprawę ze swej słabości w porównaniu z innymi Księżniczkami dopiero w finale czwartego sezonu. Zresztą, czemu niby miałaby podbijać Equestrię i detronizować tym samym tą, która zastąpiła jej matkę - Celestię? Rozumiem, że aby stworzyć te gagi trzeba było poświęcić ten aspekt, ale cena dla tego tekstu okazała się wysoka... bardzo wysoka. Pierwszy - . Twilight została oddana dokładnie tak, jak jej odpowiednik z oryginału. Rozumiem, że komuś może się to nie podobać, ale gdybym zrobił inaczej... To już nie byłaby kucykowa wersja "Pinky i Mózg", a w końcu na tym się wzorowałem Nielogiczności - skąd wziął się zombie przed domem Fluttershy? Czemu obwarowała tyły, a zapomniała o drzwiach? Czemu Twilight wciąż trzyma tą idotkę, która obraca wszystkie jej misterne plany w ruinę? To najbardziej rzuciło mi się w oczy. Kolejny - . Na pierwsze dwa mam tylko jedną odpowiedź - to właśnie rozumiem przez "Random". Głupawe, nielogiczne wstawki, które mają na celu rozbawić. A co do Twi, trzymającej ową "idiotkę" przy sobie... Jest to motyw z oryginału. Poza tym, kto to widział, żeby tworzyć idealnych bohaterów, pozbawionych wad Mam nadzieję, że wyjaśniłem, dlaczego postąpiłem tak a nie inaczej Edited November 17, 2014 by Foley 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sun Posted November 17, 2014 Share Posted November 17, 2014 Kolejny fanfic, kolejny komentarz. Foley, na początek mała sugestia, którą słyszałeś już pewnie wiele razy. Weź się za komedie, bo świetnie ci wychodzą. Kolejna, która mnie rozśmieszyła do łez, a przy tym przypomniała tak odległe dzieciństwo. Świetnie oddane oryginały, przedstawione tu jako kucyki i ten klimat starej bajki. Polecam wszystkim. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bester Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 (edited) O, a tu obrazek pasujący do tekstu: Edited November 18, 2014 by Draques 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foley Posted November 18, 2014 Author Share Posted November 18, 2014 O, a tu obrazek pasujący do tekstu: To mnie rozwaliło Aczkolwiek lepiej niech kucyki pozostaną kucykami a myszy myszami Link to comment Share on other sites More sharing options...
D.E.F.S Posted April 3, 2022 Share Posted April 3, 2022 Ja cię kręcę. Co tu się odjaniepawla? "Pora na czas" w crossoverze ze "Strasznym Filmem" i to w reżyserii Stevena Spielberga? Nie, to Foley i jego szalona przygoda o dwóch klaczach W skrócie. Pinkie I Twilight knują niecny plan zdobycia władzy w Equestrii i z treści wynika, że to to nie pierwsza próba. Obie klacze zawsze działają nocą. Tej nocy postanawiają zdobyć próbki DNA "Wielkiej Szóstki" w celu uzyskania kopii "Elementów Harmonii". Jak zwykle w takich historyjkach, coś poszło nie tak. Uśmiałem się, aż miło Jest to porządny kawałek komedii i o dziwo postacie są tak samo rozpisane jak w serialu, przynajmniej w pierwszych sezonach. Twilight Sparkle jak zwykle jest gnuśna, a Pinkie Pie łamie czwartą ścianę i świetnie udaje swoją głupotę. Właśnie, udaje ale o tym za moment. Bardzo rozbawił mnie system zabezpieczeń domku Fluttershy. Jakie mroczne sekrety kryją się w tej chatce i czemu Fluttershy nie pozwala nikomu wejść do środka? Czyżby autor sugerował się znanym "Shed.mov"? Przynajmniej ja widzę tu nawiązanie. Czytając to opowiadanie, miałem przed oczami odcinek "Pora Na Czas". Tam Twilight była tak samo wnerwiająca, a Pinkie również ignorowała prawa fizyki i logiki. Widać, że inspiracją jest serial o myszach w reżyserii Stevena Spielberga (ten pan od dinozaurów i kosmitów). Pozwólcie, że przytoczę fragment piosenki intra. "To Pinky jest i Mózg To Pinky jest i Mózg Jeden To geniusz Ten drugi, no cóż.." Teraz nasuwa się pytanie, która mysz... znaczy tego.. klacz jest tu geniuszem. Odpowiedź jest prosta. Geniuszem jest Pinkie, która udaje ostatniego debila, by odwrócić uwagę psychopatycznej Twilight i pokrzyżować jej plany. Od strony technicznej jest całkiem nieźle. Tekst wyjustowany, odpowiednie tempo, odpowiednie odstępy. Czasem brakuje jednak znaków interpunkcyjnych w dialogach. Jestem zadowolony z lektury. Dobrze spędzone pół godzinki. Polecam każdemu. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now