Skocz do zawartości

Odcinek 12: Family Appreciation Day | Dzień uznania dla rodziny


Neiter

Recommended Posts

Tym razem ja dam info ;o

Tytuł: Family Appreciation Day

Synopsis: Apple Bloom doesn't want Granny Smith to embarrass her by speaking in her class.

Data emisji: 7 stycznia 2012 (QQ)

Hmm, znowu odcinek o Apple Bloom? Liczę na dużo Granny Smith :P

PS. Zamknij ten temat ktoś i nie spamić tu :/

Edytowano przez Niklas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Odcinek spoko. :) Nie jakiś tam bardzo dobry, po prostu normalny. No, i znalazłem błąd w odcinku: http://img718.imageshack.us/img718/5639/vlcsnap2012010720h36m12.png (popatrzcie na jej cutie mark) Później już to poprawili: http://img854.imageshack.us/img854/5360/vlcsnap2012010720h37m12.png BTW. Zauważyliście jak Sweetie Belle dziwnie siedzi: http://img189.imageshack.us/img189/2110/vlcsnap2012010721h02m15.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze momenty wg. mnie: http://www.youtube.com/watch?v=FkWRHGGABQY&t=2m18s Tysiące pegasióstr zostało zapłodnionych tą sceną http://www.youtube.com/watch?v=FkWRHGGABQY&t=6m6s Mina Sweetie Belle "Is this real world?" http://www.youtube.com/watch?v=FkWRHGGABQY&t=17m3s Tabitha, Twoja Rarity się pokazuje... Wingboner Scootalo przez pół odcinka. Poaz tym genialny epizod!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc biorę się do roboty..odcinek sam się nie oceni.

Po 3 tygodniach przerwy wreszcie mamy okazję zobaczyć najnowszy odcinek. Jak wypadł według mnie? Zaraz to powiem.

Oglądając początek spodziewałem się średniaka, później się obawiałem, że będzie to jeden z słabszych odcinków 2 sezonu. Bo ile razy już widziałem motyw z "nie rób tego bo mnie ośmieszysz przed wszystkimi"? Choć tutaj raczej nie narzekam bo pomysły były zabawne i pojawiał się uśmiech na mojej twarzy. Tak czy owak okazuje się (a jakże inaczej znając ten motyw), że Granny Smith wychodzi na ciekawą osobę postać. W zasadzie jeszcze nie było odcinka, w którym by odgrywała ona jakąś rolę. I tu przyznam wypadła nieźle. To właśnie ona sprawiła, że podniosła moją ocenę na odcinek bo przyznam bardzo mi się spodobała jej historyjka. Od teraz wiemy, że jest ona jednym z kucyków, które przyczyniły się do powstania Ponyville. Ogólnie jej opowieść to mocny atut odcinka. Parę ciekawych momentów pojawiało się w dzisiejszym odcinku o czym zaraz napiszę.

Tak więc dłużej nie przedłużając czas na moje plusy oraz minusy odcinka:

+ Pomysły jak powstrzymywać Granny Smith od przyjścia do klasy

+ Zap Apples!

+ Granny Smith - pierwsza jej większa rola i wypadłą w niej bardzo dobrze

+ Wspomnienia - spodobało mi się i to bardzo

+ Timberwolves - awesome animal! DO WANT!

+ Applebloom jako kolejny słownik? Why not?

+ Cherilee - rzadko się pojawia a fajny z niej kucyk

+ Dat spojrzenie

- AJ jako jedyna z Mane6 (czyt. nie pojawiły się inne)

- Y U NO HAVE A LETTER FOR CELESTIA? ლ(ಠ益ಠლ (czyt. brak morału - choć można to wywnioskować z odcinka)

- Diamond Tiara - po prostu nie lubię jej

- No Derpy in this episode : ( (chociaż do minusów tego nie zaliczam- po prostu wyżalam się w tym przypadku)

I to tyle w sumie. Moja ocena: 8/10.

Wiadomo Lesson Zero jest bardzo ciężko przebić ale odcinek i tak dobry. Nienajlepszy oczywiście, ale jak już wspomniałem - druga połowa odcinka mi się spodobała i to właśnie dzięki niej otrzymuje przeze mnie taką ocenę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek niezły, ale Granny Smith znów zawstydziła mój angielski, no po prostu ciężko mi zrozumieć coś z tego jej bełkotu, a język umiem imo bardzo dobrze :P Na + + Scootaloo + Scootaloo i słownik + Scootaloo i pomysł (chodzi o żarówkę ;)) + młoda Granny Smith (hot pony :D) + Wilki były badaassowe + No i historyjka babci też fajnie była przedstawiona Na - - tęczowe jabłka? oukey... - brak listu (tylko mi się zdaje, że ostatnio olewają tą kwestię?) - AJ mało, reszty głównych bohaterek brak :( - zostanę pewnie za to zbesztany, ale EEYUP mi się już przejadło ;P Ale i tak mi się przyjemnie oglądało, daję 7/10, może z plusem. I czekam na odcinek o Fluttershy ^ ^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż jak dla mnie... Super! Nietypowy, niesztandarowy odcinek. Apple Family w pełnej krasie - coś na co czekałem. Granny Smith rozłożyła na łopatki. Parę scenek z BigMac'iem też mi się spodobało. Magiczne jabłka - rzygnąłem tęczą. Ogólny storyline, bardzo dobry. Orgomny, OGROMNY plus za historię Ponyville. Scootaloo, Sweetie Bell, Apple Bloom - ładnie zarysowane postacie, dokładnie tak jak powinny być (no, SB najmniej, ale ona nadrobiła to minami)

Jeszcze wyłapałem kilka ciekawostek. Granny Smith miała 2 różne hełmy, a więc można domniemać, że istniał jakiś konflikt - lub konflikty zbrojne (jeden przed, jeden po założeniu Ponyville, z racji na styl wykonania tychże hełmów. No chyba, że siły zbrojne Equestrii istnieją ot tak, prewencyjnie. :P)

Druga z nich, to TO. Masońska symbolika? Czyżby? :D (znalezione przez kumpla, za co serdecznie mu dziękuję.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kaczy A propos masońskiej symboliki - jak moi rodzice dowiedzieli się o moim broniźmie i wytłumaczyłem im, że nie jestem nienormalny (tzn. nie w ten sposób jak myśleli), od razu wysunęły się spiskowe teorie dziejów o bajce która jest wstępem do kontrolowania umysłów, czy jakiejś sekcie :P . A żeby nie było, że offtop... Odcinek fajny. Szkoda, że bez listu, ale widocznie czasem trzeba zmienić koncepcję... Co mnie urzekło? Apple Bloom przebrana za królika, oczywiście Big Mac i ogólnie CMC. "What are you? A dictionary?" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co, Babcia pozamiatała wszystkimi :D Jedną historią kompletnie zmiotła pewność siebie Tiary i Spoon - priceless ^^ Dla tej pierwszej to musiał być szok, że gdyby nie energetyczne jabłka, jej ojciec nie odniósłby sukcesu :P A i w końcu Mac powiedział coś poza "Eee'yup" czy "Nnnope" :D Ale wciąż jestem rozczarowany tym, że tak mało mówi. Ale... skoro tak rozbudowali postać Granny, być może Big Mac w końcu przemówi dłużej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie odcinek był średni. Na plus zasługują przede wszystkim: - opisanie historii powstania Ponyville - zachowanie Granny Smith - sama idea odcinka, która traktowała głównie o drugoplanowej postaci, jaką jest Granny Smith. Dlaczego odcinek oceniam jako średni? Zdecydowanie bardziej lubię odcinki o kucykach z Mane6 (ten, w którym główną rolę grał Spike to wyjątek, chociaż to nie jest nawet kucyk :P). Z drugiej strony, to dobrze że Hasbro nie zapomina o postaciach drugoplanowych i robi o nich odcinki, jednakże w większości nie są tak dobre, jak te o Mane6. Pierwsza połowa odcinka była momentami nudnawa, druga była lepsza. Gdybym miał ocenić odcinek w skali 1-10, dałbym mu 6+/10 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek z AJ = Dobry odcinek ^^

Wiecie, że Applejack jak na razie króluje pod względem ilości występów w odcinkach?

Ta, pisałem o tym ostatnio na shout boxie. Jedyna z Mane 6, która pojawiła się we wszystkich odcinkach II sezonu.

Pojawia się często, ale jako bohaterka drugoplanowa, a to jest zbyt mało. Na szczęście w najbliższej przyszłości będzie parę odcinków głównie o AJ ;>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...