Skocz do zawartości

Iskra Słońca [Human][Sad][Shipping][Grimdark?]


Tarreth

Recommended Posts

Przeczytałem ów twoją katorgę z przepisywaniem I rozdziału (i przy okazji uciekając od odrabiania lekcji :D). Cóż.. jak na razie nie powiem zbyt wiele, bo i zbyt wiele też się jakoś nie działo. Akcji dosyć mało, ale to zrozumiałe w pierwszych rozdziałach. Mam nadzieję, że jakoś rozwinie się cała fabuła. Fabuła jak fabuła - szykuje się niezła wojna (inaczej bym to powiedział, ale dostałbym warna za przekleństwo xD) ot co. No chyba, że jakieś ciekawe wątki zostaną wprowadzone to będzie cudnie. Ale póki co - po prostu wojna nadchodzi i tyle. No dobra może nie do końca o wojnie, bo jednak również się skupiało na Twilight. Wiecznie przygnębiona, stęskniona za Celestią - tyle w skrócie o niej. Tak więc jednak postacie na później zachowam jak historyjka się rozwinie. Zaś co do strony językowej.. cóż będę upierdliwy :P. Nie mówię tu o interpunkcyjnych, bo to akurat ładnie zachowałeś. Ale widać, że dosyć szybko przepisywałeś.. bo literówek znalazłem parę: - byładumna - było nie lada osiądnięciem - starały się ie myśleć - księzyca - Pibkie Pie - księzniczką Celestią - księzniczce - co się z Toba dzieje - Reacka Twilight Nie wiem czy wszystkie, ale parę jest jak widać. Poza tym chyba OK. Ale to już niech inni stwierdzą. Anyway czekam na kolejne chaptery + twój planowany fic ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łojeju. Też się zdziwiłam. Grimdark i ty? Podobno nie lubisz grimdarków :P W każdym bądź razie właśnie to mnie zaintrygowało - do tego stopnia, żeby przeczytać i wystawić komentarz :3 No więc... *bierze soczek z biedronki* Słownictwo jest bogate - kwieciste, dużo opisów i tak dalej, ale nie przesadnie. Czyli - dla mnie przynajmniej - idealnie. Nie jest tego za dużo, ani za mało. Czyta się lekko, przyjemnie i szybko. Wojny są fajne, jeśli są dobrze opisane. Podejrzewam, że tutaj nie będzie bezsensownych rozlewów krwi, tylko przemyślane strategie i walki. Cóż... skoro nie lubisz szarych wizji świata, to na pewno tak będzie :P A może nie...? Kolejna rzecz - Twilight i Celestia. Ha! Wiedziałam, że w tej historii specjalnie podkreślisz więź między nimi :3 No, w końcu jesteś największym fanem księżniczki na świecie. To było do przewidzenia :P Podobało mi się zachowanie Mane6. Doskonale odzwierciedliłeś w Iskrze Słońca ich charaktery. Podobała mi się scena z Fluttershy, kiedy chciała porozmawiać z Twilight (tia, podobała mi się, pomimo tego że nie lubię Fluttershy :P). Fakt, akcji jest mało, ale jestem na 100% pewna, że to w kolejnych rozdziałach się zmieni :3 Piszesz naprawdę dobrze! Czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc przeczytałem i mam kilka spostrzeżeń. Wystąpiło kilka literówek, mniejsza z tym. W moim odczuciu za wcześnie wrzucasz czytelnika w wir wydarzeń, w prologu mogłeś opisać jak beztroskie było życie przed nastaniem wojny. Z jednej strony jest dobrze ale z drugiej jestem rozczarowany. Troszkę strony się dłużyły... czy tylko mnie? Nie wiem. Troszkę mało jak na ciebie, liczę na epickość drugiego chapteru

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, na początku miałem lekki problem z określeniem, w jakim uniwersum dzieje się akcja - no bo mamy Equestrię, państwo Gryfów, mane6 itd, a Ty stosujesz określenia typu "dziewczyna". Dopiero przy fragmencie ze Spikiem zorientowałem się, że to jednak są zantropomorfizowane postacie (choć może wynikać to z dość późnej godziny, mam nieco ociężały umysł). Liczę na poszerzenie i wyjaśnienie tej kwestii w przyszłości, bo szczerze nie wiem, jak mam się do niej ustosunkować. ;] Słownictwo, płynność i lekkość tekstu stoją na bardzo przyzwoitym poziomie, co do fabuły - zaczyna się obiecująco, groźba wojny, obce państwo... Ale to uniwersum dalej mnie męczy. :P Byłoby super, gdybyś tylko poprawił kilkanaście literówek, których większość wymienił Ecape. Ponadto w dosłownie kilku miejscach występuje dość dziwna składnia, chociażby "Nie musiały specjalnie swych przekomicznych ruchów ukrywać(...)"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do literówek.. To po prostu siła wyższa xD moja klawiatura ma pomiędzy klawiszami dość jedzenia, by nakarmić afrykę xD

Co do uniwersum... To są ludzie. Wszystkie osoby te same, tylko że w ludzkich postaciach. Tak mi po prostu łatwiej pisać, tak łatwiej mi się wyobraża wszystko...

A co do składni, to wybacz, taki już jestem xD

"Sparta, this is!" xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NARESZCIE! Po ponad tygodniu pisania i prawie dwunastu godzinach przepisywania (z przerwami), zmieszanym z groźbą straty 6,5h pracy... Koniec!

Rozdział drugi dodany. Jest on... Inny, niż się tego spodziewałem. Na pewno dłuższy, ale mam nadzieję, że wam się spodoba. Zapraszam do lektury!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie 12 godzin pisania dla jednego komentarza... Wiesz co?

Było warto :3 Aż chce się pisać dalej!

O nie, będzie kolejny! Drugi rozdział przypadł mi do gustu. Ciężko nazwać shipem spotkanie twi/celestia bo według mnie nie było romantyczne :twilightconfused: poza tym chyba nie chciał bym żeby było romantycznie. Całość jak dotąd ciekawa i bardzo mi się podoba, mimo że antromorficzne kuce mi nie pasują, to nijak inaczej nie mogę sobie wyobrazić :bigmacintosh: biegającego z wielkim młotem.

W sumie czytam teraz takiego fanfika, i smuci mnie że takie może być zakończenie twojego fica :fluttercry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hmm. Kolejny rozdział, kolejny komentarz. Akcja jest raczej powolna, ale to jak dla mnie zaleta. Tekst jest bogaty, "gęsty", że tak to ujmę. Wszystko świetnie opisane - choć mam jedną uwagę, albo po prostu spostrzeżenie. Może to przez późną godzinę, ale ciągle mam problem z wyobrażaniem sobie bohaterek - ludzi. Mimo tego, że w kółko stosujesz określenia "dziewczyna", "człowiek", etc. dalej jakoś w mojej wyobraźni widzę kucyki - albo raczej pół-ludzi, pół-kucyki. Dlatego jakby brakuje mi dokładnych, bardzo szczegółowych opisów postaci (fizycznie) i częstych odniesień do tego, przypominających o ludzkich formach bohaterek. Ale to tylko moje odczucia. Poziom - dalej wysoki. Plusy z Lyrę i Bon Bon, za scenę z coming outem, za scenę z Twi i Celestią, za scenę... za wszystkie sceny. Aha, zaciekawiła mnie ta flaga z alikornem - ciekawe splecenie ze sobą świata Twojego fica i ogólnych kanonów. No i smocze pochodnie - również nieźle zaadaptowany pomysł. Przyczepić się mogę jedynie do literówek, wynikających (chyba) z przepisywania tekstu. Poza tym (mimo, że nie moje klimaty, no i dla niektórych akcja może iść zbyt wolno) - bomba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...