Skocz do zawartości

[Dyskusja i założenie] Co widzi niewidomy?


Quuezy

Recommended Posts

Powszechnie wiadomo, że niewidomy nie widzi nic, więc nie może widzieć żadnego koloru. Zakłada się że niewidomy widzi tylko ciemność, no ale nie może widzieć koloru czarnego, ponieważ nie widzi nic. I teraz jest sedno tego do czego nawiązuje: niewidomy prawdopodobnie widzi niewyobrażalną pustkę czyli po prostu nic, jest to "coś" co nie ma żadnego koloru więc jest to niemożliwe do wyobrażenia, lecz można nadać temu kolor bądź tło, coś jak powietrze, nie widoczne i tyle, i teraz pragnę was zaprosić do dyskusji i udzielenia się w tym temacie, pozdrawiam, Quuezy.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, widzi to, co my, gdy zamkniemy oczy, wydaje mi się, że do oczu niewidomego po prostu nie dociera światło, i nie może widzieć czegoś niemożliwego do wyobrażenia, bo my też byśmy to widzieli, gdybyśmy zamknęli oczy, więc moglibyßmy to sobie wyobrazić.

I taka moja teoria.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałaś mnie, ale prawdopodobnie to mój błąd bo źle to sformułowałem, skoro niewidomy nie może widzieć żadnego koloru, to nie może widzieć także czarnego, ale są 2 możliwości bycia niewidomym - od urodzenia i po jakimś czasie. To zmienia postać rzeczy (propably) bo ten który stał się niewidomym po jakimś czasie widział wiele rzeczy więc może to sobie wyobrazić ale ten który jest niewidomym od urodzenia nie miał możliwości poznać kolorów więc powinien widzieć "pustkę".

Edytowano przez Quuezy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że dziecko było wychowywane w domu, gdzie wszystko było szare, nie widziało innych kolorów. Idzie do szkoły i jest tam mnóstwo kolorów. Czy je widzi? Tak, widzi. A czerń jest ,,oznaką'' pustki. Popatrz na wyłączony telewizor. Ekran jest czarny. Zamknij oczy w pomieszczeniu, w którym nie ma światła. Czerń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może aktualnie widzieć nic, gdyż oko ma konstrukcję podobną do ciała doskonale czarnego.  

Skoro ma zepsute receptory i/lub przekaźniki to jakieś szumy będą. 

 

Ale ogólnie pewnie czerń. (jakieś śladowe ilości promieniowania pewnie coś będą powodowały)

Edytowano przez KochamChemie
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: Czerń nie jest kolorem lecz jego brakiem.

Dwa: Kolor nie jest własnością materii.

Trzy: Jeśli niewidomy nie widzi od urodzenia to nie jest w stanie np. wyobrazić sobie drzewa, bo nigdy go nie widział więc nie wie jak wygląda, stosując tą samą zasadę nie widzi również w snach.

Cztery: inaczej sytuacja ma się z osobą która straciła wzrok w wyniku, choroby bądź wypadku.

Pięć: po co to roztrząsać? 

Sześć: zimno jest.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powszechnie wiadomo, że niewidomy nie widzi nic, więc nie może widzieć żadnego koloru. Zakłada się że niewidomy widzi tylko ciemność, no ale nie może widzieć koloru czarnego, ponieważ nie widzi nic. I teraz jest sedno tego do czego nawiązuje: niewidomy prawdopodobnie widzi niewyobrażalną pustkę czyli po prostu nic, jest to "coś" co nie ma żadnego koloru więc jest to niemożliwe do wyobrażenia, lecz można nadać temu kolor bądź tło, coś jak powietrze, nie widoczne i tyle, i teraz pragnę was zaprosić do dyskusji i udzielenia się w tym temacie, pozdrawiam, Quuezy.

Ciemność jest brakiem światła. Światło jest z kolei źródłem kolorów, czarny to barwa nie kolor. Nie ma odcieni, to po prostu nieprzenikniona ciemność. Wszystkie odcienie czerni to tak na prawdę odcienie szarości. I niewidoma osoba wytwarza sobie obrazy w snach, ale nie widzi nic. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co widzą niewidomi?  Tak jak talar pisał,  nic. Tak mówią sami nie widomi, którzy odzyskali wzrok, nawet nie da się w tym dopatrywać czarnego. 

Oko jest receptorem/ zmysłem jeżeli nie mamy ''odpowiedniego'' sprzętu do odebrania danej informacji w terenie to po prostu dla nas jej niema. Np ultrafiolet, dla nas go niema i tyle, nie zastępuje go żaden kolor, choć wiemy że jest. 

 

 

Myślę że ciekawszym pytaniem by było o czym śnią niewidomi? 

Edytowano przez WilkU
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że kolor jest rzeczą względną, bo jest tylko reakcją naszych oczów na dane promieniowanie elektromagnetyczne. Przykładem tego jest daltonizm, czyli choroba siatkówki oka, która inaczej odbiera pewne długości fal.
Teraz rodzi się pytanie o jakim ślepym mówimy. O ślepym z uszkodzoną siatkówką (czy coś w tym stylu), czy o ślepym bez oczu.
Różnica jest zasadnicza, bo w jednym przypadku mózg wciąż może się kontaktować z narządem i odbierać jakiś "sygnał" a w drugim już nie.
Najprościej powiedzieć, że ślepiec nie widzi "nic". Jednak czym jest "nic"?
Czytając z wykładu "Przetwarzanie informacji przez mózg" autorstwa Władysława Ducha, można się jednak dowiedzieć, że "kolor na oku się nie kończy".

Czy niewidomy może malować? Zmysł dotyku daje podobne informacje, pozwalając tworzyć wyobrażenie relacji przestrzennych, dlatego używany jest jako substytut wzroku u osób niewidomych. Esref Armagan z Turcji, niewidomy od urodzenia, maluje używając kolorów i stosując perspektywę, np. malując oktagonalny budynek baptyserium we Florencji. 
Jego kora wzrokowa reaguje na relacje przestrzenne badane przez dotyk, używane kolory często są przypadkowe, a w innych przypadkach są to wyuczone kolory znanych obiektów, np. drzewa zielone, artysta wie gdzie farby o różnych kolorach są na jego palecie

Źródło 

 

Więc jeśli ślepy ma predefiniowane znaczenie koloru w mózgu, można powiedzieć że potrafi wyobrażać sobie kolory.

Ps. Trochę ciekawego o kolorach - link

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ChrisEggII

Chyba najlepiej byłoby spytać niewidomego, niż snuć domysły...

I tutaj w pełni się zgodzę. Najprostszym sposobem byłoby zapytanie samego zainteresowanego.

 

No i nie wiem dlatego ten temat trafił do działu z filozofią. Ma się on do niej nijak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej szkole jest niewidoma dziewczynka, siostra mojego kolegi pomaga jej np.iść pod odpowiednią salę, kiedyś dałam do ręki jej mój naszyjnik i na pewno wyobrażała sobie go.Przedwczoraj oglądałam kolejny raz Snowdrop(mam ją w awatarze), która była niewidoma, ale miała dobry słuch i dzięki temu usłyszała migotanie.Musiała sobie wyobrażać jak piękna jest zima i płatki śniegu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma rozwalony kawałek mózgu od patrzenia, albo nie widzi od urodzenia, to nie ma dla niego czegoś takiego jak "widzieć". Nie ma takiego zmysłu, tak jak człowiek nie czuje pola magnetycznego planety jak gołębie.

 

Kup sobie dwa mocne magnesy neodymowe, włóż po jednym w  obie przednie kieszenie spodni po każdej stronie. Jak się przyciągną to poczujesz :ming:

 

Nie no a tak na poważnie, dokładnie - czyli to co pisałem. 

 

 

Chyba najlepiej byłoby spytać niewidomego, niż snuć domysły...

 

 

I tutaj w pełni się zgodzę. Najprostszym sposobem byłoby zapytanie samego zainteresowanego.

 

No i nie wiem dlatego ten temat trafił do działu z filozofią. Ma się on do niej nijak.

 

Niewidomi którzy odzyskali wzrok mówią różnie, ale tu powtarza się często fraza że nie widzieli porostu nic. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jak wspomniano, pewnie to takie samo "nic", jak w przypadku zmysłu, którego nigdy się nie posiadało. Człowiek jest organizmem, który przede wszystkim stawia na wzrok, więc ciężko jest nam sobie wyobrazić jakikolwiek inny zmysł na "pierwszym planie", jak węch u wilków, na przykład.

Inny przykład - słuch. Nie dociera do uszu żaden dźwięk. Co słyszysz? Nic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Niewidomy pewnie nie śni obrazami jak my, ale innymi zmysłami jak słuch, węch i dotyk. Śnią o muzyce, nie zwykłej jaką my slyszymy ale wszystkie te obrazy w naszych snach zastępowane są dźwiękami(taka muzyka światła). Przynajmniej ja tak to sobie wyobrażam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Co widzi niewidomy?

Pewnie więcej niż my. Biorąc pod uwagę kwestię fizyczną (ciała), jest on od nas w pewnym stopniu szczęśliwszy, bo nie ma dużo do stracenia.

Poza tym, niewidomy nadrabia brak obserwowania świata oczami, obserwowaniem świata innymi zmysłami które tworzą dla niego coś wyjątkowego.

Więc jeśli spotkamy kiedyś taką osobę zachowujmy się normalnie, bez żadnych użalań nad nią. Oczywiście pomoc jest na pierwszym miejscu, ale zachowajmy umiar.

Edytowano przez Immo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 4 months later...

Pieprzenie. To wszystko zależy od osoby i od tego, czy jest niewidoma od urodzenia, czy nie.
Niewidomi mogą widzieć czarne tło, mogą widzieć zgromadzenie kolorów i fal, a mogą też widzieć jak my, kiedy zamkniemy oczy.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
29.01.2015 at 17:34 Quuezy napisał:

Powszechnie wiadomo, że niewidomy nie widzi nic, więc nie może widzieć żadnego koloru. Zakłada się że niewidomy widzi tylko ciemność, no ale nie może widzieć koloru czarnego, ponieważ nie widzi nic. I teraz jest sedno tego do czego nawiązuje: niewidomy prawdopodobnie widzi niewyobrażalną pustkę czyli po prostu nic, jest to "coś" co nie ma żadnego koloru więc jest to niemożliwe do wyobrażenia, lecz można nadać temu kolor bądź tło, coś jak powietrze, nie widoczne i tyle, i teraz pragnę was zaprosić do dyskusji i udzielenia się w tym temacie, pozdrawiam, Quuezy.

Czerń jest - jak wynika z fizyki - brakiem koloru, więc gdy ktoś jest niewidomy, widzi totalną czerń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...