W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna Wolnej Equestrii)

[SolarIsEpic]

pomyślał i zaczął znów się zastanawiać czym jest przyjaźń

[Nightmare]

- Może jeszcze się przygotowują? - zapytała klaczka. Starała się za wszelką cenę ukryć swój zez, ale niedawno ścięta grzywka jej na to nie pozwalała.

[Wilcza]

Animal przez cały czas milczała, skupiała swój wzrok w głąb lasu.

Oby nic jej się nie stało. Myślała ciągle patrząc na las.

[Fikus]

Green Flame była jeszcze bardziej zirytowana.

Usłyszała szpety jednego z kucyków.

Na chwile przeniosła wzrok na małą klaczkę.

-Pokemono...-Odparła ze zdziwieniem-Czy ty przypadkiem...nie masz....zeza?

[Spirlny byt Atlantis]

Atlantis podszedł do animal.

Animal nic ci nie jest

[SolarIsEpic]

[Wilcza]

Zobaczyła, że podchodzi do niej Atlantis i zadaje pytanie.

- W porządku, ale trochę się martwię o moją przyjaciółkę.

[Spirlny byt Atlantis]

Animal , ja też wiem co to znaczy, mój przyjaciel służył w gwardii księżniczki celestii.Od momentu w którym canterlot został zaatakowany nic o nim nie wiem.

Mój przyjaciel chce się z tobą przywitać oto on:

Mały smok odwrócił się w stronę animal i powiedział:cześć

[Po prostu Tomek]

Grim lekko znudzony wpatrywał się w ścianę. Po chwili naszła go pewna myśl. Wychylił się przez otwarte drzwi.

- Ej, dysponuje ktoś nadprogramową butelką, lub dwiema, cydru? - zapytał z nadzieją w głosie.

[Nightmare]

Usłyszała głos Green Flame i się zarumieniła ze wstydu.

- Umm... No... Tak... - ponownie spróbowała zakryć oczy, ale jej grzywaka była za krótka, by zakryć zezujące na boki oczy.

[SolarIsEpic]

NO JESZCZE CYDRU IM SIĘ ZACHCIAŁO!!!!

Oj...czy ja to powiedziałem głośno?

[WładcaCiemnościIWszelkiegoZła]

Przepraszam, że musieliście tyle czekać. - Rzekł Magic wychodząc na dwór. Mam nadzieję, że czas wam mija miło... To mogą być nasze ostatnie pogodne chwile. - powiedział ze smutkiem ogier. Zwykle był optymistą, ale tym razem podchodził należycie do tej niebezpiecznej wyprawy. Wiedział, iż przyszłość może nie być kolorowa...

[Dakelin]

O magii wiem niedużo. Może i jestem zdolna rzucić jakieś lepsze zaklęcie ale szybko się męczę. Dostałem tę księgę od Twilight abym mogła dowiedzieć się więcej o magii i zaklęciach.

[Po prostu Tomek]

- Co widzisz w tym pogodnego? Muszę użerać się z bandą pyszałków. I cydru nie ma. - zauważył Grim, wywracając oczami. Nie dał się wciągnąć w jałową kłótnię. - Ostatnie pogodne chwile miałem jeszcze w Stalliongradzie, przeszło miesiąc temu.

[Upcoming Hope]

Chciałam was przeprosić, że musieliście tyle czekać-Powiedziała Dragon Hoof- lecz musiałam jeszcze czymś się zająć

[Fikus]

-Hej nie ma się co wstydzić - powiedziała uspokajająco do Pokemony

-Magic nie wiem czy to są ostatnie pogodne chwile-odparła Green-może wydarzy się coś ciekawego podczas tej podróży, kto wie

[Spirlny byt Atlantis]

Atlantis odwrócił się na chwile do dakelina i powiedział :

Ja zaś byłem na ostatnim roku akademii magi w canterlot i władam sprawnie zaawansowaną magią .

[Wilcza]

- Um... witaj mały. Widziałam już wiele razy smoki i nawet jednego młodego.

Powiedziała Animal.

[WładcaCiemnościIWszelkiegoZła]

Grim, moja ciotka mówiła mi o takich jak ty. Ze względu na swoje zdolności do marudzenia, gdy nie siedzą oglądając mecz z kuflem cydru, nazywani są Polakami. - Magic podszedł do Green, która zdawała się dowodzić resztą. Postanowiliście już coś?

[Spirlny byt Atlantis]

Ja jestem Trevis a ty jak się nazywasz z radością mały smok do kucyka stojącego obok atlantisa

[SolarIsEpic]

Dzięki że raczyłaś przyjść.Ten pan chciał cydru.

powiedział MT ozięble

[Po prostu Tomek]

- Uch, jakie te bachory ostatnio pyskate. Bynajmniej oglądam telewizję z cydrem w kopytach. Zasuwam w polu od rana do wieczora pracując na utrzymanie siebie i takich darmozjadów jak ty. Doceń to. - zimno rzucił Grim, mierząc jednorożca spojrzeniem stalowoszarych oczu.

[kapi]

Wśród wszechogarniającego hałasu rozmów na przeróżne tematy Fearless Storm wyszedł na zewnątrz, aby otrzymać finalną odpowiedź o zamiarach drużyny. Natomiast Zecora podała Alice fiolkę z zielonym płynem z jej półki.

-To jest eliksir wzmacniający wolę, użyj go w chwili zwątpienia, bądź lęku, ma również pewne właściwości antymagiczne.- Powiedziała zebra wręczając wywar.

(przepraszam za brak rymów u Zecory, ale nie jestem zbyt dobrym poetą, a chciałem uniknąć wieloznaczności i niezrozumienia)

[Wilcza]

- Miło mi Ciebie poznać Trevis, ja mam na imię Animal Heart, ale proszę mów mi po prostu Animal.Odpowiedziała na pytanie małego smoka.

[SolarIsEpic]

DO mnie to było Grimm?

powiedział zły a jego róg lekko się zaczoł palić