Skocz do zawartości

W poszukiwaniu przygody życia - Lighting Star (FreeFraQ)


Draco Brae

Recommended Posts

Ruth pokręciła łbem.

- Obie źle do tego wszystkiego podchodzicie - odparła. - Lighting, posłuchaj. Pomóc zawsze można, ale nie zawsze wypada, a tym bardziej niektóre tematy są tabu, więc ich poruszanie jest zwyczajnie nie na miejscu - odrzekła. - Ty Flame zaś, zbyt żywiołowo reagujesz na mieszanie się do cudzych spraw. Zwłaszcza, że siostra chciała być pomocna... Jest to dla was lekcja moje drogie. Teraz zostawię was same, moja rola się już skończyła.

Po tych słowach Ruth wyszła. Zostałaś sama z Flame. Zapanowała cisza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Draco Brae

    1312

  • FreeFraQ

    1311

- I co będziemy tak siedzieć obrażone na siebie? - spytałam zaczynając. - Zrozumiałam swój błąd. Nie pchać się w nie swoje sprawy < a raczej twoje> Poza tym dobrze słyszałaś... mam więcej lat niż wyglądam... wiec tu jest wytłumaczenie skąd wiem "te" rzeczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siostra spojrzała na Ciebie.

- Znów narobiłaś bałaganu i znów ujdzie Ci to na sucho - odparła. - Nie jestem obrażona, tylko Cię nienawidzę. Wywyższasz się ze wszystkim, zawsze jesteś rozpieszczana. Ale to już nie ma znaczenia. Podjęłam decyzję wyprowadzam się z Ponyville.

Po tych słowach skierowała się do wyjścia i akurat weszła Fire. Wasza matka liczyła, że zobaczy uśmiechnięte twarze. Flame zachowała się jak pokerowy gracz i wykonała sztuczny uśmiech. Widziałaś to...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie możesz się wyprowadzić nie masz osiemnastu latek haha... i Ok możesz mnie nienawidzić, skoro tak stawiasz sprawę. I Po cholerę się "sztucznie" uśmiechasz.- odpowiedziałam ironicznie. I Chyba cie Boli że " zawsze jestem rozpieszczana" Ty też byłaś jak byłaś mała. tak sądzę. Mnie też przestaną rozpieszczać jak dorosnę. Albo nawet teraz przestaną.- dodałam uśmiechając się złośliwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flame stanęła jak wryta. Patrzyła na matkę. Oczy Fire zaczęły się szklić.

- Lightie... - zaczęła Flame. - Zamknij się... Nie umiesz przegrywać... Umiesz tylko sprawiać ból... Nie zastanawiasz się w ogóle nad konsekwencjami swoich czy...

Słowa Flame przerwał upadek Fire. Zemdlała, jednocześnie będąc we łzach. Flame darowała sobie dalszą wypowiedź, wybiegła po pomoc...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- E piernicze... każdy mnie nienawidzi co za głupi jebany świat... wszystko się poszło je*bać przez to że powiedziałam siostrze o spe*** na jej tyle jeju ale wielkie wścibstwo... mam trzynaście lat do cholery mogę oglądać takie rzeczy już jak u sirachi ... zresztą pier*dolić to... ide spać... - wymruczałam ten cały dialog do siebie po czym korzystając z wolnego kopytka napisałam na kartce krótkie i treściwe "Przepraszam za takiego rozpieszczonego Bachora jak ja" Odstawiłam i zamknęłam oczy... miałam dość tego jeb.. świata... czemu do cholery musiałam wspomnieć o tym? Teraz kuźwa straciłam wszystko siostrę... którą kochałam teraz mnie nienawidzi. Morning która już nie przychodzi do mnie bo kumpluje sie z moon Dark to dark ale nie przyłazi... ogólnie teraz zbyt samotna jestem... może to był błąd... pozbawiać sie anioła i diabła...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałaś zasnąć jednak sen nie chciał nadejść. Leżałaś i słuchałaś. Słyszałaś wiele par kopyt i szeptów. Nie otwierałaś oczu. Po chwili ktoś stanął nad Tobą i przeczytał kartkę, czułaś to. Usłyszałaś pogardliwe westchniecie, to była Flame.

- Teraz już za późno - powiedziała pod nosem i słyszałaś jak wychodzi.

Zostałaś sama w sali. W tej samotności sen dopiero nadszedł.

Śniłaś. W śnie widziałaś swoją rodzinę i Moon, i Dark, a nawet Morning. Byłaś tam szczęśliwa. Po chwili jednak wszystko się oddalało. Zaczęłaś biec, by dogonić to co uciekało. Nie mogłaś dogonić szczęścia. Ostatecznie ogarnęła Cię pustka... Obudziłaś się.

Byłaś zlana potem. Obok Ciebie siedział Frost i czytał książkę... Nie miałaś już pasów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leżałaś obok Frost na kanapie. Byłaś jakby większa, a Frost jakby starszy. Mieszkanie niewiele się zmieniło, choć coś było nie tak. Odruchowo spojrzałaś na bok, miałaś Cutiemark. Trzy małe płomyczki. Frost patrzył na Ciebie zdziwiony.

- Co się stało Lightie? - spytał lekko ochrypłym głosem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko dyszałam przez parę minut... - Śnił mi się baaaardzo straszny i długi mi się zdawało koszmar... Straszny wielki... byłam tam 8 letnim dzieckiem... i... pocięłam się... potem wszyscy mnie znienawidzili... - wypowiedziałam zdumiona... nadal oddychając głęboko nie mogłam się uspokoić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frost przymrużył oczy i uśmiechnął się.

- To był tylko sen, choć nie da się ukryć... Kiedyś miałaś osiem lat - odparł żartobliwie... Dobrze, że wstałaś. Pójdziesz z Dark odebrać siostrzeńca ze żłobka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Siostrzeńca? - spytałam zdumiona wywalając oczy... - Wiem, że to zabrzmi głupio tatku... ale ile mam lat teraz? - spytałam. "What the hay is going there?!" - pomyślałam nie ogarniałam całej tej sytuacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frost roześmiał się głośno i poklepał Cię po głowie.

- Tak siostrzeńca... Hated Love ma cztery lata, a Ty trzynaście - odparł rozbawiony. - Powiedz mi, brałaś coś przed snem? - spytał rozbawiony. - Bo dziwnie się zachowujesz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie... nic nie brałam chyba...- mruknęłam zdziwiona...- Nie brałam... leki biorę rano... nie ogarniam dzisiaj... przepraszam... - dodałam i zeskoczyłam z kanapy... - Idę po Dark... - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju. Wszystko było jakieś... inne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pokoju były dwa łóżka. Na jednym z nich dumnie prezentowała się Dark. Zrobiła się z niej niezła klacz. Leżała i słuchała muzyki olewając wszystko na około. W ogóle Twój pokój był inny, mniej dziecinny...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Co się tu do Kuca nędzy stało? " - pomyślałam. - What the... ? - mruknęłam do siebie... Wszystko było inne... podszedłem do swojej połowy... było tam masa książek... laptop... ale nowszy model... pod łóżkiem czysto... Nie ogarniałam tego co się stało Czyli to wszystko ten szpital... ciecie się... nienawiść... to był jeden wielki koszmar? - spytałam sama siebie i podeszłam do średniego lustra...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie do Dark, miałaś już "ciekawsze" ciało. Jednak diablica biła Cię na głowę w atrakcyjności. Mogłaś się sobie dokładnie przyjrzeć. Fryzura się zmieniła, była dłuższa. Wyglądałaś doroślej.

- Mówiłam uważaj na życzenia, bo mogą się spełnić? - spytała uwodzicielskim głosem Dark.

Odwróciłaś się i widziałaś jak dumnie prezentuje się na ciemnym łóżku. Skubana wyciągnęła tylko jedną słuchawkę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Weź kuźwa... ja tu nie ogarniam co się tu stało... pierw wielki koszmar... a teraz to... może ty mi to uświadomisz? Poza tym Wow... zajebiście wyglądasz... w ogóle... ile ja mam do cholery lat? - spytałam zdumiona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark tylko się roześmiała. Odłożyła odtwarzacz muzyki i słuchawki.

- Masz trzynaście lat... Ci na górze lubią Moon. A ja powiedziałam tylko o co chodzi. Masz odpowiedź. Swoją drogą, to ciało znacznie bardziej mi się podoba - odparła Dark.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Aha... Czyli taki mały Suprise zrobiliście dla mnie? - spytałam zdziwiona. Czyli... ten koszmar to był koszmar tak? - mruknełam. - W sumie... mi też... się podoba... takie fajniejsze jest...W ogóle co się zmieniło? - dodałam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark wzruszyła kopytami wciąż siedząc na łóżku.

- Suprise, czy nie... Ten koszmar był prawdziwy. To jest zwyczajnie inny świat... Zmieniony... Sama jeszcze nie wiem ile się tu zmieniło. Zważ na to jak zachowują się Ci którzy nie wiedzą nic o zmianie... Ich zachowanie uległo zmianie, huh...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czyli... jesteśmy w innym równoległym świecie? - spytałam. - Wiesz... też wole ten zmieniony... bo w tamtym... każdy mnie znienawidził... nie chciałam tam być... Jeśli to zasługa Moon... muszę jej podziękować i uściskać... A ciebie też muszę hihi - powiedziałam i przytuliłam się mocno do Dark

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark podrapała się w czuprynę.

- Nie, ten świat jest jedynym, tylko że się trochę zmienił - odparła zamyślona. - Ee? Ty mnie tulisz? Nowość - odparła i odwzajemniła uścisk. - Wiesz, że w tamtym świecie, sama do tego wszystkiego doprowadziłaś? - spytała mocniej dociskając Cię do siebie, zupełnie jakby się czegoś bała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wiem... przez swoje rozpieszczenie i wścipskość... doprowadziłam do tego że moje życie stało się koszmarem. A z tym idzie, że mogłabym się zabić plus sprowadzić masakrę na Ponyville... bo jestem królową tak? a jak królowa ginie to reszta robi rozróbę... Jak nie o to chodzi to powiedz mi o co chodzi... nie obrażę się ani nie zareaguje jakoś źle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Już mówię... - zaczęła niepewnie Dark. - Cały pic polega na tym, że jeśli coś się stanie królowej, to reszta pasożytów przejmuję częściową kontrolę nad gospodarzami. To prowadzi do szaleństwa nosiciela. I jeśli obiekt nie umrze z gorączki, będzie szalał i roznosił jaja dalej...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...