Skocz do zawartości

[ST] Pomysły i sugestie


Cava Herondale

Recommended Posts


Sorry, że nie pisałem, ale byłem na dod. angielskim i nauczycielka zabrała mi telefon.

Śmiechłem ale spoko, jest usprawiedliwienie.

 

Według mnie takie coś raczej nie przypadłoby do gustu graczom, którzy by ładowali te rzeczy, a nie walczyli. No i to łatwy cel dla snajpera.

 

Ew. w Ostatecznym Starciu pewnie będą jakieś tarany ale broń oblężnicza na małe grupki jest głupia. Broń oblężnicza jest wykorzystywana przy bitwach armii nie oddziałów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że masz tanka, to wtedy jak dostanie z katapulty to będzie mocno osłabiony.

I z resztą to tylko pomysł i nie obrażę się jak pięciolatek jak nie wykorzystacie mojego pomysłu.

Edit: I czemu śmiechłeś? Co było w tym zabawnego?

Edytowano przez Rex *Monster* Crusader
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, Kochani. Kończy się era HP, która trwała... Dosyć krótko. Oczywiście pojawi się jakiś zamiennik (nie w tej postaci, jest to zbędne), aby rozgrywka była równie przyjemna, co na początku. Macie jakieś właśne propozycje?

Edytowano przez Cava Schreave
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że już maglowaliśmy ten temat ale czy naprawdę nie możemy wrócić do pierwotnego pomysłu mechaniki z MP zamiast robić z tego eventu kolejną sesję MG ? ( bez urazy Jaenr i Serox ).

 

Jeśli to nie problem wolałbym napisać na PW dlaczego jestem za tym system i dlaczego według mnie jest najbardziej wygodny zarówno dla uczestników i was.

Edytowano przez Rexumbra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MG będzie decydować o tym czy gracz trafił czy nie i opisywać ewentualne skutki dodatkowe, jak np. krwawienie. Proste, zostawiające dużo swobody, a zarazem niwelujące OP. Wszystkim podoba się ten pomysł? Cavo?

Jeśli nie macie nic przeciwko, od razu (to znaczy jutro, gdy napiszę post w DS, bo dziś już nie dam rady) zniosę system HP. Nie mam ochoty się nim niepotrzebnie męczyć, a i dla was będzie łatwiej. Oczywiście, jeśli chcecie, będzie obowiązywał do końca sesji symulacyjnej, ale czy to ma sens?

Ech, dobrze Rexumbra, napisz, dlaczego tak uważasz.

Edytowano przez Advilion
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak i tak ma być zniesiony to czemu nie zrobić tego od razu. Choć strasznie mi się nie podoba  decydowanie o tym w "podsumowaniu" pod koniec tury.  Przykładem tej nielogiczności może być chociażby sytuacja w której ktoś uderza przeciwnika mieczem kilka razy pod rząd i za każdym razem nie wie czy trafił ale i tak atakuje dalej. A opisywanie tego dopiero byłoby zabawne.

Edytowano przez EmielRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh... Rexumbra nie żywię urazy ale zważ, że magiczne pojedynki są jeden na jednego i polegają na tym by były jak najbardziej opisowe, barwne. Obrażenia są tam niewidoczne. Dodatkowo może atakować tylko jedna osoba, więc nie ma problemu w unikaniu tego. Tutaj może być walka kilku na jednego lub kilku na kilku i nie ma już takiej swobody atak/obron/atak/obrona jak w MP. Choć sama mechanika jest dobra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że ustalając odpowiednie zasady da się to mechanikę przystosować do walk drużynowych.

 

Będąc szczerym jedyną rzeczą na jakiej mi zależy tu usunięcie mechaniki akcji. Nie cierpię jak coś ogranicza moją postać przez co nie mogę jej odpowiednio przedstawić i podejrzewam że nie tylko ja mam taki pogląd.

Edytowano przez Rexumbra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EmielRegis Nie do końca rozumiem ten przykład. Z systemem 2+1 raczej nie ma szans, by ktoś zaatakował więcej niż dwa razy, ale ten system wymaga zmian, by był jak najbardziej przyjemny i łatwy w obsłudze. Ale czekam na opinię Cavy, bo już oberwałem za samowolkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że max 3 ataki, ale głównie chodzi mi o to że efekt ataku/uniku/bloku powinien być znany odpisującemu przed walnięciem posta.

 

A MP to pojedynek literacki a nie walka w stylu rpg. Stosowane tam rozwiązania zupełnie tu nie pasują.

Edytowano przez EmielRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przyznaję, że mój system średnio się sprawdza i osoba pisząca ostatnia jest najspokojniejsza, bo może najpierw unikać, a potem zaatakować i nie martwi się, czy ktoś po niej ją zaatakuje. Ten system jest skrajny, świeży i jest dopiero co rodzony, by był bez kostek. Bazuje mocno na szansach trafień i innym systemie, który spotkałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A MP to pojedynek literacki a nie walka w stylu rpg. Stosowane tam rozwiązania zupełnie tu nie pasują.

 

A czy ten event od początku w założeniach tworzenia miał być sesją rpg ? Ja tam go widziałem bardziej w formie wspólnie pisanej opowieści.

Edytowano przez Rexumbra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ten event od początku w założeniach tworzenia miał być sesją rpg ? Ja tam go widziałem bardziej w formie wspólnie pisanej opowieści.

 

Po pierwsze tu już wchodzimy na temat z ogólnej dyskusji tak trochę.

 

Po drugie, nigdy nie masz wspólnie pisanej opowieści jak masz dwie strony konfliktu. Dodatkowo od samego początku było napisane, że jest to starcie, nie przygoda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przyznaję, że mój system średnio się sprawdza i osoba pisząca ostatnia jest najspokojniejsza, bo może najpierw unikać, a potem zaatakować i nie martwi się, czy ktoś po niej ją zaatakuje.

 

Dlatego byłem za pomysłem dania graczom możliwość wyboru trafienia bądź uniku. Wszyscy znamy swe postaci i ich umiejętności przez co sami moglibyśmy decydować czy trafienie odniosło skutek bądź czy korzystając ze swych zdolności nasze postacie miały szanse uniknąć obrażeń.

Po drugie, nigdy nie masz wspólnie pisanej opowieści jak masz dwie strony konfliktu.

 

Za żadne skarby nie chcę się kłócić ale wytłumaczysz mi proszę dlaczego ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego byłem za pomysłem dania graczom możliwość wyboru trafienia bądź uniku. Wszyscy znamy swe postaci i ich umiejętności przez co sami moglibyśmy decydować czy trafienie odniosło skutek bądź czy korzystając ze swych zdolności nasze postacie miały szanse uniknąć obrażeń.

 

Opis jest raczej marnym wyznacznikiem zdolności użytecznych w  rozgrywce która z założenia ma być rywalizacją. Wedle opisu każdy trafiający Behemota powinien  być trzepnięty tak że by się nie podniósł. 

Edytowano przez EmielRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis jest raczej marnym wyznacznikiem zdolności użytecznych w  rozgrywce która z założenia ma być rywalizacją. Wedle opisu każdy trafiający Behemota powinien  być trzepnięty tak że by się nie podniósł.

 

Nie chcę brzmieć arogancko ale w takich chwilach należy główkować. Uczyć się na swoich błędach, wyciąg wnioski z obserwacji oraz tworzyć jak najlepszą strategię przeciw przeciwnikowi.

Edytowano przez Rexumbra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za żadne skarby nie chcę się kłócić ale wytłumaczysz mi proszę dlaczego ?

Bo jedna strona podkopuję drugą i chce wygrać. A opowieść jest robiona wspólnie i dąży do zakończenia opowieści.

 

Dodatkowo w opowieści masz dużo miejsc opisów wszystkiego naokoło i PEWNE, NIEZMIENNE lokacje i obiekty. Nie ma magicznie pojawiających się kamieni, ścian czy innych osłon. My tu skupiamy się na bijatyce.

 

No i po raz kolejny zaczynacie się kłócić i ja też, więc nie są to pytania, ani sugestię do MG. Przejść na właściwy temat.

Edytowano przez Serox Vonxatian
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę brzmieć arogancko ale w takich chwilach należy główkować

 

Jakkolwiek być nie główkował i tak ci może spaść cegła na głowę. Plan i obmyślona strategia to jedno a życie i jego losowość to drugie. Uznanie że jak postać się dobrze przygotuje do obrony to na pewno jej się to uda jest naciągane.

Edytowano przez EmielRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakkolwiek być nie główkował i tak ci może spaść cegła na głowę. Plan i obmyślona strategia to jedno a życie i jego losowość to drugie.

 

Chyba jestem tępy albo nic do mnie nie dociera gdyż w ogóle nie rozumiem co przez to miałeś na myśli.

Ok z powodu rozkazu z mojej strony konwersacja skończona, sorry jeśli ktoś poczuł się urażony.

 

Jednak jeśli ktoś chce kulturalnie kontynuować zapraszam na PW.

Edytowano przez Rexumbra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jestem tępy albo nic do mnie nie dociera gdyż w ogóle nie rozumiem co przez to miałeś na myśli.

Jednak jeśli ktoś chce kulturalnie kontynuować zapraszam na PW.

1 chodzi o to że nie ważne jak piękny i wspaniały plan pracujesz i tak będą problemy weźmy (przepraszam ale to przykład idealny) komunizm. Założenia dobre idealne wręcz to czemu świat tego nie zaakceptował? Życie...

2 jeśli się nie zgadzasz albo podyskutować bez cenzury i liczenia się z innymi (nie no żartuje trochę kultury musi być) przechodzimy na PW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że będzie to wszystko wyglądało tak, jak aktualnie u mnie w DC. Mianowicie zamiast czekać, aż wszyscy napiszą, to walczący ze sobą mają osobną turę. Jeśli walcząca osoba odpisze na nasz post, możemy jej odpisać. W ten sposób rozgrywka nabierze życia. Jeżeli osoba dołączy do walki, to będzie ona podczas takiej tury czekała, aż odpiszą gracze "pierwsi", czyli Ci, od których pojedynek się rozpoczął. Wyjątkiem jest, kiedy ktoś jest niedostępny, albo post jest skierowany bezpośrednio do niej. 

 

Jeśli chodzi o atakowanie itp. to jest to wygląda to normalnie. Pamiętacie Walki Rycerzy? Posty będą wyglądały właśnie w ten sposób. Czyli nie piszemy już, że dany użytkownik się obronił, tylko piszemy to, co chcieliśmy napisać i czekamy na odpis. Lepszego pomysłu nie mam...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...