Skocz do zawartości

Zapytaj Podmieńczą społeczność


Recommended Posts

Zauważyłam w wątku Chrys pytanka o jej poddanych. Jako, że mam z nią kontakty, mam też dostęp do Klejnotów. To takie telefony... Co ja tam będę przedłużać! W tym wątku możecie zapytać wszystkie Podmieńce. Już Chrysalis nie będzie musiała zawracać sobie głowy pytaniami o poddanych.

Zapraszam! :)

happy_changeling_vector_by_ackdari-d53shys.png

mlp_vectorclub_collab_changeling_by_mylittlepinkiedash-d5awbiz.png

1342990798556.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy Chrysalis dobrze wami rządzi?

2. Czy podmieńce "stworzone" za pomocą kokonu nawet niczego nie pamiętając wiedzą, że zostały przemienione?

:changeling:

1. Oczywiście, to najlepsza królowa, jaką można sobie wymarzyć.

2. O_O

O czym wiedzą? Przemienione? Nie rozumiemy pytania...

:changeling:

Oto pierwsza porcyjka odpowiedzi.


Jakim sposobem się zmieniacie w inne stworzenia?

:changeling:

To kwestia naszych genów. To pewien rodzaj naszej magii.

:changeling:

Oki, wcześniej tego pytania nie zauważyłam. Dobrze, że jeszcze nie ma ciszy nocnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy nikt z was nigdy nie żałował, że jest podmieńcem? A może macie wybór i sami decydujecie o tym?

2. Jak to jest mieć dziury w nogach?

:changeling:

1. Nie, lubimy to. Tak jakby być alicornem, ziemskim, jednorożcem i pegazem, ale nikt nie wytyka Cię kopytem.

2. A jak to jest ich nie mieć?

:) One są częścią nas, nie możemy powiedzieć jak to jest je mieć, tak jak wy nie możecie powiedzieć jak to jest, ich nie mieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyście poszli na misje zleconą przez królową i mieliście się przemienić, to kto wam najbardziej odpowiada?

:changeling:

To zależy. Do Canterlot? W strażnika. Do Ponyville? Tu jest trudny wybór, ale chyba... chyba... chyba byśmy wybrali znaną rodzinę Apple. Większość z nich nie ma szczególnego wykształcenia.

:changeling:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy chorujecie na coś?

2. Czy żywicie się miłością "surową", czy jakoś ją przygotowujecie?

3. Wśród was jest szpieg! I nie wiadomo, kto to jest. No bo na pewno nie ja...

:changeling:

1. Tak, na różne choroby.

2. Głównie surową. Tak jak kucyki jabłka.

3. ? To już sprawa strażników.

:changeling:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy jecie coś poza miłością?

2. Gdzie dokładnie mieszkacie w jakim kraju planecie?

3. Morzecie hodować różne zwięrzeta?

4. Czy raczej je zjadacie?

:changeling:

1. Czasem jemy inne rzeczy, ale one tylko stwarzają iluzję pełnego najedzenia, która szybko mija. Brak miłości nas osłabia.

2. Mieszkamy w Changei. Jest to przepiękne państwo.

3. Oczywiście.

4. Nie, nigdy! :lyra3:

:changeling:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytań na początek poznawania Królestwa Changei.

Po pierwsze, w jaki sposób przekazujecie miłość między sobą?

Po drugie, jak ją odbieracie? Materialnie czy jako energię?

Po trzecie, czy wszystkie możecie hipnotyzować swoje ofiary jak Chrysalis Shining Armora?

I na koniec, czy odczuwacie jakieś emocje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka pytań na początek poznawania Królestwa Changei.

Po pierwsze, w jaki sposób przekazujecie miłość między sobą?

Po drugie, jak ją odbieracie? Materialnie czy jako energię?

Po trzecie, czy wszystkie możecie hipnotyzować swoje ofiary jak Chrysalis Shining Armora?

I na koniec, czy odczuwacie jakieś emocje?

:changeling:

1. Przekazujemy... Nie wiemy, wystarczy, że się skupimy na oddaniu komuś określonej porcji Miłości.

2. Odpieramy ją jako różową mgiełkę.

3. Nie, tylko królowa.

4. >:( Oczywiście!

:changeling:

Tak, wiem, że już cisza nocna, ale tylko 4 pytania...

Uff... Kwiaciarka się awanturowała, ale udało się to jakoś utrzymać...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Podmieńce!

Jak widać moja ciekawość nie została jeszcze zaspokojona. Przynoszę wam następną porcję pytań.

Skoro jednak coś czujecie no kto by pomyślał to czy odżywiacie się emocjami innymi niż miłość?

Wasza królowa jakoś unika odpowiedzi, więc zapytam was.

Czy macie coś takiego jak instynkt? Myślicie całkowicie samodzielnie?

Miłość odbieracie jako różową mgłę, to znaczy wciągacie ją i już?

Teraz tak szczerze, ale najbardziej szczerze jak tylko potraficie.

Uważacie, że Chrysalis się o was troszczy, czy tylko traktuje użytkowo?

Już na koniec dzisiejszego zestawu, jak radzicie sobie, gdy miłość się kończy?

To już wszystko, życzę udanych "łowów".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Podmieńce!

Jak widać moja ciekawość nie została jeszcze zaspokojona. Przynoszę wam następną porcję pytań.

Skoro jednak coś czujecie no kto by pomyślał to czy odżywiacie się emocjami innymi niż miłość?

Wasza królowa jakoś unika odpowiedzi, więc zapytam was.

Czy macie coś takiego jak instynkt? Myślicie całkowicie samodzielnie?

Miłość odbieracie jako różową mgłę, to znaczy wciągacie ją i już?

Teraz tak szczerze, ale najbardziej szczerze jak tylko potraficie.

Uważacie, że Chrysalis się o was troszczy, czy tylko traktuje użytkowo?

Już na koniec dzisiejszego zestawu, jak radzicie sobie, gdy miłość się kończy?

To już wszystko, życzę udanych "łowów".

:changeling:

Witaj!

Nie, innymi emocjami nie.

Tak, nikt nami nie kieruje prócz nas samych.

Wtedy czujemy się silniejsi. Tak jakbyś zjadł ulubione danie.

Troszczy się.

Zwykle hodujemy nadwyżkę na wszelki wypadek. Rośnie w Kwiatach Miłości, również jako różowa mgła.

Dziękujemy!

:changeling:

Cisza nocna jest, a ty mi tu jakieś pytania przynosisz?!

Spokojnie, psze pani, to już koniec...

Ja ci dam! Obudziłaś mojego synka!

Nie po głowie, nie po głowie! Teraz mieliście okazję poznać szanowną panią z butiku Skrzydlak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Podnosi z ziemi kij* Pomóc, droga Nightmare? Skoro już tu jesteś, to pragnę ci osobiście podziękować za ciepłe powitanie. Wybacz, że dopiero teraz, ale przy królowej jakoś nie miałem ochoty. *Powoli idzie w kierunku butiku mrucząc pod nosem* Skreślić pytanie o prokreację.*Podnosi nieco głos* Przy okazji, słyszałem od Gandzi, że walczycie z Sombrą. O co poszło? Czy nie trzeba wam wsparcia?

*Ogłuszająco wrzeszczy, wciąż zbliżając się do butiku* Dobrej nocy robaczki!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Podnosi z ziemi kij* Pomóc, droga Nightmare? Skoro już tu jesteś, to pragnę ci osobiście podziękować za ciepłe powitanie. Wybacz, że dopiero teraz, ale przy królowej jakoś nie miałem ochoty. *Powoli idzie w kierunku butiku mrucząc pod nosem* Skreślić pytanie o prokreację.*Podnosi nieco głos* Przy okazji, słyszałem od Gandzi, że walczycie z Sombrą. O co poszło? Czy nie trzeba wam wsparcia?

*Ogłuszająco wrzeszczy, wciąż zbliżając się do butiku* Dobrej nocy robaczki!

Poszło o kraj. Powstał spór, kto jest silniejszy, potem naszła lawina prób zdobycia krain, itp... Nie podchodź!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...