[Gra]初恋[Clocky]

[Dead Radio Man]

Ranek, usłyszałaś jak kilka garnków upada na ziemię co cię wyrwało z snu. 

[PrinceKeith]

Madoka wstała. Gdy nieco oprzytomniała postanowiła bez namysłu sprawdzić owy dźwięk.

[Dead Radio Man]

W kuchni na podłodze siedział Hide, był cały w mące. Gdy zobaczył Madokę uśmiechnął się, był zawstydzony. Widać też było za nim patelnie. Zdrową ręką masował sobie głowę. 

[PrinceKeith]

Madoka zaśmiała się.

- Pomóc ci Hide? Mój ty albinosie. -powiedziała po czym zachichotała znowu.

[Dead Radio Man]

- Jeśli możesz. - Podniósł się z ziemi. - Próbowałem zrobić śniadanie ale z tą ręką to chyba teraz nie możliwe. - Zaśmiał się i położył rękę na policzku Madoki zostawiając ślad ręki z mąki. Hide się zaśmiał. 

[PrinceKeith]

Madoka zaśmiała się. Zaczęła pomagać chłopakowi.

[Dead Radio Man]

(( Ma złamaną rękę, niech pracuje chłopak. Na pewno złamani się zrośnie.))

 

Po jakimś czasie wysprzątali kuchnię. 

- No dobrze a teraz do punku wyjścia. Śniadanie. - Uśmiechnął się znowu zabrał się za przygotowywanie śniadania. 

[PrinceKeith]

Madoka zaśmiała się. 

- Odsuń się, ja zrobię. - powiedziała.

[Dead Radio Man]

- Pewna jesteś? - Zapytał się Hide. Pogłaskał dziewczynę zdrową ręką. 

[PrinceKeith]

Dziewczyna spojrzała na niego tym swoim wzrokiem mówiącym "Serio".

-Tak, jestem pewna. - powiedziała i zaczęła robić śniadanie,

[Dead Radio Man]

- Nie chcesz pomocy? - Zapytał, zawsze to on robił śniadanie. 

[PrinceKeith]

-Nie. - powiedziała. Po kilku minutach gotowe były grzanki posmarowane zwykłym dżemem. - Może być? - zapytała.

[Dead Radio Man]

- Mhm - Powiedział i zjadł swoją porcje. - A teraz do szkoły. - Popatrzył na dziewczynę i uśmiechnął się. 

[PrinceKeith]

Dziewczyna spakowała się do szkoły po czym podeszła do Hideakiego.

- Jestem gotowa.

[Dead Radio Man]

Chłopak dał jakoś radę się ubrać i spakować. Wyszli razem z domu i ruszyli ulicą do szkoły. 

[PrinceKeith]

Madoka szła luźno, nie wspominała starych czasów. Żyła teraźniejszością, to ona się teraz liczyła. Nie przeszłość, nie przyszłość.

[Dead Radio Man]

Gdy oboje weszli do klasy w środku panował harmider. Nagle wszyscy ucichli i spojrzeli na nich.

- Na prawdę mieszkasz u Kurosakiego? - Zapytała dziewczyna która miała najwięcej zdjęć z chłopakiem, miała bo Madoka wszystkie podarła. 

[PrinceKeith]

Madoka rzuciła jej mordercze spojrzenie.

-Nie żeby coś, ale uważam to pytanie za niestosowne i nie grzeczne. - prychnęła zielonowłosa.

[Dead Radio Man]

Dziewczyna się speszyła, nie wiedziała co powiedzieć. Spojrzała na Hideakiego błagalnym wzrokiem. Ten tylko się uśmiechnął.

- No już rozejść się, parę rzeczy się stało. - Pokazał gips. - I tak jakoś wyszło. - Zaśmiał się, podszedł do Seto. - Wiem że to ty, ale dlaczego ? - Podał mu dużą kopertę na książki. - Masz i oddaje cię twoją książkę. 

[PrinceKeith]

Madoka cały czas obserwowała dziewczynę z ubocza. Była konkurencoj, trzeba było cóż... Ją wyeliminować. Ale w jak najboleśniejszy sposób. Tak na pewno byłoby ciekawiej.

[Dead Radio Man]

Seto schował książkę. 

- Wiesz mówiłem tylko Eiko, a wtedy ktoś podłapał i się rozniosło. Przepraszam - Pochylił głowę i złączył ręce w przepraszającym geście. 

[PrinceKeith]

Czyli do naszej listy osób do zamordowania dochodzi Eiko, jak miło. najlepiej będzie zamordować jeszcze Seto, tak dla bezpieczeństwa. Szukała wzrokiem Eiko.

[Dead Radio Man]

(( LOL ))

 

 

Eiko była jedną z bliższych przyjaciółek Madoki. Właśnie do niej podeszła. 

- Przepraszam że tak wyszło. - Powiedziała z przepraszającą miną. 

 

Hide jedynie westchnął gdy usłyszał odpowiedź przyjaciela. 

[PrinceKeith]

Madoka uśmiechnęła się nieco sztucznie.

-Nie ma sprawy, pójdziesz ze mną do toalety? - zapytała cicho.

 

//Mogę zamordować stłuczonym lutrem nie?

Edytowano Czerwiec 22, 2016 przez Clocky

[Dead Radio Man]

(( Jeśli chcesz i pisz w tamtej sesji)) 

 

- Mhm - Odpowiedziała dziewczyna, miała nadzieje że koleżanka jej wybaczyła.