Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 221
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Mabel zaraz po wejściu do pokoju rzuciła swój plecak na łóżko po prawej i wyciągnęła z niego plakaty ze wszystkim czy tylko się dało. Tęcze, urocze zwierzątka, kilka postaci z kreskówek, jacyś dość popularni piosenkarze i kto wie co tam jeszcze. Wyjęła też taśmę i zaczęła przyklejać je na ścianę obok łóżka. Słysząc to co mówił Dipper od razu się zaśmiała.

- To było do przewidzenia, ale im więcej osób, tym też więcej zabawy. - powiedziała z uśmiechem. Gdy skończyła obróciła się w stronę brata i przez chwilę tak się na niego patrzyła. Zastanowiła się nad czymś przez krótką chwilę po czym wyjęła z plecaka różowy kocyk i coś jeszcze. Podeszła do chłopaka i stanęła nad nim. Po praz kolejny zaczęła mu się przyglądać i w końcu nakleiła mu na czubek nosa fioletową gwiazdkę, bo czemu nie. - Boop. - zaśmiała się wesoło. - Chodźmy jeść. - dodała jeszcze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Mabel! Czemu nakleiłaś mi tę gwiazdkę? - zapytał dotykając nosa i szukając sposobu na zerwanie jej. Po chwili mu się udało, wstał i poszedł za siostrą masując teraz lekko czerwony nos. Po chwili zaburczało mu w brzuchu. - Mam nadzieje że ten kucharz gotuje lepiej niż wujek Stan. - stwierdził. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A kto mi zabroni? - zapytała z uśmiechem widząc jak brat próbuje się pozbyć naklejki, a gdy już mu się to udało zauważyła, że ma lekko czerwony nos na co na nowa zaczęła się chichrać pod nosem. Wyszła z pokoju i udała się z powrotem na dół. - Ej n on nie gotuje tak źle.... No dobra, może trochę. - zaśmiała się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie no, zjeść się dało, ale chyba lepiej nie spędzić kolejnego roku na takich daniach prawda? - zapytał Dipper. Mimo wszystko było to pytanie retoryczne. - Swoją drogą, mało dziewczyn jest w tej klasie. Ty, ta z tym demonem chodzącym za nią, ta blada, z wyglądem wampira i ty. To trochę niefortunne dla ciebie prawda? - dodał. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No w sumie racja. Ale to nie zmienia faktu że ty pewne też za tym tęsknisz. Zresztą spokojnie, w wakacje jedziemy do Wodogrzmotów choćby nie wiem co.  - powiedziała z wesołym uśmiechem.  - Cichaj i nawet mi nie mów! - mruknęła udając obrażoną, ale wtedy też przyszło jej coś do głowy. - Pozaaa tyyym... To znaczy to że więcej będę cię męczyć, bo nie będę miała tak dużo do roboty. -  zaśmiała się. - Ale wydają się w sumie fajne. Jak każdy tu~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dipper uśmiechnął się zadowolony. Cieszył się z faktu że w tym roku też pojadą na wakacje do wodogrzmotów. 

- Fakt, trochę za tym tęsknie. - stwierdził. - I dalej uważam że ta czarnowłosa to wampir, blada, czerwone oczy ma, chuda. No wampir jak się patrzy. - powiedział. Po chwili Mabel i Dipper dotarli do kuchni. Jak się okazało było tu już kilka osób.  

Edytowano przez Mephisto von Vulonlok
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dru odstawiła talerz na miejsce, znalazła w szafce szklankę i nalała sobie wody, a potem wróciła do stołu i usiadła na miejscu. Spojrzała na zegarek - niezwykle poważny, kreskówkowy zegarek. To musi być wyjątkowe popołudnie. Jedyne takie popołudnie w życiu, jak każde zresztą. Usłyszała głosy - ktoś zmierzał do kuchni. Napięła mięśnie, gotowa do ataku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mabel była równie zadowolona co jej brat. Naprawdę lubiła tam jeździć, w końcu mieli okazję zobaczyć się z przyjaciółmi, co było naprawdę fajne.

- W końcu będzie to też okazja do zobaczenia się z twoją cudowną, ukochaną Wendy. - zaśmiała się dźgając go łokciem w bok. Na jego kolejne słowa po raz kolejny parsknęła śmiechem. - Oj daj już spokój, serio każdy kto ma ciemne włosy i czerwone oczy musi być wampirem? - zapytała nie przestając się śmiać. W końcu dotarli i do kuchni. Dziewczyna rozejrzała się z uśmiechem po pomieszczeniu. - Hejka wszystkim~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Siemka. - powiedział Dipper, po chwili spojrzał na jedzenie. - Pacz Sister, już nam nawet podali. - powiedział do Mabel i podszedł do stolika. Usiadł na krześle i spojrzał na danie. Spróbował. - To jest o wiele lepsze niż to co robił wujek Stan. - dodał, ponownie kierując słowa do siostry bo w końcu tylko ona rozumiała o co chodziło. 

 

((Dobra, to jest tak, ja wychodzę z domu. Idę se pouciekać. Więc ten, będę wieczorem. Nie zniszczcie mi sesji plox)) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(w pokoju, albo na korytarzu :v)

 

Dru nabrała powietrza w płuca, widząc wchodzących bliźniaków.

- Hej! - krzyknęła, szczerząc się od ucha do ucha. - Mam pytanie. Skoro jesteście bliźniakami, macie więź mentalną? Potraficie porozumiewać się telepatycznie? Błagam, powiedzcie że filmy nie kłamią!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ej no, jak miło. Tak to ja codziennie mogę. - zaśmiała się wesoło na słowa brata i usiadła obok niego. Zaraz po tym usłyszała jak Dru pyta się o więź, telepatię i te sprawy między bliźniakami. - Hehe, niee telepatia u nas nie działa, ale za to w tym samym momencie objawia nam się alergia. A więź jak więź, zawsze jednak jest. W końcu nie umiałabym żyć tak bez mojego brata. - zaśmiała się. Sama po chwili również spróbowała dania i od razu szeroko się uśmiechnęła. - Wooo czuję wygryw~ Tak to można codziennie... - powiedziała wesoło. - Trzeba będzie tak wujka nauczyć, co nie Dipp?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sara czytała książkę w parku gdy naszła ją ochota na posłuchanie jakiejś muzyki. Wyjęła mp3 które kupiła sobie trzy tygodnie temu zaraz przed wyjazdem do Japonii i włączyła ją. Wepchnęła sobie do ucha słuchawkę. Grało właśnie Johann Sebastian Bach - Violin Concert. Dzień był dosyć przyjemny, w sam raz na czytanie na świeżym powietrzu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Alergia w tym samym momencie, co? To. Nie jest. Przypadek! Na pewno nie, ja takie rzeczy wiem. Czy coś - stwierdziła. I wzięła łyk wody. Zastanowiła się przez krótką chwilę, po czym zdecydowała na ponowne zabranie głosu. 

- Hej, Mabel. Wyglądasz mi na człowieka lubiącego kreskówki, popkulturę i głupie rzeczy. Lubisz kreskówki, popkulturę i głupie rzeczy?

Edytowano przez Arcybiskup z Canterbury
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ano i jest jeszcze to, że on wie kiedy ja się zakocham, a ja wiem kiedy on. Bum szakalaka! - po raz kolejny wybuchła śmiechem i zabrała się a dalsze jedzenie. Po chwili usłyszała kolejne pytanie ze strony dziewczyny i od razu szeroko się uśmiechnęła. - Jeszcze się pytasz! Głupie rzeczy i popkultury to życie, a kreskówek nigdy nie wyrosłam i nie wyrosnę. Ale jestem z tego dumna! - powiedziała z uśmiechem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...