W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)

[Amelia]

Lecąc przy balonie Light patrzyła czy nie zbliżają się changeliny aby ostrzec swoich przyjaciuł w pore jednak jak narazie nic nie było widać

-DROGA WOLNA PRZYJACIELE!!-krzykneła

[ChOmIk]

Patrzy na wszytkich siedzących w balonie. No to teraz można pogadać. Dakelin. Bardzo cię ta magia wyczerpała?

[Dakelin]

Tylko troszkę. Jestem w stanie siebie sama około pięć razy przeteleportować zanim będę wyczerpana. A z innymi? Nie wiem.

[ChOmIk]

Jeśli tego nie wiemy to uważaj. MT jak śmiga twoja mechaniczna zbroja? Myślę, że powinienem wam rozdać krótkofalówki tylko nie wiem komu się bardziej przyda komunikacja. Chcę ktoś poćwiczyć komunikowanie się myślami??

[Dakelin]

Ja chciałabym spróbować

[HappyHatter]

Miła propozycja, ale raczej się zdrzemnę. Obudźcie mnie jak będzie trzeba.

Alice spróbowała się gdzieś rozłożyć i przykryć peleryną.

[Nessie]

siadła na brzegu gondoli, machała kopytami i patrzała w tylko sobie znaną stronę- książki...- powiedziała z uśmiechem i przymknęła oczy

[ChOmIk]

Dobrze. Najlepiej będzie jak się wyciszymy i się złapiemy za kopytka. Jestem jakby hostem, jeśli chodzi o taką rozmowę.

[Anathiela]

Ruby po krótkiej drzemce, spoglądała w stronę Canterlotu.

[Amelia]

Lecimy i lecimy do Canterlotu. Widoki są coraz piękniejsze.

[Anathiela]

Zbliżamy się do Canterlotu, a co potem? Jak się dostaniemy do biblioteki niezauważeni? Ma może ktoś pomysł? Westchnęła.

[Dakelin]

Mogę spróbować się przeteleportować z kimś ale nie wiem czy się uda. Poza tym kto chciałby iść ze mną?

[Anathiela]

Po chwili zastanowienieNajlepiej ktoś kto zna się na trudnych zaklęciach, lub w miarę jakieś pojęcie o nich ma. Księżniczka Luna kiedyś mi wspominała o takiej książce, podobno jest tak schowana, że tylko pewne zaklęcie ją może odkryć. Być może to tam jest owe zaklęcie?

[ChOmIk]

Najlepiej byłoby się przeteleportować. Myślę, że i tak zostaniemy zauważeni, więc należy coś zrobić jeśli tak się stanie.

[SolarIsEpic]

pyr,pyr,pyr...

Hej to ja! Wróciłem!

powiedział MT podlatując do balonu na swoich metalowych skrzydłach

Poproszę miejsce w balonie bo nie chce ryzykować zepsucia się skrzydeł kiedy jestem ponad 20m. nad ziemią

[Anathiela]

W balonie jest tyle miejsca, że starczy na 15 kucyków. Co do teleportacji, ile z naszych jednorożców u mnie teleportacje? Ktoś musi zostać przy balonie, żeby go pilnować. Nawet wiem kto to by mógł być.

[SolarIsEpic]

Nie będę pilnować balonu. Przykro mi ale balony są łatwopalne a ja używam głownie piromancji. I dzięki za miejsce

powiedział MT i wleciał do balonu(przy tym uważając żeby jego skrzydła nie zrobiły w nim dziury)

[Amelia]

Wg mnie moglibyśmy się tam zakraś ć a nie zgubimy się dzięki mojemu talentowi XD

[Anathiela]

Kochani musimy uzgodnić co i jak, plan, plan. Rozejrzała się po wszystkich, którzy byli w balonie. W balonie powinny zostać dwie osoby, dobrymi były by MoonlightStar i Shantee, która kieruje balonem.Chyba, że macie lepszy pomysł?

[ChOmIk]

To dobry pomysł! Jednak możemy zacząć myśleć jak działać, dopiero gdy zobaczymy jak to wygląda...

[Anathiela]

Jesteśmy już prawie na miejscu. Trzeba znaleźć spokojne miejsce do lądowania, Shantee Ty się na tym lepiej znasz. Rozejrzała się dokoła, chwilkę się zamyśliła.Ktoś musi wybadać drogę do zamku....

[Shantee]

- Hmm... Mimo, iż znam się na balonie, też chciałabym pójść do biblioteki. Nie bardzo znam się walką, by potem obronić balon. Najlepiej, by ktoś, kto miałby zostać, byłby kucem ziemskim lub nudzącym się pegazem. Co do lądowania, rozejrzę się. - Powiedziała, tak uczyniła, patrząc na widoki w dole.

[Anathiela]

Jak znajdzie się ktoś kto u mnie kierować balonem, to proszę bardzo. Ja nie potrafię, walczyć także kierować balonem nie potrafię. Ruby już miała dosyć czekania i niecierpliwie powiedziałaAch nie chcę już mi się nawet myśleć. Ja wylatuję, rubcie co chcecie, lecę do zamku, się rozejrzeć.

[HappyHatter]

Raczej marny ze mnie wojownik, idę do biblioteki

[ChOmIk]

emm Jest ciemno i raczej nikt nas nie zauważy, pójdę do biblioteki na wszelki wypadek.