[Gra]初恋[Clocky]

[PrinceKeith]

Madoka pokiwała głową i założyła futerał na plecy po czym poszła za nią.

[Dead Radio Man]

Dziewczyny weszły do sklepu pełnego ubrań, niektóre mogły się nawet spodobać Madoce. Jednak te do których prowadziła ją jej koleżankę jedynie mogły odepchnąć. 

[PrinceKeith]

- Emmm, może coś przymierzysz? Ta sukienka jest ładna. - powiedziała wskazując na ubranie.

[Dead Radio Man]

- Okej, to ja wybiorę coś dla ciebie. - Chwilę przeszła się koło wieszaków i wyjęła kolorowe coś, po chwili widać było że to była sukienka tak kolorowa że można było dostać oczopląsu a w dodatku miało falbanki. - No to chodź do przymierzalni. - Wzięła sukienkę którą wybrała Madoka i wcisnęła jej tą wybraną przez siebie i wepchnęła ją do przymierzalni sama także wchodząc. 

[PrinceKeith]

Madoka uśmiechnęła się do niej maniakalnie. Tak łatwo się dać... Cóż... Szkoda... Po chwili Madoka próbowała wbić jej sztylet w tchawicę. Jeśli ją zabiła to jej ciało schowała do pokrowca na wiolonczelę, i spróbowała wyjść jak gdyby nigdy nic.

[Dead Radio Man]

(( Były w dwóch innych przymierzalniach i skąd sztylet? Wat)))  

[PrinceKeith]

//miała schowany? I wiesz co??? Ja chciałam ją tak bardzo zabić... Ustąp mi

[Dead Radio Man]

(( Okej ))

 

Udało ci się nie ubrudzić, nikt nie zwrócił uwagi na to że wyszłaś sama. 

[PrinceKeith]

Madoka zaczęła szukać jakiegoś śmietnika w bocznych uliczkach by zostawić gdzieś ciało.

[Dead Radio Man]

Gdy wyszła z centrum zobaczyła że ktoś siedzi na budynku na dachu. Rozpoznała tą osobę, był to Hide. Fakt że siedział na krawędzi był niepokojący. Po drodze znalazłaś kosz w którym udało by ci się wyrzucić szczątki. 

Edytowano Lipiec 11, 2016 przez Dead RadioMan

[PrinceKeith]

//ale chciałam wyrzucić ciało z pokrowca

[Dead Radio Man]

(( Dobra nie będę edytował, tak czy inaczej ci się udało. )) 

[PrinceKeith]

Madoka postanowiła wejść tam gdzie Hide siedział na krawędzi budynku. Jeśli jej się udało usiadła obok niego.

- Co jest? Co tu robisz? Martwiłeś się?

[Dead Radio Man]

Hide wzdrygnął się, strach mu przeszedł ale nadal nie wiedział co ma z tym zrobić.

- Eeee tak, po prostu czuje że nie wiem co mam zrobić. To irytujące. 

[PrinceKeith]

-  Ach, czyżbyś się bał? - zapytała po czym uśmiechnęła się z lekka maniakalnie.

[Dead Radio Man]

Hideaki odsunął się od niej. 

- Tak, boje się. Ale nie o siebie. - Spojrzał na nią tak jak by jej współczuł. 

[PrinceKeith]

Dziewczyna spojrzała na niego.

- T-to o c-co? - zapytała jąkając się.

[Dead Radio Man]

- O ciebie. - Powiedział, wyglądał już na spokojniejszego. Wyglądał tak samo jak wczoraj gdy powiedział że chciał być z nią na zawsze. - Wiesz bo ... - Tu się zająknął. 

[PrinceKeith]

- Zachowuję się jak chora psychicznie? - próbowała zgadnąć co miał na myśli.

[Dead Radio Man]

- Nie, po prostu czuje że dzieje się coś złego z tobą. Chcę temu zapobiec ale nie potrafię, gdy to widzę czuje taki strach aż mnie obezwładnia i nie wiem co mam z sobą robić. Kocham cię ale nie wiem czy jestem w stanie ci pomóc. 

[PrinceKeith]

- Spokojnie, nic mi nie będzie Hide. - powiedziała po czym próbowała go przytulić.

[Dead Radio Man]

Miesiąc później.

 

 

Hide już miał wolną rękę. Byli razem z Madoką na randce i właśnie z niej wracali parkiem trzymając się za rękę. Był zachód słońca, Hideaki nagle stanął i przybliżył do siebie dziewczynę całując ją czule w usta. Był ich to pierwszy poważny pocałunek. Po chwili chłopak się odsunął i uśmiechnął, wyciągnął aparat i zrobił zdjęcie na którym byli razem. 

- Dobrze się bawiłaś? - Byli w parku rozrywki oraz na filmie, wszystkie atrakcje jak i film wybrała Madoka. 

 

 

[PrinceKeith]

Madoka lekko skinęła głową, cały czas jej umysł był skupiony na Hideakim, jednak cząstka niej planowała kolejne zbrodnie. Dlaczego ją do nich ciągnęło? Czy to było normalne? Chyba nie, ale z jej perspektywy chyba jednak. Musiała się pozbyć konkurencji, Hide był jej. Jej, nikogo więcej.

[Dead Radio Man]

- Wracamy czy jeszcze się powłóczymy? - Zapytał się dziewczyny.

 

[PrinceKeith]

- Powłóczmy się jeszcze trochę. - poprosiła.