kameleon317 Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Podał bukłak, który trzymał w ręce generałowi i powiedział: - Trucizna? Nie przesadzajmy. - Zaciągnął się dymem z fajki. - Przecież każdy z nas żyję tylko raz. A alkoholu i tak nie wystarczy na wszystkie rzeczy, które nam się podczas niego przytrafiają - uśmiechnął. - A to, że siedzimy dzisiaj razem i żyjemy jest świetną okazją, żeby się napić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Trucizna czy nie, umila czas. - stwierdziła Katarina biorąc bukłak i robiąc łyk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Wąż Ciela obudził się i podpełz do ogniska by się ogrzać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Marzec 11, 2015 Autor Share Napisano Marzec 11, 2015 Jin kao zrobił mały łyk i podał dalej. Chciał jedynie spróbować. - Całkiem dobre. Księżniczka spojrzała na smażące się mięso. - No chyba można jeść - Nałożyła sobie i usiadła obok Jin-kao który też akurat sobie nałożył. - Smacznego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Ciel nadal spał gdzieś z tyłu.Wąż natomiast wziął książkę,którą czytał Ciel i podał ją Katarnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Co to ma niby być? - zapytała biorąc książkę i oglądając ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Były tam rysunki.Jakby namalował je jakiś malarz.Były dokładne i bardzo ładnie naszkicowame.W rogu okładki pisało ,,Ciel Phantomhive". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Ranen napił się.-Przednie.- pochwalił. Spojrzał na rysunki.- Mamy tu małego artystę.- powiedział patrząc na obrazki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Nie wiem czemu ten wąż dał je akurat mi. - stwierdziła Katarina. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Wąż kiwnął głową na znak zgody.Zasyczał szczęśliwie i podpełz do torby.Wyjął z niej pełno przyborów do szkicowania i innych rzeczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Ja nic z tego nie zrobię. Nie jestem utalentowana. - powiedziała Katarina patrząc na węża. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 (edytowany) A ja mogę?- zapytał Raven. Edytowano Marzec 11, 2015 przez Lucjan Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 (edytowany) Wąż podał Katarinie i Ravenowi ołówki.Zasyczał i położył się koło nich. Edytowano Marzec 11, 2015 przez SayaSuu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Raven zaczął starannie rysować różę na jednej ze stron Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Wąż przyglądał się wszystkiemu co się działo.Po chwili zasyczał szczęśliwie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Mówiłam ci gadzie że nie umiem rysować. - powiedziała Katarina przewracając oczami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Favri Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Przyjemności wam nie odbiorę, w końcu na frasunek dobry trunek. Ale z kolei dla wątroby szykujcie groby. - powiedziała i przekierowała skupienie na syczącego węża Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Wąż szturchnął Katarinę łbem i zasyczał.Wąż szturchnął Katarinę łbem i zasyczał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 - Durny gad. - mruknęła czerwonowłosa pod nosem i zaczęła rysować, rysowała słabo ale cóż, nie była artystką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Wąż nadal patrzył jak rysują.Syczał co chwilę szczęśliwie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Marzec 11, 2015 Autor Share Napisano Marzec 11, 2015 Zaczynał zapadać zmrok. - Dobrze wejdźcie do jaskini i zagaście ognisko ja będę stał na warcie. Jak coś to kogoś obudzę ale myślę że nie będzie takiej potrzeby. Będę na górze - Jin-kao wskazał pagórek w którym była jaskinia. Usiadł przy drzewie i wyjął bukłak z wodą po czym napił się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Wąż schował szkicownik i przybory do torby po czym położył się koło Ciela. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Corwin wziął ze sobą bukłaki i ruszył cały czas popijając alkohol. Gdy tam dotarł znowu odpalił fajkę i spokojnie dopijał resztki bimbru. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Favri Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 Nemera przemieściła się do jaskini, znalazła dogodny kącik, okryła kocem i ułożyła do snu. Ten jednak, stary drań, nie chciał przyjść. Wierciła się i przewracała z boku na bok, próbowała liczenia kolorowych koników przeskakujących przez płot, wymieniania czterech zasad leczenia ran Guy'a de Chauliac, nucenia sobie pieśni buddyjskich mnichów a potem ludowych z rodzinnych stron, przygarnięcia pobliskiego kamienia jako przytulanki i nazwania go Boulder, wsłuchiwania się w symfonię świerszczy, ale wszystko to spełzło na niczym. Zrezygnowana wstała i wyszła na zewnątrz. Może przynajmniej sobie pogada. Jin-kao zastała nieopodal, opartego o drzewo. - Można? - przysiadła się koło niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kanata Napisano Marzec 11, 2015 Autor Share Napisano Marzec 11, 2015 - Mhm, nie możesz spać? - Zapytał - Jak chcesz możesz ze mną posiedzieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts