FreeFraQ Napisano Maj 16, 2012 Share Napisano Maj 16, 2012 - Emm... coś nie tak? - spytałam zdziwiona i weszłam do domu... - Gdzie jest Morning? Mam sprawę do niej... - dodałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 16, 2012 Autor Share Napisano Maj 16, 2012 - Leży w swoim pokoju... przeholowała z próbowaniem pijanej wiśni. Tylko... nie wiem czy się z nią dogadasz - odparła ze zrezygnowaniem. Mimo to ruszyłaś. Ostrożnie po schodach, a potem do jej pokoju. Niepewnie drzwi otworzyłaś i zobaczyłaś jak Morning wiję się na łóżku jak węgorz i jest cała uśmiechnięta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 16, 2012 Share Napisano Maj 16, 2012 Ostrożnie weszłam do pokoju po chwili byłam już przy niej... Widziałam rumieńce... - Hej Star... humorek dopisuje? Że sie tak uśmiechasz? - spytałam ciepło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 16, 2012 Autor Share Napisano Maj 16, 2012 Morning jeszcze bardziej się wyszczerzyła i coś wybełkotała. Nachyliłaś się by zrozumieć przyjaciółkę i... Stało się. Morning chwyciła Cię na tyle mocno, że nie da rady uciec z jej uścisku. Leżałaś na niej pyszczkiem do pyszczka. Jej zaśmiane oczka szalały. Pachniało od niej alkoholem. Po chwili przysunęła do Ciebie głowę i liznęła delikatnie po końcówce ucha. - Hihi, hyc... Jesteś.. hic* moja... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 16, 2012 Share Napisano Maj 16, 2012 - Morning... ileś ty wypiła...? - spytałam, próbując się jakoś uwolnić... bez skutku... miała takie... "zapite" oczy... i te rumieńce... - I czym jestem... czym? - dodałam starając się nie wpaść w "trans" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 16, 2012 Autor Share Napisano Maj 16, 2012 - Jaa... nic nie piłam hic* - odparła czkając. - I jesteś mojaaaaa - dodała po czym od razu Cię pocałowała. Poczułaś słodki smak wiśni, bitej śmietany, biszkoptów i alkoholu... Teraz każdy jej ruch był pełen nieprzewidywalności. Jej język szalał w Twoim pyszczku. Na swój sposób było to ciekawe przeżycie. Poczuć alkohol i smak czegoś dobrego od kogoś... albo raczej z kogoś. Chwila ta wiecznie nie trwała, bo jednak Morning musiała się zmęczyć tym mętlikiem jaki Ci stworzyła w ustach. Powoli oderwała od Ciebie swój pyszczek, ale mimo to wasze języki wciąż szukały połączenia. - Mniaahh... Hic* Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 16, 2012 Share Napisano Maj 16, 2012 Kiedy mnie całowała wywaliłam oczy... nie wiedziałam że to zrobi... nigdy nie całowaliśmy sie... to było coś... Po chwili sie ocknełam... - umm... to było... coś... - wymruczałam zawstydzona... - ale... jestem twoją co? - spytałam bo chyba nie powiedziała wszystkiego... Ten alkochol... i ten pocałunek... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 16, 2012 Autor Share Napisano Maj 16, 2012 - Jesteś mojaaaa hic* - odparła szybko Morning. Po chwili tak mocno i gwałtownie wstała, że wylądowałaś na plecach. Jej oczy po za dziwnym błyskiem były pełne lubieżności. - Jesteeś moojhaa... - powtórzyła i rzuciła się do pieszczenia Twojego ciała. Na pierwszy ogień trafiła szyja i klatka piersiowa. Morning nie chciała się bawić w ceregiele. Szybko przeszła do rzeczy. Zeszła niżej i zatrzymała się jakby w zdziwieniu. - Yhh... co to jest... - spytała wskazując na miejsce tuż obok bioder. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 16, 2012 Share Napisano Maj 16, 2012 Spojrzałam na dół... patrzyła na te małe moje piersi... - No ten... jak to Dark mówiła... to są piersi... służą do karmienia małych źrebiąt, coś wspomniała jeszcze, że są silnie unerwione i powoduje to przyjemność czy coś... zobacz na swoje ciało też masz takie hihi - powiedziałam wesoło, bo wiedziałem, że nie uniknę już tego co pijana Morning dla mnie planuje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 16, 2012 Autor Share Napisano Maj 16, 2012 Tak jak się tego spodziewałaś, Morning rzuciła się na Twoje piersi. Zaczęła je obcesowo ssać. Chaos przemawiający przez jej ciało trochę szarpał Twoje ciało. Była trochę mało delikatna, sprawiała drobny ból, ale to dodawało odrobiny pikanterii do tego co dotychczas robiłyście. Nowe przeżycie. Powoli czułaś jak wzrasta w Tobie żar. Był inny niż zwykle. Teraz czułaś inaczej, lepiej, żywiej. Wreszcie Morning chyba trafiła w sedno z pieszczeniem nowej okolicy. Masaż, ssanie i lizanie to czynności które uwielbiały te dwa przyjemne pagórki. Po chwili ruch ustał. Spojrzałaś z obawą w dół. Liczyłaś po cichu, że przyjaciółka szykuje coś wielkiego. To co zobaczyłaś jedynie Cię rozbawiło. Morning zasnęła. Jak anioł i jednocześnie dziecię na twym miejscu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 16, 2012 Share Napisano Maj 16, 2012 - Biedna Morning... już zasnęła... no nic... mam jeszcze trochę czasu poleżę z moją kochaną Morning... " w końcu muszę się odważyć... może usłyszy..." - A... i jeszcze jedno... - zbliżyłam się do jej ucha. i powiedziałam - Kocham cie Morning. - po czym po prostu leżałam z nią póki jeszcze miałam czas. Musze się jakoś z nią przestawić... bo... to może dziwnie wyglądać jak na przykład jej mama tu wejdzie... - mruknęłam i próbowałam jakoś się ustawić żeby nie było tak "dwuznacznie"... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 Pomysł dobry, próba, dobra, wykonanie beznadziejne. Gdy tylko próbowałaś podnieść Morning, lub sama się poruszyć, słyszałaś chrumkanie przyjaciółki. Ostatecznie skończyło się na dobrym wykonaniu. Mało wygodnym, ale dobrym. Trochę razem się powierciłyście, a potem jakoś wylądowałaś w ramionach Morning. Ścisnęła Cię jak pluszaka i zaczęła się ślinić na szyję. Teraz dopiero nie było mowy o ucieczce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - Matko... ale ona się ślini... - mruknęłam. - Ale no nic... ma taki stan... plus jest przy ukochanej osobie... tylko jak ja się wydostane... ścisnęła mnie jak pluszaka... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 Jak tylko próbowałaś się ruszyć uścisk się tylko zacieśniał. Po chwili zdałaś sobie sprawę, że Morning cały czas coś mruczy... - Mohjaa... mniam... - te słowa cały czas się powtarzały. - Nieźle się tu bawicie - rzuciła zażenowana Moon. Nawet jej nie widziałaś. - Zakład... Uhh... Nawet na chwilę Cię samej nie można zostawić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - Przecież do niczego takiego nie doszło... poza tym dark tego nie widziała wiec... bo jest padnieta po ostrym wycisku po tym co powiedziała haha - spytałam chichocząc.. -Wybacz, ale Morning trzyma mnie jak pluszaka... wiec trochę tutaj zabawie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 - Co Dark powiedziała? - spytała zaciekawiona Moon. Poczułaś jak ktoś siada na łóżko. - Takie coś przynajmniej jest bezpieczne... Dotrzymać towarzystwa? I wyprzedzę pytanie, widziałam całą scene... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - oj tam oj tam... ona zaczęła... w dodatku jest pijana... i szepcze ciągle moja....moja.. co moja? - powiedziałam spokojnie. - A co do powiedzenia... coś mi mówiła, że trenowała z ta cała Rainbow dotrzymywała jej tępa a nawet czasami wyprzedzała i wymsknęło jej się takie zdanie. " Całkiem nieźle eis trzymasz jak ja swój wiek" ta się wkurzyła niemiłosiernie i cóż... widziałam jak Dark czołga się po ziemi... pomogłam jej wstać oczywiście. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 Moon parsknęła śmiechem. - A to się doigrała. Co do tego moja... To chyba sama wiesz najlepiej o co z tym chodzi - po tych słowach poczułaś jak ktoś Ci grzebie w Torbie. - Na co Ci te dwie książki? Z Twi chyba jeszcze tego nie przerabiasz... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - Wzięłam sobie do poczytania, poza tym przydadzą się... - powiedziałam spokojnie. - moja... moja... nie nie ogarniam dzisiaj... co moja what the hay... - dodałam. - I od kiedy zaczęłaś być osobą wścibska? hahah - zapytałam chichocząc Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 - Muszę być wścibska... Inaczej znów coś schrzanisz. Tym razem Cię obserwuję nawet jak śpisz... - odparła spokojnie. - Lecznictwo, dobra przyda się, ale zaklęcia amnezji? Słucham Cię młoda damo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - Młody za dużo ostatnio się nasłuchał i nasłuchuje o tych "sprawach" chyba nie chcemy jego zgaszać nie?- spytałam spokojnie. - Po to mi jest... weź odłóż te książki...- dodałam. - Ale ona się ślini... - mruknęłam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 - Nie zmieniaj tematu. Młody nie jest aż tak wścibski i jeszcze wielu rzecy nie rozumie. Do tego ta książka będzie u mnie, tak długo jak nie dasz mi sensownej odpowiedzi - odparła szybko i spokojnie. - A w ogóle chyba, nie jesteś teraz w najlepszym położeniu, by rozkazywać - dodała rozbawiona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - Już mi wszystkiego bronisz...jezu chce po prostu poczytać te książkę, po co mi...cóż... na niewygodnych kuców co zbyt dużo widzieli... pasuje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Maj 17, 2012 Autor Share Napisano Maj 17, 2012 - Ja Ci nie bronię, tylko dbam o Ciebie. A to różnica... Przepiszę Ci niektóre zaklęcia, a książkę potem oddam. Nie ma tak dobrze - odparła gniewnie Moon. - Lecę, a Ty sobie za karę leż. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Maj 17, 2012 Share Napisano Maj 17, 2012 - Tia... leć... - mruknęłam. " Pewnie się już nie dowiem jak wywołać amnezje..."- pomyślałam i pewnie spedzę troche tak... póki morning sie nie obudzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts