Cahan Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 (edytowany) Kocham zwierzęta i jestem przeciwniczką jakiegokolwiek okrucieństwa wobec nich, ale... No właśnie, ale jestem sama do licha zwierzęciem wszystkożernym, ale bardziej mięsożernym i dobrze mi z tym. Nie jestem przeciwna ubojowi rytualnemu, jeśli jest on prowadzony prawidłowo. Wówczas zwierzę cierpi mniej niż podczas tradycyjnego uboju. Co innego "rytualna masówka"- tutaj jestem na nie. W przyszłości chciałabym być wetem od dużych zwierząt i zwierząt egzotycznych, albo hodowcą koni sportowych. Edytowano Sierpień 8, 2013 przez Cahan Link do komentarza
Mon Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Nie jestem przeciwna ubojowi rytualnemu, jeśli jest on prowadzony prawidłowo. Wówczas zwierzę cierpi mniej niż podczas tradycyjnego uboju. Co innego "rytualna masówka"- tutaj jestem na nie. Z tym nie mogę się zgodzić. Zwierzę, które nie jest pozbawione świadomości będzie cierpieć bardziej niż takie, które jest ogłuszone. Ale wiadomo, ze zwyczajnym ubojem w rzeźniach też różnie bywa... co nie znaczy, że należy przyzwalać na barbarzyńskie zwyczaje przy uboju. Jak dla mnie sama kwestia uboju jest kontrowersyjna. Wiadomo, bez mięsa człowiekowi trudno jest przyswoić wszystkie potrzebne aminokwasy, nie jest to niemożliwe, ale nie każdy chce jeść X rodzajów roślin, które imo w smaku są okropne, żeby jednocześnie nie krzywdzić zwierząt i zdrowo żyć. Drażni mnie czasem ludzka hipokryzja, moja również. Zwierzę będzie cierpieć niezależnie od tego czy ubijemy je rytualnie, czy nie. Nikt by pewnie nie pozwolił ubić swojego zwierzaka, ale krowa nie jest wcale mniej rozwiniętym organizmem niż kotek i czuje to samo. Link do komentarza
Cahan Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Zmierzono poziom kortyzolu u zwierząt ubijanych na oba sposoby, przy prawidłowej technice. Nie zauważono różnicy. Ba przy ogłuszaniu według badań nawet 15% zwierząt nie zostało ogłuszone skutecznie i takie zwierzę potem obrabia się na żywca. Przy uboju rytualnym taka krowa traci świadomość po 15 sekundach, więc jakoś bardzo nie cierpi. Link do komentarza
Zucharski Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Mnie ciekawi, jak rozpoznać, czy mięso pochodzi z uboju rytualnego czy nie? Link do komentarza
Cahan Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Powinno być oznaczone na opakowaniu. W zależności od państwa różnie się to robi. Osobiście jadłam drób halal i muszę przyznać, że jest smaczniejszy od zwykłego. A im więcej kortyzolu (hormon stresu) zawiera mięso, tym gorsze w smaku. Link do komentarza
Mon Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Mnie ciekawi, jak rozpoznać, czy mięso pochodzi z uboju rytualnego czy nie? http://www.youtube.com/watch?v=xXRIyGdngM0 Przy uboju rytualnym taka krowa traci świadomość po 15 sekundach, więc jakoś bardzo nie cierpi. 15 sekund to bardzo długo, jeśli o takie cierpienie chodzi. Link do komentarza
Turoń Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Mnie ciekawi, jak rozpoznać, czy mięso pochodzi z uboju rytualnego czy nie? To drugie ma posmak kadzidła Link do komentarza
Cahan Napisano Sierpień 8, 2013 Share Napisano Sierpień 8, 2013 Monsignore- no nie tak dużo. Zresztą wcześniej jest już dość mocno oszołomiona całą sytuacją. Hodowla krów mlecznych ma o wiele więcej do zarzucenia. Link do komentarza
delet this Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 Przyszli weterynarze łączcie się! http://www.youtube.c...h?v=xXRIyGdngM0 A co to ma do uboju rytualnego? Jakaś pani stoi i ogląda parówki. Uważajcie bo producent wam taki szczegół umieści na opakowaniu Link do komentarza
Turoń Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 A co to ma do uboju rytualnego? Jakaś pani stoi i ogląda parówki. Uważajcie bo producent wam taki szczegół umieści na opakowaniu Ona nie tyle co ogląda, przypatrz się, ona pyta demonów za pomocą wahadełka, które opakowanie ma wybrać...to się nazywa uzależnienie od okultyzmu. Link do komentarza
Kruczek Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 Dręczenie, zabijanie zwierząt, na przykład na jedzenie, przetwory, szynki bla bla bla to już można przeboleć, naturalna kolej rzeczy, nie powstrzymasz. Ale jeżeli człowiek zabija lub dręczy zwierzęta dla przyjemności to włącza się we mnie psychopata. - Ej stary dawaj wsadzimy temu kotu petardę w zad. - A może tak wsadzimy Tobie w dupę i sprawdzimy jak daleko dobiegniesz zanim ci zad urwie? Człowiek kopie bezdomnego psa bez powodu, a nawet dla jakiejś chorej przyjemności? Pokażmy mu jak to jest być kopanym, są też inne sposoby ale jak już mówiłem, krzywdzić zwierzęta, to krzywdzić niewinnych, nie mają wystarczająco mózgu żeby myśleć racjonalnie, kierują się instynktami, człowiek powinien być mądrzejszy i działać jedynie w obronie własnej, a czasami tak nie jest... Przywiązałeś psa do drzewa w lesie i go tam zostawiłeś? Kaganiec na szyję i zmiataj do lasu, od razu się zresocjalizujesz psycholu... Link do komentarza
delet this Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 @Up Nie chcę hejcić, ale wydaję mi się, że ktoś zrobił copy- paste do spoilera.... Czy tylko ja uważam, że kary za znęcanie wciąż są za małe? Link do komentarza
Cahan Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 Nie tylko ty. 2 lata za brutalne zabicie psa/kota? I to zazwyczaj w zawieszeniu. Uchh kroiłabym tępym nożem. Chciałabym za to poruszyć problem traktowania koni. Sama jeżdżę konno i w niektórych stajniach widziałam nieciekawe obrazki. Niestety póki zwierzę nie zdycha, to TOZ nic nie zrobi . Nieparzystokopytne zajeżdżane w zbyt młodym wieku, z toną ostro działających patentów na sobie (używanych w nieodpowiedni sposób), poobcierane, pozaciągane w pysku, nadużywanie bata, brud w boksach... Link do komentarza
pepeh Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 moja odpowiedź będzie prosta jeśli nie masz zamiaru opiekować się zwierzakiem (nie masz czasu warunków,kasy etc) NIE RÓB TEGO! ile się słyszy o zostawianiu psów w lesie lub maltretowaniu akurat lubię zwierzęta (chociaż sam w domu nie mam) i chętnie bym ukarał tych ludzi jeśli chcesz być traktowany z szacunkiem traktuj zwierzęta z szacunkiem ONE TEŻ MAJĄ UCZUCIA! Link do komentarza
Hidoi Napisano Sierpień 11, 2013 Share Napisano Sierpień 11, 2013 Ja w 4 klasie podstawówki widziałam faceta, który wieszał na drzewie na szelkach psa. Gdy się spytałam, co mu robi, to on powiedział, że nie chce wypluć kamienia. Niektórzy są zdrowo jebnięci, najlepiej mu wcisnąć kamień do mordy, tak, by nie mógł wyciągnąć i przez to go wieszać, ale nie na szelkach, na obroży. Nie jestem wielką fanatyczką zwierząt, ale jak widzę na żywo, kiedy dzieje się mu krzywda, to coś się mnie gotuje, nie ważne, czy to zwierzę, czy człowiek. Nie lubię czyjeś krzywdy dla zabawy. Link do komentarza
SkyFall Napisano Sierpień 15, 2013 Share Napisano Sierpień 15, 2013 Moja myśl została zaspoilerowana (ach ten grimdarkowy umysł) Skoro zwierze czuło, niech oprawca poczuje. Ewentualnie wysłać w kartonie do fabryki tęczy Link do komentarza
thegateandthekey Napisano Sierpień 28, 2013 Share Napisano Sierpień 28, 2013 Moja mama pomaga w TOZ, ja natomiast na studiach chętnie się udzielałem zgłaszająć skurwisyństwo do Łódzkiej policji dla zwierząt. Obecnie nie spotykam się już prawie wcale z tym, ale to pewnie dlatego, że mieszkam w okolicy gdzie są mili i ciężko pracujący, odpowiedzialni ludzie, którzy nie kupują dzieciom na gwiazdkę szczeniaczka tylko po to, żeby go przywiązać w lesie i zostawić po 2 tygodniach. A i z tym się spotkałem. Niestety, dla znalezionych przeze mnie i koleżankę psów było za późno. Sprawców nie znaleziono. Ja w 4 klasie podstawówki widziałam faceta, który wieszał na drzewie na szelkach psa. Gdy się spytałam, co mu robi, to on powiedział, że nie chce wypluć kamienia. Niektórzy są zdrowo jebnięci, najlepiej mu wcisnąć kamień do mordy, tak, by nie mógł wyciągnąć i przez to go wieszać, ale nie na szelkach, na obroży. Nie jestem wielką fanatyczką zwierząt, ale jak widzę na żywo, kiedy dzieje się mu krzywda, to coś się mnie gotuje, nie ważne, czy to zwierzę, czy człowiek. Nie lubię czyjeś krzywdy dla zabawy. Wiesz, akurat tu to bym się zastanowił. Posiadam tchórzofretkę i jak ona czasem coś dorwie czego nie powinna, zwłaszcza jak się bawi na dworze, to ja wolę ją udeżyć wystarczająco mocno żeby mnie ugryzła i co za tym idzie wypluła świństwo, niż żeby się zatruła i zdechła. Pies kamieniem mógł się zadławić, więc może o to chodziło? Link do komentarza
Zegarmistrz Napisano Wrzesień 30, 2013 Share Napisano Wrzesień 30, 2013 Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum. Link do komentarza
Recommended Posts