[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]

[Mephisto The Undying]

- Kto to był? - zapytała Elesis. - Nie był demonem. - stwierdziła. 

[Dead Radio Man]

- Przyjaciel, dał mi kluczyki i samochód na ten wyjazd - Rin skończył omlet - Dobra ja idę się umyć i jedziemy pod szkołę. - Rin wszedł do łazienki i wziął prysznic, ogolił się i ubrał w krótkie spodenki, bluzkę i koszulę z krótkimi rękawkami. Zabrał okulary pilotki i wrócił do Elesis -  To jak jedziemy, czy jeszcze chcesz coś zjeść? 

[Mephisto The Undying]

- Wystarczy mi. - powiedziała Elesis wstając. Wyciągnęła zapalniczkę i papierosa. - Chodźmy. - powiedziała. 

[Dead Radio Man]

Rin wychodząc założył łańcuszek z pierścieniem ukrył go pod bluzką. Wyszedł na zewnątrz i otworzył dla Elesis drzwi dla pasażera i sam wsiadł do auta. 

[Dean Ambrows]

Dante założył spodnie moro, glany i koszulkę z logiem Sabatonu. Poprawił włosy i czekał na resztę.

[Szeregowa WW]

Emily obudziła się. Po wielu próbach wstania w końcu wygramoliła się z łóżka. Ubrała się, zjadła śniadanie, wzięła torbę i popędziła w kierunku opuszczonej szkoły.

Lorence obudziła się na fotelu, odświeżyła się i wyszła przed szkołę z torbą na ramieniu.

Edytowano Listopad 12, 2014 przez Szeregowa WW

[Krulig]

Lacie już od jakiegoś czasu siedziała pod szafkami trzymając w ręku karteczkę, która wypadła z jej szafki. - Po lekcjach... tak... BUE! To za długo! - krzyknęła przechylając się i kładąc na podłodze. Po chwili jednak znów usiadła.

((sorka, nie wiedziałam jak zacząć... ))

[Dean Ambrows]

(( Czemu jesr w szkole skoro jest wolne? Migła znaleść kartkę w domu.)

- Cześć.- powiedział Dante do Lorence.- Chcesz jechać w sampchodzie czy na motorze?- zapytał wskazując harleya.

[Szeregowa WW]

Lorence popatrzyła na Dantego.

- Właściwie to mi to obojętne. - powiedziała wzruszając ramionami.

[Dean Ambrows]

Aha.- mruknął i lekko posmutniał.

[Szeregowa WW]

[ Ej wpisz jeszcze Lorence jako drugą wieżę w pierwszym poście pls xdd ]

Lorence popatrzyła na niego.

- O no nie smutaj. - powiedziała z uśmiechem.

[Krulig]

((sorka, nie wiedziałam, za dużo czytania ;_; ))

[Dean Ambrows]

(( A nie jest? Teraz jestem na fonie. Potem poprawię.))

Dante uśmiechnął się smutno i skierował się do motoru. Oparł się o niego i zaczął myśleć.

[Szeregowa WW]

[ Oke c: ]

- Ej no weź. Co ci jest? - zapytała.

[Dean Ambrows]

- Nic.- mruknął.- Nie mogę powiedzieć.- i spojrzał na ziemię.

[Szeregowa WW]

- Meh, meh... Dobra, nie chcesz mówić to nie. - powiedziała i wzruszyła ramionami.

[Dean Ambrows]

Dante wstał i ruszył do najbliższego drzewa. Wskoczył na nie i zaczął patrzeć w niebo.

[Mephisto The Undying]

Law dotarł do szkoły.

- Siemka. - przywitał się. - Co tam? - zapytał.

 

 

Elesis wsiadła do auta. 

- Eh, mam nadzieje że nie będziemy jechać zbyt długo. - powiedziała. 

[Dead Radio Man]

- Nie - Rin założył okulary i odpalił samochód i ruszył. Po jakimś czasie podjechał przed budynek starej szkoły i zatrąbił. Otworzył drzwi i wyszedł. 

- Jesteśmy, pakujcie bagaże do samochodu jak macie i jedziemy.

[Dean Ambrows]

Dante zeskoczył z drzewa.- Rin. Pokaż coś dostał.- powiedział.

[Dead Radio Man]

(( Mam zielone światło w sprawie eventu? ))

 

- EHhh no wczoraj ci pokazywałem wieczorem - Rin miał nadzieje że Dante był tak pijany że nie pamięta już wieczoru.

[Dean Ambrows]

(( Tag.))

- To był pierścień z tego co pamiętam.- otworzył oczy szeroko.- Ten pierścień?- zapytał z niedowierzaniem.

[Dead Radio Man]

- Możliwe - Nagle nad nim pojawiła się grupa 30 aniołów. Rin spojrzał w ich stronę. - Co do.... 

[Mephisto The Undying]

Law spojrzał w niebo. 

- Uch? Czyli że wojna? - zapytał sam siebie. 

Elesis zrobiła to samo. 

- Zabijcie mnie trzeci raz aniołki. - powiedziała patrząc na anioły i szczerząc się. 

[Szeregowa WW]

Lorence spojrzała na anioły.

- No to są chyba jakieś żarty - powiedziała z irytacją.

Emily po chwili doszła pod szkołę.

- Sieeemka. Co się dzieje. - zapytała z uśmiechem.