Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Dobrze tylko już chodźmy. Musimy zdać raport i zdążyć zanim to - wskazała kopytkiem na twoją torbę. - zgnije. Bez chwili czekania ruszyliście w długą drogę *** Po około 8 godzinach drogi byliście już przy Canterlot. Applejack już ledwo dawała radę, a jej sierść była prawie cała czerwona. Od miasta dzieliła was jedynie brama. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Damy radę Applejack... już prawie jesteśmy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Wiem, że damy radę. Nigdy w to nie wątpiłam. - powiedziała ruszając dalej. *** Po kilku minutach przechodziliście już przez ulice Canterlotu. Dużo kucyków patrzyło się na was ze strachem lub zdziwieniem. Gdy dotarliście do zamku zobaczyliście samą Celestie, która prawdopodobnie miała tam ruszyć. Gdy was zobaczyła nawet ona była zszokowana waszym mizernym wyglądem. - Co wam się stało i gdzie jest reszta wojsk? - zapytała zszokowana podchodząc do was. - Wy potrzebujecie natychmiastowej opieki medycznej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Ja dam radę... trzeba zająć się Applejack... reszta wojsk prawdopodobnie... martwa... wpadliśmy w zasadzkę... ale są i dobre wieści... Veritas... -sięgnąłem do większej sakwy i wyciągnołem głowę Veritasa która nie miała oczu i rogu- Tylko to... z niego... zostało...-schowałem głowę ponownie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Tylko nie pokazuj tej głowy nikomu. - powiedziała Celestia z lekką mieszanką śmiechu i przerażenia. *** Następnego dnia byliście już po różnych wizytach. Ty straciłeś skrzydło i nigdy już nie polecisz. Applejack ma mieć przerwę od pracy, aż do zagojenia się ran. Jednak o dziwo pozwolili wam wrócić do domu, lecz następnego dnia mieliście się zameldować u w pałacu. *** - Przykro mi z powodu twojego skrzydła oraz oka - powiedziała Applejack gdy udaliście się w stronę Ponyville. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -To nic... teraz przynajmniej wyglądam tak jakbym przeżył piekło i z niego wyszedł. Patrząc na mnie teraz moi wrogowie pomyślą dwa razy zanim ze mną zadrą. I miło jest mieć z tego pewne trofeum.- powiedziałem wyciągając głowę Veritasa tym razem jednak była to sama czaszka- Trochę mi zajęło oczyszczenie jej ale już nie widać do kogo naprawdę należała ta paskudna głowa Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Cóż ciesze się, że twoja zemsta się dopełniła, lecz co teraz będziesz robić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Nie wiem. Zastanawiałem się nad nową służbą... tym razem u właściwych władców. U królewskich sióstr Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - A może chciałbyś zostać u nas? Moim zdaniem powinieneś odpocząć od służby. Za dużo już straciłeś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Nie... 15 % mojego życia to było związanie końca z końcem, życie na ulicy niczym pomiot zaś 85% mojego życia to służba u Veritasa. Przywykłem do bycia "żołnierzem". Nie odnalazłbym się w normalnym życiu. Za dużo walki i krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Zrozum, że Celestia na to nie pozwoli. Wie ile i co przeżyłeś. Nie chcę aby coś ci się stało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Być może. Lecz służba to jedyne co mi pozostało. Powiem ci coś. Kiedyś byłem Łowcą teraz jestem Myśliwym. Zasady Łowcy i Myśliwego są takie same prócz jednej. Łowca służy Veritasowi, Myśliwy chce go zabić. Ale tak są jeszcze dwie zasady. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Cóż jeśli ty wstępujesz do armii to i ja. Skarcisz mnie za to, ale to jest fajne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -Druga zasada Łowcy/Myśliwego brzmi "Twoja służba to służba na wieki". Trzecia zasada brzmi "Bądź w cieniu, unikaj rozgłosu". I tutaj dodałem nową zasadę Myśliwego. "Żyj jak chcesz lecz pracuj sam". Można to przetłumaczyć tak że jedyną osobą która ma cierpieć za twoje błędy jesteś ty sam i nikt inny. Poza tym ja nie chcę iść do armii. Chcę być posłańcem, informatorem lub jakby to nazwać agentem w służbie księżniczek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Lecz posłańcem musi być jedynie pełno sprawy pegaz. A ty nie masz skrzydła i oka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 Wzruszyłem ramionami -To nie zmienia faktu że chcę być w służbie u Celesti i Luny Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 29, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 29, 2012 - Samego cię tam nie puszczę. Nie mogę pozwolić aby stało ci się coś podobnego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 29, 2012 Share Napisano Grudzień 29, 2012 -O mnie się nie martw. Będąc w Łowcach zdarzyło walczyć mi z wieloma rzeczami bez szwanku. Mam swoje sposoby na wykończenie przeciwnika tak że ten nawet nie spostrzeże co się dzieje Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 30, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2012 - Cóż tak czy siak potrzebujesz jeszcze noclegu, a ja z chęcią wstąpię do gwardii lub czegoś innego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 30, 2012 Share Napisano Grudzień 30, 2012 -Jesteś pewna? Walka zmienia kucyka z kogoś innego. Cóż na mnie jest już za późno ale dla ciebie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 30, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2012 - Zabiłam 20 kucyków robiąc przy tym masakrę i sama przy tym ucierpiałam fizycznie i psychicznie. Takiego czegoś nie da się zapomnieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 30, 2012 Share Napisano Grudzień 30, 2012 -Tu masz racje. Takiego czegoś nie można zapomnieć. Lecz można to wyciszyć w swoim umyśle. Niczym zamknąć to w skrzyni na klucz. Ja tak staram się zamknąć cierpienie jakie sprawia mi fakt że Hammer i Somada nie żyją. Cierpienie Hammera zamknąłem już dawno, lecz z Somadą mam większe problemy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 30, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2012 - Cóż twoja zemsta się dopełniła. Wszystko czego pragnąłeś od jej śmierci masz już za sobą. Nie myślałeś aby odpocząć choć trochę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Grudzień 30, 2012 Share Napisano Grudzień 30, 2012 -Ja i odpoczynek?-popatrzyłem w niebo- Nie... zawsze byłem w ruchu. Czy to na ziemi czy w powietrzu czy nawet pod ziemią. Taką mam naturę. Ciągle w ruchu, ciągle ma jakieś zajęcie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Grudzień 30, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 30, 2012 - Rozumiem, że cię nie przekonam. Cóż tak czy siak musisz jakiś czas odpocząć. Służby nie możesz zacząć od razu, a jak mówiłam księżniczka chcę nas jutro widzieć w pałacu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts