Skocz do zawartości

Wojna - Sombra kontra my!


Lunaris

Recommended Posts

Nightmare - Pawlex też tu był, ale oboje przestali się tak jakby udzielać. Ostatni raz Tęczową widziałem w okolicach 40? 50? strony, Pawlexa nieco dalej, bo ok. 70?

Poprawka. Pawlexa znalazłem na stronie 56, więc Tęczowa Mgiełka musiała być odpowiednio dalej.

Link do komentarza

(No dobra, wypadałoby coś machnąć.)

Pod osłoną nocy flota wojenna Gandzi zbliżyła się do Equestrii. Liczne transportowce, osłaniane przez myśliwce, weszły w atmosferę planety i wysadziły desant w miejscu, gdzie niegdyś wznosił się zamek Sombry. Żołnierze zaczęli wyładowywać ciężki sprzęt. Patrole z detektorami przeszukiwały okolicę, szukając ukrytych lub zakopanych sił wroga. W końcu na planecie wylądował sam Gandzia.

-Jakie postępy?- spytał jednego z oficerów Armii Gandziowej.

-Wyładunek trochę potrwa, ale zabezpieczyliśmy teren. Za godzinę zakończymy dyslokację pierwszej dywizji piechoty.-

-Doskonale. Wszystko idzie zgodnie z planem.-

Link do komentarza

Komputer właśnie stał nad mapą strategiczną intensywnie myśląc, jeden z droidów właśnie zdawał raport

-Sir wykryliśmy statki wroga w equestrii

-Aha czyli znaleźli naszą fabrykę droidów?

-Nie sir niewiedzą gdzie jest-tu wskazał na granicę Equestrii i Changei- jeśli wszystko pójdzie dobrze zniszczą wszystko oprócz fabryki i odlecą

-Czyli rozumiem że ewentualnie czeka nas kampania?

-Tak sir

-Ok postawić jednostki w gotowości bojowej

-Rozkaz! rozkaz!

Link do komentarza

Na wzmiankowanych równinach wylądowało 10 (może tyle być?) okrętów Związku Sowieckiego. Natychmiast przystąpiono do dokładnego rozpoznania. Naczelnik Sił Zbrojnych, komisarz Antoni Kupała spokojnie opuścił statek flagowy. Teraz zostało tylko wydać niezbędne dyspozycje.

- Oddziały inżynieryjne, rozpocząć przebudowę ośmiu okrętów na bazę wojskowo-kolonizacyjną. Dwa pozostałe statki niech na razie badają okolicę. Oddziały górnicze dokonać skanu terenu pod kątem surowcowym. Reszta- ocenić żyzność ziemi. Dowiedzieć się, gdzie do cholery jesteśmy.

Rozpoczęto także staranne rozmieszczenie jednostek osłonowych.

Link do komentarza

Tymczasem w wozie dowodzenia Giedajłowowie (tak, Po prostu Tomku, ich jest trzech. I do tego dwóch z nich to bliźniacy. I cała trójka przerobiła się na Nekronów, psiakrew...) stali nad komputerem komunikacyjnym, próbując zlokalizować sojuszników. Na mapie oznaczali kolejne sprzymierzone siły.

-3. Powietrznodesantowa w rejonie dawnego Sombroskowa!-

-7. Pułk Nekroński w okolicach Niżnego Pawlexgrodu!-

-Transportowiec z z Niszczycielami Thaumicznymi nad stolicą!-

-Hej, a co to?- Iwan wskazał na miejsce, oddalone od nich o jakieś 500 km. (taka odległość pasuje?) -Satelita zwiadowczy ich namierzył.-

-Spróbuj złapać łączność.-

-Dobra. Halo, Związek Sowiecki? Słyszycie mnie? Jaka pogoda u was?-

Tymczasem oddziały desantowe zabezpieczały stolicę. Na razie nie wykryto wroga. W atmosferę weszły transportowce cywilne, przewożące sprzęt i cywilów.

Link do komentarza

(1. Dialogi... hm, chyba oddzielny post, ale czekać godzinę na odpowiedź? Rozmowa trwająca cztery dni czasu gry? Kolejna kwestia do przedyskutowania.

2. Gleba, surki - decydujesz ty.

3. Mapa? Jaka mapa? Wiemy tylko dwie rzeczy - Sombraland jest na północy, a między Sombralandem a Changeą są równiny.)

Link do komentarza

(1 post = 1 godzina czasu gry. Muszę zmienić w regulaminie...

Nie wiem, przyjmijmy, że leży u podnóży. Nie zapomnij wrzucić mapy w Internety :)

Co z tymi dialogami? Może w wypadku dialogów między dwiema osobami kolejność postów znika, ale nie wolno w postach dyskusyjnych prowadzić działań wojennych?)

Link do komentarza

Komandor stał nad mapą okolicy, nagle na mapie pokazały się czerwone kropki powiedział do siebie

-Widzę że mamy towarzystwo-szybko wyszedł z namiotu, nad obozem unosiła się Czerwona mapa w środku trójkąt a w środku trójkąta ogon skorpiona, dotknął szybko mikrofonu żołnierze wiedzieli że to sygnał przez przemówieniem ustawili się w dwuszeregu na baczność komandor zaczął przemowę

-Bracia! Jacyś heretycy weszli na nasz teren pokażmy im stalową determinację bractwa!-żołnierze szybko wskoczyli na motory bojowe uzbrojone w 2 wyrzutnie rakiet samonaprowadzających, do lekkich czołgów skorpion i do średnich czołgów skorpion po czym wyruszyli.

[ url=napieraj.pl ]Najlepsza strona w sieci[ /url ]

Link do komentarza

(dobra kontynuujemy czy gadamy o mapie?)

Komandor stał nad mapą okolicy, nagle na mapie pokazały się czerwone kropki powiedział do siebie

-Widzę że mamy towarzystwo-szybko wyszedł z namiotu, nad obozem unosiła się Czerwona mapa w środku trójkąt a w środku trójkąta ogon skorpiona, dotknął szybko mikrofonu żołnierze wiedzieli że to sygnał przez przemówieniem ustawili się w dwuszeregu na baczność komandor zaczął przemowę

-Bracia! Jacyś heretycy weszli na nasz teren pokażmy im stalową determinację bractwa!-żołnierze szybko wskoczyli na motory bojowe uzbrojone w 2 wyrzutnie rakiet samonaprowadzających, do lekkich czołgów skorpion i do średnich czołgów skorpion po czym wyruszyli.

(lol chyba zabiłem temat xd)

Link do komentarza

(To może jakaś wojna cię rozrusza?)

Sytuacja prezentowała się ciekawie. Surowców odkryto opłacalną ilość tylko w pobliskich górach. Rozpoczęto zatem budowę kombinatu wydobywczego. Co do gleby - ta zdawała się być coraz żyźniejsza im dalej na południe. Tam też zaczęto uprawiać pola i prowadzić produkcję oraz przetwórstwo żywności. Sprowadzano także cywili i wojskowych z Dalaranu. Baza wciąż pozostawała w budowie.

- Naczelnik melduje się, dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy sami. - rzekł Kupała do komunikatora.

Link do komentarza

-Świetnie! Kiedy będziecie gotowi do rozpoczęcia działań ofensywnych?- rzucił Iwan do komunikatora.

Tymczasem specjaliści z Sombralandu ponownie uruchamiali opuszczone niegdyś fabryki, kopalnie i plantacje. Rozpoczęto budowę linii umocnień, która miała chronić stolicę od strony Changei. Jednocześnie pchnięto pierwsze patrole bojowe w kierunku granic z Changeą i Equestrią.

Link do komentarza

Dwóch żołnierzy obserwowało bazy związku sowieckiego, przekradli się do bazy i zostawili kilka "niespodzianek" które dadzą im zajęcie na dobre kilka dni. Posłaniec zatrzymał się pod samą bazą z motorem powiedział do pierwszego lepszego bolszewika że chcę gadać z ich dowódcą.

Sabotażyście utrudniali życie każdemu w Sombralandzie poczynając od podkradania żywności kończąc na wysadzaniu magazynów z zaopatrzeniem

Kilka patroli nie daleko stolicy Changei obserwowało każdego mieszkańca i wyszukując dobrego punktu do zniszczenia, do tego całkiem nieźle się okopali

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...