Skocz do zawartości

[Gra] Bring me that horizon!


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 288
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-I uważają wszystkich żywych za winnych? Czy też oczekują, że będziemy je opłakiwać, my, którzy nawet ich nie poznaliśmy? - odparł Thomas. - Niech ze swojej przegranej nie robią naszego problemu.To oni byli za słabi, by się obronić.Teraz mogą tylko szukać i prosić, by ktoś się za nie zemścił na winowajcach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zgadzam się co do twoich słów - kiwnął olbrzym i puścił dymek. - I to ta słabość sprawia, że nas atakują. Nie mogą znieść swojego losu, tego przywiązania do miejsca śmierci. Chcą nas zabijać z zazdrości o nasze życie i odbieranie go daje im chwilową przyjemność i ukojenie. To jak noc z kobietą, a miłość. To ich kara, wieczne potępienie, bo nikt ich nie chce - tłumaczył cierpliwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitan po otrząśnięciu się z niespodziewanego ciosu podszedł do szamana i bez ceregieli uderzył go w twarz.

- Jak się ma takie splugawione towarzystwo to trudno oczekiwać jakichkolwiek pozytywów. Przychodzę, bo mam propozycję, ty stary durniu. Możesz przyłączyć się do mojej załogi i nam pomóc, albo skończyć na tej wyspie jak twoje gnijące, obślizgłe ziomki. Jak się trzyma matka? - zapytał. Był nieporuszony wybuchem mężczyzny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przyjętym ciosie szaman cofnął się o dwa kroki. Wypluł to co nazbierało mu się w ustach i spojrzał na kapitana z jeszcze większym gniewem w oczach.

- A kto mnie tu zostawił? Kto zostawił a potem przychodzi o pomoc jak gdyby nigdy nic? Chcesz czegoś ode mnie? Niby czego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

- Na początek oczekuję gościny, bo skoro już masz gości, kultura nakazuje ich przyjąć pod swój dach. Jeśli już wywlekamy na wierzch historię jak flaki cholernego wieloryba, to zapracowałeś sobie na tę wyspę i dobrze o tym wiesz. Ciesz się, że nie proszę o przyjęcie pod dach bosmana, tego byś nie zniósł - odparł. 

Pół godziny później członkowie krótkiej i jakże nieprzyjemnej wyprawy siedzieli w chacie mężczyzny. Zbudowana była na palach wbitych w bagno, dzięki czemu nie trzeba było obawiać się o podtopienia. Koców nie było wystarczająco dużo,  a więc musieli zmieścić się po dwie osoby pod każdym. Nawet ci, którzy nie zaliczyli kąpieli siedzieli skuleni pod materiałem. Bjorn dzielił swój koc z Avalon, co przez jego wzrost było dość kłopotliwe. Thomas z Drake'iem, a Samuel oczywiście z Annie. Otrzymali także w ramach gościnności kubki z gorącym wywarem o smaku mułu i korzeni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...